TOP80.PL

Cześć italo fani mam mały kłopocik a mianowicie posiadam ponad 600 kaset z muzyką italo disco  nie wiem jak zgrać utworki z kaset w format mp3 myślę żę
znacie jakiś program do przerobienia tego.Powiedzcie w jaki sposób połaczyć magnetofon z kart dźwiękową komputera zeby to wszystko pozgrywać.
Informacje proszę kierować na e-mail plcb137@pf.pl

P.S. za wskazówki z góry dziękuję i z niecierplwocią czekam na odpowiedzi

Marcin z Łodzi                                                         DJ Kwiatek

Sprzet : dobry magnetofon , karta dzwiekowa i kabel polaczeniowy do wejscia liniowego na karcie.
Software : CoolEditPro 1.2, MpegEnc 007a.
Zalecane kodowanie do mp3 to 160 kb/s

Co do software'u to bardziej dla poczatkujących polecałbym MusicMatch Jukebox.Posiada detekcję przerw i ma wewnętrzy kodek, który w "locie" robi MP3.  Mój znajomy korzysta i poleca Media Jukebox - ponoć jeszcze prostrzy (nie testowałem).
Ale podstawową sprawą jest DOBRY sprzęt, zarówno deck jak i karta dźwiękowa.

Zeby "on-line" zgrywac z kasety do MP3, to chyba trzeba miec procesor Atlon 1300 Mh albo i szybszy :-)

Poza tym wiadomo, ze dzwiek z kasety, trzeba poddac obrobce ! Czesto poglosnic, wyrownac poziomy miedzy kanalami stereo, usunac nalecialy latami szum...

CoolEditPro ma wiele profesjonalnych mozliwosci, jak usuwanie szumu z kaset, trzaskow, zaklucen z sieci energetycznej...

Jako ze sam bardzo duzo zgralem z tasm, uwazam ze CoolEditPro 1.2 + kodek MpegEnc 007 to najlepszy duet !
Inne kodeki wprowadzaja duze znieksztalcenia z "kasetowego" dzwieku. Ten, jako jedyny nie dodaje "swiergotow", dzwiek nie "pływa", efekty perkusyjne i talerzowe tez sa wysokiej jakosci.

Jako, ze ja zajmuje sie troche muzyka, to polecam jako karte SB PCI128 (albo Live'a - kwestia ile sie chce wydac), oczywiscie jak wspomniano wczesniej dosc dobry deck (SONY,TEAC,YAMAHA lub DENON - sprawdzalem te sprzety i najlepiej wypada YAMAH).
Najlepszy efekt i jakosc uzyska sie robiac wav'y software'em dolaczonym do karty SB, a potem robic mp3 wlasnie jak to podaje Daniel CoolEditem, gdyz ma duzo mozliwosci obrobki dzwieku. A mp3 mozna robic nawet winamp'em poprzez plugin'a.

Tylko, ze jak ktos nie ma Decka, to specjalnie do zgrania starych kaset raczej nie bedzie go kupowal :-)
W sumie jesli ma sie dobra mini-wieze, to tez nie najgorzej. Wazne, aby miala wyjscie "liniowe", zeby podlaczyc do "line-in" w karcie dzwiekowej.
Oczywiscie im krotszy kabelek tym lepiej - tylko, ze z tym zawsze sa problemy, bo przewaznie sprzet muzyczny nie stoji na jednym biurku z komputerem :-)

Zapomnieliscie jeszcze dodac, ze przewod laczacy magnetofon z karta dzwiekowa powinien byc jak najkrotszy zeby nie zachodzila interferencja (a bynajmniej maksymalnie ja zminimalizowac).

