TOP80.PL

KLASYCZNE => Muzyczne => Wątek zaczęty przez: NetManiak 06-09-2002 09:09:40



Tytuł: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: NetManiak 06-09-2002 09:09:40
Macie racje, cos tu nie do konca gra ze nikt nie krytykuje naszych posuniec. Kazdy siedzi cicho... Calkowicie sie zgadzam iz jest to niezdrowa sytuacja prowadzaca do zastoju naszej idei a w konsekwencji do jej upadku. Dlatego ja NIGDY nie ignoruje takich krytycznych glosow i staram sie wciagnac krytyka w rozmowe by wyjasnic jego watpliwosci. Unikam przy tym personalnych atakow ktore do niczego konstruktywnego nie doprowadzaja. Jednakze oczekuje w zamian iz slowa krytyki beda konkretne a nie typu "nie podoba mi sie tu", "chce mp3" itp itd...
Nawiazujac do tego co Marcin/Pistons powiedzial. Nadal nie rozumiem do konca dlaczego zmieniles swoje zdanie na temat udostepniania mp3. Ograniczylem do nich dostep wlasnie glownie po Twojej sugestii na naszym zalozycielskim spotkaniu Italomafii w Positiano. Byc moze warto zmienic polityke wtedy przyjeta, jednakze musisz przyznac iz przyniosla ona duzo pozytywnych rezultatow, z czego najwiekszym osiagnieciem jest ten messageboard i imprezy ktore nam sie wspolnie udalo zrobic.
Nadal zastanawiam sie nad Twoim pomyslem odnosnie odblokowania mp3. Czy uwazasz ze to cos zmieni/poprawi? swego czasu bylo odwrotnie... ludzie przychodzili tu tylko pobrac mp3 a pozniej ani be ani me... a na koncert Eddyego Huntingtona, ktory zorganizowalem z WLASNYCH pieniedzy przyszlo kilkanascie osob.... Po roku blokady mp3, na kolejny koncert (Mike'a) przyszko juz znaaaacznie wiecej, w tym kilkadziesiat osob z naszej paczki...


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: Pistons 06-09-2002 10:09:39
Adamie,
Kiedys to juz wyjasnialem. Kiedy zakladalismy Italomafie bylo nas trzynastu lub czternastu. Board nie mial chyba nawet stu czytelnikow ( teraz w samej italomafii jest wiecej osob ). Potrzebowalismy WTEDY przynajmniej kilkudziesieciu "oddanych" , gotowych na wyzeczenia czlonkow ktorzy przyjechaliby na party, rozkrecili board itd.
Dzis jest nas duzo wiecej ale taktyka "poswiecen" i "wyzeczen" - ( chociaz wiem ze to nie takie trudne zarejestrowac sie ale sam wiesz jak ludzie sa leniwi ) nie sprawdza sie. Chyba od ponad pol roku nie zawital nikt nowy co jest dla ludzi z tego forum tak normalne ze kazda nowa twarz nazywaja klonem czy druga twarza...
Oddani i wierni mafiozi juz sa!!!!!! To wlasnie MY. Niestey rzeczywiscie kisimy sie we wlasnym sosie do tego stopnia ze kazdy nowy element, nawet inne zdanie wywoluje klotnie i przezwiska.
Teraz potrzebujemy zwyklych normalnych ludzi ktorzy tchna w nas i w miejsce naszych spotkac ( czyt. forum ) powiew swiezosci.
Ludzi krempuja podzialy. Jednym z nich jest "M" lub jego brak. Kolejnym dostep do mp3, sa jeszcze i inne, kazdy wie o co chodzi.

Ale czemu nie sprobowac z tego zrezygnowac?
Wiadomo ze nie od razu sie to sprawdzi - ale sam spojrz...jakim zainteresowaniem cieszy sie "rubryka niemych" czyli sonda gdzie glosuja na swoje kawalki. Na pewno czesc z tych osob to potencjalni forumowicze - a dalej kumple - a dalej uczestnicy zlotow.

Ja nie wiem czy to sie sprawdzi. Nie wiem czy rzeczywiscie po drodze gdzies wczesniej nie zaprzepascilismy tej szansy. Koncert Mareena to rzeczywiscie byl sukces ( ale czy nie moglo byc na nim wiecej osob? ).
Czy nie byloby gdyby nie taktyka "zamknietych" a moze jedynie "lekko uchylonych" drzwi.?

pozdrawiam
Marcin
P.S.
Wczoraj na Gadu Gadu bylem zbyt pozno zeby Cie zlapac. Bede dzis wieczorem.


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: Olek 06-09-2002 10:09:06
No nie wiem, jak to jest z tymi empetrojkami. Czy faktycznie sa az takim skutecznym wabikiem na nowych pasjonatow? Tu juz musisz Adam sam sobie odpowiedziec, bo masz w tej materii szerszy oglad.

Wiele razy zastanawialem sie, jak mozna ludziom na nowo zaszczepic italo. I kurcze nie wiem. Zadne radio ani telewizja nie bedzie miala za bardzo w tym interesu, bo nie tylko ogladalnosc sie tu liczy (ale tez np. powiazania z producentami fonograficznymi). A za italo disco nikt oprocz zagorzalych fanow juz niestety nie stoi. Jezeli komus zalezy, to i tak trafi na te strone wczesniej czy pozniej. A wszelkie regionalne audycje, gdzie czasami poleci cos italo tez wiele nie zmienia - nawet jezeli przysporza jednego czy dwoch fanow, to akurat tyle w miedzyczasie sie wykruszy z roznych powodow.

Czyli co pozostaje? Robic swoje. Wszelkie powazniejsze ruchy sa z gory skazane na porazke. Takie czasy, niestety.


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: Leszek (El-Maniaque) 06-09-2002 12:09:28
Nie no - bez przesady.
Najłatwiej jest poddać się i nic nie robić.
Wartoby się nad tym wszystkim, co tu jest mówione zastanowić i wypośrodkować.

Pozdrawiam


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: sajfer 06-09-2002 14:09:16
A zatem pozostaje mi czekać aż "prześpicie" się z problemem.  Moje zadanie zostało wykonane: obudzić w Was wątpliwości dotyczące słuszności  "hermetyzacji".  Pistons, wielkie dzięki za wsparcie. Chyba lepiej nie potrafiłbym tego ująć.


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: Leszek (El-Maniaque) 06-09-2002 16:09:52
Z tą hermetyzacją to wyolbrzymiasz.
Kto komu broni udzielać się na MSB?
To tylko jeden z przykładów, z resztą nie ja pierwszy o tym mówię.
Ja sam wszystkich z naszej paczki poznałem w ten właśnie sposób i nikt - podkreślam nikt - nie bronił mi dostempu do czegokolwiek.

Pozdr.


