TOP80.PL

Ten watek tez moze byc ciekawy  ! . Byl poruszany temat z kad wzielismy swoje  nicki ,i zworcilem uwage na rozne wasze zainteresowania .
Ciekaw jestem czy macie inne Hobby oprocz muzyki. Ja na przyklad mam swira na punkcie Ericha Von Danikena i jego teorii . Uwielbiam jego ksiazki i tematy z nimi zwiazane .

o to moze byc ciekawe.czy ogladanie sie za fajnymi babkami (he he)to tez hobby?

Oczywiście , że mam!!! PIŁKA NOŻNA!!!!!! oraz TV SAT (przeróbki dekoderów w celu oglądania jeszcze więcej piłki nożnej)!! ;-)))))) no i oczywiście serfowanie po necie....(bez internetu jak bez ręki...;-)) )

Wiesz Marku ze moje hobby to sport a w szczegolnosci hokej na lodzie ktoty czynnie uprawiam

no tak powaznie to tez sport przede wszystkim pilka nozna ale tez rugby (moj młody nawet sobie niezle daje rade)no i skoki oczywiscie

Jasne ze mamy. Ja np bardzo lubie historie najnowsza , ze szczegolnym uwzglednieniem Wojny w Wietnamie, nagrywam programy temu poswiecone, zbieram ksiazki oraz materialy z netu. Lubie tez postac gen. Augusto Pinocheta i jego zamach stanu w Chile w 1973.

  Lubie grywac w szachy oraz interesuje sie sportem-pilka nozna, no i oczywiscie skoki narciarskie

   Interesuje sie tez jezykami obcymi  - lubie niemiecki oraz angielski

Mam tez hobby w postaci zbierania map - cala jedna sciana jest obwieszona mapami u mnie, a na polce lezy chyba ze 200 map .

   To na razie tyle ;-))

Witam

Chociaż tego po mnie nie widać :-))) Lubię ostrą  jazdę na rowerze górskim,ale najbardziej uwielbiam nurkowanie(mam własny sprzęt i sprężarkę) wiec jestem niezależny od klubow i zrzeszeń .Zimą może niekoniecznie,ale latem jestem przynajmniej 3 razy w tygodniu w wodzie a jeziora w gorzowskim mam otrzaskane z dokładnością do 10 metrów :-))) a przy tym mam niezłą kolekcje podwodnych "znalezisk" od różnych butelek,buteleczek po zardzewiałe militaria ( ale najcenniejszą jest żarówka z promu Heweliusz",ktory zatonąl w 1993 roku)

Pozdrawiam
Edmund Dantes

Skad wiesz, ze ta zarowka jest faktycznie z 'Heweliusza' ? ;-)

Mnie interesuje CarHiFi. W miarę możliwośći staram się rozbudowywać i ulepszać mój zestaw. No i chyba największym moim hobby niestety nieco ograniczonym od strony finansowej jest mój VW Golf.

A stąd że Heweliusz przewozil ich pokaźny transport , a ja sam osobiście ją wydobylem na powierzchnię.Nawet nie Macie pojecia jak niesamowicie wygladają te ciężarowki(TIR-y)i wagony w luku towarowym porośnięte skorupiakami(omółkami) Poprosty czad ... szkoda tylko ludzi którzy zgineli w tej katastrofie :-((

Pozdrawiam
Edmund Dantes

Cieżka sprawa z tym Hobby. Intersuje sie wieloma rzeczami ale chyba niezmiennie będzie to dobra lektura ciekawej ksiązki. Ostatnio zafascynowałem się twórcząścią Agathy Christie ( nawet nosze sie z planami utworzenia strony tyczacej literackich perełek kryminalnych - S. Holmes, Poirot itd). A tak chyba jak większośc interesuje sie piłka nożną, koputerami ( w róznych aspektach), film.

