TOP80.PL

KLASYCZNE => Muzyczne => Wątek zaczęty przez: swedish 29-10-2003 13:10:57



Tytuł: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: swedish 29-10-2003 13:10:57
... wydał na płycie megamix, czy istnieje the best tego wykonawcy?


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: Motyl 29-10-2003 14:10:53
"The Best" jest tylko nieudolną podróbką czyjejs własnej roboty, w dodatku połowa nagrań tam zamieszczonych to nie Monte Kristo...


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: ITALOFAN-ATIC 29-10-2003 15:10:30
zgadza sie Motyl prawde mowi :):) a nadodatek ta sama osoba zrobila ten Megamix ktory rowniez zawiera piosenki innych artystow  (beznadziejne)


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 29-10-2003 20:10:07
Nie mowiac o tym, ze osoba, ktora zrobila ten megamix nie powinna nigdy miec nic wspolnego z muzyka, a zwlaszcza dyskotekowa. Jest przetragiczny. A cala plyta, a raczej CDR poskladany jest z plikow mp3, zajebiscie szumiacych, szeleszczacych i kazdy z nich o innym poziomie sygnalu. Na dodatek znawca tematu pomylil Monte Kristo z Brando, he he.
Monte Kristo wydal 3 single i maxi single:
GIRL OF LUCIFER
OH SHARRY MI SAI
LADY VALENTINE
Ponadto podobne brzmieniowo produkcje tej samej spolki kompozytorsko producenckiej (Drion/Regiacorte) to utwory grupy Magazine 60. Ta grupa z kolei wydala o wiele wiecej singli oraz jeden album dlugograjacy.


Tytuł: ale przeca Monte Kristo i Magazine 60 to jedno i to samo :)))
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 29-10-2003 22:10:46
tylko pod inna nazwą :))


Tytuł: Re: ale przeca Monte Kristo i Magazine 60 to jedno i to samo :)))
Wiadomość wysłana przez: ITALOFAN-ATIC 29-10-2003 23:10:32
Dla mnie to kompletnie co innego !!!!!! tylko to ,ze ci sami ludzie to robili ale brzemnie jest odmienne .


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: swedish 30-10-2003 08:10:23
Wynika z tego, że Monte Kristo firmuje tylko 5 utworów:
Monte Kristo - Sherry Mi-Sai
Side A: Sherry Mi-Sai (6`02min)
Side B: Money for your Love (4`50min)
Monte Kristo - Lady Valentine
Side A: Lady Valentine (5`40min)
Side B: Give me your night (5`36min)
Monte Kristo - The Girl of Lucifer
Side A: The Girl of Lucifer (5`30min)
Side B: The Girl of Lucifer (Instr.Version) (5`32min)


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: swedish 30-10-2003 08:10:44
Czy istnieją inne wersje utworów, których spis zamieściłem w poprzedniej wiadomości?
Wydaje mi się, że istnieje dłuższa wersja Lady V. (coś ok. 5'50''). Czy ktoś z was spotkał się z takim utworem?
Szwed


Tytuł: Re: ale przeca Monte Kristo i Magazine 60 to jedno i to samo :)))
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 08:10:39
No to teraz przywaliles. Jedynie ci sami kompozytorzy i producenci. Kto inny wystepuje w roli twarzy na okladke, wokalisty itd.
Poza tym Monte Kristo to produkt francuski zas Magazine 60 holdenderski mimo tych samych producentow. Jezeli znasz troche mape Europy, to nie zdziwi cie ten fakt.


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: Krzys-pl 30-10-2003 08:10:19
Tak istnieje taka wersja. 5'50 ale czy to jest orginalne wydanie czy tez nie nie jestem w stanie powiedziec, moze to znowu jakas przerobka domoroslego Dj :-)


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: Motyl 30-10-2003 08:10:52
..jest jeszcze wersja "Lady Valentine" wydana jako DRION, a nie Monte Kristo.
Co do Magazine 60, to jak dla mnie jeden z najciekawszych zespołów euro disco (Monte Kristo też!), a jak dla Was ?....
PS. Podobno Finzi Kontini to tez sprawka terj samej ekipy (Driona itp.) ...?


Tytuł: hehehe
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 30-10-2003 09:10:51
oj, facet facet...... to są dokładnie ci sami wokaliści, kompozytorzy i producenci.... :))))

przestań podawać takie "rewelacje"  że jeden team z francji, drugi z holandii..  hihihi ;)


Tytuł: Re: hehehe
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 09:10:07
A masz chociaz jedna plyte Magazine 60 i Monte Kristo?
Jak bys mial, to nie byloby to dla ciebie takie smieszne.


