TOP80.PL

Chcialbym w najblizszy piatek zrobic audycje poswiecona muzyce dyskotekowej z lat 80-tych, stworzonej badz wykonywanej przez ludzi, ktorych nie ma juz miedzy nami. Dlatego chce Was prosic o podanie jak najwiecej nazwisk (pseudonimow) oraz tytulow utworow (powiedzmy Waszych propozycji), ktore mozna byloby zaprezentowac 31pazdzierika po 21.00
Ciekawe, czy uda sie skompletowac 2 godzinki muzy.
Napewno zagram Falco, London Boys, Baltimore.
Jesli bedzich tego zbyt malo, wtedy zrobie powiedzmy 2 bloki poswiecone takim utworkom. Jak jeszcze mniej - bedzie 1 blok.
Czasu jest niewiele - mam nadzieje, ze mi pomozecie - termin mafia cos oznacza, nie ? :)))))

pozdr.
Irek

"Showing Out" lub "Respectable" - dwie najbardziej znane piosenki tego brytyjskiego duetu zenskiego wyprodukowane przez trio Stock/Aitken/Waterman - jedna z siostr Appleby - Melanie - juz od kilku lat nie zyje (zginela tragicznie).

....choc to nie jest typowe disco, to swego czasu przy utworach "Im Nin Alu" albo "Galbi" mozna bylo niezle potanczyc (a chyba sama Ofra zaczynala spiewac jeszcze w latach 80tych?)

z tego co ja wiem to Mel zmarla na raka (guz w glowie), gdzies mi sie o uszy obilo

ale La Bouche to chyba juz lata 90-te

...jeden z członków duetu Milli Vanilli, który zmarł w 1996roku z powodu przedawkowania...

Usłyszałem niegdyś w radio, że zmarła na AIDS...........:(

Tak, zmarla na AIDS - no ale nie chodzi w tym topiku o to, na co zmarl ten czy tamten, ale o to, ze w ogole nie ma go (czy jej) juz na tym swiecie, nie..?

sorki, tak bezmyślnie wyskoczyłem z tym tematem:(

...choć być może kozaxowi niektóre info mogą się przydać z tego topiku...

http://www.cruznet.net/%7Emrv/london_boys/bio.htm

Znalazlem: Peter Slaghuis  (Hithouse, Video Kids) zmarl w 1991 roku
http://karine.sanche.free.fr/h.html
Ciezko znalezc tego typu fakty, moja wyszukiwarka po wisaniu "died" niewiele tu pomogla... Sprobuje zapytac na iventi.net

Zmarła na zapalenie płuc - powód: HIV, którym zaraził ją mąż!

Sluchajcie to jak wreszcie jest z Baltimora.... bo kiedys to juz bylo poruszane i okazalo sie ze podobno jednak zyje, to moze warto to okreslic.....
A co do innych to chyba moze warto rozszerzyc ogolnie do muzyki dance i 90 tez ujac,,,,,
doszlo by wtedy do Melanie duet Passion Fruit (razem zginely w tym samym samolocie)
a z Ofry H. moglbys zagrac Show Me - swietny kawalek

pozdr... RAD

a no i jeszcze z 90s Scatman niestety

Witam Was ... To ja zapraszam na ta strone: http://www.lostidols.com/files/rip/rip.html - wiele tam jest z tych ktorych juz nie ma wsrod nas ... Pozdrawiam

Podobno również już nie ma gościa...Nazwisko moze się słabo kojażyć, ale utworek to chyba musi każdy mafiozo znać (obowiązkowo!)

Ze "swojej dzialki" dorzuce S. Cundari - producenta Koto, Hypnosis i Cyber People. Zginal w wypadku samochodowym. To wlasnie jego brak powoduje, ze Anfrando Maiola obecnie produkuje beznadziejna muzyke...

Maciej Repetowski
AXIS Records
www.axiscompany.com

Aaaa, na imie mial Sandro (trudno znalezc - wlosi rzadko podaja pelne imiona w tracklistach)

Maciej

WIELKIE dzieki za informacje
moze ktos jeszcze chcialby cos dopowiedziec

Nie wiem czy nadal zyja Jimmy Somerville i Holly Johnson (Americanos, Love Train). Swego czasu bylo glosno, ze oboje sa w ciezkim stanie z powodu hiv'a. Jesli zyja to zycze im wszystkiego dobrego i duzo zdrowia ! :)

Jimmy Somerville z pewnością żyje i chyba się nieżle czuje....
Niedawno oglądałem go w jakimś niemieckim programie. Był z siebie dumny, że jest geyem :(

fu!