P.S. Do ITALOFANATICA ---- Co do Danikena to mam chyba z 5 jego książek i w swoim czasie zaczytywałem się w tej tematyce (jeżeli nie znasz to polecam Arnold Mostowicz "Zagadka Wielkiej Piramidy") i ostatnio poświęciłem noc z National Geografic z pseudo transmisją na żywo z eksploracii "kanaliku" w W.Piramidzie )))))))))

Tomek (Dantes) ma jeszcze jedno hobby...
Szczegoly znam tylko ja i moja zona :-)))

Moje hobby to procz muzyki elektronika i informatyka.

a ja mam świra na punkcie piłki nożnej i siatkówki  ;)
i skoków narciarskich

i sama nie wiem co jeszcze

Pierwsze to rodzina i mysle ze najwazniejsze.
Moje "inne", drugie zainteresowanie to Honda. Lubie ta marke za ich silniki i technologie. Czesto jezdze na zloty i organizuje zloty gdzie mozna poznac roznych wspanialych ludzi. Kocham szybka jazde, mocny wydech, waskie zakrety i duzo samochodow w moim "back mirror" :)
Trzecie to praca. Moze sie wyda dla was to dziwne ale jestem pracoholikiem i lubie jak cos sie ciagle dzieje. Kocham miec bardzo duzo zadan na jeden raz i polaczyc to w calosc, cos tworzyc!

pozdr.

Film, skoki (te na nartach ;)) , ryby(wedkarstwo:))...

Moje hobby to wojsko tzn. historia wojen i bitew oraz technika wojskowa. Niestety praca (którą bardzo lubię) zabiera mi większość czasu. Mam np zaznaczonych kilkadziesiąt witryn z kilkunastoma tysiącami zdjęć czołgów i samolotów ale nie mam czasu ich ściągnąć.
Poza tym sport i angielski.

Poza muzyką i grą na swoich instrumentach ... moją druga pasją jest rysowanie. Lubię komputery ... internet ... (szczegolnie czesto odwiedzam strony poswiecone tematyce kosmicznej,muzycznej)
pozdrówka.

Moje inne hobby to robotyka, lubie tez sport a przede wszystkim pilka nozna i boks.

Ja mam wiele zainteresowan oprocz muzyki.  Kocham wszystko co ma wspolnego z gorami: wspinaczki, rowery gorskie, narty, wloczegi w nieznane miejsca itp.        

Pozatym uwielbiam brac udzial w triathlonach i biegach na dlugie dystanse. Jesli chodzi o dyscypliny sportu, to tenis jest u mnie numer jeden.  Nie ogladam go za czesto, wole w niego grac.

Inne hobby to miksowanie muzyki, rysowanie i czytanie ksiazek o przyrodzie, dzikich zwierzetach i ciekawostkach o tajemnicach naszego swiata.

Rafal

Hmm, faktycznie bardzo ciekawy wątek. Tak jak się zastonowię to trochę tych zainteresowań oprócz muzyki jest:

Sportowe: góry (i zimą i latem :) , narty (i zjazdowe i biegowe),

Ogólne : wszystko co związane z elektroniką (ale od strony użytkowej) - czyli HiFi i Komputery, pozostałe: dobre kino i książka - science-fiction.

Związane z pracą: Ktoś kiedyś powiedział: "Kiedy praca staje się przyjemnością to przestajesz pracować" - i tak jest w moim (i Kamili również ) przypadku - pomagamy ludziom poczuć się i wyglądać lepiej poprzez zdrowe odżywianie - i mozna powiedzieć że jest to nasza praca , ale własnie i nasze hobby.

Jak zwykle Marku wymyslasz fajne tematy do pogadania :)
Jest tu na tym forum tak jak na spotkaniu starych przyjaciol, a wiec fajnie jest pogadac czasami o wszystkim co do glowy przyjdzie :)
Co do moich hobby.. Uwielbiam TWORZYC, robic cos co pozniej dziala i przynosi rezultaty. Stad moja najwieksza pasja stalo sie programowanie komputerow. Niesamowicie mnie rajcuje to iz moge zmaterializowac to co pomysli glowa. Uwielbiam WYZWANIA - stad, naprzekor tysiecy problemow ciagne niniejsza stronke dotyczaca kompletnie niepopularnej muzyki i moim celem jest to by znow o niej uslyszal caly swiat., Byc moze nigdy to sie nie uda, ale coz to by bylo za zycie gdybysmy sobie nie wyznaczali celowi nie usilowali do nich dojsc. W zwiazku z uwielbieniem dla wyzwan - lubie tez poznawac nowych ludzi, lubie podrozowac. Tak, podrozowanie to jest tez czesto niemale wyzwanie, gdy przy baaardzo ograniczonych funduszach, majac tylko "malucha" chce sie zwiedzic Wlochy (tak, dokonalem kieys tego :))).
Zawsze mialem duuzo zainteresowan i nie rozumialem jak ludzie moga ich nie miec. Szczegolnie utkwila mi w pamieci lekcja wychowawcza (czy jak to tam zwali) z podstawowki, gdy nauczycielka pytala dzieciaki z mojej klasy o tym co robia z wolnym czasem... Nikt nie byl w stanie nic wiecej wydukac niz to ze czyta ksiazki.. A ja w tym czasie mialem bzika na punkcie fotografii (ciemnia to bylo moje ulubione mijesce), elektroniki (ilez supe ukladow zmontowalem :), Beatlesow i matematyki (zawsze wychodzilem z lekcji w polowie klasowki bo nie mialem co robic :)).
Teraz, przez malzenstwo, a szczegolnie przez dzieci, niestety musialem sie pozegnac z zdecydowana wiekszoscia moich hobby. Zostal praktycznie internet i Wy (za co Wam baaardzo dziekuje :) Czasem mi jest zal tych czasow kiedy moglem to wszystko robic co mnie interesowalo (choc i tak brakowalo mi na to wszystko czasu), no ale takie jest zycie.....