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: sajfer 06-09-2002 17:09:48
Jakby to powiedzieć... limitowanie dostępu do forum byłoby co najmniej śmieszne i jak zapewne doskonale wiesz - nie o swobodę wypowiedzi toczy się ta mała wojna. A skoro wszystko na tej stronie jest tak bardzo dostępne, to moze pozwól nowym wejść do Skarbnicy? :P Wiem jedno: najprawdopodobniej jesteście niereformowalni i dlatego wracam do swojego kąta. Miałem nadzieję, że mój "kij w mrowisko" zda egazmin. Jednak poza Pistonsem i NetManiakiem  nie widzę żadnych osobników rokujących jakiekolwiek nadzieje na zmianę tej sytuacji... Bawcie się dobrze. Najlepiej we własnym gronie, bo jeszcze  - nie daj bóg - wkradnie się jakiś nowy i zburzy panujący tu od dawna, skostniały porządek...


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: Pistons 06-09-2002 19:09:56
widzisz Sajfer...Ty po dwoch dniach sie zniechecasz...ja "walcze" na tym forum juz od lat :))))) A tak miedzy nami mowiac szkoda by bylo zebys odchodzil w "swoj" kat - bo jak widac jednak pare naszych postow sklonilo do refleksji i moim zdaniem jest jedynie kwestia czasu kiedy "zwyciezymy" he he he he

"Na barykady......!!!" ;)))) tffffu, co ja spiewam, przeciez nie cierpie komuchow :))))


Tytuł: Pistons...
Wiadomość wysłana przez: sajfer 06-09-2002 21:09:00
No i jak  mam zamilknąć? :)  W dodatku prowokujesz mnie do dalszych działań (czyt. zlosliwych komentarzy) Ale skoro uważasz, że jest szansa, to chyba Tobie, jako staremu wyjadaczowi mogę wierzyć?

P.S.
Nazwa italomafia jak na razie pasuje do  Szanownego Towarzystwa idealnie. Trzeba wkupić się w łaski dona i jego ludzi, żeby można było cokolwiek zdziałać. A nowy jest dobry jako mięso armatnie...


Tytuł: Re: Sajfer...
Wiadomość wysłana przez: Matek 06-09-2002 22:09:36
sajfer napisał:
> Nazwa italomafia jak na razie pasuje do  Szanownego Towarzystwa idealnie. Trzeba wkupić się w łaski dona i jego ludzi, żeby można było cokolwiek zdziałać. A nowy jest dobry jako mięso armatnie...

Wiesz co, tak czytam te Twoje posty, i coraz bardziej mi jest Ciebie żal. Jeszcze jestem w stanie zrozumieć że przeglądając ten msb wyciągnąłeś jakieś wnioski i faktycznie patrząc na to z boku  jesteś w stanie zdobyć się na jakąś konstruktywną krytykę. Ale takie teksty to sobie daruj. Nikt tu nie próbował się wkupić w łaski kogokolwiek, i może zacznij faktycznie czytać te posty tak jak są napisane, a nie tak jak Tobie pasuje. Może najpierw spróbuj poznać tych ludzi którzy tutaj są a potem porozmawiamy, ok? Narzekać i marudzić to każdy potrafi. Jeśli tylko to potrafisz to chyba faktycznie nie jest to miejsce dla Ciebie. A jesli nie tylko to potrafisz, tylko chcesz coś wnieść własnego (i nie mam tu na myśli wcale mp3-jek :)))), to witam Cię bardzo serdecznie - może spotkamy się na następnej imprezie i wtedy porozmawiamy. Pozdrawiam.


Tytuł: Re: Sajfer...
Wiadomość wysłana przez: sajfer 06-09-2002 23:09:34
Matek napisał:

Wiesz co, tak czytam te Twoje posty, i coraz bardziej mi jest Ciebie żal.

Dzięki za troskę. A Twój żal jest zupełnie niepotrzebny.

Ale takie teksty to sobie daruj. Nikt tu nie próbował się wkupić w łaski kogokolwiek, i może zacznij faktycznie czytać te posty tak jak są napisane, a nie tak jak Tobie pasuje.

Ależ właśnie czytam je tak, jak są napisane. Różnimy się tylko tym, że Ty jesteś "zrzeszony" i (sorry za określenie) masz lekko spaczone spojrzenie, a ja stoję z boku i patrzę na to wszystko trzeźwym okiem.

Narzekać i marudzić to każdy potrafi. Jeśli tylko to potrafisz to chyba faktycznie nie jest to miejsce dla Ciebie.

Nie narzekam i nie marudzę. Usiłuję otworzyć Wam oczy. Tylko tyle. Jeśli nawet marudzę to na pewno nie po to, żeby zaszkodzić, a jedynie sprowokować do dyskusji, która zazwyczaj wnosi coś nowego.

A jesli nie tylko to potrafisz, tylko chcesz coś wnieść własnego (i nie mam tu na myśli wcale mp3-jek :)))), to witam Cię bardzo serdecznie - może spotkamy się na następnej imprezie i wtedy porozmawiamy. Pozdrawiam.

Bądź pewien, że potrafię znacznie więcej. Jeśli natomiast chodzi o wnoszenie: cóż ja mogę? Przecież wszystko tu jest: rodzinna amosfera, imprezy etc. Mogę najwyżej sprowokować Was do myślenia i spróbować przekonać, że można inaczej, co niniejszym czynię. Za powitanie i zaproszenie dziękuję.

P.S.
Spróbuję jeszcze jednego porównania:  wyobraźcie sobie, że jesteście sklepem oferującym baaaardzo atrakcyjny towar. Jednak wejście oraz cały budynek otacza kordon uśmiechnietych ochroniarzy z warczącymi dobermanami. Ochroniarze miłym gestem  zapraszają do środka, ale dziwnym trafem klienci jakoś nie mają ochoty wejść. Może gdyby chociaż pieskom założyć kagańce...

I jeszcze jedno: niektórzy (na przykład Buli, czy spy32) "jeżą sierść" na widok nowego nicka na forum. Panowie! Rozumiem i doceniam Wasz wkład w powstanie tej społczności ale czasy się zmieniły. Teraz nie ma czegoś takiego jak odpracowywanie frycowego. Liczą sie kompetencje. Czasami też i "plecy"... Ale to już tak poza tematem. Dziesięciu nowych nic nie wniesie i będzie jedynie zasysać ale jedenasty moze okazać się cennym nabytkiem. Postarajcie się go nie spłoszyć...