Tytuł: Re: hehehe
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 09:10:58
No i jeszcze jedno. trzeba miec sloniowe ucho, zeby nie odrozniac wokali Magazine 60 od Monte Kristo.


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 09:10:10
Lady Valentine w wykonaniu Driona to autorskie wykonanie. Ale ukazalo sie o rok pozniej niz singiel Monte Kristo.
Zas Monte Kristo - Lady Valentine mialo przynajmniej 3 wydania: In The Mix, RCA oraz wydanie izraelskie ale nie wiem pod jakim labelem.
Zas samo Finzy Kontini nie ma nic wspolnego ze spolka Drion/Regiacorte. To wloska kapela wydajaca pod szyldem American Disco (Scotch, Panorama, Bazooka, Torrevado).


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 09:10:35
Spora wiedze na temat Monte Kristo powinien miec Pistons.


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: Motyl 30-10-2003 11:10:47
mozliwe, być moze cos mi sie pomieszało z tym Finzi Kontini...I tak ich nie lubię...;-)


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: swedish 30-10-2003 12:10:45
Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale wg. mnie autorskie wykonanie jest wtedy, gdy autor sam wykonuje pieśń którą skomponował, a w tym przypadku śpiewa France Delehouze (tak podaje Pistons).
A co to jest za utwór w dziale Downloads M.K. -High or low? Czyżby nieznany twór Pana Driona?


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: Italoninja 30-10-2003 12:10:19
high or low - utwor nie majacy kompletnie nic wspolnego z tymi , powyzej omawianymi kapelami. wykonawca z berlina (wtedy jeszcze zachodniego), ukrywajacy sie pod pseudonimem PANTHER REX splodzil ten kawalek. wydal jeden jedyny album i bodajze 3 maxy.


Tytuł: Re: zgadza sie, no comments. Mistrzu OMNIBUSIE.
Wiadomość wysłana przez: Italoninja 30-10-2003 12:10:37
do dj-almy : zespol monte kristo i magazine 60 to jedna i ta sama formacja, choc w niecalkiem jednakowym skladzie. okladka nie powinienes sie sugerowac, bo zarowno okladki jak i osoby pokazujace sie i tanczace nie zawsze mialy cokolwiek wspolnego z rzeczywistymi wokalistami.
spytaj franka fariana - specjalisty od tego typu "podmianek".


Tytuł: Re: zgadza sie, no comments. Mistrzu OMNIBUSIE.
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 13:10:09
A co ma Frank Farian wspolnego z Drionem i Regiacorte. To tak samo Farina i Crivellente, Turatti/Chieregato czy Nicolosi. Plus ze 200 innych przykladow na to, ze kompozytorzy, producenci i wokalisci maja tak obdrapane mordy, ze musza na scene do ruszania ustami zatrudniac tych co ich fotografuja.
Na albumie Monte Kristo i na singlach nie ma oczywiscie informacji, ale vocale w Magazine 60 i Monte Kristo sa zupelnie inne. Kompozytorzy i producenci ci sami, ale wynajete glosy inne. A sluch mam dobry.
Ale myslcie sobie jak tam chcecie. To i tak tylko wasze spekulacje tak samo jak i moje. Ja swojego zdania nie zmienie a wy nie macie dowodow na to, ze macie racje.
Zenujace jest tylko zachowanie Payaca. Ale za to nik ma odpowiedni.


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 13:10:56
High Or Low to podpucha. Ten tytul wystepuje tylko w formie mp3 i jest to nagranie zupelnie innego artysty. Ktos sobie tak poprostu nazwal bo mial ochote, a potem pociagnal to caly swiat. Dlatego mp3 traktuje jak zlo ostateczne a zwlaszcza opiranie na nich swojej wiedzy.


Tytuł: no proszę....
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 30-10-2003 14:10:17
wystarczy dodać sobie "DJ" przed nickiem i już wszyscy powinni padać na kolana przed szacownym ekspertem ;))))

> Ale myslcie sobie jak tam chcecie. To i tak tylko wasze spekulacje tak samo jak i moje. Ja swojego zdania nie zmienie a wy nie macie dowodow na to, ze macie racje.>

to już kuriozum  :)))))


Tytuł: Re: no proszę....
Wiadomość wysłana przez: Jack_Not_Black 30-10-2003 14:10:46
Widzisz Swedish. Zadałeś tak niewinne pytanie, a się całkiem niezła zadyma z tego zrobiła - sorry kulturalna dyskusja.
Musze pamietac o mojej poprawności politycznej. ;-))


Tytuł: Re: no proszę.... do PAYACA
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 14:10:58
To tylko dyskusja. Probujesz ze mnie kogo zrobic?
Ja mam zdanie takie i ty inne. Dlaczego uwazasz, ze ja jestem smieszny a ty nie? Zreszta, olac temat. Twoja broszka. Ale swoimi uwagami to wlasnie ty sie zachowujesz, jakbys uwazal, ze wlasnie to ty mial niepodwazalna racje.
Albo dyskutujemy bo po to jest to forum albo sie obrazamy. Ty zdecyduj.
Ja staram sie zawsze popierac swoje zdanie informacjami z oryginalnych wydawnictw. Zadna moja wypowiedz nie jest wyssana z palca.


Tytuł: Re: no proszę....
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 14:10:19
Zadyma, nie zadyma. Mielismy dyskutowac o Monte Kristo a nie obrazac sie nawzajem lub wysmiewac z innych.


Tytuł: Re: ALE PRZYNAJMNIEJ COS SIE DZIEJE
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 14:10:20
szkoda tylko, ze na tak niskim poziomie


Tytuł: Re: Czasami tez trzeba
Wiadomość wysłana przez: Konkord 30-10-2003 15:10:33
... przyjac niektore rzeczy z przymruzeniem oka - fakt - kazdy z nas czasem ma ochote blysnac wiedza i znajomoscia rzeczy - tylko najgorsze sa dyskusje typu "golono czy strzyzono" zwlaszcza jesli nie mozna jednoznacznie stwierdzic, czy konkretna strona ma racje a faktycznie racja pewnie stoi po obu stronach. Tylko czasami te dyskusje niepotrzebnie zaostrzaja stosunki miedzyludzkie na boardzie ... chyba lepiej tego typu niepotrzebne sprzeczki wyjasnic osobiscie (np. przy piwku ;)) ... szkoda, ze to jest trudne do wykonania

Pozdrawiam


Tytuł: Re: Czasami tez trzeba
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 15:10:30
Ja pije ostatnio tylko winko, bo piwka mi nie wolno. No to moze wiec przy winku. He he.


Tytuł: Re: ja w kazdym badz razie...
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 15:10:33
chyba nie powinienem sie juz wiecej udzielac, bo wyglada na to, ze na moich plytach sa nieprawdziwe informacje. Nie wiem czy PAYACA tez kolekcjonuje vinyle, ale to nie istotne. Wiec aby zachowac resztke powagi nie bede sie juz wiecej wypisywal czego to ja na vinylu nie mam.


Tytuł: Re: Czasami tez trzeba
Wiadomość wysłana przez: Konkord 30-10-2003 15:10:57
:) nie trzeba bylo brac tego doslownie ;) - chodzilo tu tylko o symbol - mozna rownie dobrze sie wybrac do jakiejs Telepizzy czy do wloskiej restauracji na spaghetti czy do MCDonalda na cole i frytki ;), albo zagrac w rosyjskie szachy =)....
Bo czasami jedna strona zazartuje, a druga wezmie to za obraze, a niestety nasz jezyk pismienny zle przekazuje emocje - czasem waznymi szczegolami sa gesty czy ton, z jakim cos wypowiadamy...

Pozdrawiam


Tytuł: Re: Czasami tez trzeba
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 15:10:24
Nie biore tego doslownie. He he. No co ty? Wiadomo o co chodzi.


Tytuł: stosujesz zasadę profesorską....
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 30-10-2003 15:10:03
jak to kiedyś spotkało sie dwóch profesrów na sympozjum i jeden do drugiego mówi: "czy kolega zgadza się ze mną w omawianej sprawie czy też nadal tkwi przy swoich niesłusznych poglądach?"

trudno mi skomentować powyższy post, gdyż jest napisany bardzo skomplikowaną polszczyzną.... możesz bardziej zrozumiale to sformułować?

a propos winyli... mam chyba teraz z pięć sztuk :)))


Tytuł: Re: ja w kazdym badz razie... na koniec dodam
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 16:10:19
nie chodzi o poglady panie profesorze
pan ma poglad taki a ja inny
natomiast pan stosuje taktyke wysmiewania, prowokowania i obrazania, poniewaz zastepuje ona panu argumenty, ktorych panu brak, panie profesor
dlatego usune sie panu z drogi, bo to jest strasznie meczace i ponizajace,
zaszczycaj pan forum swoja obecnoscia i swoimi wypowiedziami do woli
szkoda, ze z wiedza na bakier


Tytuł: Re: stosujesz zasadę profesorską.... na koniec dodam
Wiadomość wysłana przez: DJ-Alma 30-10-2003 16:10:50
nie chodzi o poglady panie profesorze
pan ma poglad taki a ja inny
natomiast pan stosuje taktyke wysmiewania, prowokowania i obrazania, poniewaz zastepuje ona panu argumenty, ktorych panu brak, panie profesor
dlatego usune sie panu z drogi, bo to jest strasznie meczace i ponizajace,
zaszczycaj pan forum swoja obecnoscia i swoimi wypowiedziami do woli
szkoda, ze z wiedza na bakier


Tytuł: zmęczony i poniżony użytkowniku....
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 30-10-2003 16:10:18
zdobądź się na heroiczny wysiłek przeczytania całego wątku w porządku chronologicznym - i wskaż miejsca w którym zostałes przeze mnie ośmieszony, poniżony i brutalnie opluty, w związku z czym musiałeś się bronić ze wszystkich sił.

na poczatku było smiesznie - teraz już jest to tylko załosne


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: Marzena 30-10-2003 17:10:27
Ja słyszałam,że High or low wykonuje niemiecki Panther Rex.


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 30-10-2003 17:10:00
no i dobrze slyszalas (vide wypowiedz Italoninji).


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: Marzena 30-10-2003 17:10:32
Nie chodzi mi o wypowiedź Italoninji.Słyszałam to jakieś 3 miesiące temu od znajomego.
djeldiablo4u napisał(a):
> no i dobrze slyszalas (vide wypowiedz Italoninji).


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 30-10-2003 22:10:56
mam nadzieje, ze juz po raz ostatni, w kwestii wyjasnienia:
jean-luc drion jest pomyslodawca i tworca wszystkich trzech kapel, o ktore trwaly tu tak zazarte boje.
poczytkowo kapela nazywala sie magazine 60 , spiewala trojka : veronique, pierre i dominiqu...ich pierwszy znaczacy kawalek (co prawda glownie we francji) to "j' fais de la radio (1982), wspoltworca numeru byl roni krisna. rownolegle do wystepow magazine jean-luc stworzyl projekt pod nazwa drion, ktory jednakze nie nie odniosl sukcesow. w poszukiwaniu nowych odboircow, a jak wiemy byly to typowe zagrywki w tamtych czasach, kilkakrotnie przetasowano sklad, by wreszcie kompletnie zmienic nazwe zespolu, dopasowywujac sie do "hiszpanskiej" mody, przemianowac nazwe na monte kristo i nadal walic pieniazki.


Tytuł: halo halo.....
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 30-10-2003 23:10:55
nie tak prędko :)

pod szyldem Magazine 60 kawałki ukazywały się dużo dłużej niż pod "Monte Kristo".... trudno wyczaić dlaczego jeden kawalek firmowany byl przez M60 a inny przez MK....


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: Italoninja 31-10-2003 08:10:43
maxi single, ktore wychodzily pozniej produkowane byly na bazie albumu (nie jedynego zreszta, jak to twierdza niektorzy) i byly tworzone juz bez udzialu pierwotnych wykonawcow, tzn. wersje instr. rozbudowano i przejeto wersje vocal wzbogacajac jedynie o pare jingli.


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: swedish 31-10-2003 09:10:01
Italoninjo: o jakich maxa mówisz, to samo dotyczy albumu?


Tytuł: Re: Czy Monte Kristo...
Wiadomość wysłana przez: swedish 31-10-2003 09:10:35
maxa - zjadło mi ostatnią literkę - oczywiście na myśli miałem maksisingle.


Tytuł: Re: Czy Drion ...
Wiadomość wysłana przez: swedish 31-10-2003 09:10:47
wydał jeszcze jakieś single oprócz Lady V.?


Tytuł: Re: jeszcze o Magazine 60 !
Wiadomość wysłana przez: Motyl 31-10-2003 10:10:41
miałem kiedyś singla Magazine 60 z roku 1981 - "Hits der 60 jahres - medley", tak ze Diablo nieco sie omylił, podajac, ze ich pierwszy singiel ukazał sie w 1982r....Był to medley przebojów lat 60 tych w nowych wersjach, całkiem fajny, choć nikt w zyciu by nie powiedział, ze to Magazine 60...Ale 100%, ze to BYŁ  Magazine 60, choć nie pamietam nazwisk z tej płytki - moze to jakiś inny zespoł o takiej samej nazwie...?