Bardzo dobry jest CoolEdit 2000 - gorąco polecam. Jest tam wszystko co potrzeba i nic więcej !
Faktycznie problemem jest to, że sprzęt grający jest gdzie indziej niż PC :)

Ważniejszy od karty jest deck, dobrze ustawiona głowica, itp;  polecam wyłączyć raczej Dolby - szum zawsze można sobie potem usunąć, a jak Dolby zniekształci, to koniec...(oczywiście nie zawsze, trzeba sprawdzić). Zgadzam sie z przedmówcami co do Cool Edita 1.2 - jest najlepszy. Ale już do kodowania wav->mp3 mam innego faworyta - AudioCatalyst 2.1.Jest łatwy w obsłudze,
NIEWIARYGODNIE szybki, koduje w VBR, można też rypać tracki z CD, przenosi pasmo do 20 kHz....90 % swoich mp3 robiłem właśnie nim, a jest na tyle dobry jakościowo, że z tych mp3 nagrywam płyty audio CD, a słuch mam dobry....
Co do parametrów, KONIECZNIE! przynajmniej 160kbp, a najlepiej kodowanie metodą VBR (Variable bit rate) na maxa albo ok. 80%, ale nie wszystkie kodeki mają taką możliwość. No i NIE przesterować!, Panowie, nie ma nic gorszego niż przesterowany wav !
Trzeba też uważać z basami/sopranami (nie dodawać za dużo)...
do Daniela: nie kłóćmy się tym razem o to, który kodek jest lepszy ;-)

Ale mozna skorzystac z uprzejmosci kumpla, ktory ma dobry sprzet albo ostatecznie mozna wypozyczyc (choc tutaj jest gorzej o dobrej jakosci sprzet).

Temat kart - oczywiście najkorzystniej jest mieć SB Live!, ale kiedyś miałem kartę A-Max(Sound Max ?) SP804 (na chipie Forte Media) za 80 zł, i też była OK, praktycznie nie wprowadzała szumów, zakłóceń itp. Live! ma jednak tyle bajerów, że nie ma co się zastanawiać...
A deck - zapomnieliście o Technicsie! Miałem kiedyś
model 575, mam kilka mp3 zgranych z niego - niektóre nagrania są nie do rozpoznania czy z kasety, czy z CD!

Na te tematy moznaby jeszcze dluuugo gadac i rozwazac. Tego tyle jest, ze duzo miejsca zajeloby tutaj.
A ja ostatnio przezucam nagrania kasetowe na MD i klopot z glowy. SONY MD930 ma takie funkcje, ze nawet jak soprany cienko ida, to daje sie podciagnac. :))

Spoko Wotjek :-)))
Ja polecam ten program , który sam używam i wiem że jest naprawde OK (do kaset). Catalysta nie testowalem, więc się nie wypowiadam :-)))
Ważne aby absolutnie nie używac 128 kb/s - co przeważnie wszyscy czynią !!! To za mało i będzie słychać duże zniekształcenia dzwięku. Minimum jest 160 kb/s.

A ja mam DENON'a 530'ke i tez, jak nagrywam na dobrych kasetach po skalibrowaniu prawie roznicy nie ma miedzy CD, choc dynamika jest gorsza bo co przetwornik 20bitowy to nie deck analogowy?!

Pamiętajmy też o przydźwięku z wentylantora PC - z daleka od niego z urządzeniami audio !!!!!!!!!!!!!!!! To złychać i widać przy analizie FFT wav'a. Szczególnie, gdy zgrywamy z vinyli. Jeśli mamy krótki przewód do komputera należy odgrodzić akustycznie PC i sprzęt audio - to ważne ! W przeciwnym wypadku będzie zbyt trudno usunąć dźwięk wentylatora z nagrania.

Pozdrawiam i powodzenia w rippowaniu :-)

Pamiętaj tylko aby po zgraniu nagrania podnieść poziom nagrania do 0 dB.
Możesz to najszybciej i najłatwiej zrobić w Cool Edit Pro 1.2 - program automatycznie wyrówna L/R kanał i podniesie poziom do 0 dB a możesz i więcej tylko potem powinieneś przesłuchać najgłośniejsze fragmenty (czy nie ma zniekształceń)
Lepiej jednak nagrywać z jak nawiększą głośnością
ponieważ gdy nagrasz za cicho razem z dzwiękiem wzmocnisz również szum.