...przede wszystkim jednak te "komputerowe": MS  SQL Server, bazy danych (mam w domu postawiony SQL Server 6.5 - tak jak w pracy).  Oprócz tego bardzo interesują mnie zagadnienia sieciowe (protokoły, sniffery, firewalle,monitory itp.) Oczywiscie dla rozrywki emulatory (konsole, automaty, komputery) na PC oraz gra która mnie chyba zgubi: Heroes of Might and Magic..;-)
Drugi "konik" to historia, szczególnie starożytność i II wojna. Również polityka, choć ostatnio mniej - chyba mam ich wszystkich serdecznie dość, a i Lepper jakoś nabrał ogłady i już tak nie śmieszy....
Kiedyś namiętnie grywałem w szachy (miałem nawet II miejsce w Ełku), ale teraz nie mam z kim. Sportów wyczynowo nie uprawiam, choć uwielbiam pływać, a swego czasu do pracy pomykałem rowerem hehe...

"Kobiety wino śpiew" - mozna by powiedzieć że to hobby ? (z przyczyn obiektywnych zaniechane dość dawno hehe...Ale jak to sie mówi "swoje wypiłem" (i wyśpiewałem, i wytańczyłem)....
Również zaniechane hobby to:  DJ'owanie, Amiga, powieści E. von Danikena i podobnych fantastów ;-), elektronika (zestawy Młody Elektronik!), filatelistyka, ping-pong....

moje drugie zajecie, to jak pewnie widac na zdjeciu, kibicowanie mojej ukochanej druzynie STOCZNIOWIEC GDANSK, oczywiscie hokej na lodzie. kiedys tez krecilem sie po lodzie, ale poszedlem droga kariery.

pozdrowionka dla Lindrosa z Sosonowca, od kibica z gdanska!!!

Tez grywalem na zawodach i tez obecnie nie mam z kim grac ;-(

Piotrek z wielką chęcią, tylko że ja nie grałem 8 lat!!!...;-(
Ale nic to, nawet jeśli miałbym sromotnie przegrać, z chęcia zagrałbym!
Są pewnie programy szachowe do gry przez net, bo w realu cięzko by było.....

Powiem szczerze, ze przez net jeszcze nie gralem w szachy, nie znam zadnego odpowiedniego programu, ale to chyba maly problem, tylko trzeba poszperac. Nie przejmuj sie, ja tez ostatnio gralem chyba 5 lat temu. Grywalem z Pawlem Ratusznym z Kowali Ol., gdy mieszkalem w Toruniu. POchwale sie, ze wygrywalem !!! ;-))

:) w moim przypadku z racji, ze nie jestem skomplikowanym, smialym i rozrywkowym;) osobnikiem - siedze w prawie wszystkim, co jest zwiazane z komputerami... programowanie (blizsze sprzetu;)), administrowanie sieciami, odzyskiem danych (niebawem powroci serwis internetoowy o tej tematyce, ktory kiedys prowadzilem), czy grzebanie w elekronice, ... jeszcze nie dorobilem sie googli z szklami jak od piwa denka, piwnego(i od pizzy) brzucha, czy brody ... ale na wszystko przyjdzie pora ;>
Pozdrawiam

