TOP80.PL

stawiam na JERUSALEM , LASSIE COME HOME

nie jest latwo wybrać,ale stawiam   na

'Forever Young' i 'Victory Of Love"

i jeszcze na 'Fallen Angel" ;)

"Sounds Like A Symphony" i "Universal Daddy" (chyba taki jest tytul tego drugiego nagranka - nie jestem pewien)

No i jeszcze - CALA piersza plyta! Jest obleeeedna :)))) Przy niej uczylem sie tanczyc (w zaciszu domowym, przed lustrem ;-)

i druga AFTERNOONS IN UTOPIA tez jest swietna pozostale juz mi sie tak nie podobaly oprocz kawałka ARIANA

Nie będe oryginalny - "Forever Young".

Jerusalem , Sounds Like A Melody, Forever Young (Dance Mix)

oczywiście cała pierwsza płyta " Forever Young" - najlepszy album jako
całość!
pojedyncze kawałki: Fallen Angel, Jerusalem...

Co wy wiecie o Alphaville... ;-) Najlepszy kawalek to 'A victory of love' w wersji live z 4 plyty antologii. Numer dwa to 'Seeds'. Trzeci numerek nalezy do 'Romeos'. E tam, cholera! Moglbym tak godzinami :-)))

"There's a Universal Daddy for everyone
From Universal Kingom Number One"

To juz wiesz ;) hehe
Zajebisty kawalek, podobnie jak i "Sound Like A melody".

Ale chyba najlepszym szybkim kawalkiem jest "Dance With Me" - po prostu orgazm ;)

A jesli chodzi o moje typy... to po prosty wymiekam... bo obie cale dwie pierwsze plyty sa moje ukochane... Victory Of Love, Jerusalem, Dance With Me, Summer In Berlin, Afternoons In Utopia, Lassie Come Home, Universal Daddy, Red Rose, Sensation ... no co ja mam wybrac ? :)

Za to juz dawno znudzily mi sie "Big In Japan" i "Forever Young"...

Chyba Ci cos w glowie siedzi "Magic Symphony" ;) hehehe

Tia... przez te kawalki ludzie wciaz mysla, ze Alphaville to trzech chlopcow-obciachowcow spiewajacych dla dziewczat w okresie wczesnego dojrzewania. Jak ktos mi mowil, ze w radiu lecialo Alphaville, to pytam: FY czy BIJ? Tragedia...

Wlasnie - dwie pierwsze "Alfy" to po prostu klasyka klasyki, sa to chyba jedne z niewielu plyt, ktore slucham od lat i nigdy mi sie nie nudza.

Trzecia plyta juz duzo gorsza... i tez wyrozniajacym sie nagraniem byla dla mnie kiedys "Ariana"... ale ostatnio jak tego sluchalem... to przeskaczylem dalej. Obecnie dla mnie ta piosenka "zgłupła" - "lets go Ariana, lets go..." ;-)

No i to by bylo na tyle. Potem juz "Alfiarze" niegy nie powtorzyli wczesniejszego sukcesu. Ale przeciez nie da sie wydawac ZAWSZE DOSKONALEJ PLYTY. A szkoda.

A tak na marginesie - nie wiem, czy wiecie, ale chlopaki wydaja teraz druga czesc swojej antologii. Dobra wiadomosc: 4 nowe plyty pelne po brzegi (glownie nowe utwory, w tym jeden zainspirowany przeze mnie nie chwalac sie; poza tym unikalne remiksy i takie tam) + piekne wydanie w formie boksu. Zla wiadomosc: cena 80$ + 17$ za przesylke. No i tylko 2.500 egzemplarzy (numerowanych!!!) na caly swiat!

Jak was stac, to kupujta poki sa, bo pierwsza czesc jest w tej chwili juz warta ponad 500$.

Olek, Ty zyjesz? ;-) Tak se pomyslalem - beda gadac o Alphaville, Ty sie pojawisz :) No i jestes :)

Wlasnie otoz to :)
Te 2 piosenki omijam - pozostale sa wszystkie rownie znakomite !

Udalo mi sie wreszcie zrobyc ta 8 plytowa antologie... i poznaje wlasnie Alphaville od nowa :)

A jakis Ty utworek, drogi Olku, zainspirowales ???
Jesli to nie tajemnica...

