TOP80.PL

KLASYCZNE => Muzyczne => Wątek zaczęty przez: Krzysiekp 17-11-2004 17:11:12



Tytuł: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 17-11-2004 17:11:12
Przy zakupie gramofonu nie miałem większego dylematu ale dobrać do niego wkładkę która przenosi ładnie zarówno basy, średnie jak i wysokie tony to już nie taka prosta sprawa.
Gramofon Technics ma wkładkę oryginalną Technics ale nie byłem z niej zadowolony (za słabe basy)więc kupiłem wkł. Stanton ( grubsza igła, o szlifie sferycznym), ale gra jeszcze gorzej.
Dźwięk z niej jest bardziej ubogi, w porównaniu do Technicsa.
Nie słychać z niej np.trzasków [to było by może i dobre, ale przy okazji nie słychać,(lub są przytłumione) niektórych instrumentów].
Basy w Stantonie może i trochę większe ale mniej wyraziste.
Zastanawiam się nad wkładką Ortofon która ma bardzo cieniutką igłę.
Wysokie tony zapewne byłyby ok. ale co z basem?
A może zostać przy firmie Technics i zakupić jakiś nowszy model wkładki?
Nie ma uniwersalnych wkładek które wytworzą mocny bas i ładne wysokie???
A tak ogólnie to lepsze są wkładki o szlifie sferycznym czy eliptycznym?
Wiem że niektórzy z was posiadają gramofony.
Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?

Ps.Dogadałem się ze sprzedawcą i na dniach(jutro , po jutrze) chce wymienić zakupioną wkładkę.Byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie.


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Lenin 18-11-2004 08:11:28
Wkladki - bardzo szeroki temat i mozna by pisac i pisac.
Generalnie unikaj wkladek ze szlifem sferycznym. Poza tym, ze w wiekszym stopniu zuzywaja nasze ukochane vinyle to i jakosc reprodukowanego dzwieku pozostawia wiele do zyczenia. Prawda jest, ze im wymyslniejszy szlif igly tym wierniejsze odtworzenie dzwieku. Osobiscie mialem w karierze kilka wkladek z roznymi szlifami igiel i to co moge powiedziec to to, ze takie szlify jak Shibata, Gyger, Fine Line powoduja, ze jakosc dzwieku jest imponujaca. Wszystko polega na tym, ze igly z tymi szlifami  bardzo duza powierzchnia przylegaja do rowka plyty w zwiazku z czym odczytuja wiecej "informacji". Dodam, ze wszystkie te szlify, ktore wymienilem powyzej sa odmianami szlifu eliptycznego. Niestety, zla wiadomosc jest taka, ze wkladki z tego typu szlifami sa drogie. Wyjsciem z sytuacji jest zakup wkladki ze zwyklym szlifem eliptycznym. Do 200 zl. nie masz zbyt szerokiego pola manewru. Ja osobiscie polecilbym Ci Grado Black za 190 zl, ktora w swoim przedziale cenowym jest na prawde bardzo dobra . Mozesz zakupic Ortofona OM10, choc powtorze jeszcze raz, ze ja wybralbym Grado.
Jest tez stosunkowo tania wkladka Ortofona ze szlifem Fine Line - Ortofon 320U - za ok. 150 zl. !!! Nie wiem jak ona gra, ale byc moze warto ja wyprobowac ze wzgledu na szlif igly. Ceny wkladek z takimi iglami zaczynaja sie od 150 Euro.
Tu mozesz kupic wkladke Grado http://www.audiosystem.com.pl/
A tu oferta Ortofona http://www.ortofon.info


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 18-11-2004 16:11:05
Temat rzeka , to napewno.
Wielkie dzieki za cenne informacje. Teraz mam chociaż jakiś punkt zaczepienia.Nie sądziłem że są tak różne szlify eliptyczne i mają w dodatku swoje nazwy :)
A mógłbyś opisać(wiem ze to nie latwe) jak gra ta wkładka Grado?
A tak wogóle to jak uważasz, czy opłaca się zainwestować więcej pieniędzy w lepszą wkładkę?
Miałeś okazje porównać jakie są różnice w jakości wkładek z niższej i wyższej pułki?
Jak już pisałem  zależy mi szczególnie na bardzo dużych,ładnych,czystych basach. Jeśli jest naprawdę istotna różnica w basach i ogólnie w jakości,
to może powinienem wstrzymać się i uzbierać więcej kasy.
Co byś mi poradził? Mam dość wymagające ucho to musze przyznać :)
Podaj może jakiegoś swojego faworyta wśród wkładek i igieł (takiego którego miałeś okazje słuchać)
Jaki jest najlepszy szlif z tych co wymieniłeś?. A jeśli chodzi o Grado to wizualnie zdecydowanie wolę te wkładki niż Ortofon :))


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 18-11-2004 17:11:08
Aha dodam jeszcze że ramię w moim gramofonie ma regulacje nacisku do 3g. A jeśli wkładka ma podane np. max 5g, to będzie się nadawać?
Te Grado mają podany max. nacisk do 5,5g (nie podają od ilu)
Czy wogóle takie wlaściwości wkładek jak stopień nacisku, są istotne?
Czy przy takim nacisku wkładki płyty nie zużywają się szybciej?