Moje główne hobby  to :
Syn Sebastian - mocno absorbujące hobby ;-)))))
Komputery - sprzęt, oprogramowanie, sieci, internet (hehe wszystko)
Ksiązki - głównie fantastyka i fantasy ale nie tylko (Sapek rulez ;-)
Turystyka - piesza to góry a rowerowa okolice mojego miasta
Historia Legnicy i okolic - na tym punkcie mam świra i zbieram wszelkie możliwe fotki, informacje i mapy dotyczęce mojego miasta
Audio HiFi  - niestety po ślubie mocno ograniczone  z wiadomych względów ;-))
Stare samochody  - mam BMW 1602 z 1968r i staram się przywrócić jej świetność
Akwarystyka i związana z nią biologia - ta ostatnia ogranicza się obecnie jedynie do literatury z tego zakresu

Pitras napisał:
> Moje główne hobby  to :
>> Audio HiFi  - niestety po ślubie mocno ograniczone  z wiadomych względów ;-))

Najbardziej zaintrygowało mnie to stwierdzenie 'z wiadomych względów' ;-)) A co to za wiadome względy?? ;-))

Hehehe  - finanse, malzonka uznala ze sa inne (wazniejsze) potrzeby.
Niestety nie prędko uda mi sie wyskrobac jakas kase....

mało tego - moja małżonka co jakis czas wyskakuje z pomysłem, żeby WYRZUCIĆ (!) wszystkie kasety magnetofonowe ...
Druga jej genialna i co raz ponawiana "propozycja" to "wynieś te wszystkie płyty do piwnicy".....
Na razie trzymam sie twardo...;-)

Moje hobby to sport. Zawsze interesowaly mnie skoki narciarskie. Systematycznie kibicuje od lat kiedy skakal jeszcze Bobak. Sam tez budowalem male skocznie i skakalem do upadlego, az kiedys rozwarstwily mi sie narty. A moj rekord to 13m. Rowniez troche biegalem na nartach i bedac w 6 klasie podstawowki zdobylem 3 miejsce indywidualnie i 1 druzynowo woj. elblaskiego. Obecnie staram sie ujezdzac narty na lubelskich i kieleckich stokach. Przy okazji corka powoli lapie bakcyla i robimy sobie male wypady na narty. Innym zainteresowaniem sa porzadki przed domem. Lubie kosic trawe, sadzic krzaki lub je przecinac cos pograbic a potem usiasc w cieniu i otworzyc zchlodzonego browarka, i tak wkolko.)))

:) kiedys mialem podobne problemy z mama - odnosnie kaset, odnosnie kompa (wylacz to, bo oczy Ci sie zmecza.... wylacz to - kto za prad/telefon (w czasach gdy z modemu korzystalem) zaplaci... wylacz to bo mnie denerwuje... wylacz to i przejdz sie - jak tyle bedziesz tak siedzial to staniesz sie pokraka ... - oczywiscie najczesciej w momentach, w ktorych bylem najblizej rozwiazania jakiegos problemu/ukonczenia programu), czy elektronika (znowu zasmrodziles kuchnie(kalafonia) - wywal te wszystkie chemikalia) - jak tylko studia sie zaczely, to skonczyly sie te problemy ...
Jedno co wywnioskowalem z Waszych wypowiedzi i swoich przemyslen, to zeby miec spokoj, najlepiej miec jeden pokoj tylko dla siebie - albo jeszcze lepiej- swoj dom - inaczej nie ma sensu zmieniac statusu  chociazby nawet juz zblizala sie emerytura ;)

Pozdrawiam ;)

Daniel, skad ja znam te wszystkie teksty :))) Pierw to mialem w domu z matka, pozniej mnoooostwo wolnosci ot takiego marudzenia dzieki ucieczce na (10-cio letnie :)) studia  a teraz znow to samo przechodze z zona ("wylacz ten komputer, czy ty nic innego nie potrafisz robic, bs posiedzial z rodzina, dziecmi sie zajal, posprzatal, obiad zrobil a nie marnowal czas przy kompie, przy sluchaniu tej idiotycznej muzyki"... itp itd.... paranoja :(

W dziecinstwie jak cos przeskrobalem, ojciec za kare zabranial mi wychodzic z domu. To byla kara wszyscy biegaja graja w noge albo szaleja na sniegu. Wowczas postanowilem wypelnic ten czas muzyka. Systematycznie odkladalem kase na zakup radia i magnetu. I dopiero sie zaczelo......Potem za kare konfiskowany mialem magnetofon. Ale za to moglem wychodzic z domu.))))

..ja też miałem "zakaz nagrywania"  (Fabian nocą!) jak coś nagrabiłem...;-)Wtedy strasznie sie na ojca wsciekałem, ale myślę ,że to głównie stąd taki mój zapał do kolekcjonowania muzyki....Przeszkody wzmacniają!

