Jaki jest czat top80?

Ostatnio pojawiły się opinie, że część ludzi rezygnuje z top80, patrząc na tutejszy czat. Fakty jednak pokazują, że ostatnio topowiczów przybywa...
Czat top80 jest jaki jest. Jedni są zachwyceni, drudzy by chcieli go zmienić....
No właśnie, do której grupy należysz? Co Ci sie podoba, a co nie?
Zapraszam do ankiety (można zaznaczyć dwie opcje) i dyskusji.

Sa tacy, którzy gdziekolwiek tylko się pojawią gadają li tylko o tym, czym się zajmują, jakimi to są fachowcami, kto ma ich numer telefonu, kogo znają, jak brylują na "światowych" salonach, z kim ostatnio mieli "przyjemność" itp, itd.
Adam! To są ... grzyby! To są ludzie, którzy nie potrafią pogadać o pogodzie, o nadchodzącej jesieni, o pośladkach i cyckach Dody, o wczorajszych zakupach...
Chcesz Adam zlikwidować agorę TOP80, na której "marianka21" pisze o odciskach, jakich nabawiła się tańcząc w domciu disco, z miotłą w ręku, do muzy konkurecyjnego, internetowego radia italo?
Chcesz Adam zlikwidować agorę TOP80, na której "kuba3548" informuje, że namiętnie słucha radia TOP80, ale chwilowo nie, bo znika, bo... głód go przenika!?
Chcesz Adam zlikwidować agorę TOP80, bo śnią Ci się jakieś loty i tematy, których chwilowo nikt nie wyczuwa i nie... rozumi?
Agora TOP80, to agora! Czasem jest po Twojemu, ale nieczęsto!
Agora TOP80, to nie klub "wzajemnej adoracji"!
Adaśku! SB TOP80 to żywy organizm! Tu są bzdury, banały, emocje, ale są też i konkrety...
Adaśku! SB TOP80 to agora! Tu się dzieje ŻYCIE! Chciałbyś tym zarządzać? ... Potrafisz?

misiaczek

Alez, Kochane i Kochani, gdzie ja napisalem ze chce zamknac czat? Anii7 tylko na poczatku nawiazala do rozmowy, ktora sie odbyla na czacie. Pojawila sie wtedy sugestia, ze zabraklo takiej opcji w glosowaniu.
Ciesze sie bardzo na Wasz odzew i dziekuje. Czat nie bedzie zamkniety Zapraszam wiec do omowienia innych podpunktow

Ufff... mnie też ulżyło, że SB nie będzie zamknięty. Choć na nim nie pisuję, to kto wie. Może kiedyś. Chociaż, przepraszam. Raz mi się zdarzyło. W eterze był wtedy jeden z moich ulubionych przebojów. Nie mogłem sobie odmówić komentarza. Wiecie - emocje.
Pozdrawiam wszystkich czatujących.
PS. Byliście kiedyś na czacie hip-hopowców w wieku 15 lat? Ja byłem przez przypadek. Tylko po emotikonach orientowałem się, że żartują, witają się lub pozdrawiają. Mam nadzieję, że moja córa jak będzie miała 15 lat, to ją zrozumiem. Takie oto zmartwienia mają "wapniaki".
PS.2. Córa ma rok, a ja... ( w profilu). 

Przy okazji tego wątku Rafalo:
http://top80.pl/muzyczne/plyty-wydane-w-1-egzemplarzu-i-inne-absurdy-t58131.0.html
-  pojawił ogólny hurraoptymizm związany z „ożywieniem” forum. Również mnie się udzielił. Ciekawe, okraszone wiedzą wątki są czymś bardzo pożądanym. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Ale…
Przy okazji tego wątku został poruszony temat shoutboxa, jak niżej:

„A jak czasami jest trochę ognia to tylko z korzyścią dla Forum, które głównie się chyba ogniskuje na shout.boxie”.

lub

„Nie interesują mnie jakieś shout boxowe gwiazdy”.

Negatywne głosy na temat czata widziałem przy różnej okazji niejednokrotnie. Zwłaszcza ze strony „Starej Gwardii” lub użytkowników o potężnej wiedzy muzycznej, którzy chcieliby się tą wiedzą dzielić, a także poszerzać horyzonty także na czacie.
Tyle, że ktoś to kiedyś już tutaj przerabiał i czat zamilkł.
Do napisania tego postu zainspirowała mnie druga strona tego medalu – użytkownicy (w tym ja) korzystający bardzo często z sb, dla których napisanie zwykłego „witam”, „hejka” czy „dzień dobry” nie stanowi dużego problemu. Użytkownicy, którzy czerpią radość z przebywania na czacie, odpoczywają od trudów dnia codziennego słuchając muzyki, pisząc banały. Być może są nawet tacy, którzy są tylko dla zabawy i nie chcą poszerzać swojej wiedzy, a tylko chcą wyłącznie porozmawiać ze znajomi, zrelaksować się. Wolą to, niż żyć od fachowego do fachowego postu. Czy chcemy odebrać im pewne prawa? A może chcemy sprowadzić do miana „Lemm…” opisywanych już w historii prawdziwej.
Swoją drogą nikt przecież nie zabrania dyskutować na temat muzyki, gdzie między wierszami ktoś dostaje odcisków od tańczenia.
Sam wielokrotnie uczestniczyłem w dyskusjach wokół muzyki na czacie. To z czata dowiedziałem się o koncertach Joy Petersa na „wycieczkowcu” po drugiej stronie globu, planowanych nowych wydawnictwach, koncertach, projektach, czy też o tym, że taki, czy inny utwór to cover.
Co jedno drugiemu przeszkadza? Musi dochodzić do tego, że komuś robi się przykro?
Jak widzicie jest tu ankieta. Zapraszam WSZYSTKICH do jej dalszego "wypełniania".
Zwłaszcza przeciwników czatu. Każdy ma prawo głosu. Nie musicie ukradkiem, czy przy okazji, czy późno w nocy wypowiadać negatywnych opinii. Możecie mieć odwagę i zrobić to tutaj.
Mayonez zapytał dawno temu: jakie wnioski? Czy ktoś podsumuje?
Może przyszedł na to czas???

    Jeju jeju.... czatu miało by nie być lub tylko i wyłącznie muzyczny ? To moje dni są policzone:) na muzyce się nie znam ja jej tylko słucham pozdrawiam Gorgona..... cium  Zawsze mówię ,ile ludzi tyle charakterów    i pomysłów     

To chyba jakiś żart...Czat SB jest super, nic bym nie zmieniała i tak jak Ula napisała, ile ludzi tyle charakterów i temperamentów. Jeszcze nie narodził się taki, który wszystkim by dogodził, mi pasuje wszystko. Także wchodzę tam po to, żeby się dobrze bawić i popisać o wszystkim i niczym, niekoniecznie o muzyce     Pozdrawiam wszystkich serdecznie
P.S.Nomada, wiemy o kim piszesz, ale to już dla mnie zamknięty rozdział