Olek takie masz chody u Alfowcow ????.Tez ich uwielbiam ostatnio kupilem ciekawa plytke solowa Marian Gold (wokalista ALPHAVILLE)
Ale az dziw bierze ,ze nikt z was niewsponial o plycie Salvation przeciez to jest Masterpiece ,zadko ktory zespol z lat 80'' ma taki super comeback jak Alphaville z tym albumem ,poprostu niema ani jednego zlego nagrania.
A poprzednia ''striptiserka '' to dno.Ale najwiekszy sentyment to mialem zawsze do '' Big in Japan'' i uwielbiam tez ''Jet Set''

ps. Olek a czy panowie A wydali cos na video lub dvd ,jestem bardzo ciekaw.

mnie z tej plytki podoba sie "Flame".....
jakos mnie nastraja optymistycznie

Forever Young nie było nie ma i nie będzie lepszego hitu tej kapeli

Pierwsze dwie plyty sa doskonale .  I calkiem nie rozumiem tych, ktorym sie zajadly juz FY i BIJ . To sa poprostu  genialne utwory u ktorych mozna w myslach odleciec  do lat 80-tych.... I tak naprawde niecerpie rozne "nowoczesne remixy" tyc utworow ,ktore slyszalem rok temu na ich koncercie :-(((((  

Pozdrawiam wszystkich wapniakow:-)))

Tomas

Oprocz Forever Young  ruszaja mnie:
"Dance with me"
"Romeos"

Pozdr.

  Chodzi oczywiscie o 'Sommer in Berlin'  - jest to moj ukochany utwor z tworczosci Alphaville, choc mieli wiele godnych uwagi nagran. Ale wlasnie 'Lato w Berlinie' kojarzy mi się bardzo mile - z czasami , które już bezpowrotnie odeszly. Z czasem, gdy chodzilem do szkoly sredniej - z bezrtoską młodości, z czasem ZABAWY .
  A poza tym ------....  ten utwor ma w sobie cos magicznego ;-)) Choc oczywiscie szanuję wybory innych utworow.

ja też nie rozumiem  ;)
przecież piosenka "Forever Young'" nie  może się znudzić

'Forever young' wykonywala rowniez Laura Branigan ?

I Big In Japan - Sandra !!!!!!

Zodiak72 napisał:
>   Chodzi oczywiscie o 'Sommer in Berlin'
> ....  ten utwor ma w sobie cos magicznego ;-))

Oooo tak!!! Mnie tez kojarzy sie z jakims beztroskim, letnim, tajemniczym wieczorem , taka w tym nostalgia ze sluchajac tego utworu czuje sie jakis niedosyt i tesknote do czegos nieokreslonego... Rzeczywiscie niesamowicie przy tej piosence "graja" uczucia, choc nie mam z nia zadnych konkretnych wspomnien zwiazanych...

To rowniez i jedna z moich ulubionych piosenek :)
Troszke taka niepozorna... ale bardzo magiczna !
Chyba za chwile sobie ja wlacze z mp3 :)

'Forever Young'  
Slawek

Sounds Like A Melody

Ano zyje, ino kupa spraw zwalila mi sie na leb. Dopiero teraz zaczynam wracac do normalnosci. Z czasem zaczne jakos bardziej regularnie odwiedzac forum, obiecuje!

Zadna. Chodzi o utwor 'ZOO'. Ale to dluga historia, w sam raz do opowiedzenia przy piwie ;-). A propos - od pazdziernika bede co dwa tygodnie goscil w Warszawie na lykendy. Wiecie, zjazdy. Tak wiec jak ktos miejscowy bedzie mial ochote wyskoczyc do jakiegos pubu czy cus, to jestem otwarty na propozycje.

Od poczatku:
- ktora masz plyte? 'United' czy 'So Long Celeste'? Ta druga (chronologicznie to ona wlasciwie jest pierwsza) jest o wiele lepsza, ale kupic ja to prawie cud
- Salvation - fajnie sie slucha, ale jest w moim odczuciu (i nie tylko!) wtorna jak diabli. Krok w tyl. Chociaz warto ja miec chociazby dla 'Soul Messiah'. Acha - w europie dostepna jest ubozsza wersja, wydanie amerykanskie ma az 3 swietne bonusy
- Prostitute - za bardzo eklektyczna. Wtedy w szeregach zespolu nastapil rozlam i to slychac. Ale znowu - blyszcza tu brylanty typu 'Fools' czy 'Apollo'
- odnosnie wizualnego Alphaville: na wideo oficjalnie wyszlo tylko 'Songlines' - sa to teledyski, a raczej krotkie filmiki nakrecone do utworow z 'The Breathtaking Blue', wiec nie liczcie, ze ktorys czlonek zespolu sie tam pojawi. Ot - taka ciekawostka. Trochi to nudne, tak na marginesie mowiac. A jesli chodzi o DVD, to wyszedl nakladem prywatnych srodkow ich koncert w Salt Lake City. Tylko 2500 egzemplarzy, z czego wszystkie numerowane i - uwaga! - podpisane przez Golda i Lloyda. Ponoc znowu maja byc w sprzedazy, wiec zagladajcie na www.alphaville.info

Stawiam na Big in Japan - pewnie mało orginalne
i Jet Set

...na początku lat 90-tych nastąpił ponowny boom na takich wykonawców jak Alphaville, Eurythmics, Bronsky Beat - przynajmniej u nas, w Olecku...
Płyta "Forever Young" była absolutnym szlagierem, również wsród młodszych znajomych np. mojej siostry. A "Summer in Berlin" zajmował należne mu miejsce, był zamawiany w dyskotekach itp. Szkoda, że to już nie wróci....