:) niedawno gdzies czytalem - ze lekarstwem na wzajemne zrozumienie jest przez jakis czas wspolne wykonywanie WSZYSTKICH - (bezwzglednie) czynnosci - czyli zarezerwujcie sobie tydzien - razem zajmijcie sie dziecmi, pojdzcie do sklepu, do warsztatu wymienic olej i np. klocki hamulcowe, popracujcie przy komputerze i naprawcie cieknacy kran (jesli taki macie) i wplec troche meskich i damskich spraw ... tylko ostrzegam, ze to jest troche hardcore'owa proba

Pozdrawiam :)

no cóż, poza muzą bardzo interesuje się sportem (w szerokim tego słowa znaczeniu - w szkole średniej troche grałem w ręczną), filmem (choć ostatnio bardzo brakuje mi czasu na kino).
Ponadto bardzo lubie jeść tzn. porównywać ze sobą kuchnie z różnych krajów czego konsekwencją jest konieczność ciągłego próbowania różnych potraw (mam kilka bardzo ulubionych rzeczy), co bardzo wyprowadza z równowagi moją drugą połowe. Dzieląc ludzi na tych, którzy jedzą aby żyć i na tych którzy jedzą bo lubią - ja wybitnie należe i zapewne przoduję wsród tych drugich. Na szczęście jeszcze bardzo nie przytyłem, choć musze chyba troche pofolgować.

najwieksze hobby ;
- moj  (za mesiac ) 2 letni syn
- interesuje mnie wzystko co dotyczy  Ferrari  (Adam , Krzys i Beatka    chyba wiedza..:-))) mam tez kilkadzesiat  modeli Ferrari - niestety tylko w skali od 1/43 do 1/18   :-(((
- sport: hokej na lodzie (bramkarz) , badminton, narty i F1-tylko widz;-(((
- historia i technika (czolgi  i samoloty) 2. wojny swiatowej i tez filmy z tego okresu  
- przed urodzeniem syna czesto z zona podrozowalem  po swiecie

Lubie robic na drutach,koty,konie - zbieram wszystko,kwiaty doniczkowe,lubie robic pzze i inne tego typu kulinaria np.paczki z miesem jak ktos woli na slono:),wakacje i slonce,plywac,siatkowke,babinktona,dokuczac kotu i mojemu :))),matematyke ,psychologie,pisac wiersze i w ogole pisac...wiecej nie pamietam.:))))

....w temacie było o innym hobby...
Oprócz kolekcjonowania muzy......słucham jej jak najlepszej symfonii i za każdym razem delektuję się nią aż do utraty poczucia realizmu....(to lepsze niż heroina...:-))))))))))))

ten kotek to chyba RAPER....co?

No to ja jeszcze dodam swoje trzy grosze (lepiej pozno niz wcale :o) - generalnie teraz kolekcjonowanie muzyki pochlania niemalze caly moj wolny czas. Kiedys duzo czytalem (uwielbialem np. ksiazki Karola Maya o slynnym Winnetou, "Pany Samochodziki" Nienackiego oraz powiesci podroznicze Szklarskiego - mam tu na mysli serie o Tomku). Potem troche rysowalem (zaczalem nawet rysowac komiks na podstawie jednego z opowiadan Roberta E. Howarda - jak skoncze moja stronke www to bedziecie mogli zobaczyc kilka plansz :o) a teraz zostala mi wlasnie tylko muza. Gdy robi sie cieplo lubie wsiasc na rower i poszalec po szlakach Puszczy Kampinoskiej i okolicy, w ktorej mieszkam (tez zobaczycie kilka fotek na mojej stronce :o)... No i to chyba tyle.

Wlasnie, tu lezy pies pogrzebany. Rodzina to prawdziwy morderca wszelkich zapedow intelektualnych czy tez jakicholwiek innych. Ja uwielbiam polozyc sie, zalozyc sluchawki i zapuscic ktoras z wielu plyt Numana czy (niewielu) Nine Inch Nails. To mnie inspiruje - pozniej siadam, chwytam za moje ukochane pioro wieczne i pisze, pisze, pisze...

Teraz nawet nie dochodze do etapu sluchania muzyki - jak tylko legne na chwile, to zona natychmiast stwierdza, ze sie bycze i wymysla mi jakies ultraciekawe zajecie ('Pobaw sie z dzieckiem!'). Troche to frustrujace.