Tytuł: Moja skromna wypowiedź, która i tak niewiele zmieni :((((
Wiadomość wysłana przez: Cyberman 07-09-2002 00:09:09
Przyglądam się Waszym gierkom słownym i co widzę? Na razie nic. Czcza gadanina. Trzeba by było coś z tym zrobić. Pierwszy ruch należy do Was szanowna italomafio! Od czasu do czasu przeglądam nabytki forum. Jest nas 462, z czego niewiele ponad stu w "italomafii". Nie jest to mało, bo prawie 1/4. Ale dostać się w Wasze szeregi? Ładnie napisane: coś w rodzaju zarejestruj się, udzielaj na forum a być może coś z tego skorzystasz. Większość nowych uczestników przychodzi tu przede wszystkim po mp3. Szybko się rozczarowują, bo zassanie na początku uczestnictwa jest raczej nieosiągalne. Czekanie ich zniechęca (no bo ile można). Wielu ludzi zaczyna swoją przygodę z mizerną wiedzą na temat italo disco i jeszcze mniejszą kolekcją lub nawet bez niej. Po cichutku liczą na odrobinę dobrej woli i coś do ściągnięcia. Coś tam usłyszeli, spodobało się toto i gdyby jeszcze to mieć! Zdarzają się akty miłosierdzia. Ktoś coś tam dostanie. Jestem w tej dobrej sytuacji, że prawie od początku zacząłem słuchać italo (mniej więcej od 1984). W późniejszych latach coś udało mi się zgromadzić, trochę ściągnąć z sieci (Audiogalaxy). Nie zaczynałem więc powrotu do fascynacji z czasów liceum od zerowego dorobku. Rozumiem ludzi pokroju "sajfera". Jesteście trochę skostniali, choć nie wszyscy. Co niektórzy są nawet posiadaczami olbrzymich kolekcji liczących po ok. 10000 utworów. Nie mam ambicji zgromadzenia takich ilości piosenek, ponieważ znając swój gust 2/3 z takiej kolekcji uznałbym za miernotę. Są tacy dla których sama nazwa italo disco wywołuje odruch wymiotny. Uznaje się naszą muzykę jako wypadek przy pracy. Ale nie oto chodzi. Zdecydowaną większość postów piszą stali bywalcy (nie tylko mafia). Początkujący albo nie za bardzo orientują się w temacie albo boją się wypowiedzi, bo ta sprowadza się do : "szukam mp3" i tu następuje wymiana poszukiwanych utworów. A takie posty są zazwyczaj ignorowane. Prawdopodobnie spora większość nie ma nic do zaoferowania (nie tylko mp3 się przecież niby liczy - tylko co?). Jeśli ktoś coś tam ma, to jest w 100% pewne, że mają to już Ci mogący co nieco zaoferować. I tu zaczyna się błędne koło. Z autopsji wiem, że większość z Was italomaniacy jest w posiadaniu songów, o które ja pytałem. Ale tylko co niektórzy silą się na odpowiedź. A ta wygląda mniej więcej tak: mam, ale nie dam, bo coś ty za jeden? Na palcach jednej ręki mógłym podać liczbę ludzi, którzy wyciągnęli pomocną dłoń bezinteresownie. Paru wkrótce wymieni się ze mną kolekcjami a raczej ich częścią. Ale zdecydowana większość nie ma nawet ochoty odpowiedzieć. Wiele razy pytałem o formę zadośćuczynienia za udostępnione utwory, ale nikt nie chciał nawet choćby odpowiedzieć czy jest taka możliwość. Z kilkoma z Was prowadzę elektroniczną korespondencję, pytając m. in. o możliwość powiększenia własnej (skromnej) kolekcji. Nie stać mnie na sprowadzenie albumu za kilkadziesiąt złotych. Chciałbym sie w jakiejś części dołożyć do kosztów uzyskania płyty byleby mieć ją choćby tylko w mp3 i ze zeskanowanymi okładkami. Ale gdyby ktokolwiek zechciał odpowiedzieć na mój monit! To naprawdę zniechęca.
Musicie się bardziej otworzyć na ludzi dopiero co zaczynających przygodę z italo. Znacie się dobrze ale inni Was jeszcze nie poznali, a pewnie by chcieli. Nie każdy może sobie pozwolić na wyjazd na party. Ja sam chciałbym, ale mam obowiązki rodzinne, skromne fundusze (do września niepracującą żonę). Jeśli kiedyś będzie możliwość spotkania się w okolicach Warszawy nie omieszkam skorzystać z okazji. Koncert MM, który dawał możliwość nawiązania kontaktów musiałem sobie darować (służba dyżurna w jednostce wojskowej).
Myślę, że napisałem już za dużo. Czytając swoją wypowiedź widzę spory chaos, który się tu wkradł - jestem zmęczony kolejną 24 godzinną służbą więc proszę mi wybaczyć niespójność wypowiedzi. Na drugi raz postaram się nie popełniać tych błędów.

"Prawdziwa cnota krytyk się nie boi"

Zmiany są potrzebne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chociażby po to by uleczyć niezdrową atmosferę.


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: Cyberman 07-09-2002 01:09:51
Sądzę, że odblokowanie mp3 wiele nie zmieni, chociaż kto wie? Wiadomo, że całych kolekcji nikt chyba nie potrzebuje zasysać w całości. Nie wszystko jest interesujące co wywodzi się z nurtu italo. Jak w każdym rodzaju muzyki są perełki i śmiecie. Ponadto członkowie italomafii są w posiadaniu chyba wszystkiego co się dotychczas pokazało na rynku. Tak więc wymiana i tym podobne formy powiększania swoich kolekcji przez początkujących są skazane na zagładę?
Myślę, że uchylenie furtki pomoże ściągnąć w szeregi sympatyków italo nowych ludzi. Przydałaby się jakaś zachęta. Oczywiście nie wszystko musi być darmowe. Ale tu trzeba uważać na koszty (nie tylko finansowe!)


Tytuł: Re: dejavu ? ;-)
Wiadomość wysłana przez: Motyl 07-09-2002 11:09:45
tak czytam sobie,czytam, i ciągle prześladuje mnie myśl, że ja znam Cię Sajfer (?) już od dawna...;-) styl, argumenty, sposób odpowiedzi...
Sorki jeśli Ty to Ty, ale naprawdę, jakoś nie mogę uwierzyć....;-)


Tytuł: Re: Czyżby atak klonów ?????(no text)
Wiadomość wysłana przez: Edmund Dantes 07-09-2002 11:09:39


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: Leszek (El-Maniaque) 07-09-2002 11:09:42
Myślę, że nie wszyscy członkowie italomafii mają wszystko.
Ja sam poszukuję jeszcze wielu nagrań czy albumów.
Nie tak łatwo jest zdobyć niektóre pozycje.

Pozdr.