Ja tylko chcialem napisac ze to super temat jest ( o pamieci tych co spiewali i juz nie zyja) Kozax powiec kto ci taki temat podpowiedzial ? Bo naprawde jest super wspomniec tych ludzi w radio.
Pozdrawiam
DJC

Witam !! Ja proponuję jeszcze o zagrannie kawałka z repertuaru grupy Bad Boys Blue chocby nawet ich najwiekszy Hit -  You're A woman
  Pozdrowionka

Niezapomnijmy jeszcze o Obywatelu GC i jednym z czlonkow 2+1 a takze przypomnialo mi sie o jednym z lepszych producentow lat 90'' Torsten Fenslau ktory zginol w wypadku samochodowym wiozac na koncert grupe Culture Beat  (Mister Vain)

ale w tej audycji mają byc puszczane hity niezyjących artystów, a BBB mają się dzieki Bogu bardzo dobrze...

......choc niestety juz nie w pierwotnym skladzie a wiec... jakby po reanimacji ale nie do konca :o)

Szczerze mówiąc dla mnie John i Andrew czyli obecny skład to filary zespołu i za słuszną uważam decyzję, którą podjeli po odejściu Kevina, iż nie zamierzają szukać jego nastepcy. Oto cytat z ostatniego wywiadu z Johnem:
"You started out as a trio, what happened to the third guy?
Kevin, who was the third member decided to leave the group at the beginning of this year for his own personal reasons and when we produced the new album, myself and Andrew decided we would not bring a new member into the band because we are the original members anyway."

...przykro mi strasznie lecz nie wszyscy tu na forum są anglojęzyczni.
Może warto byłoby to przetłumaczyć na nasz ojczysty:)

gdyby nie fakt, ze Swieto to przypada zaraz po piatku zapewne nic takiego nie mialoby miejsca, ale poniewaz zaistniala taka sytuacja, pomyslalem sobie, ze w jakis sposob mozna byloby cos takiego zrobic, no i postaram sie aby bylo.

Mike, nie wiesz co sie stalo z 3 czlonkiem pierwotnego skladu TREVOREM TAYLOREM? Wszak to jego glos jest glownym wokalem w wiekszosci utworow do 4 albumu wlacznie. To on zaspiewal jako frontman You're A Woman, Pretty Young Girl, Kiss You All Over Baby, I Wanna Heart Your Heartbeat, Kisses And Tears czy Gimme Gimme Your Lovin. Dopiero pozniej John przejal jego role, mimo ze Trevor spiewal jeszcze niektore piosenki na albumach. Czy Trevor zyje?
Czekam na odzew.

Oto tłumaczenie anglojęzycznego tekstu z poprzedniego mojego wpisu:
"Zaczynaliście jako trio, co stało się z trzecim facetem?
Kevin, który był trzecim członkiem zdecydował na poczatku bieżącego roku opuścić zespół z powodów osobistych, kiedy robiliśmy nowy album zdecydowaliśmy , ja i Andrew, że nie będziemy przyjmować nowego członka do zespołu, ponieważ tak czy owak jesteśmy oryginalnymi członkami."
Pozdrawiam

Witam,
Trevor Taylor ma sie bardzo dobrze, zyje w Kolonii (podobnie zreszta jak John i Andrew), gra w zespole Supa T. i ma swój sklep. Z tego co wiem jest ma dwoje dzieci i jest rozwiedziony.
Oto adresy jego witryn:
http://www.supa-t.de/
http://trevortaylor.mypharmanex.com/cgi-bin/gwpweb/igwp/splash/splashInit.jsp
Pozdrawiam,
Mike

zmarl na zawal w 1988

MOZE MILLI VANILLI

baltimora byl pedziem i wykonczyl go aidsik...i to stosunkowo niedawno...o ile pamietam, wykitowal w n.y......albo w okolicach, rok przedtem wykonczyl sie jego przyjaciel i partner....ot te to sie bawia :).