Oprocz pisania mam rowniez inne zboczenie - uwielbiam sluchac komentarzy do filmow na DVD, ktore niejednokrotnie sa o wiele ciekawsze od samych filmow.

Ja tak z innej manki - to pomieszczenie co w nim siedzisz na zdjeciu to co wlasciwie za wariactwo ma na scianach? jakas kosmiczna glazura? ;-)
A tak przy okazji - bez brody to bym Cie nie poznal.

Rany Julek! Mam to samo!!! Odnosnie kaset oczywiscie, bo winyli nienawidze juz sam z siebie. Ludzie, czy to my tylko jestesmy takimi odosobnionymi przypadkami, czy faktycznie kobiety nadaja na kompletnie innych falach?

Chcialem swego czasu kupic odtwarzacz DVD, a moja luba wyjechala z tekstem, ze to kompletna bzdura i za te pieniadze o wiele lepiej kupic wspanialy lezaczek dla dziecka, z ktorego i tak kompletnie obecnie nie korzysta. I nigdy nie korzystalo. Ale DVD mam :-)

    to zajrzyj [ tutaj ] ;) (a moze ten adres znasz ;))

Silnik turboodrzutowy ... kurcze niedlugo zrobia dzialajacy model kazdego samolotu ;))

Pozdrawiam

Olek napisał:
> Teraz nawet nie dochodze do etapu sluchania muzyki - jak tylko legne na chwile, to zona natychmiast stwierdza, ze sie bycze i wymysla mi jakies ultraciekawe zajecie ('Pobaw sie z dzieckiem!'). Troche to frustrujace.

Usmialem sie czytajac Twa wypowiedz :) Choc byl to smiech przez lzy... Pocieszylo mnie jednak ze nie tylko ja mam ta biede... Myslalem ze jestem jakis nienormalny iz chcialbym czasami odpoczac od zony i dzieci i w spokoju delektowac sie multimediami by nabrac sil do dalszej egzystencji...

Otoz to - kobiety (mowie to z pelna odpowiedzialnoscia!) nie maja zadnych znaczacych potrzeb autotelicznych. Dzieje sie tak w przytlaczajacej wiekszosci, wiec sobie generalizuje. Jest praca w domu, to trzeba ja wykonac i jest wtedy dobrze. I niech jeszcze bedzie cos w lodowce do jedzenia. A muzyka? Plyty? Ksiazki? A po co to?

Natomiast masowo zaspokajaja swoje potrzeby ludyczne, a kulture traktuja tylko z punktu widzenia substytutywnego. Stad taka popularnosc debilnych seriali. I one chca rownouprawnienia...

Wiecie, ja nic nie mam do kobiet, ale meska mentalnosc bardzo mocno rozni sie od kobiecej i wlasnie w takich 'niezsynchronizowanych' punktach kobiety przejawiaja zadziwiajacy brak zrozumienia i tolerancji.

hehe, a ja TERAZ to dopiero mam! Jestem po przeprowadzce, no i w końcu chciałem jakoś porządnie porozstawiać głośniki...Nie muszę Wam chyba przataczać "dyskusji " z żonką ?...;-) (np. "to sobie podłącz to w piwnicy!")
Oczywiście o tym, żeby podłaczyć komputer, mogę zapomnieć jeszcze przez przynajmniej tydzień...Sa "ważniejsze" rzeczy, jak np. porozstawianie wszytkich szklaneczek (!), czy też złożenie łóżek dzieci (będą u babki jeszcze tydzień, ale musiałem dla spokoju złożyc od razu...)

... cos mnie sie wydaje ze stalismy sie za bardzo pantoflarzami :(

..ja tam nie popuszczę ,na razie zrobiłem "taktyczny unik", ale swoje i tak zrobię...;-)

Jezu...
Olek Ty to takie madrosci piszesz, ze musialem skoczyc po slownik j.polskiego.
Kurcze wychodza mi braki edukacyjne ;-)))

Hehe to moj sklep, a ta glazura to steropianowe kasetony.
Kiedys razem ze mna sklep dzielil kumel ktory zajmowal sie produkcja kolumn glosnikowych na zamowienie i handlowal sprzetem hifi, aby stworzyc dobre warunki odsluchu caly sklep okleilismy wytlaczankami po jajkach ;-)))))
Jak kumpel zmienil lokal, ja aby nie pakowac sie w zbedne koszty i czasochlonne remonty, nakleilem na wytlaczanki kasetony.
W tym roku bede je zrywal i chyba pomaluje bo juz mi sie tak znudzilo ;-)))