Tytuł: Podsumowanie.....
Wiadomość wysłana przez: Devil 07-09-2002 11:09:31
Moim skromnym zdaniem należy troszkę otworzyć "drzwi". Jeśli ktoś będzie chciał dojść do GRUPY i napisać coś na MSB to na pewno to zrobi. Ale widzę to wszystko troszkę inaczej. Proponuję stworzenie listy ok 50  HITÓW italo ; takich co to od razu wpadają w "ucho" potencjalnemu zjadaczowi chleba. Te właśnie utwory powinny być na stałe dostepne w mp3. Pod utworami dopisek : spodobała Ci się muzyka, szukasz więcej, chcesz poznać ludzi którzy tę muzykę kochają i pomogą Ci na pewno powiększyć lub uzupełnić kolekcję ----> zajrzyj na  MSB, poświęć parenaście minut na poczytanie postów - a przekonasz się, że było warto.
Sądzę, że chodzi nam przede wszystkim o rodzimych fanow italo. Nie wiem czy jest sens "karmienia rodzynkami światowych poławiaczy perełek" i utrzymywania tej stronki tylko po to aby robic dla nich uploady. Wiem co mówię ; każda większa wyszukiwarka w sieci po wpisaniu hasła ITALO ---> kieruje internautę nie gdzie indziej, a na stronę Adama ! To i dobrze - bowiem każdy cudzoziemiec powinien wiedzieć, ze jest taki kraj jak Polska i wcale nie odstaje od reszty (wręcz przeciwnie). Natomiast każdy rodak powinien wiedzieć, że jak juz tu trafi to na pewno nie wyjdzie z bez kilkudziesięciu MB na początek. Przez kilka lat odwiedziłem całe mnóstwo stron italo w sieci i wierzcie mi, że wiekszość z nich nie kwapi się z wymianą zawartości. Są bo są - mają za zadanie wciągnąć do szeregow nowych członków co w cale nie oznacza, że na tym się skończy. Sądzę, że HERMETYZACJA o której pisał Sajfer ma u nas inny wymiar. Bardziej chyba chodzi o właśnie o wewnętrzne sprawy italomafii. Bądźmy bardziej tolerancyjni, otwarci na nowe twarze, znajdźmy chwilę czasu aby udzielić odpowiedzi pytającym, czy tez wreszcie nie bójmy się podesłać na priva latami poszukiwany utworek - a na pewno nikt nie powie nam, ze jesteśmy  egoistami i dbamy wyłącznie o własne interesy. Ja tam ze swojej kolekcji nie będę zupy gotował. Już jestem poza etapem myślenia "tak cieżko zdobywałem to się nie będę dzielił z nikim" !  Przeszło mi i milo mi będzie jak ktoś w domu puści piosenkę italo i powie : dostałem ją od ludzi którzy tego własnie słuchają i jest ich naprawdę wielu. Tylko tak możemy wskrzesić coś co zdaje się być dla nas ponad wszystko. To co udało się zrobić do tej pory to wielka zasługa. Przede wszystkim twórcy tej strony. Chwała za to i cześć. Dokłada do tego interesu od lat, więc nie zmuszajmy go do tego, aby patrzył jak sie tu kłócimy o byle co itd.  Tak naprawde to mamy pomysły, ale chcemy aby on je realizował. I tu dwa słowa do Marcina. Generalnie popieram Twoje zdanie i rozumiem proces transwormacji od czasu POSITANO. Tez tak uważam. Ale sam widzisz jak to jest - pozwól, że zacytuję parę wymownych wyrazów z Twojej internetowej strony :
"Co tu znajdziesz?
Na pewno nie bedzie tu plikow mp3. Stron o podobnej tematyce jest mnostwo."
Sam widzisz, a przecież chodzi ponoć o ratowanie italo które umiera. Wykorzystaj fakt, iż na Twoją stronę trafiają poprzez wyszukiwarki ludzie poszukujący muzyki. Jak znajdą choćby 5 piosenek, odsłuchają i im się spodoba ta muzyka, to moze wejdą do sekcji linki i trafią na więcej stron italo - choćby tu do Adama. Sam napisałeś, że muzyka u Ciebie prezentowana jest troszkę inna. Ale wiem tez, że kochasz italo na pewno wiecej jak niejeden z nas. Widziałem to dwukrotnie w KON TIKI na własne oczy. Za to Cie niezmiernie szanuje i szczerze lubię. Masz też przeogromną wiedzę na ten temat - wykorzystaj to. Tutaj liczy się każdy z nas. Nie spychajmy wszystkiego na Adama. Jesli ktoś naprawdę   bedzie chciał zdobyć więcej, dowiedziec się wiecej, wejśc do grupy, napisac na MSB, przyjechać na koncert - nie możemy robić problemu. I tu słowo do administratora. Adaś poświęć jednak chwilę na strone główną. Niech bywalcy wiedzą że zyje i jest na bieżąco. Mnie się włacza co dzień..i własnym oczom nie wierzę : w nagłówku leci jeszcze info "ITALO koncert MM 8 czerwaca itd."... Pomyśl również nad działem muzyka - niech więc będą ogólnie dostępne mp3, ale raczej te najlepsze. I tylko np. raz na miesiąc 5 nowych (i rownież tylko tych najlepszych). Bo wstawiając poszukiwane czesto perełki -wcale nie robimy dobrze. Nam służą owszem - do uzupełniania kolekcji. Ale nie zawsze są to fajne utworki (jak to ktos napisał italo to skarby i ..śmiecie). Posłucha sobie więc taki "nowy" takiego utworku i powie "do widzenia, ta muzyka nie dla mnie".  
BTW. Napisałem, że to podsumowanie, ale jak znam zycie temat ten dopiero sie rozwija :-) No dobra - więc czekam teraz na krytykę :-) Pozdrawiam. Ciao..


Tytuł: I co ja mam powiedzieć?
Wiadomość wysłana przez: sajfer 07-09-2002 15:09:07
Chyba tylko tyle, że fatalnym zbiegiem okoliczności jestem odbierany jako ktoś, kto Wam nieźle zalazł za skórę. Tym razem do grona "wątpiących" dołączyli: Motyl i Edmund Dantes. Nie wiem, co Wam zrobił tamten osobnik, ani kim był ale jeśli niemal na każdym kroku mam być posądzany o coś czego nigdy nie zrobiłem - to przepraszam ale wysiadam...
Ktoś mi zaproponował zarejestrowanie się na Waszej liście. Jeśli Wy mi nie ufacie, to jak ja mam zaufać Wam?


Tytuł: Re: Podsumowanie.....
Wiadomość wysłana przez: Jockey 07-09-2002 16:09:59
Ostatnio żadko coś piszesz ale jak już napiszesz to tylko przyklaskać hehe ..... a początek taki jak napisałeś miałem już na końcu języka hehe.