Swietny pomysł!!!!...........dodałbym Falco. (I jeszcze moze nie spekulujmy kto dlaczego nie żyje...nie o to chodzi)GREGOR

o Falco to juz w pierwszym poscie mowa. Czytaj uwazniej.

Tak jak obiecalem, zadalem pytanie na forum Iventi ( http://iventi.net ), i tam niestety ludzie niewiele wiecej nazwisk podali niz my tutaj. Co do Holly Johnson byly rozne opinie, jednakze raczej zyje..
poza tym z listy niezyjacych artystow podano:
Sylvester- aids
Patrick Cowley-aids
Maurice Gibb-intestinal blockage
Dan Hartman -brain tumor
Freddie Mercury -aids
Paul Parker-aids
i z troche innej ""paczki":
Bernhard Mikulski (ZYX)

Jak widac , nazwisk artystow stricte Italo jakos nikt nie mogl podac, czyzby granie italo zapewnialo dlugowieczonsc? 8-o)

to pewne ???

zapomnielismy jeszcze o Dusty Sprinhfield prawda ?

O ile mi wiadomo dokładna data jego śmierci to 28 marca 1995, i na pewno zmarł w Nowym Jorku.

chyba jeszcze nikt nie wspomnial o Selenie, ktora swoim hiciorem "Shotgun" jakby wyprorokowala swoja smierc...zakochany "cichy" wilebiciel przyszedl i rozwalil ja z dubeltowki :(

To aby Selena na tej okładce, czy modelka?

to ona...szkoda laski nie ?

....nie ma chyba nic wspolnego z TAMTA Selena, ktora w roku 1995 zostala podstepnie zwabiona przez szefowa swojego oficjalnego fanclubu do jednego z hoteli i zastrzelona w trakcie gwaltownej klotni. Zreszta - wystarczy porownac zdjecie z okladki "Shotgun" zalaczone w poscie diablo z fotka ponizej, przedstawiajacym te prawdziwa Selene... Widac, ze to dwie rozne kobitki (i przyznam sie, ze ta prawdziwa jest (byla) chyba sympatyczniejsza i ladniejsza :o)

a jeszcze tez ten gosc Alan Barton co za Chrisa Normana w Smokie spiewal tez zginol w wypadku samochodowym

szkoda, ze wczesniej o tym nie napisaliscie, wtedy moglbym icha kawalki (chocby Seleny) puscic w piatkowy wieczor.
dzieki za info

Irek

Nie kojarzę po imionach i nazwiskach tych wokalistek, czy mogłabym je na fotce ujrzeć na forum?

Wizarcie akurat mi ten temat bardzo odpowiada, czasami trzeba i o mniej wesołych sprawach stron świata muzyki porozmawiać. Życie nie składa się tylko i wyłacznie z samych przyjemności i radości.

Bardzo piękna dziewczyna z niej była, szkoda.:(

Tak ta Selena z drugiej okładki jest ładniejsza, a tak nawiasem pisząc przypomniało mi się jak oglądałam biograficzny film o Selenie chyba tej samej? W głównej roli w tym filmie na TVN wystąpiła Jenifer Lopez. Końcówka filmu była taka, że to Selena została zastrzelona na scenie podczas występu solowego. Ja tylko tym się z Wami dzielę co widziałam. Scenarzysta miał prawo zmienić treść scenariusza.

Dodam ze stronka istnieje i caly czas na bieząco jest aktualizowana.  W tym roku ze znanych artystów odszedł czlonek Crowded House. :(

Hej, hej!!! A zapomnieliście jeszcze o Laurze Branigan- Self Control. O niej też należałoby się pamiętać w tym wyjątkowym dniu raz w roku. A Fredie Mercuri? Fakt nie Disco. Ja mogłabym wymienić jeszcze mnóstwo osób, których już nie ma, ale nie wszystkie chyba byłyby  z naszego gatunku muzyki... No i znowu mogłabym regulamin złamać. Jeden ten najstarszy z Bee Gees nie żyje też. Nawet nie wiem czy Beee Gees jeszcze istnieje po jego śmierci?... Szukałam kilka razy po internecie jakiś informacji świeżych na ten temat, ale cieżko znaleźć. Oni też z lat 80-tych. Ten najstarszy z braci Gib był operowany na jelito, w trakcie której dostał nagłego zawału serca na stole operacyjnym. To było w styczniu chyba w ubiegłym roku jak dobrze pamiętam. Bardzo podobna śmierć do śmierci Grzegorza Ciechowskiego.

