Sprawdź:
Zobacz:
Strony: [1] 2 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

''Wojna Swiatow''

 (Przeczytany 41821 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
ITALOFAN-ATIC
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +2/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2002/06/28
Wiadomości: 1272

Space Synth - Italo - 80''


WWW
« : 01-07-2005 18:07:59 »

Bylem wczoraj w kinie na tym '' hicie'' i jestem bardzo zawiedziony SmutekSmutek . Spodziewalem sie czegos duzo lepszego . Efekty sa niezle ale scenariusz do dupy podobnie jak to bylo z Star Wars . Tom i Dakota zagrali super ale i tak niezmieni to faktu ze film jest tylko ''ok '' . Takie jest moje zdanie . 

Zapisane
komakino
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/07/24
Wiadomości: 2410

space,italo,electronic rock,new romantic


« Odpowiedz #1 : 01-07-2005 20:07:17 »


To fatalna wiadomość Italofan-atic  
Ale i tak muszę obejrzeć .





* War Of The Worlds.jpg (134.81 KB, 800x800 - wyświetlony 755 razy.)
Zapisane
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #2 : 01-07-2005 20:07:27 »

Ile to już było takich hitów (shitów) - Dzień niepodległości, Dzień zagłady, Jądro Ziemi, Królestwo Niebieskie, Aleksander... wymieniać można do znudzenia. Amerykańskie "super-shito-produkcje" są adresowane do 15 letniej publiczności, która nie zastanawia się, czy film ma scenariusz, sens, jest logiczny, czy są dobre dialogi - tylko patrzy na efekty specjalne i ewentualnie prezencje aktorów. Spielberg specjalizuje się w filmach familijnych - więc po tym już można było wnioskować, że film będzie badziewiem.

Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #3 : 01-07-2005 22:07:14 »


A ja na samą zajawkę rozdziawiam japę.
Ocenię jak obejrzę, a Spielberga bardzo cenię i nie uważam, że robi familijny shit.
wkrótce wypowiem się o filmie

Zapisane
Matek
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2002/01/31
Wiadomości: 1437



WWW
« Odpowiedz #4 : 01-07-2005 22:07:32 »



DanielP napisał(a):
> Ile to już było takich hitów (shitów) - Dzień niepodległości, Dzień zagłady, Jądro Ziemi, Królestwo Niebieskie, Aleksander... wymieniać można do znudzenia. Amerykańskie "super-shito-produkcje" są adresowane do 15 letniej publiczności, która nie zastanawia się, czy film ma scenariusz, sens, jest logiczny, czy są dobre dialogi - tylko patrzy na efekty specjalne i ewentualnie prezencje aktorów.
Trochę racji jest w tym co piszesz, ale tylko trochę ... W stanach okres wakacyjny był i jest okresem blockbusterów  i tam właśnie w okresie letnim takie produkcje lekkie łatwe i przyjemne mają najwieksze wzięcie, w przeciwieństwie do naszego kraju gdzie lato jest raczej martwym okresem.
Ja osobiscie lubię na takie filmy chodzić własnie do kina, a nie oglądać na dvd, bo w kinie najlepiej odbiera się całe to efekciarstwo i można się fajnie rozerwać i już.
> Spielberg specjalizuje się w filmach familijnych - więc po tym już można było wnioskować, że film będzie badziewiem.
No cóż, ja bym Szczęk, AI, Listy Schindlera, Amistad, czy nawet PArku Jurajskiego i wielu innych Jego filmów, kinem familijnym raczej nie nazwał. Spielberg jest po prostu dobym rzemieślnikiem i potrafi czasami z nieskomplikowanych historii zbudowac ciekawa historię.
A co do Wojny Swiatów ... no cóż, dla tych co czytali książkę, czy choćby oglądali . Dzień Niepodległości ktory zresztą w ogólnym zarysie był zerżnięty z Wojny Swiatów, film zaskoczeniem raczej nie bedzie. Za bardzo w tym temacie się już nie dało wymyślić, ale jest to ewidentnie kino rozrywkowe i ja się chętnie na niego wybiore

Zapisane
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #5 : 02-07-2005 00:07:17 »