Tytuł: Re: I co ja mam powiedzieć?
Wiadomość wysłana przez: Edmund Dantes 07-09-2002 16:09:16
To niekoniecznie tak Sajferku , prawdą jest że w dosyć niefortunny sposób Zaprezentowałeś się na msb, ale  falstarty zdażają się każdemu ( nawet ongiś mnie :-( ) Prawdą również jest że stanołeś po stronie Marcina , który jak sam uważa jest postacią " niekoniecznie lubianą " . Ale w tym przypadku Masz swoje zdanie i nikt Ci tego nie broni ( to nawet ładnie z Twojej strony .... ). Natomias błędem było ( to moje zdanie ) że nie znając ludzi z tego MSB  Zacząłeś personalne wyzwiska i to kolegów ( ktorych ja i 9/10 ludzi z tego boarda zna osobiście i szanuje ).Reasumując znalazleś się w wirze małej wojenki w nieodpowiedniej chwili i nieodpowiednim czasie .... ale to i tak jakaś pociecha bo od dzisiaj do plus nieskończoności będziemy Cię postrzegać jako ...... ( tu Odpowiedz sobie sam jak ?) W każdym razie witam Cię serdecznie wśród nas( oczywiście tu mówię za siebie )   baw się dobrze, a przekonasz się że Ci , którym tu "Podpadłeś" to naprawdę fajni ludzie , którzy jeszcze nie raz Ci pomogą bo wiem , że nie chowają długo urazy

Pozdrawiam
Edmund Dantes


Tytuł: A można konkretnie?
Wiadomość wysłana przez: sajfer 07-09-2002 17:09:32
Bo jakoś nie bardzo lubię niedomówienia...
1.  Jak od dziś macie/masz zamiar mnie postrzegać?
2. Gdzie popełniłem falstart? W momencie kiedy ujawniłem się i powiedziałem głośno to co myślę?
3. Kiedy i gdzie kogoś zwymyślałem? Owszem, czyniłem osobiste wycieczki, ale bez wywisk...
4. Komu i za co podpadłem? Za głoszenie poglądów, które uważam za słuszne?
5. Czemu uważasz, że znalazłem się w nieodpowiednim miejscu i czasie? Czyżby niepokoiła Cię rosnąca liczba postów popierających "otwarcie drzwi"?
6. Czy rzeczywiście opowiedzenie się po stronie tych "złych" aż tak Was /Ciebie razi? Bo moim zdaniem stanąłem w tym samym szeregu, co ludzie którzy mają zbliżone do moich poglądy i starają się Wam przybliżyć politykę "otwartych drzwi".
Reasumując: nie jestem tym za kogo mnie niektórzy uważają i zawsze będę w opozycji wobec osób, których poglądy uznam za sprzeczne z  moimi.


Tytuł: Opamiętajcie się
Wiadomość wysłana przez: Wolander 07-09-2002 17:09:53
Obserwuję ta całą dyskusję i szczerze mówiąc brak mi słów.
Jestem stosunkowo "świeżym" uczestnikiem MB i od niedawna posiadam "M" może własnie dlatego rozumiem żale tzw. młodych.
Sam na dobrą sprawę też jestem "młody", i powiem szczerze pomysł reglamentacji mp3 mnie przeraża i jest sam w sobie zarzewiem konfliktów i nieporozumień. Idea uaktywnienia miłośników italo choć słuszna jest jednak wypaczona przez pokazania nowym użytkownikom swoistej marchewki w formie mp3.
Ci co naprawdę kochaja tą muże bedą niezaleznie od tego działać, wspomagać się i udzialać w róznych formach. Zbieraczy poszukujących "białych kruków" i znikających gdy dostana po co przyszli będzie zawsze pełno, ale jak ktoś już wcześniej napisał jeżeli z 10 choć 1 zostanie na dłużej i  czegos dokona to czego więcej oczekiwać.
Muzyka ta moim zdaniem powinna byc rozpowszechniania w jak najszerszej formie i nie ma wiekszej sadysfakcji od tej gdy uświadamiasz sobie że są ludzie których to rajcuje i  słuchaja disco z lat 80'. Sam swego czasu zastanawiałem się nad udostepnieniem całej swojej kolekcji ( mało bo mała ale zawsze) w tym też celu założyłem sobie serwer na kompie pomysł padł gdy jak raz udostępniłem 6 kawałków to na kilka godzin miałem internet z głowy - 20 użytkowników i cały transfer zapchany.
Ja bawię się w robienie mixów i bedę to robił nie zaleznie od tego czy mam "M" czy tez nie i najwiekszą radochą jest to gdy komuś to co zrobię to się spodoba i nie zaleznie od tego czy będzie takich 1 czy 100 dalej będe się w to bawił bo mam po prostu przy tym niezła radoche. I tu konkluzja ta muza ma sprawiać radość i nie zapominajcie o rzeczy podstawowej o tym co nas łaczy czyli ITALO DISCO......... i o tym że łatwo zrazic do siebie ludzi.

Pozdrawiam wsztstkich

P.s Pomysł na top 50 - bardzo dobry tylko aby znowu nie zaczeło się że nie którzy maja pretensję że brak tam jakiegoś utworu Savage, MT , czy innych.........


Tytuł: Re: A można konkretnie?
Wiadomość wysłana przez: Edmund Dantes 07-09-2002 18:09:26
Rany Julek .....
Faktycznie w całej tej pisaninie pomylilem osoby i teraz dopiero widzę ( tu biję się w pierś że nie tyczy to Sajfera , tylko osoby o pseudonimie "Młody") .
Niewiem dlaczego pomyliłem Was obu za co przepraszam.
W każdym razie  za zaistnialą pomyłkę SORKI
P.S. W każdym razie Wszyscy czytający mojego poprzedniego posta niech wstawiają w miejsce Sajfera ; Młodego i wszystko będzie grało
Pozdrawiam
Edmund Dantes


Tytuł: Nie gniewam się :)
Wiadomość wysłana przez: sajfer 07-09-2002 18:09:23


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: zaq13qaz 07-09-2002 23:09:46
Jesli juz by mialy byc udostepnione wszystkim jakies utwory, to powinny byc to jakies popularne i nie wiecej jak 5 na raz. Perelki moglyby byc dostepne dalej na haslo.

Jest tez inny problem z ta darmowoscia, na ktora nie zwracaja uwagi osoby ssace:
1. legalnosc (wlasciciel strony moze miec problemy)
2. lacze (darmowe mp3 to duza ilosc ssacych a to z kolei problem z wydolnoscia lacza - te na ktorym stoi stronka ledwo zipie a na lepsze potrzebnych jest wiecej pieniedzy)

Do Sajfera:
Skoro krytykujesz ta strone za brak darmowych plikow, to dlaczego nie zrobisz wlasnej? Wykup miejsce na serwerze (najlepiej na jakims szybkim, coby ssacy nie uzalali sie ze wolno idzie) i umiesc tam pliki mp3.

Uzalasz sie tez, ze nie masz pieniedzy na kupywanie plyt a czy pomyslales o tym, ze ktos kto ma strone z mp3-kami tez musi za nia placic i to nie takie male pieniadze? I jaki ma z tego zysk? Ludzie przychodza na strone, obciazaja mocno lacze, wlasciciele serwera sie wkurzaja, wywalaja taka strone z serwera pomimo tego, ze za nia zaplacono(!). W dodatku caly czas musi sie obawiac, czy ktos sie do niego nie dowali za piractwo i jeszcze wysluchiwac czyichs narzekan, bo wolne lacze, malo plikow, kiepska ich jakosc itp, itd...