Ale bzdury podajecie...Ofra Haza zmarła w wyniku powikłań po przebytej grypie. Pisano o tym w dwóch źródłach swego czasu...

jacek67 napisał(a):
> a jeszcze tez ten gosc Alan Barton co za Chrisa Normana w Smokie spiewal tez zginol w wypadku samochodowym

To Chris Norman nie śpiewał tylko był modelem???

Pete Bardens zmarł w Los Angeles w 2002r. Columbine to jedna z najlepszych ballad w historii pop-rocka.

Maurice GIBB zmarł w ubiegłym roku. Odszedł DRUGI z braci GIBB. Zaspół znamy bowiem jako trio choć w latach 80ych kilkakrotnie wystepował jako kwartet z ANDY Gibbem, najmłodszym z braci- który zaćpał się na śmierc. Andy nie współtworzył BeeGees ale jego uczestnictwo w projekcie miało za zadanie odciagnac go od prochów i towarzystwa. W latach 90ych kilkakrotnie razem z BeeGees wystepował (jako gitarzysta) syn Andy'ego...


Po śmierci Maurica- Barry i Robin zawiesili działalnosc grupy BG's


BeeGees zawsze był triem i takim ma pozostać w pamieci fanów. Nie mniej Barry i Robin nadal uczestniczą w roznych projektach muzycznych- niidawno Barry ponownie lansował wspaniały przebój z początku lat 80ych- napisany dla Barbra'y Streisand- Woman in Love - przy pomocy jakiejś małolaty...Niestety- to już nie ten vocal ;) 

Dzięki mobornie warto wiedzieć, właśnie ja Maurice Gibba najbardziej wokal lubiłam i lubię przez to Bee Gess.:)

No- podobno najwieksze wziecie u kobiet miał/ma Barry :D

Tego nie wiem mobornie.:) Ja wiem , że wolę tego co nie żyje, bo nie był chyba łysy.;)

hehe- tu sie mylisz :D - zgadnij dlaczego nosił tak namietnie kapelusz ?  ;) - no i przypomnij sobie teledysk Stayin Alive (Maurice'owi juz wtedy przerzedzala sie ostro grzywa)

Staving Alive, Tragedy moje ulubione kawałki. Ach :) Maurice tak miał łysinkę, ale i tak przedtem miał najładniejszą grzywkę (taką lwią):)

Nie. Głównie Mauricy Gibba lubię jednak za to, że był dla mnie liderem Bee Gees i miał najlepszy wokal z pozostałej dwójki braci.

Laura Branigan z tego co mi wiadomo zmarła 26 Sierpnia 2004.:(
Powodem był rak mózgu.
Zawsze z miłą chęcią wracam do jej nagrań.

Ja może bym przypomniał o szwedzkiej grupie The Herrey's .

A co to ma wspolnego z tematem albo w jakim sensie??

Mr. Przyjemny witam!!!:)

Ja tylko znam z repertuaru Laury Brenigan Self Control.:(

No wła śnie dlaczego The Herreys? To te blondyni co byli w Sopocie? Dobrze kojarzę?

A wygladaja teraz tak :)

To ja ich wolę tych sprzed lat na wizerunku.
Na fotce są też fajni, troszeczkę tacy misiowaci.;)

CICHA napisał(a):
> To ja ich wolę tych sprzed lat na wizerunku.
> Na fotce są też fajni, troszeczkę tacy misiowaci.;)
>

:)))))) Fakt- kiedyś Herreys wygladali o niebo lepiej, no cóż ale to było 20 lat temu:((((

Kami The Hereys z 80-tych lat wyglądali jak przystojni nastolacy, a dzisiaj jak dostojni panowie. Co nie znaczy, że brakuje im uroku, przeciwnie i w tamtym wieku byli pełni czaru i dzisiaj są.:)

To pewne na 100 %. Zmarl on na AIDS. Pośiadam plyte Patricka Cowley´go i w sleevenote jest napisane, źe jest to plyta - kolekcja, by zapamiatać go.

http://www.top80.pl/index.php?module=pagesetter&func=viewpub&tid=1&pid=43