Co do Szczęk sie zgodze, to świetny film. AI jak dla mnie nędza - dało się ogladac tylko pierwszą godzine, potem już sam Spielberg nie wiedział o czym ma dalej krecic  Park Jurajski lubię ogladać, bo wogole interesuje sie troche tematyką dinazaurową, ale dobrym filmem nazwac tego nie mozna, jest zbyt naciagany i naiwny. E.T. czy Hook to filmy typowe dla dzieci. Natomiast Raportem Mniejszosci tez się niezle zawiodłem - film typu "wiele halasu o nic", czyli świetne efekty i nic poza tym. Nie twierdze ze Steven to kiepski rezyser - jest swietny w tym co robi. Ale rowniez nalezy pamietac, dla jakiej publicznosci zazwyczaj (z drobnymi wyjatkami) kreci filmy. Jesli ktos chce obejrzec naprawde dobra fantastyke, to na pewno nie bedzie ona produkcji Spielberga.

Oby chociaz Wojna Swiatow bedzie lepsza od Dnia Niepodleglosci. Bo to co pokazali w Independent Day, to chyba moze konkurowac tylko z filmami typu Naga Broń. Specjalista od kablowki niszczy statki obcych wysylajac im wirusa ktory dziala w systemie Windows  Ciekawe od kiedy Obcy uzywaja systemow operacyjnych Billa Gatesa ? Pewnie maja piraty ze stadionu !  Czy naprawde w takich superprodukcjach, na ktore wywala sie miliardy dolarow nie ma zadnego specjalisty komputerowego ktory wyjasni producentom co to jest wirus i na jakiej zasadzie dziala ?

Zapisane
Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #6 : 02-07-2005 00:07:23 »

DanielP napisał(a):
> [...] Spielberg specjalizuje się w filmach familijnych - więc po tym już można było wnioskować, że film będzie badziewiem.
a Szeregowiec Ryan ? w jakim pudełku go pochowasz ? ten film dał mi kopa w głowę i od tamtego czasu zacząłem już tak naprawdę inaczej patrzeć na wojnę... po kilkunastu projekcjach zacząłem jednak tesknić za jakąś okrojoną wersją, która wycięłaby kilka minut z przodu i z końca filmu, gdzie powiewają amerykańskie flagi i robi się cuchnącą patriotyczną (czyt. polityczną) atmosferkę. każdy jednak film Spielberga lgnie do serca i robi wszystko, by go pokochać. paręrazy już dałem się złapać na te jego "maślane" oczka

Zapisane
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #7 : 02-07-2005 00:07:53 »

Juz pisze
Szeregowiec jest tak nierealny, nieprawdziwy - taka historia nigby nie miala by mozliwosci sie wydarzyc.
Kto da wiare, ze generalicja na wojnie zajmuje sie statystykami, ilu synow-zolnierzy ma kazda matka ?
A jesli sie okaze, ze ostatni jeszcze zyje, to wysyla batalion aby go ratowac (niewazne jakie straty moga poniesc i czy wogole to ma sens). Ten film to tez bajka, tyle ze dla doroslych, gdyz trup sciele sie gesto.
Czy naprawde nie zauwazacie naiwnosci i glupoty tych amerykanskich scenariuszy ?

Zapisane
Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #8 : 02-07-2005 01:07:21 »

DanielP napisał:
> Czy naprawde nie zauwazacie naiwnosci i glupoty tych amerykanskich scenariuszy ?
zauważamy, zauważamy, ale też dajemy się im nabrać, bo dzięki temu możemy uwierzyć w najprostsze sposoby na radość z tego brzęczącego za uchem komara życia. nie mówię o głupotach w stylu Dnia Niepodległości, ku którym może przekonać tylko uwielbienie do gry Willa Smitha (akurat go nie znoszę, więc całość w cholerę), ale Spielberg czasem zamachnie się tym sowim talentem i wychodzi mu taka np. Lista Schindlera - czy nie równie żałośnie naładowana zbyt naiwnymi rozwiązaniami scenariusza, a jednak coś w głowie zostaje. Szeregowiec zachwycił mnie zdjęciami, przyprawiającymi o obłęd scenami i tym czego chyba Spierlberg nie chciał już pociągnąć dalej, a co pulsowało w tym filmie na plażach "Omaha", w oku snajpera ukrytym za zalanym deszczem celowniku, w murze, który nagle się zawalił, gdy kamień zaczął uwierać w bucie. on jest Wielki, ale i na wskroś przepocony smrodkiem Dumnej z Siebie Ameryki.

Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #9 : 02-07-2005 10:07:28 »

Panowie!
Proponuję poszukać etatu w periodyku "FILM" lub wygryźć Sołtysika z TVNu.
Bijecie wszystkich znawców tematu na głowę

Zapisane
komakino
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/07/24
Wiadomości: 2410

space,italo,electronic rock,new romantic


« Odpowiedz #10 : 02-07-2005 11:07:55 »

DanielP  jak widać ma zapędy na znawcę od wszechrzeczy...(aby wspomnieć tylko umiejętność prowadzenia strony www albo robienia filmów z "prawdziwego zdarzenia" ...etc )
Aż strach pomyśleć co by było gdyby pojawiła sie rozmowa o ...np.  b u d o w n i c t w i e 
Dobrze , że to HydeParc...można na wszystko patrzeć z przymróżeniem oka
Pozdrawiam.

Zapisane
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #11 : 02-07-2005 23:07:37 »

To moze Ty Komakino napisz, ktore filmy sa dla Ciebie dobre i dlaczego
Co powiesz np. o filmie Alien Vs Predator albo Alone In The Dark ?

Zapisane
komakino
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/07/24
Wiadomości: 2410

space,italo,electronic rock,new romantic


« Odpowiedz #12 : 02-07-2005 23:07:49 »

Wolę nie...bo jeśli na Spielbergu nie zostawiłeś "suchej nitki" to strach pomyśleć co "zrobiłbyś" ze mną
Tak na marginesie...co to znaczy...DOBRY FILM (?) Czy znajdzie sie taki ...cynik aby podać formułę na zrobienie takiego ...tworu ?

p.s. Daniel...nie obrażaj sie ale nie chodziło mi o ...filmy  lecz o fakt bycia kimś kto nie zawsze musi mieć we wszystkim (!) rację .
Pozdrawiam

Zapisane
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #13 : 03-07-2005 00:07:15 »

Ja sie nie obrazam, ale w tym watku chodzi wlasnie o filmy, a nie o to kto ma racje
Jak widac, nie tylko ja sie zawiodlem filmami Spielberga - chodzi o Wojne Swiatow.
Film i tak obejrze, ale nie bede sie nastawial (procz efektow) na super kino. Jako rozrywka moze byc on calkiem dobry, jednak wole filmy ktore daja mi cos do myslenia. Super efektow juz naprawde sie naogladalem i nie robia na mnie takiego wrazenia. Co by pozostalo z Zemsty Shitow (sorry, Sithow) jakby wyciac efekty ?  Na szczescie sa jeszcze gorsze gnioty, jak Kobieta Kot, wiec zawsze mozna powiedziec, ze te filmy wcale nie byly takie najgorsze
Na mnie duze wrazenie wywarl np. film 21 gram. Jeszcze dlugo po seansie nie przestawalem o nim myslec. I to jest wlasnie dobre kino. A nie produkcje typu "nacieszyc oczy i zapomniec". Ale oczywiscie gusta sa rozne

Zapisane
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #14 : 03-07-2005 00:07:18 »

A wracajac jeszcze do filmow Spielberga.
"Bliskie spotkania trzeciego stopnia" sa kultowe.
Tylko ze niestety "stary" Steven, a ten obecny, to jak niebo i ziemia

Zapisane
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #15 : 03-07-2005 01:07:00 »


http://www.filmweb.pl/Forum?id=21017579
Dyskusja o Wojnie Światów na forum filmowym.
Polecam poczytac

Zapisane
komakino
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/07/24
Wiadomości: 2410

space,italo,electronic rock,new romantic


« Odpowiedz #16 : 03-07-2005 01:07:14 »