Tytuł: A nie pomyślałeś...
Wiadomość wysłana przez: sajfer 07-09-2002 23:09:14
...że moge po prostu nie znać się na tworzeniu stron? Nie każdy buszujący w sieci musi być od razu webmasterem. Dla mnie to czarna magia. I czy gdziekolwiek wspomniałem o braku pieniędzy na zakup płyt? Jeśli już mówiłem, to o braku forsy na wspomożenie Waszej mafii. Czy w jakimkolwiek poście zażądałem dostępu dla siebie? Ułatwiony dostęp do "empetrójek" miałby wspomóc italomafię w propagowaniu muzyki i pozyskiwaniu nowych członków. O to mi chodzi. Najpierw dokładnie czytaj - potem oczerniaj.


Tytuł: Poddaję się
Wiadomość wysłana przez: sajfer 08-09-2002 00:09:09
Możecie juz być spokojni. Kolejny "nowy" żegna się z Wami. Przepraszam, że napsułem Wam tyle krwi i zburzyłem panujący tu ład(?). Niestety, ponad moje siły jest tłumaczenie każdemu z osobna moich intencji tak samo, jak zmęczyło mnie ciągłe udowadnianie, że nie jestem wielbłądem.
Bawcie się dalej w swoją mafię. Bo tylko zabawą można to nazwać. Jakakolwiek inicjatywa jest niszczona w  zarodku, a "heretycy" są publicznie piętnowani. O specyficznym podejściu do nowych twarzy nawet nie chce mi się już mówić. Miałem nadzieję na małą rewolucję ale układy zwyciężyły. Mogliście pozyskać wartościowego, oddanego człowieka ale w oczach co poniektórych byłem wyłącznie "klonem" czyhającym na dostęp do zasobów. i "nowym" co to bezczelnie "wali w pysk". Taki juz jestem, że nawet w nowym miejscu potrafię na starcie przywalić z grubej rury beż żadnych skrupułów. I wiele jest jeszcze takich osób, które nie boją się głośnego wypowiadania swoich myśli nawet w nowm miejscu.
Jest mi przykro tym bardziej, że jeszcze na żadnym forum nie okazano mi (ani nikomu innemu) braku zaufania. Ale kiedyś musi być ten pierwszy raz...
Zatem: wszystkiego dobrego. Nie myślcie o mnie źle i wspomnijcie czasem stukniętego sajfera, który miał nadzieję, że coś zmieni. I mimo wszystko dalej róbcie swoje w taki sposób, jaki uznacie za słuszny. Być może to ja się mylę, a Wy macie rację?
A gdybyście mimo wszystko mieli do mnie słówko - dajcie znać na forum.
Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie.


Tytuł: Re: Poddaję się
Wiadomość wysłana przez: jacek19 08-09-2002 05:09:11
No I Amen :-)) No Txt


Tytuł: Re: Poddaję się
Wiadomość wysłana przez: zaq13qaz 08-09-2002 13:09:38
Wczesniej tez ktos probowal zrobic rewolucje nadajac na forum jeszcze wiecej niz Ty a kiedy dostal haslo do plikow, nagle zniknal i sie juz wiecej nie pokazal...

Prawda jest taka, ze prawie kazdy przychodzacy tutaj chce pliki a kiedy je dostanie to odchodzi.

Tobie sie wydaje, ze udostepnienie komus za darmo to rewelacyjny pomysl, ale jestes tu nowym i nie wiesz, co sie dzialo tutaj znacznie wczesniej i jak to napisal w tym watku ktos wczesniej (Adam/NetManiak?), kiedy pliki byly darmowe, to bylo tu malo stalych bywalcow (wszyscy przychodzili tylko po pliki). Kiedy zalozone zostalo haslo, ilosc osob na forum znacznie wzrosla. Jaki z tego wniosek? Ano taki, ze lepiej nie dawac za darmo, gdyz ludzie tego nie uszanuja a stali bywalcy cierpia (predkosc transferu, wywalania z serwerow itp). My to juz przezylismy tutaj a Ty nie.

Jesli chcesz odejsc... Twoja sprawa. To jeszcze jeden argument na Twoja niekorzysc. Ktos kto chce powrotu Italo/Euro powinien byc wytrwaly w swych dazeniach a Ty tak po prostu chcesz sobie odejsc, bo inni nie chca robic tego, czego Ty chcesz.


Tytuł: Re: Sajfer...!!!!!!!!!!!!!
Wiadomość wysłana przez: spy32 08-09-2002 22:09:34


Tytuł: Re: Sajfer...!!!!!!!!!!!!!
Wiadomość wysłana przez: spy32 08-09-2002 23:09:56
Zbyt pohopnie oceniasz i bledne wnioski wyciagasz kolego!
1. Nic mi do tego, jakie nowe nicki i w jakiej ilosci sie tu pojawiaja!
2. Siersci z tego powodu NIE JEZE, bo jej nawet za wiele nie posiadam!
3. Oceniajac kogos, ze moze byc klonem kogos znajomego (chyba po tym tak sadzisz) wcale NIE SUGERUJE na krzywe spogladanie na nowa twarz!
4. Milej sie patrzy na forum, gdy pojawiaja sie na nim nowe osoby. Nawet po pewnym okresie zastoju znow zaczalem czesciej i wiecej czytywac pojawiajace sie tu posty, a sa one w wiekszosci zasluga nowych.

Czy taka moja pozycja swiadczy o jezeniu sie siersci na widok nowych???
Odpowiedz wydaje sie oczywista i podwazajaca twoj osad o mnie, nie prawdaz?


Tytuł: Moja sugestia
Wiadomość wysłana przez: spy32 08-09-2002 23:09:21
LUDZIE (Przewazajaco nowi).
Jedno jest pewne, ze KAZDY nowy stara sie na poczatek o dostep do mp3, jesli go szybko nie dostanie, szczerzy zeby albo tak jak sajfer, stara sie okazac swoj punkt widzenia (mily czy nie, roznie to bywa).
Czy TYLKO dostep do mp3 jest wyznacznikiem do przystapienia do naszej grupy dyskusyjnej? Czy bez tych nieszczesnych mp3 nie mozna tu zaznac blogiej zgody i spokoju? Adam STALE powtarza, ze wystarczy dac sie czasami poznac, a te pechowe mp3 beda dostepne, czy to az TAKI wysilek, napisac czasami pare postow i pokzac sie czasami na forum?
Strona Pistonsa nie posiada tego "zlotzego jajka" a tez ma odwiedzajacych, a tu co jakis czas nastaje burza o dostep do mp3.
Ja bym po prostu WYWALIL w cholere te mp3 i bylby spokoj!
Kto by chcial pogadac o italo i nie tylko, na pewno by tu pisywal i  nie byloby pretekstu ani posadzen, ze ten czy inny to hiena i poluje tylko na darmowe pliki.
Jesli by sie troche postarac, mozna jeszcze w sieci znalezc MASE italo, trzeba sobie tylko zadac nieco trudu.

