szczyt D E B I L I Z M U ! ! ! (humor)

po 2 minutach sluchania mam juz totalny odjazd
Jak mozna byc z tak głupią d....?

najlepszy tekst jest chyba zaraz na poczatku 12 minuty - jak to owa niewiasta zamierza sie ubrać;)

konkurs jak z podstawówki - kto ostatni ten leszcz ...

hehe, ciężko powiedzieć jaka z niej laska, natomiast napewno mozna powiedzieć, ze niezły z niej "pustak" 

wizart napisał:
> Słuchałem tego kilka rzay i wciąż nie wierzę, ze istnieją tacy ludzie na ziemi...tak głupi. Nie wierzę, że teraz młodzież to takie młoty....
1. nie wiem czy tylko "teraz". wcześniej zapewne też pieprzyły podobne dyrdymały, tyle że człowiek się z nimi ni stykał lub mu to pasiło
2. dojeżdżam do pracy - jak pies - koleją i często mam sposobność dusić się w oparach podobnych głupot nadających obok siks. nasza milusińska to i tak przy więkoszości pociagowych piczek dziecko maryi prawie, bo tak mało klnie. a reszta naijanych przez nią pierdół ? znam babki mające blisko dwóch dych na blacie z podobnymi tekstami. przeleci ją jakiś fan techno, to jej przejdzie...
3. ba ! sam kiedyś podobne liściki wysyłałem do znajomych panien i sam takowe otrzymywałem. ważne, że przekaz sięgał chmur i muzyki było o wiele więcej  oj, musze poszperać i sobie przypomnieć tamte klimaty sprzed kilkunastu lat - tyle pięknych słów się wtedy nabrało na mój tani magnetofon, a muzyka jak malowała niezręcznej ciszy śmieszne wąsy
4. najbardziej mnie dobija w tych poronionych tekstach totalne sranie na rodziców - ja wiem, że tak w głowie tej pipy trza i dziecko inaczej widać nie może, ale bez przeginy - takie zero szacunku... tego się boję najbardziej, że ten trójgłowy smok z mojego avatara mi kiedyś łeb urwie i bezczelnie narzyga do środka tonę lodu - a mnie serce pęknie.

Niestety, ale dopiero teraz tego wysłuchałam, gdyz miałam problemy ze ściągnięciem. Tak, macie rację- obawiam się, że rzeczywiście moje pokolenie to totalne młoty. Uświadomiłam sobie przez ten list, co ja nie fair robię. Wstyd mi za swoje pokolenie. Wstyd, bo narzucamy się facetom, jestesmy niezdyscyplinowani, olewamy rodziców i w ogóle.....Wasze pokolenie- lata 60-70' ma całkowicie inne podejście dla rodziców, żywicieli niż my- to fakt. A nasze olewanie byc może bierze się z nadopiekuńczości, chociaz przyznam-święci nie jesteśmy. Najlepszym dowodem na to jest to, co dzieje się w szkołach, przestępczośc i w ogóle...Nie chciałabym miec takiej córki jak ta panienka, ale obawiam się ,że dziewczyny w moim wieku (19 lat) niestety tak się zachowują.  Sama święta nie jestem. Może nie nagrywam takich głupot, ale niestety niektóre elementy z  tego nagrania, idealnie pasują do mego życia. Ta panienka jest o wiele młodsza ode mnie (chodzi może do gimnazjum?) i skoro ona juz w tym wieku jest taka giganciara, to aż boję się pomyślec, co będzie z moim pokoleniem (lata 87-90).

Robbi
O jakiej damie piszesz ?? Bo to co ja teraz słucham to ...... brak słów.
Boże aż strach pomyśleć co z tego wyrośnie gdzie to skończy ? na ulicy ? to chyba za mało.
Boze a gdzie rodzice ?? Brak określeń w jezyku polskim. Mam dość.

...okazuje się, że cała historia działa się w okolicach roku 2002, a Milena przez dwa lata chodziła do tego samego gimnazjum co mój kolega
Niestety, trzecią klasę skończyła już innym, bo chłopak rozpuścił to MP3 po kolegach i wielka miłość się skończyła...

Przeglądając po dłuższej nieobecności serwis FilmForum trafiłem na coś takiego:
http://www.filmforum.pl/index.php?str=52&film=431
Także ten temat ma już parę ładnych lat...