Ale wiecie, 'Summer in Berlin', podobnie zreszta jak 'Forever Young', z poczatku mial wygladac zupelnie inaczej. Na demowce to nagranie brzmi CALKOWICE inaczej. I wiecie co? Brzmi lepiej, niz ta przeslodzona wersja, ktora ostatecznie znalazla sie na plycie. Jak dacie jakies namiary, to chetnie ja zripuje i zaladuje na jakis serwer, to sami ocenicie.

Motyl - Qrde balans, mialem kiedys kumpla w Kowalach Oleckich , to rzut beretem od Olecka ;-))

Olek - jak dasz radę zaladuj to do Adama na Sezam/Upload

Sezam... Slyszalem, ze jest cus takiego. Podobno jakis FTP czy cos w tym guscie. Na tym sie jednak moja wiedza konczy. Podaj jakies blizsze namiary, to jutro wezme plyte do roboty, zrzuce i zaladuje na serwer.

Załaduj to na któryś z edysków . loginy i hasla są podane na forum Mafii . Podpowiem, ze edysk Wolandera jest aktualnie pusty. Moze byc tak?? A jak zaladujesz, to daj znac , na czyj edysk wrzuciles.

Forever Young i już!
Czy tylko ja mam wrazenie że gdy slucham początku Big In Japan to wydaje mi się że to Savage?

Piotr, a pamiętasz jak się nazywał ten kolega z Kowal Ol.? Znałem sporo ludzi stamtąd, wyjątkowo "rozrywkowa" miejscowość hehe...;-)
Co do demo wersji Alphaville, to może wszystkich dokładnie nie słuchałem, ale na pewno wiekszość tych co słuchałem, była GORSZA od tego co znalazło sie na płytach oficjalnych....Oczywiście, jak dla mnie...

Te nagrania "demo" sa na pewno mniej komercyjne i profesjonalne.
Aby je polubic, trzeba posluchac kilka razy. Mnie po 1szym sluchaniu nawet plyta "Forever Young" az tak bardzo sie nie podobala.

Chyba tylko Tobie ;)
A kojarzy sie zapewne z "Love Again" ?

... mówisz Daniel,że DEMO "Forever Young" nie podobało ci się tak bardzo ,tak ? No mi też nie bardzo, choć słuchałem tylko pobieżnie.
Ale po to jest studio i aranżer/producent, żeby z tego zrobić atrakcyjny produkt....W przypadku płyty "Forever Young" gość powinien dostać Oscara...;-)

..."lato w Berlinie" kojaży mi się z latem w Polsce (w  latach 80-tych:)))

Nie zalapales :)

Chodzilo mi o to, ze nawet plyta "Forever Young" az tak bardzo mi sie po pierwszym przesluchaniu nie podobala. Owszem podobala, ale srednio...

Nagran nalezy wysluchac w calosci i to kilka razy aby stwierdzic, czy cos nam sie naprawde podoba, czy tez nie. Bo czesto nawet to co nam sie podoba "od razu" po kilku sluchaniach sie juz nudzi. A to co uwazamy za miernote, po kilku "razach" staje sie perełkami :)

Ta demówka jest przede wszystkim INNA. Widać, że chłopakom początkowo chodziło o coś całkiem innego, niż się ostatecznie okazało. Pierwowzorem rządzi przede wszystkim bas, to ona prowadzi całą melodię. Coś a la Kraftwerk. Dlatego jak zestawię to demo z wersją finalną, to ta ostatnia wydaje mi się cokolwiek przesłodzona.

Bo przeciez chodzilo o to, aby sprzedac jak najwiecej plyt i zarobic kasiorke :) A lata 80-te to przeciez lata "slodkich piosenek" :)

Wojtku - ten moj kolega , zreszta utrzymujemy do dzis sporadyczny kontakt, zwał się Paweł Ratuszny. Obecnie mieszka wraz z żoną w Toruniu.

No to jednak nie tylko mnie!:) ale wydaje mi się że jest coś na rzeczy

A VICTORY OF LOVE

Dla mnie absolutnym faworytem jest "Big in Japan" !!!

Dla mnie A Victory Of Love !!!