PS: Sajfer juz sie dal poznac, napisal troche i ozywil tutejsza atmosfere, zasluzyl na haslo do mp3 :-))) (o ile taki mial cel)


Tytuł: Re: Devilku, piekne przemyslenia :)
Wiadomość wysłana przez: NetManiak 08-09-2002 23:09:10
Wiesz Zbyszku, Twoj post rzeczywiscie najlepiej PODSUMOWYWUJE ostatnie wypowiedzi na messageboardzie. Najbardziej w nim podoba mi sie to (procz tego ze przyjemnie sie czyta ;-) ze rzuciles konkretnymi pomyslami co do sposobow rozwiazania problemow.
W najblizszych dniach zmienie podstrone mp3 wedlug Twoich sugestii. Wstepnie przyjelem ze umieszcze na stale ze 20-30 piosenek z naszej listy italo przebojow, ktora kiedys zrobil Marcin/Pistons ( http://www.italo.neostrada.pl/ ). Mam nadzieje ze Marcin sie nie pogniewa ;-) Druga sprawa - odswiezanie strony glownej italo.top.pl . Bije sie w piersi iz ostanio rzadko to robie. Niestety skonczyly mi sie ostatnio czasy obiboctwa w pracy i mam znacznie mniej czasu na dbanie o nasze italo interesy... Odbilo sie to tez na jakosci niniejszej witryny niestety :( Jednakze skonczyly sie wakacje, projekt ktry w pracy robie przechodzi w "spokojniejsza" faze, tak wiec niedlugo wsio wroci do normy ;-)
pozdrowka i (mam nadzieje) szybkiego spotkania!


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: Wizart 09-09-2002 08:09:37
...chociaż przyznam się, że kiedy odkryłem tę stronkę, również myślałem o mp3-kach...
I nie ma w tym nic dziwnego...bo przez kupę lat (ok.8-10) miałem może 3 lub 4 płytki audio z moją starą muzą. I myślałem, że to agonia muzyczna.
A tu nagle taaakie odkrycie. Kilka razy prosiłem o chasło, ale niestety bez echa. Potem zacząłem się przyglądać temu forum i tak jakoś się zaczęło.
Po krótkim czasie zwróciłem się do kilku osób z prośbą o "darowiznę" (bo o wymiance nie było przecież mowy) i dostałem.
Tu podziękowania dla strarych wyżeraczy typu: MOTYL, DANTES, BULI, SŁAWEK, RAFAŁ, SPY32, i innych (jeśli kogoś pominąłem sorry)
Ale okazało się, ze są tu ludzie nie tylko zbierający dla siebie i słuchający po cichu na strych w "słuchawkach" (pamiętacie ten post o "słuchawkach"?).
Tak więc nie narzekajcie NOWI. Na starych można liczyć no, moze nie zawsze i na wszystkich :))), ale można.
Na początku na pewno zawsze chodzi o muzykę, a potem rozbudza się potrzeba nawiązania znajomości lub podtrzymania tematów...

Pozdrawiam WYTRWAŁYCH...
Piotr


Tytuł: Re: a ja uważam że Sajfer = M.F ...
Wiadomość wysłana przez: Motyl 09-09-2002 10:09:08
...Sajfer to na 99% znana osoba o inicjałach M.F....Nieskromnie mówiac, mam zdolności "detektywistyczne", i w balona niełatwo mnie zrobić...
Przeczytałem wszystkie posty Sajfera, a ponieważ swego czasu DUUUŻO polemizowałem z osobą o identycznym "rysie psychologicznym", mam takie właśnie przekonanie....Ale to w zasadzie tak tylko na marginesie, bo posty "Sajfera" vel (...) ożywiły ostatnio nudną atmosferę na msb, i chwała mu za to!


Tytuł: Z kolei ja uważam...
Wiadomość wysłana przez: sajfer 09-09-2002 11:09:54
...że "zdolności" kolegi Motyla można o kant d... rozbić. Nie mam zamiaru sie legitymować, ale inicjały zdradzić mogę: R.G.
Poza tym w którymś z postów NetManiak mnie "oczyścił".
Domagam się przeprosin.


Tytuł: Re: a ja uważam że Sajfer = M.F ...
Wiadomość wysłana przez: Wizart 09-09-2002 11:09:24
Sajferek, nie zciemniaj, za co mają cię tu przeprosić?

Po prostu masz identyczny "obraz psychologiczny' jak kolega, któey jest tu znany z podobnych haseł reklamowych i sloganów bez pokrycia.


Tytuł: Nie lubię gdy się mnie osądza...
Wiadomość wysłana przez: sajfer 09-09-2002 11:09:19
...i bezpodstawnie oskarża porównując do kogoś kim nie jestem.
Więc czekam nadal...


Tytuł: Re: Z kolei ja uważam...
Wiadomość wysłana przez: Motyl 09-09-2002 12:09:58
hehe,a ja znam tylko jedną osobę, która wiecznie "domaga się przeprosin" - pamiętasz post tutaj dotyczący Inventi (atak na Spy32, został szybko skasowany przez admina, ale parę osób zdążyło przeczytać).
Twój ostatni post daje mi 99,9 % pewności!
I skończmy to - jeśli Sajfer to Sajfer, to trudno: sorry...możesz mnie nie lubić...;-) ale ja w to nigdy nie uwierzę...Proszę nie odpisuj na ten post; cel został osiągnięty - forum rozruszało się. I bardzo dobrze!
Pozdrawiam Cię M. , miałeś ciekawy pomysł! ;-)


Tytuł: A jednak odpowiem
Wiadomość wysłana przez: sajfer 09-09-2002 12:09:01
sajfer to sajfer i sajferem pozostanie. Nie jestem zaden "M" i przeprosin domagałem się po raz pierwszy. Wyłącznie dlatego, że Tobie coś sie wydaje i swoimi tekstami stawiasz mnie w niekorzystnym świetle. Juz gdzieś wspominałem o "oczyszczeniu" mnie z zarzutu bycia jakimś M ale zdaje się, że ta informacja znowu Ci umknęła....
Dla mnie sprawa jest wciąż otwarta.


Tytuł: Re: Z kolei ja uważam... ( MOTYLEK)
Wiadomość wysłana przez: Edmund Dantes 09-09-2002 14:09:19
A ja nawet zdążyłem nagrać ( zanim Adaś skasował ) posta z " beksą " o którym Pisałeś i mam go do dzisiaj ( wartość historyczna !!! )
Pozdrawiam
Edmund Dantes


Tytuł: Re: Z kolei ja uważam...
Wiadomość wysłana przez: sajfer 09-09-2002 17:09:07
Motyl, wkurzasz mnie tym swoim upieraniem się. Zawsze mnie wkurzałeś, ale teraz to już chyba przesadziłeś. Nie jestem żaden M.
Irytujecie się gdy ktoś ma inne zdanie, nie prawda?