Otoz to - z kobietami trzeba umiec postepowac. Ich absurdalne pomysly i kompletna nieumiejetnosc stawiania priorytetow doprowadzily niejedno malzenstwo do rozpadu. Trzeba naprawde mocno kochac te kobiete, zeby to wszystko wytrzymac. Najgorsze, ze nie istnieje zaden zloty srodek, jesli chodzi o postepowanie z nimi - kazdy musi sam wypracowac system jakiegos rozsadnego funkcjonowania z tymi tyranami w spodnicach.

Sorki, ale to przez ta cholerna nauke powoli zatracam umiejetnosc normalnego ludzkiego wypowiadania sie. A im bardziej jestem wkurzony i chce cos wytlumaczyc, tym bardziej belkotliwie sie wyslawiam.

Pozwolę sobie odświeżyć ten wątek jako że od kilku miesięcy coraz gęściej i częściej jestem na tym forum, to nie zaszkodzi napisać kilku słów o swojej pasji.
Ja od kilkunastu lat kolekcjonuję autografy sam jej zbieram prawie 99% podpisów są z dedykacją dla mnie żeby nie było wątpliowści, kto je dostaje i dla kogo one są! I wszystkie podpisy zdobyłem osobiście zadne zabawy w wysyłki taki rodzaj kolekcjonowania mnie nie interesuje! Taki sobie zarzuciłem styl i tego się trzymam.Ktoś zapyta ile tego jest? Łącznie moja kolekcja liczy około 2.000 autografów, to taka pasja gdzie nazwisk wciąż przybywa, ale i też ubywa! Wsród podpisów gwiazd zagranicznych są: Steven Seagal, Sting, Halle Berry, Roger Moore, Pedro Almodovar, Penelope Cruz, Luis Figo, Drupi, Wiktor Juszczenko( prezydent Ukrainy były), Wiliam Wharton, Mirellie Matthieu, to tak pierwsze nazwiska z brzegu i wiele wiele gwiazd z naszego polskiego rynku! Do tego od roku 2001 robię/pstrykam sobie wspólną fotografię z "wielkimi tego świata" zdjęć jest już ponad 1.000 ;)
Lubię swoją pasję i każdą wolną chwilę poświęcam na jej pielęgnowaniu największą radochę sprawia mi chwila rozmowy z tą osobą jeśli jest czas wspominamy stare dzieje, role filmowe,zapomniane programy, wyniki sportowe itp. Od ponad roku skupiłem się też na wyszukiwaniu zapomnianych aktorów, sportowców, artystów o których kiedyś było głośno, a dziś już nie wielu ich pamięta! Jeżdżę wtedy na takie prywatne spotkanie do domu i jest naprawdę miło bo taką "gwiazdę" mam wyłącznie dla siebie ;)
Wierzę że w piątek przybędzie mi kolejny podpis w Clubie80 w Siemianowicach <jupi>

Może to banalne, ale FILM jest moją największą pasją. Przez ostatnie 20 lat najwięcej czasu poświęciłem temu właśnie hobby. Więcej niż muzyce. Katalogujemy z żoną wszystko co oglądamy. Były takie lata, że oglądaliśmy ok. 500 filmów rocznie. Sam posiadam ich niewiele, ale są to w naszym przekonaniu najlepsze perełki. Jestem wielkim fanem sagi o obcym. Tak jak Wy zgłębiacie stare nagrania, ja staram się docierać do starych filmów. Jak każde hobby wymaga czasu, a tego niestety jest coraz mniej. Dziecko w domu pochłania praktycznie cały wolny czas. Dlatego czasy studenckie wspominam najmilej. Wtedy film i muzyka rządziły.
A dziś: jako odskocznia genealogia rodzinna.

