Przepraszam wszystkich, ktorzy poczuli sie urazeni uzytym przeze mnie slowem - "frajer". Za bardzo mnie poniosly emocje - opisalem stan, jaki czasami odczuwalem po tym jak gdzies sie (z roznych wzgledow) nie pojawilem, a pozniej tego zalowalem ...
Marchewa - dziekuje za wziecie mnie w obrone i podejsce z dystansem do mojej wypowiedzi. Dokladnie tak - rozne glupie rzeczy leca tak w radio jak i na forum. Prawda jest jednak taka, ze miejce takie jak top80 powstalo po to, by mozna bylo choc na chwile rzucic gdzies w bok sztywny garnitur, ktory nosimy na codzien i pozwolic sobie na chwile zapomnienia - oczywiscie z umiarem, ale mysle ze administracja jak i my wszyscy dbamy zeby takie wpadki jak moja byly tu incydentalne i nie powtarzaly sie...
Pozdrawiam wycienczony przygotowaniami do imprezy , sama impreza, no i "the day after" , ktory dla mnie skonczyl sie dopiero teraz. Niestety, nie odpoczne sobie jeszcze bo zaraz czekaja mnie troche (akurat) smutne obowiazki rodzinne, ale nikt nie powiedzial ze zycie jest latwe i uslane rozami
Czekam na sygnaly tak od imprezowiczow , jak i tych, ktorzy musieli sie zadowolic retransmisja live (gdy konczylismy o 5 rano bylo 15 sluchaczy! 8-o)