Chciałem powiedziec ze....

narazie

To chyba zrozumiałe, że temat papieża porusza się wszędzie - odchodzi od nas człowiek Wyjątkowy - drugiego takiego już nie będzie ... niestety.

popieram Artura, trudno wymagać aby ciężka choroba tak Wielkiego człowieka nie była tematem dnia

Odnosnie Papieża to pare godzin temu byl taki chaos w mediach ze niewiadomo bylo co jest fikcja a co jest prawda.

Cóż za wyczucie i "zajedwabista" finezja wypowiedzi. Takim ograniczonym ludziom jak Ty należy współczuć, aż dziw że "Ty" napisałam z dużej litery. Gratuluję i współczuję.



Spływaj i odpoczywaj

widzę, że nie tylko mi ręce opadły ....

A może Hipnotic na prezydenta ??

jak nie o tym, to o innym. Byle tylko mieć oglądalność, nawet nie ma problemu by przedwcześnie ogłosić jego śmierć, a nuż będziemy pierwsi, jeżeli nieprawda -  to trudno, zdementuje się. Wy się tu zamartwiacie, a dla nich to typowa robota-komercja, oglądalność się liczy, nie uczucia. 

Anonim bywalec napisał(a):
>..... nawet nie ma problemu by przedwcześnie ogłosić jego śmierć, a nuż będziemy pierwsi, jeżeli nieprawda -  to trudno, zdementuje się. Wy się tu zamartwiacie, a dla nich to typowa robota-komercja <

Ano masz racje , niektore stacje radiowe i telewizyjne nie potrafia uszanowac powagi sytuacji , i jest tak jak napisales oglądalność się liczy, nie uczucia.

Nie wiem anonimusie kim jestes, ale dokladnie mi to takze sie nie podoba w zwiazku ze stanem Papieza. Media traktuja ten temat jak swieze buleczki znajdujace bez problemu odbiorcow... Tylko czy w tym calym medialnym szumie ktos pomysli o czyms takim jak Godnosc Umierania? Nie wiem czy to wlasnie mial na mysli Hypnotic, podejrzewam ze tak, ja bynajmniej tak ta wypowiedz odebralem. Mi ostatnie chwile kojarza sie z intymnoscia, spokojem, przygotowaniem sie w tajemnicy do drogi w (nie)znane.. Caly ten szum, nagonka mediow sa dla mnie jak PORNOGRAFIA, zachlystywanie sie czyims cierpieniem... Niektorym podobal sie film Pasja, i go przezywali, uwazali ze sa im takie filmy potrzebne... Jednakze czesc osob na ten film NIGDY nie pojdzie, mimo ze wielu z nich to gorliwi Chrzescjanie... Po prostu - kazdy ma prawo na swoj sposob odbierac pewne sprawy, szczegolnie tak doniosle jak Smierc.
Kilka lat temu przez kilka tygodni umieral moj ojciec, bardzo to byly dla mnie ciezkie chwile, w tym czasie, by rozladowac stres oddalem sie w calosci budowie tej witryny... Jest to jakis wyraz choldu dla mojego Taty... Wcale sie wtedy nie chwalilem ze moj Ojciec umiera, nie obnosilem sie z tym... Czy przez to jestem zly i godny potepienia?