Hmmm...no właśnie. Myślę że teraz użyłeś bardziej odpowiedniej formy : "ja wolę" , "wywarł na mnie" itp.
Zastanawia mnie w związku z tym co napisałeś ... jaki sens ma Twoje pójście do kina na taki gniot  (już wydałeś na niego wyrok zanim obejrzałeś) , którego reżyserem jest facet który nie potrafi zrobić żadnego (tak wnioskuję z Twojej wypowiedzi o Spielberg'u) "pożądnego" filmu  , na dodatek w którym pełno jest specefektów (których masz już przesyt)  no i co "najgorsze" ...znów ta amerykańska ,zatęchła i nudna produkcja.
Po co będziesz się ...zadręczał ,denerwował ,męczył   i na dodatek tracił kasę  skoro już wiesz ,że to badziewie ?!

Ja osobiście nie oglądam produkcji Felliniego ,którego  twórczość nie przypadła mi do gustu ...ale nie twierdzę ,że ten gość nie potrafi zrobić "normalnego" filmu (!)

Pamiętam czasy (lata '70) gdy można było (prawie i wyłącznie) zobaczyć produkcje radzieckie, czeskie i... nrd-owskie (!)  o...pardon  - raz w tygodniu (albo na dwa) był western w tv a ulice wówczas świeciły pustkami.   Mnie tam nie teskno do tych czasów...ale ja je pamiętam  w przeciwieństwie co do ...niektórych.

Pozdrawiam









Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #17 : 03-07-2005 01:07:00 »


DanielP napisał(a):
> A wracajac jeszcze do filmow Spielberga.
> "Bliskie spotkania trzeciego stopnia" sa kultowe.
> Tylko ze niestety "stary" Steven, a ten obecny, to jak niebo i ziemia
>

Daniel. Pozostaje ci zatem oglądanie "Bliskich..." do usranej śmierci

Zapisane
ITALOFAN-ATIC
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +2/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2002/06/28
Wiadomości: 1272

Space Synth - Italo - 80''


WWW
« Odpowiedz #18 : 03-07-2005 03:07:03 »

Jezeli Daniel jest tak ciety na amerykanskie filmy to polecam wybrac sie w pazdzierniku na maraton filmow radzieckich UśmiechUśmiechUśmiech .

Zapisane
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #19 : 03-07-2005 20:07:06 »

Jestem ciety na denne, naiwne, infantylne, durne amerykanaskie filmy zawsze zakonczone happy endem (nie moze byc inaczej, bo wtedy film nie bedzie kasowy !). A juz jak widze w co drugiej produkcji amerykanska flage i slysze pompatyczne przemowienia prezydentow (w kazdym filmie inny fikcyjny prezydent), to mi sie odechciewa. Nie napisalem, ze nie ogladam takich filmow, bo akurat wszystkie ktore wymienilem, to widzialem. Sa to filmy produkowane dla niezbyt wymagajacej widowni, czyli masowki - a takiej widowni jest najwiecej. Nie przypadkiem europejskie kino w Stanach kompletnie sie nie sprzedaje. Coz, nie mam juz 15 lat i lubie obejrzec sobie film ktory cos soba reprezentuje (i wcale nie musi to byc Fellini). A ktos inny ma 30-40 lat i lubi sobie obejrzec film akcji w ktorym glowny bohater rozwala cala armie nieprzyjaciol. I dobrze, ze kazdy lubi cos innego, bo jakby kazdy lubil to samo to bylo by bardzo nudno

Zapisane
Strony: [1] 2 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: Nika
Wykonawca: Gina T.
Tytuł: Now It's Raining In The Center Of My Heart
Rok: 2011-09-09
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
20:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
19:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
20:00
Propozycje do Listy NG
Szikagier
21:00
Augustowskie  Noce
Nika
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
Gorgona (24 zamówień)
GrzegorzN (21 zamówień)
Arsau6 (18 zamówień)
Piotr71 (13 zamówień)
Stalowy72 (12 zamówień)
Sweety80 (9 zamówień)
Adamo 80 (6 zamówień)
NetManiak (5 zamówień)
Masterkovic (3 zamówień)
Darek1967 (3 zamówień)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech