TOP80.PL

KLASYCZNE => Muzyczne => Wątek zaczęty przez: Cyberiusz 24-06-2004 12:06:21



Tytuł: Kolejna "perełka" z mojej vinylowej kolekcji
Wiadomość wysłana przez: Cyberiusz 24-06-2004 12:06:21
Tym razem Piano Fantasia - Song For Denise 12'' Zapraszam na stronkę http://www.italodisco.prv.pl Warto sie pośpieszyć bo płytka będzie na serwerze tylko kilka dni ;-).


Tytuł: Re: Dzieeeki !!!! ;-)))
Wiadomość wysłana przez: Zodiak72 24-06-2004 12:06:54
Własnie slucham wersji dub!!!


Tytuł: jakieś dziwne wydanie....
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 24-06-2004 13:06:21
u mnie na okładce była jakaś kobita stylizowana na koniec lat 50-tych :))


Tytuł: Re: Dzieeeki !!!! ;-)))
Wiadomość wysłana przez: Power 24-06-2004 13:06:07
Cyber masz calkowita racje to super rodzynek jak dla mnie najpiekniejsza italo kompozycja instrumentalna oczywiscie ktora juwielbiam sluchac
pozdrawiam Ciebie i fajnie ze do nas wrociles :)


Tytuł: Re: jakieś dziwne wydanie....
Wiadomość wysłana przez: Power 24-06-2004 13:06:21
Jacku bo ty moze masz wydanie wloskie a to co ma Cyber jest niemieckie


Tytuł: Re: jakieś dziwne wydanie....
Wiadomość wysłana przez: Cyberiusz 24-06-2004 15:06:10
Dokładnie oba wydania różniły sie jedynie okładką ale zawartość jest identyczna. Ostatnio widziałem tę okładkę na ebayu.


Tytuł: moja była bodajze tłoczona na Wyspach :)
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 24-06-2004 15:06:27


Tytuł: Re: Kolejna "perełka" z mojej vinylowej kolekcji
Wiadomość wysłana przez: Jacek67 24-06-2004 16:06:39


Tytuł: Re: Piano Fantasia miało wiele wydań.
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 18:06:41
Okładka, którą załączył Jacek pojawiła się na oryginalnym wydaniu CLEVER RECORDS 8560
Inne wydania to tłoczenie wytwórni BCM, Rush Records/Ariola, Taurus.
Cyberiusz ma wydanie licencyjne.

Jeżeli ktoś ma ochotę na beztrzaskowe brzmienie to zachęcam do nabycia najnoszej składanki Blanco Y Negro:
I LOVE SYNTHES12"ER DANCE vol. 3

pozdrawiam


Tytuł: Re: Piano Fantasia miało wiele wydań.
Wiadomość wysłana przez: Power 24-06-2004 19:06:26
ewentualnie BEST OF THE BEST vol.2 z wersja maxisinglowa


Tytuł: Re: Piano Fantasia miało wiele wydań.
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 19:06:08
Best Of The Best to płyta piracka panie kochany i niedostepna praktycznie w wersji tłoczonej.
Natomiast SYNTHES12"ER to oryginalna płyta obecnie dostepna. Na tym polega różnica zasadnicza.


Tytuł: Re: No i zapomniałem dodać, że...
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 19:06:03
na BEST OF THE BEST to numer ten jest zgrywany z winyla, jest nieoczyszczony i ma słabiutki poziom zapisu. Jak to pirat.


Tytuł: Re: No i zapomniałem dodać, że...
Wiadomość wysłana przez: Power 24-06-2004 19:06:13
zgrywane napewno, tu nie ma sporu, natomiast oczyszczone calkiem niezle moim zdaniem a co do pirata juz ten temat byl kiedys poruszany wlasnie przy okazji tego skladaka i w koncu spece od tego ustalili ze tylko pierwsze 5 badz 6 czesci bylo oryginalnych a reszte czesci bylo robione nielegalnie wiec teraz nie wiem komu wierzyc, podobno reke to tworzenia tej komlacji przylozyl reke sam Bogdan Fabianski ocziwiscie mam na mysli te czesc niby oryginalna


Tytuł: Re: No i zapomniałem dodać, że...
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 19:06:41
No to nie wiem, POWER, jacy to byli spece, ale napewno BEST OF THE BEST nie ma nic wspólnego z oryginalnym wydawnictwem :) hehehehe
Ani te pierwsze 6 części, ani te nastepne na CDRach robione gdzies w Krakowie czy w innej czesci Polski.
A to, że to były płyty tłoczone to nie ma żadnego znaczenia. Jeżeli masz którąkolwiek z tych płyt (części 0-5) to sobie sie przypatrz im dokładnie.


Tytuł: Re: No i zapomniałem dodać, że...
Wiadomość wysłana przez: Jacek67 24-06-2004 19:06:29
ja kupilem ta plyte od chlopaka ktory byl DJem i twierdzi ze kupil ja w sklepie extra dla prezenterow


Tytuł: Re: No i zapomniałem dodać, że...
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 19:06:11
Płyta rozchodziła się tylko nieoficjalnie. Żadne nagranie nie dostałoby od publishera zgody na umieszczenie na tej składance. Płyta nie ma hologramu i nigdy nie widziała go na oczy :) a przy żadnym z nagrań nie ma nawet wzmianki o choćby kompozytorach lub wydawcy albo choćby informacji o licencjodawcy.
nie wiem jak mam was przekonac? naprawde tak trudno jest odróżnić nawet najlepszego pirata od oryginału?


Tytuł: Re: No i zapomniałem dodać, że...
Wiadomość wysłana przez: Power 24-06-2004 20:06:16
zdania sa podzielone ok..... ja tylko pamietam jeszcze jedna rzecz ktora w pewnym sensie potwierdza to ze kolejne czesci od 6 w gore byly napewno byly pirackimi poniewaz powtarzaly sie na nich nagrania z wczesniejszych np fantastique


Tytuł: Re: No i zapomniałem dodać, że...
Wiadomość wysłana przez: Jacek67 24-06-2004 20:06:06
ja sie nie spieram ze to jest orginal,ja tylko zrobilem skan plyty aby mozna ja jakos miec przed oczyma


Tytuł: Re: No i zapomniałem dodać, że...
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 20:06:34
A ja na sile nikogo nie przekonuje. Ale podalem wam chyba tyle argumentow, ze na logike to mit zostal obalony.
Zas co do kolejnych czesci od 6 w gore to w ogole nie ma o czym rozmawiac, poprostu smiech na sali.


Tytuł: Re: wypowiedz speca :)
Wiadomość wysłana przez: di@blo 24-06-2004 20:06:48
oto wypowiedz guru piratow, speca nad spece, pirata do szescianu (tych kwadratowych klade na lopaty bez litosci):

best of the best sa od poczatku do konca piratami. fama o fabianskim jest naciagana, tak samo jak legendy o chlopakach z nowego jorku, ktorzy to robili na super sprzecie.
nie zmienia to jednak faktu, ze muza jest elegancka i nad wyraz rzadka , jak na tamte czasy.

wytloczenie plytki nie jest zadnym problemem, jak sie ma kase, przykladem sa znane i cenione wszedzie mini serie LEGEND i LOST TRACKS.

ciekawi mnie natomiast zaciecie, z jakim niektorzy "fani" italo disco z wyrazem obrzydzenia odnosza sie do kwestii piratow.

osobiscie zawsze podkreslalem, ze lubie (a nawet kocham) italodisco...nigdy nie kladlem nacisku na oryginaly, czy to cd czy tez vinyle. gdybysmy mieli czekac, az kolejne ramony wysila sie, by wrzucic jakies perelki do sklepow, bylibysmy skazani tylko na gust pana mikulskiego i po ptokach.

jest tyle wspanialej muzy italo, muzy, ktora nadal chowa sie nieodkryta gdzies po katach...czy ma tam nadal pozopstac tylko dlatego, ze nikt jej oficjalnie nie wydal ?

zdecydujcie sie panowie krytycy:

czy wy kochacie italodisco czy tez tylko dopisek ORYGINAL !!???

dj el diablo dziekuje niniejszym wszystkim piratom calego swiata za udostepianie i upublicznianie tej muzy !.

di@blo


Tytuł: Re: wypowiedz speca :)
Wiadomość wysłana przez: Power 24-06-2004 20:06:33
popieram !!!!!!!!!!!!!! osobiscie tez mi to zw******sa czy to jest oryginal czy pirat ale zyczyl bym sobie wiecej takich piratow i tak wydanych :)


Tytuł: Re: wypowiedz speca :)
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 20:06:48
Jakby nie bylo ja i diablo nalezymy do tego samego klubu mega piratow.
Popieram rowniez (poniwewaz nigdy tak nie bedzie, ze na oryginalach uda wydac sie te wszystkie unikaty, ktore bez problemu mozna zgrac na pirata) pewne dzialania majace na celu udostepnienie szerszemu gronu tychze unikatow.
Jednak skladak BEST OF THE BEST zostal calkowicie zdyskwalifikowany przez Blanco Y Negro i tyle perelek, ktore pojawily sie na tych skladankach nie wyda juz nikt nigdy na zadnej innej orygionalnej skladance. Dlatego nalezy sie duzy uklon dla Rafaela Carmony.
Uwazam, ze takie inicjatywy trzeba wspierac, a po godzinach robic swoje i zgrywac kolejne winylki albo robic kolejne remiksy.


Tytuł: Re: wypowiedz speca :)
Wiadomość wysłana przez: di@blo 24-06-2004 21:06:46
jo jo jo :)
kazdy ma swoje 5 minut. best of the best odegralo swoja role w tamtych ubozuchnych w italo disco na polskim rynku czasach. znane skladaki snake'a czy zyx-a objadly sie szybko i brakowalo czegos innego, czegos wiecej.
teraz jest carmona, ale tez jak na razie kreci sie raczej bardziej w poblizu kawalkow i wykonawcow bardziej znanych (i lubianych).
nie przesadzam, bo dopiero jest przy czesci 30-tej, zycze mu co najmniej czesci 117-tu :))))).
jakby nie bylo, most wanted, mimo skrzypow, zgrzytow i oczywistych niedosciagniec nieprofesjonalisty pod wzgledem ILOSCI jak na razie nie ma sobie rownych na calym swiatku :).
i bez dmuchania sobie samemu pod kaczy kuper musze szczerze przyznac, ze sie ciesze :).
ciesze sie, ze masa mniej znanych kawalkow pobudzila wielu fanow znudzonych powtarzana na wielu "oficjalach" ta sama rabanka do ponownego spojrzenia na zagadnienie kompleksowosci zagadnienia italo disco. dzieki bogu na savage i ken laszlo ten temat sie nie konczy.

italodisco never die(s).

@blo


Tytuł: Re: wypowiedz speca :)
Wiadomość wysłana przez: di@blo 24-06-2004 21:06:52
jo jo jo :)
kazdy ma swoje 5 minut. best of the best odegralo swoja role w tamtych ubozuchnych w italo disco na polskim rynku czasach. znane skladaki snake'a czy zyx-a objadly sie szybko i brakowalo czegos innego, czegos wiecej.
teraz jest carmona, ale tez jak na razie kreci sie raczej bardziej w poblizu kawalkow i wykonawcow bardziej znanych (i lubianych).
nie przesadzam, bo dopiero jest przy czesci 30-tej, zycze mu co najmniej czesci 117-tu :))))).
jakby nie bylo, most wanted, mimo skrzypow, zgrzytow i oczywistych niedosciagniec nieprofesjonalisty pod wzgledem ILOSCI jak na razie nie ma sobie rownych na calym swiatku :).
i bez dmuchania sobie samemu pod kaczy kuper musze szczerze przyznac, ze sie ciesze :).
ciesze sie, ze masa mniej znanych kawalkow pobudzila wielu fanow znudzonych powtarzana na wielu "oficjalach" ta sama rabanka do ponownego spojrzenia na zagadnienie kompleksowosci zagadnienia italo disco. dzieki bogu na savage i ken laszlo ten temat sie nie konczy.

italodisco never die(s).

di@blo


Tytuł: Re: wypowiedz speca :)
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 22:06:03
Wszystko co mowisz, Janusz, to swieta prawda. Ja tylko przytocze w obronie DIAMONDSów fragment swojego posta z hyde parku, poniewaz oprocz tych znanych tematow, to jednak pojawiaja sie na hiszpanskich plytach rowniez nagrania, ktore do tej pory byly w cieniu.
Moim zdaniem na każdej z 30 cześci tej serii oraz kilkunastu jej satelit można znaleźć conajmniej po 2 nagrania z poniższych kategorii:
1. Znany na pamięć, ograny ale klasyczny numer
2. Mniej znany aczkolwiek od znanego producenta lub wytwórni
3. Unikat poszukiwany na rynku antykwarystycznym winyli
Czyli conajmniej 6 nagran na kazdej płycie jest warte uwagi i moją tezę potwierdzam sam osobiście, sprawdza się w mojej praktyce.


PS ja tez nie narzekam na brak popularnosci i ilosc opędzlowanych płytek. Mimo, że działalność zakończyłem juz parenascie miesiecy temu to nadal zasypuja mnie maile z zamowieniami.


Tytuł: Re: wypowiedz speca :)
Wiadomość wysłana przez: di@blo 24-06-2004 22:06:28
i vice wersal :).
diamondsow bronic nie musisz, przynajmniej nie przede mna...sa dobre, dobrze zrobione, mam je wszystkie i ciesze nie nimi...jak kazda muza italodisco, ktora mam (bez wzgledu na oryginalnosc)....
czego i wam wszystkim zycze
di@blo


Tytuł: Re: wypowiedz speca :)
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 22:06:40
I oto chodzi. 80's disco rulez.


Tytuł: a co do hologramow .........................
Wiadomość wysłana przez: Power 24-06-2004 22:06:30
kiedy one sie pojawily na plytkach niby gwarantujac ich oryginalnosc ??????


Tytuł: Re: a co do hologramow .........................
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 22:06:36
W Polsce po 1994 roku, gdy nowa ustawa o prawie autorskim zastapila te z 1952 roku.


Tytuł: Re: a co do hologramow .........................
Wiadomość wysłana przez: Power 24-06-2004 22:06:23
to okazuje sie ze plyty wydane przed 94 rokiem bez hologramu moga byc uznane za piraty bo cholera kto komu teraz udowodni ze sa wporzadku nawet te kupione w sklepie :)


Tytuł: Re: a co do hologramow .........................
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 22:06:37
Nie do konca. Przed 94 rokiem tez byly roznego typu hologramy, ale raczej marne. A co do piratów to jestem w stanie bez hologramu odroznic plyte piracka od oryginalnej bez wiekszego problemu.
Kazdy kto ma najmniejsze pojecie o druku offsetowym, tampodruku oraz DTP jest w stanie odroznic piracka kopie od wydawnictwa oryginalnego. Trzeba wiedziec tylko co i jak.
Swoją drogą gdybym to ja robił piraty, potrafiłbym zrobić je tak, że taki spec miałby troche pod gore z weryfikacja :) mimo to jednak, zawsze bedzie widac pewne charakterystyczne elemnty na plycie pirackiej (mowa tu o pirackich kopiach plyt, ktore ukazaly sie na oryginale, bo takie skladanki jak MW to zupelnie inna sprawa :)))))  ) pozdrawiam


Tytuł: Re: a co do hologramow .........................
Wiadomość wysłana przez: Power 24-06-2004 22:06:09
okey a pirackie vinyle jak je zweryfikowac zatem, bo takie tez sie pojawialy a zdaje sie ze nadal sa robione


Tytuł: Re: a co do hologramow .........................
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 24-06-2004 23:06:12
hmm, pirackie winyle...
mozna je podzielic na 2 działy:
1. tzw WHITE LABEL (jak sama nazwa wskazuje na labelu plyty nie pojawia się żadna informacja, jest poprostu biały) - na takich winylach wydaje się nieautoryzowane remixy, hybrydy, miksy itp - mówi się na nie BOOTLEG, mimo to sporo nagrań, które ukazują na White Labelach trafia potem do normalnego obiegu. Te płyty rozchodzą się wśód DJów typowymi kanałami i nawet wytwórnie przymykają na nie oko, bo jest to mały odsetek a służy dobrej sprawie - promowaniu ciekawych, nowatroskich czsto tematów
2. typowe pirackie winyle, ale takich pojawia się już chyba znacznie mniej niż w latach 80 i na początku lat 90. Mogą mieć lub nie mieć okładki. Label zwykle też zawiera skąpą informację, tak jak w przypadku piorackich CD.


Tytuł: o, taka okladke mialem :)
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 25-06-2004 00:06:29


Tytuł: mam akurat 3,4,5 i 6
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 25-06-2004 00:06:27
i sa to, Rafałku ORYGINAŁY

natoamist następne to piraty - robione w Polsce, tu się zgadzam

te cztery cześci osobiście kupiłem w NY za śmieszne pieniądze, murzyn w sklepie dziwnie się na mnie patrzył jak brałem....  pewnie pomyślał że jakiś nienormalny taki badziew kupuje :)


Tytuł: a co do samej kompozycji........
Wiadomość wysłana przez: Power 25-06-2004 01:06:17
Piano Fantasia była zalozeniem polegajacym na zgromadzeniu muzykow z wielku krajow Europy a nastepnie przygotowaniu przeboju utrzymanego w klimacie dyskotekowym. Co ciekawe przy nagrywaniu tej kompozycji uzyto oprocz tradycyjnych syntetyzatorow komputera Commodore 64!!


Tytuł: to jeden z moich ulubionych kawałków...
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 25-06-2004 01:06:42
polowałem na tę płytkę ładnych kilka lat... ostatecznie kupiłem ją w roku... bodajże 1993.... ale nie zgadniecie gdzie :))))


Tytuł: Re: to jeden z moich ulubionych kawałków...
Wiadomość wysłana przez: Power 25-06-2004 01:06:47
pewnie na jakims bazarze za psie pieniadze :)


Tytuł: Re: to jeden z moich ulubionych kawałków...
Wiadomość wysłana przez: Power 25-06-2004 01:06:15
albo odpuscie he he


Tytuł: no nie....
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 25-06-2004 01:06:35
az tak źle to nie było, ale za psie pieniądze - to prawda

trafiłem to w second-handzie w...... Londynie na Notting Hill :)))

wywiozłem stamtąd kilkadziesiat fajnych winyli.... sprzedawali na wagę :))


Tytuł: Re: no nie....
Wiadomość wysłana przez: Power 25-06-2004 01:06:10
tez ladnie, a w przeliczeniu na zlotowki na dzien dzisiejszy ile wyniosla cie ta psia kwota za ten rarytasik


Tytuł: za funta (wagi - czyli niecałe pół kilo)...
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 25-06-2004 01:06:41
płacilem 50 penów.... za maxa wychodziło mniej niż dziesięć "pi" ;)


Tytuł: Re: za funta (wagi - czyli niecałe pół kilo)...
Wiadomość wysłana przez: Power 25-06-2004 01:06:59
nom ciekawa sprawa ale z podrozy po swiecie przywozic tak fajne rzeczy to jeszcze lepsze, szkoda jedynie ze u nas tego ni ma, bo wolumenu nie biore pod uwage


Tytuł: Re: do Power-a.......
Wiadomość wysłana przez: Qiotrec 25-06-2004 04:06:59
Piracka plytke CD mozna rozbonac po braku wytloczonego numeru katalogowego tj. numer powinien sie zgadzac z numerem na okladce. Najczesciej jesli jest na piracie jakis numer jest to numer katalogowy czystej plytki cd-r. Zreszta okladki od piratow sa najczesciej nie kompletne lub slabej jakosci ale to tak na marginesie dodaje bo to kazdy przecierz wie :)


Tytuł: Re: mam akurat 3,4,5 i 6
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 25-06-2004 08:06:02
BEST OF THE BEST, Jacek, to takie dziwne płyty...
Nie będę tu precyzyjny, ale w USA płacąc ichnienmu ZAIKSowi jakiś tam ustalony ryczałt, można wydać co się chce w jakimś limitowanym nakładzie. I wten sposób nasi rodacy na obczyźnie opierdzielają płyty i robią na nich kaskę z nikim się nie dzieląc. W USA wyszły najprzeróźniejsze płyty, które niby są oryginalne (np jakies tam Budki Suflera, Papa Dance, jakieś tam polskie miksy, o których juz byla mowa na tym forum, oraz rowniez takie BEST OF THE BEST).
W Europie taki numer nie przejdzie a i w USA są pewne obostrzenia, które oczywiście co? nasi rodacy umiejętnie omijają. Tak, tak.
Dlatego nie dziwię się wcale, Jacek, ze kupiles te plyte w jakims tam sklepie... mógł to być nawet Rolling Stone. O tych śmiesznych sytuacjach w USA to krążą jeszcze inne bardzo ciekawe historie :)
Zaś kulisy powstawania tej składanki potwierdzają to co powiedział diabeł, paru kolesi pozbierało parę winyli i zgrało je na jakiegoś DATa (wtedy nie było jeszcze CD-Romów). Potem to wytłoczyli i już masz oryginalną składanke.


Tytuł: Re: a jak to jest z coverem 2-Marx (Marx ?)...?
Wiadomość wysłana przez: Motyl 25-06-2004 11:06:32
..bo mam takie cudo w mp3 (Song For Denise), tylko nie wiem, czy wykonawcą jest Marx, czy 2-Marx...?


Tytuł: Re: a jak to jest z coverem 2-Marx (Marx ?)...?
Wiadomość wysłana przez: Power 25-06-2004 11:06:58
oooooooooo jak pisalem wczesniej jestem fanem tego numeru a moglbys zaladowac te swoja wersje np na edyska
pozdrawiam


Tytuł: być może....
Wiadomość wysłana przez: PaYaca 25-06-2004 14:06:03
ale sklep był jak najbardziej "legalny", zreszta znanej na całym swiecie sieci sklepów muzycznych...... płyty są tłoczone w USA i mają wszelkie potrzebne oznaczenia, również te na pasku pomiędzy otworem centrującym a obszarem zapisu.

nie wiem KTO i JAK je przygotował - chodzi mi o to, że były w oficjalnej i legalnej sprzedazy w sklepach amerykańskich.... nakład z pewnością był jakiś znikomy - mało kto tam słucha takiej muzyki ;)


Tytuł: Re: jest na edysku, wysłałem Ci emila (n/t)
Wiadomość wysłana przez: Motyl 25-06-2004 14:06:00


Tytuł: Re: być może....
Wiadomość wysłana przez: Power 25-06-2004 15:06:52
tak czy siak, szczegolnie pierwsze krazki tego wydawnictwa, przynajmniej dla mnie repertuarowo byly znakomite, majac np czesci 1-6 mozna bylo spokojnie impreze rozbujac, to co dobre do zabawy tam sie pojawilo, chyba sie ze mna zgodzicie :)


Tytuł: Re: jest na edysku, wysłałem Ci emila (n/t)
Wiadomość wysłana przez: Power 25-06-2004 15:06:30
dzieki dzieki dzieki
mail nie doszedl ale nagranko juz sciagniete i powiem wiecej
PODOBA SIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pozdrawiam i jak by co to sluze :)


Tytuł: Re: jest na edysku, wysłałem Ci emila i jeszcze jedno ............
Wiadomość wysłana przez: Power 25-06-2004 15:06:15
szkoda jedynie ze tylko w 128 kbps jak bys zdobyl to w min 192 daj znac ale i tak raz jeszcze THX


Tytuł: Re: jest na edysku, wysłałem Ci emila i jeszcze jedno ............
Wiadomość wysłana przez: Motyl 25-06-2004 15:06:47
...no szkoda ,ale to nie ja kodowałem....(używam od dawna  VBR 160-265kbps, a wcześniej CBR 160 kbps - nigdy nie robiłem mp3-ek na 128kbs)...