Ciekawy wątek wygrzebałeś z archiwum quasi... ;)

Oprócz muzyki to u mnie: Film oraz Kino, Tematyka Sci-Fi oraz Popularnonaukowa, Technika TV-SAT i TVK, Media (Telewizja, Radio, Internet), Komputery, Foto, a ze Sportu to głównie Kolarstwo oraz Motoryzacja... To tak w dużym skrócie ;)

1. moja żona
2. moje dzieci
3. dobra książka
4. teart (również - polskiego radia)
5. "lemingi"
6. praca
7. kasa
8. dobra kuchnia
9. inne ;)

misiaczek
<papa>

Jeżeli Twoja ( normalna żona i normalne dzieci ) przeczytają pkt 1 i 2 to powinny odesłać Ciebie misiaczku do parku Zoo -gdzieś na końcu świata .
Brak mi słów do tego co wypisujesz .

hobby - ogólna definicja tutaj (http://pl.wikipedia.org/wiki/Hobby)
pasja - synonimy znajdziesz tutaj (http://synonimy.ux.pl/multimatch.php?word=pasja&search=1)

misiaczek
<papa>

Tak mam. Może nie hobby, ale bardziej zamiłowanie do rozwoju duchowego. Przynajmniej się staram, choć muzyka zabiera mi większość czasu. Nauka języków obcych również, ale i nato czasu jakoś brak.

Nie odbiegam od pewnych standardów jakie mają również miejsce w wypowiedziach moich poprzedników ;)

Zatem zgodnie z kultowym programem panów Zientarskiego, Szewczyka i  Pijanowskiego z lat 80-tych:

1. Sport - każdy prawie... no może nie wciągają mnie aż tak bardzo Szachowe Mistrzostwa Świata...
2. Muzyka (ale to akurat hobby wyklucza tytuł posta);
3. Gry - platformówki, RPG i wszelkie inne - oby dobre (niemniej jednak w umiarze - bo "mordują" czas bardziej niż muzyka).

Ponadto nie będę odkrywczy:

4. Kobiety
5. Kobiety
6. Kobiety
no i w końcu 7..... Kobiety ;)

Dodatkowo - książki i filmy z gatunku: horror (szczególnie jeśli chodzi o słowo pisane uwielbiam: Mastertona, Kinga, Lumleya, Smitha - czasami bowiem wypada poczuć trochę adrenaliny, nie tylko gdy żona próbuje zmieniać np. wystrój mieszkania i godzinami chodzisz oglądając nowe wzory firan do kuchni :P )

Na koniec - polskie monety kolekcjonerskie po 1995 roku...

I to by było chyba na tyle ;)

To i ja wrzucę parę groszy od siebie.
Może remontowanie i naprawianie samochodu , który non-stop sie psuje mozna nie do końca uznać za hobby ale ja to naprawdę lubię i nie sprawia mi to ani kłopotu ani zmęczenia a wręcz przeciwnie, jestem bardzo zadowolony jak coś samemu uda mi się naprawić.
Drugą moją pasją i hobby jest działka  :) , uwielbiam tam po prostu przebywać i odpoczywać w weekendy po całym tygodniu na SB <rotfl>.
Trzecia rzecz od której jestem uzależniony to , praca . Lekarz juz mi przepisał odpowiednie proszki na tę przypadłość ale cosik nie chcą działać:)
Ostatnio zarażono mnie nową pasją ... teatrem  :) rewelacja po prostu.
Interesuję się też dość mocno lotnictwem wojskowym współczesnym a jeszcze bardziej tym , o jakim w chwili obecnej jeszcze się nie mówi czyli o tzw "hipersonicach".
Zapomniałem jeszcze o jednej pasji , takiej jak RL napisał powyżej , niestety u mnie jest ona zdecydowanie niżej bo oscyluje gdzieś koło miejsca 48 zaraz przy zamiłowaniu do dżdżownic rosówek  <rotfl>
Pozdrawiam remixdg

Moje hobby to fotografia plenerowa
A pasją są 40 tonowe ciężarówki , więc łączę hobby i pasję .
W wolnych chwilach robię zdjęcia pięknym potworom drogowym w różnych zakątkach Europy .

Zawsze chciałem być archeologiem grzebanie, babranie się w starociach...to uwielbiam! Ale wracając do tematu wątku! Oprócz autografów zbieram pamiątki z okresu PRL-u wszystko co związane ze złotą dekadą lat 80' ;)
A kiedy mam naprawdę sporo czasu to bawię się w granie w reklamach tvp www.youtube.com/watch?v=bPjBLR_SVb8a we wrześniu miałem okazję zagrać mały epizod w filmie reżysera Janusza Kidawy Błońskiego "Nigdy sie nie dowiesz" u boku Magdaleny Boczarskiej (http://www.up.programosy.pl/foto/plan_filmowy2_min.jpg) (http://www.up.programosy.pl/foto/plan_filmowy2.jpg)  
Lubię kiedy sporo dobrego się dzieje wokół mnie :)