Witam
Nie bardzo pojmuję w czym problem ?
Kobitka całe życie zawodowe prześpiewała ,zarabiała jakieś tam pieniądze.
Dzisiaj też musi za coś żyć ( tak jak każdy z nas płaci za mieszkanie , prąd , wodę, gaz,
musi kupić jakiś ciuch na ..... od czasu do czasu zmienić samochód ) a na to potrzebny jest
pieniądz. Niestety w dzisiejszych czasach ( i dobie internetu ) nie ma co liczyć na tantiemy
czy odcinanie kuponów z przeszłości , zatem pozostaje ucieczka do przodu , a że
umie śpiewać i robiła to przez całe życie zatem nie ma w tym nic dziwnego.
Gadanie lub krytyka rozpoczęłaby się gdyby podjęła się pracy jako kasjerka w Biedronce czy inne Stonce ....
E.D.
Praktycznie nic dodać, nic ująć
Epoka 80's skończyła się niemal 30 lat temu.
Nie zapominając o przeszłości, szanując ją, pielęgnując jakąkolwiek starszą muzykę, nie można utknąć w przeszłości.Żaden artysta który współcześnie coś wydaje, nie pisze na okładce, że jest gwiazdą lat 80's lub że oczekuje ponownie sławy wśród tamtego pokolenia.
Robiąc coś zgodnie z dzisiejszym duchem, generalnie innymi trendami, robi to dla współczesnego młodego pokolenia.
Automatyczna krytyka lub sugestia, że powinno się zamknąć w przeszłości, nie robić nic, bo robienie niczego jest lepsze niż pójście naprzód, to jakaś szalona ideologia...A muzyka dance to nie religia lub fanatyzm.
Nawet jeżeli nie podoba mi się dany utwór, na szacunek zasługuje to, że producent, wokalista kontynuuje i stara się wyrażać swoją pasję, talent i kluczowe dla niego elementy dobrej muzyki.