Top-80 a prywatne aukcje intrnetowe .

Ja na to patrze troszeczke inaczej, Jeremy. Zauważ ze materia z ktora mamy do czynienia, to muzyka sprzed ponad 30-stu lat. Dla szerokiej widowni tytuly, o ktore bije sie garstka zapalonych maniakow italo, nie znacza zupelnie nic i nie daliby za nie zlamanego grosza. Kazdy z nas - a szczegolnie osoby zaangazowane w szeroka promocję nurtu, czyli np. radiowcy Top80 - mają świadomość tego, ze za 5-10 lat z muzyki italo w szerokiej świadomości może pozostać tylko garstka utworów do policzenia na palcach dwóch
rąk max (zresztą już tak jest), a zainteresowanie nurtem znacząco osłabnąć (z całym szacunkiem wybaczcie że uzyję tego słowa, ale nie znajduję lepszego określenia) za sprawa przemijania pokolenia, które się na nim wychowało. To smutne, aczkolwiek prawdziwe. Spójrzcie na muzykę lat 60-tych.
Czy szum internetowy, który wokoł niej powstaje, równa się z szumem dekady italo-disco? Nie, dlatego że pokolenie 60's ma zdecydowanie mniejszy power internetowy, a także ... no własnie... "szybciej" przemija.

Dlatego uwazam, iz aukcje płyt, w szczegolności nowych, wydawanych z wielkim mozołem po latach, w czasach dramatycznie niskiego zainteresowania nową muzyką na CD, są czymś dobroczynnym! Rzeczony album wydano tylko w 300 kopiach i zawiera unikatowe nagrania, wszystkie odzyskane z oryginalnych matek i dlatego twierdzę, że cena oferowana przez użytkownika "konkurencyjnego", a tak naprawde pokrewnego forum wcale nie jest wysoka.

Hmm... troszku sie rozpisałem, a sprawa jest prostszaa. Zrodlem zniesmaczenia jest brak skromnosci niejakiego rafa, ktory aktywnie udziela sie na innym forum, a na nasze traktuje wylacznie jako potencjalny rynek zbytu. No coz, po latach doswiadczenia w zyciu w cyber-swiecie moge tylko stwierdzic, ze nie widze w tym zabiegu niczego niestosownego, a nawet niczego nieuczciwego. Forum Top80 jak kazde inne tego typu miejsce dopuszcza i wspiera wymiane nosnikow miedzy uzytkownikami, nawet jesli wymiana kosztuje (a czy moze nie kosztowac?;-).
Nie do konca rozumiem , czy naganny wg Ciebie jest sam fakt akwizycji, czy tez proponowanie ceny? A moze dlatego, ze az tak wysokiej?

Pozdrawiam serdecznie