Tytuł: Do Motyla
Wiadomość wysłana przez: ITALOFAN-ATIC 31-10-2003 16:10:40
Chyba ten mix z latami 60' ukazal sie w 1991 a nie w 1981 i wychodzi na to ,ze Djablo mial racje co do poczatku powstania Magazine 60 .


Tytuł: Do Motyla !!!
Wiadomość wysłana przez: ITALOFAN-ATIC 31-10-2003 16:10:46
Tak Motyl ,mialo troche wspolnego bo ukazal sie album w 1991 ktory nazywal sie Magazine 60 + Finzy Kontini -The Best Of  i wydali go Ci sami ludzie ktorzy stworzyli ta 73 czesciowa kolekcje European Maxi Single Hit Collection  oczywiscie to ,ze wstawili te dwa zespoly razem to bylo ich widzimisie bo niemaja one tak naprawde ze soba nic wspolnego :)


Tytuł: Re: jeszcze o Magazine 60 !
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 31-10-2003 18:10:45
diablo sie nie omylil, bo nie pisal o pierwszym singlu, tylko : "ich pierwszy znaczacy kawalek (co prawda glownie we francji) to "j' fais de la radio (1982...", a znaczacy to taki, ktory zostal w ogole zauwazony.
co do singla, ktory masz, wydany zostal jako album, a twoim udzialem stal sie jedynie kawaleczek tegoz albumu ( ponad 40 minut).
i nie byl to twor Jean-Luc Driona, a jedynie skladak taneczny, jakich pelno wtedy krazylo na rynku (vide Les Humphries z Mandoki/Dschinghis Khan).


Tytuł: Re: Czy Drion ...
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 31-10-2003 19:10:39
Zeby sie dluzej nie rozpisywac, bo osoba Jean-Luc Driona jest rzeczywiscie kontrowersyjna, pragne dodac, ze stworzyl miedzy innymi muzyke do kilku kreskowek Tom & Jerry (the king of clubs 14:50), byl dyrygentem The Grand Symphony-Orchestra przy tworzeniu plyty Sound of the Disco Era (woman to woman) w 1979-ym, jest kompozytorem i pianista, towarzyszyl w trasie koncertowej pod koniec lat 70-tych Francisco Goyi (ponoc stad zainteresowanie tradycyjna muzyka hiszpanska i jej elementami przy produkowaniu magazine 60 i monte kristo), z Crescendo Groupe nagral La Musique de Chopin (!!!), byl szefem d'Orchestre de Frances, a jako Drion nagral w 1978 "I'm out and it's over/Loving Breeze" (belgia ELVER) i w roku 1979 "Disco Action" part 1 & 2 (francja IBACH).
pozdrawiam :-)
acha....w ubieglym roku wyszla Dyskografia Jacque'a Yvarta, przy tworzeniu ktorej Drion udzielal sie jako dyrygent.


Tytuł: Re: Czy Drion ...
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 01-11-2003 10:11:27
dla zagorzalych wielbicieli jean-luc driona fotka nie majaca zbyt wiele wspolnego z ich idolem italodisco....ale bez klasyki nie byloby zadnej muzyki :).


Tytuł: drion dla zbieraczy mp3 (1)
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 01-11-2003 10:11:07
komu brakuje fotek do kolekcji, niech sobie sciagnie, nie martwiac sie, ze ma tylko mp3 a nie oryginalnego vinyla....kazda muza jest dobra, choc nie kazdy nosnik tej muzy jest na nasza kieszen.
lubie jezdzic czasem autobusem ale mnie nie stac na kupno takowego...
:)
dj bambarie³o


Tytuł: Re: drion dla zbieraczy mp3 (2)
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 01-11-2003 11:11:20
plytke wydala firma "in the mix" stad tez pomysl domoroslych mieszaczy na tego typu mix...oficjalnie nigdy zaden mix magazine 60 badz monte kristo nie ujrzal dziennego swiatla
pozdroofka
dj palma


Tytuł: Re: drion dla zbieraczy mp3 (3)
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 01-11-2003 12:11:48


Tytuł: Re: drion dla zbieraczy mp3 (4)
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 01-11-2003 12:11:03


Tytuł: Re: drion dla zbieraczy mp3 (5)
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 01-11-2003 19:11:22


Tytuł: Re: drion dla zbieraczy mp3 (5)
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 01-11-2003 19:11:30


Tytuł: Re: drion dla zbieraczy mp3 (6)
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 01-11-2003 19:11:01


Tytuł: Re: drion dla zbieraczy mp3 (6)
Wiadomość wysłana przez: Jacek67 01-11-2003 20:11:14
no to i ja sie dorzuce do tej kolekcji


Tytuł: o, to nawet mam na winylu
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 01-11-2003 21:11:35
ale tylko na singlu :(

fajna wiązanka :)


Tytuł: Re: o, to nawet mam na winylu
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo4u 01-11-2003 22:11:38
mam tez najnowsze zdjecie kolnego czlonka...no, kolejnego moze powiedzmy bardziej elegancko...no nie ! ...czlonek pasi jak cholera...:)
no wiec zdjecie kolejnego wykonawce piosenek driona.
...tylko mina jakby zdziwiona...:)


Tytuł: Re: pierwszy Magazine 60 - 1981r !
Wiadomość wysłana przez: Motyl 03-11-2003 09:11:45
No i stoi jak byk - 1981r !
To własnie ten medley Magazine 60, o którym wspominałem, choć okładkę miałem inną...


Tytuł: Re: pierwszy Magazine 60 - 1981r !
Wiadomość wysłana przez: Italoninja 03-11-2003 09:11:20
ty motyl naprawde nieczytaty jakis jestes ! nikt tu nie twierdzil, ze magazine nie dzialalo juz w 1981-ym ! ale to nie byla kapela z prawdziwego zdarzenia tylko projekt driona. facet byl kapelmaistrem i mieszal zawodowo...potem z projektu magazine 60 (magazyn 60-tych ...lat) powstal peojekt magazine 60 jako zespol. i malo bylo o nim slychac az do roku 1982. skoro masz tego singla, to sobie go przesluchaj i sam sobie odpowiedz, czy ma cos wspolnego z pozniejszymy produkcjami driona.
basta y finito


Tytuł: Re: pierwszy Magazine 60 - 1981r !
Wiadomość wysłana przez: Motyl 03-11-2003 10:11:13
a własnie ze tak stwierdził Italo-Fanatic, i to własciwie do Marka był ten post...;-)


Tytuł: Skoro wiem co wydano pod szyldem MK i Drion, to...
Wiadomość wysłana przez: swedish 03-11-2003 13:11:48
... chciałbym się dowiedzieć co przypisał Pan Drion grupie Magazine 60?Interesują mnie nie okładki, a zawartość vinyli.


Tytuł: Re: drion dla zbieraczy mp3 (5)
Wiadomość wysłana przez: ITALOFAN-ATIC 03-11-2003 17:11:42
Co do tej piosenki to powiem ciekawostke ,ze byla dosc popularna w U.S.A .i niektore stacje radiowe czasami graja Donkiszota :) ,oprocz tego graja jeszcze FUN FUN i Baltimore szczegolnie Living In The Background


Tytuł: Re: pierwszy Magazine 60 - 1981r !
Wiadomość wysłana przez: ITALOFAN-ATIC 03-11-2003 17:11:39
Tak Motyl miales racje  !!!!! ''D'' dzieki za okladke .


Tytuł: Re: drion dla zbieraczy mp3 (5)
Wiadomość wysłana przez: Andreas 03-11-2003 22:11:26
A jeśli idzie o Fun Fun - co jest w USA popularne?


Tytuł: Twórczość Driona!!!
Wiadomość wysłana przez: swedish 04-11-2003 08:11:25
Cały wątek poświęcony jest twórczości Driona: opisane zostały wydawnictwa MK, trochę samego Driona i niewiele M60 - chciałbym poznać całą twórczość tego gościa - gdzie mam to znaleźć jak nie tu!!!


Tytuł: Do Andreasa
Wiadomość wysłana przez: ITALOFAN-ATIC 05-11-2003 18:11:02
Graja Happy Station i Color My Love ,slyszalem tez raz Megamix.


Tytuł: Re: Do Andreasa
Wiadomość wysłana przez: Andreas 05-11-2003 20:11:56
Szkoda, że nasze stacje radiowe nie prezentują Fun Fun w eterze!!!


Tytuł: Czy istnieją remixy utworów Monte Kristo (no text)?
Wiadomość wysłana przez: swedish 28-11-2003 08:11:39