Tytuł: do Pistonsa
Wiadomość wysłana przez: sajfer 09-09-2002 17:09:22
Widzisz Marcin, kiedy ktoś ma odmienne zdanie, jest nielubiany, i za wszelką cenę chce się go wygryźć.
Tak więc aby zostać członkiem mafi nie można:
1. być tu nowy
2. mieć własne poglądy

teraz cię rozumiem coraz lepiej.


Tytuł: Nie wiem czyja to sprawka...
Wiadomość wysłana przez: sajfer 09-09-2002 18:09:17
...ale cytowany poniżej post nie pochodzi ode mnie.
Zaczynamy ciosy poniżej pasa, hę? Zabrakło rzeczowych argumentów, czy po prostu tchórz obleciał?

P.S.
Klonie szanowny. Jeśli już, to "być tu nowym" i "mieć własnych poglądów". Zresztą  za cały post należy Ci się "pała" z gramatyki. Z ortografii też. Doprawdy... Od kiedy stawiamy przecinki przed spójnikami? A zdania zaczynamy z dużej litery.

> Widzisz Marcin, kiedy ktoś ma odmienne zdanie, jest nielubiany, i za wszelką cenę chce się go wygryźć.
> Tak więc aby zostać członkiem mafi nie można:
> 1. być tu nowy
> 2. mieć własne poglądy
>
> teraz cię rozumiem coraz lepiej.


Tytuł: I na pewno nie mam skrzynki na "WP"
Wiadomość wysłana przez: sajfer 09-09-2002 18:09:49
Klonie drogi!
Jeśli juz zamierzasz prowokować - najpierw się przygotuj.


Tytuł: Re: Nie wiem czyja to sprawka...
Wiadomość wysłana przez: Wizart 09-09-2002 18:09:05
ciekawie się robi...coraz ciekawiej..


Tytuł: Re: Sajferów dwóch...zagadka
Wiadomość wysłana przez: Edmund Dantes 09-09-2002 19:09:25
Witam
Z jakiego (dla ułatwienia dodam że polskiego) filmu pochodzą te słowa:
" Sesć estem R.Sajfer i sem odewrac zołoto ..... dobze dobze"
Do wygrania wycuieczka na własny koszy w dowolny punkt naszego globu
Pozdrawiam
E.D.


Tytuł: Re: Sajferów dwóch...zagadka
Wiadomość wysłana przez: ITALO FAN-ATIC 09-09-2002 19:09:00
To napewno bedzie ''Przygody Romka Sajfera'' :):):):):):):):):):):)


Tytuł: Re: Sajferów dwóch...zagadka
Wiadomość wysłana przez: Edmund Dantes 09-09-2002 19:09:51
ha,ha,ha,ha,ha :-))))))))))) blisko ,ale .......... widzę że zagadka jest trudna ;-)) w takim razie inicjały reżysera J.M. ale Mareczku specjalnie dla Ciebie nagroda pociesznka : wycieczka na Kubę ( Masz niedaleko)
Pozdrawiam
E.D.


Tytuł: "Killer-ów 2-óch". reż. Juliusz Machulski
Wiadomość wysłana przez: sajfer 09-09-2002 19:09:27
Parafraza taka sobie... Ale ten się śmieje, kto sie śmieje ostatni...


Tytuł: Re: "Killer-ów 2-óch". reż. Juliusz Machulski
Wiadomość wysłana przez: Edmund Dantes 09-09-2002 20:09:08
Wygrałeś , ale żeby Ci tak do końca nie bylo przykro mogę nagrać Ci jakąś płytkę (niekoniecznie mp3 ) to tak na dobry początek :-)
Skrobnij coś na priv

Pozdrawiam
Edmund Dantes


Tytuł: Tomek o tobie też dziś w tv bylo !
Wiadomość wysłana przez: Krzys-pl 09-09-2002 21:09:32
Edmund Dantes który zamienił sie w hrabie Monte Kristo polecali film do obejrzenia ciekawe cos tam narobil :))))))))))))

Poz ...Krzys


Tytuł: Re: Tomek o tobie też dziś w tv bylo !
Wiadomość wysłana przez: Edmund Dantes 09-09-2002 21:09:56
Wstyd się przyznać ale to ja ponad 100 lat temu zabiłem Puszkina w pojedynku na szpady ( gość pisał już coraz gorzej więc coż było robić ), a powieść Dumasa polecam gorąco ( zresztą znam ją prawie na pamięć )
Pozdrawiam
Edmund Dantes


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: Mario_Bis 12-09-2002 00:09:23
Ale się oczytałem.

1. Swego czasu kupiłem u pirata płytkę mp3 z muzyką italo. Mniej więcej w co trzecim tagu pisało "Netmaniak's music collection".

2. Może zamiast udostępniać na stronie pliki z muzyką, zrobić WYRAŹNE linki w miesca, skąd można je zassać (legalne strony, rosjanie, info o substytutach audiogalaxy, itp). Jeżeli ktoś chce mp3, będzie je miał, a własny serwerek nie będzie położony.

3. Udostępnianie plików mp3 nie ma sensu (widzę po sobie). Niech ich będzie nawet 50, ściągnę je i więcej na daną stronę nie zaglądam, bo po co. A jak tych plików niema do łatwego zassania, to kombinuję, czytam messageboardy, nawiązuje znajomości, w sumie staram się choć trochę by je zdobyć (dużo starać się nie trzeba).

4. I jeszcze jedna uwaga. Ci co siedzą na tym messageboardzie więcej niż pół roku nie robią tego dla mp3, bo tych już mają pod dostatkiem. Jeżeli czegoś niemają, to pewnie nikt tego niema, lub też dopiero dziś stwierdzili że jest im to potrzebne, albo są "nienachlani" i bedą łykali każdy chłam jaki tylko się pojawi (nie mam nikogo konkretnego na myśli). Nie da się ukryć, że cokolwiek byście nie pisali pod swymi adresami, to jednak widać wyraźnie że jednoczy was coś więcej niż muzyka. Mało tego, gdybyście tu pisali tylko i wyłącznie o muzyce, było by tu strasznie nudno i beznadziejnie.

pozdrawiam Mario.


Tytuł: Re: Do Sajfera, Pistonsa i nie tylko...
Wiadomość wysłana przez: Pitras 12-09-2002 10:09:52
Mario_Bis napisał:
> 4. I jeszcze jedna uwaga. Ci co siedzą na tym messageboardzie więcej niż pół roku nie robią tego dla mp3, bo tych już mają pod dostatkiem.

No ja np. czekam na kolejną imprezę na które Bugsy będzie mnie nosił na barana....   ;-))))))