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Lenin 18-11-2004 19:11:19
Wkladki z serii grado prestige, a wiec m in. Black maja masę 5,5g, Natomiast zalecana sila nacisku igly w przypadku tej wkladki wynosi 1,5 g. Nacisk igly jest wazny. Po pierwsze nie niszczy sie plyt przy odpowiednim ustawieniu nacisku, a po drugie od tej sily zalezy rowniez jakosc dzwieku. Jak pewnie wiesz wkladka to urzadzenie mechaniczne,   igla drgajac w polu magnetycznym wytwarza napiecie elektryczne. Jezeli zbyt mocno obciazysz igle, to amblituda drgan bedzie "przytlumiona" co bedzie mialo wplyw na jakosc dzwieku. Jezeli nacisk bedzie za slaby to skolei drgania moga byc miejscami zbyt slabe. Generalnie oprocz naqcisku igly nalezy ustawic antyskating, azymut wkladki, VTA - nie we wszystkich modelach sie da.
Grago Black gra pelnym cieplym dzwiekiem. Ja wlasnie lubie taki miekki, cieply dzwiek. Mysle, ze z basem nie powinno byc problemu. Niektorzy uwazaja, ze black w porownaniu z wkladkami ze swojego przedzialu cenowego gra jak wkladka duzo, duzo drozsza, ale to ich opinia.
Niestety nie mam w tej chwili czasu by napisac cos wiecej, wiec odesle Cie do strony gdzie opisanew jest jak prawidlowo wyjustowac wkladke.
http://www.rcm.com.pl/hobby/phono/kalibracja/kalibracja.php


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 18-11-2004 22:11:46
Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś.Chodziło mi o to czy lepiej kupić wkładkę która wymaga dużego nacisku czy może przeciwnie?
Gramofon mam od jakiegoś tygodnia i zauważyłem że nacisk ma wpływ na jakość. Dlatego duszę igłę jak tylko się da (na tyle tylko by nie szorować powierzchnią wkładki o płytę)bo tylko wtedy osiągam jako takie basy.Nie są one jednak przytłumione.Są ładne (podobnie jak wysokie)ale za słabe jak dla mnie. Generalnie zarówno przy nowej jak i starej wkładce  muszę dawać na maxa basy(na 8) na wzmacniaczu a wysokie troche przykręcać (na 5) Kalibracje wkładki już robiłem wg. tego szablonu z tej stronki. Narazie to muszę się zdecydować jakiej firmy wkładkę kupić.
Nie chciałbym popełnić znowu błędu(może się okazać że znowu ta nowa będzie gorzej grać niż stara Technicsa)
Nie wiem czy mamy podobny gust co do dźwięku. Bo określenie "ciepły"
kojaży mi się raczej z niewyraźny, mdły albo delikatny. A mnie chodzi o jędrny , potężny, wyrazisty bas(nie taki jak w CD np.)
W CD bas jest podobny jak byś walił kijem w poduszkę np.
Testowałeś wyłącznie wkładki Grado, czy one są poprostu najlepsze wg. ciebie?(nie chodzi mi teraz tylko  o wkładki do 200zł)
Być może skuszę się na coś droższego tej lub może innej firmy (jeśli faktycznie i namacalnie słychać różnice w jakości)
Czytałem o tych wkładkach na stronie którą podałeś.Nie ma tam słowa o tym jaki stosują szlif w igłach i czy w miarę wzrostu ceny się on zmienia.
A samo to że zachwalają mniej lub bardziej  nie wiele mi daje :)
Jak znajdziesz czas "skrobnij" coś jeszcze, każda dodatkowa informacja jest dla mnie cenna.


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Lenin 19-11-2004 08:11:56
Coz Ci moge napisac. W karierze mialem wkladki Grado, Ortofon, Shure, Audio-Technca i Technics. Zalezy Ci na basie. Moge powiedziec tylko tyle, ze potega basu w wiekszym stopniu zalezy od Twojego systemu, a wiec wzmacniacza i kolumn, niz wkladki. Oczywiscie wytrawny sluchacz odczuje roznice w basie w roznych wkladkach, ale w tak zwanych wkladkach budzetowych to sa niuanse i trzeba miec naprawde dobry system i ucho by odczuc wyrazna roznice.
Mysle, ze warto zainwestowac w dobra wkladke. Trafiaja sie nieraz okazje na aukcjach. Ostatnio widzialem na allegro Ortofona OM30 (fine line) za 320 zl., podczas gdy normalnie kosztuje ok. 200 Euro.  Ja natomiast wylicytowalem na e-bay nowiutka Grado Prestige Blue (klasa wyzej od Black) za 50 dolarow z przesylka.
Jest sprawa oczywista, ze nie da sie jednoznacznie odpowiedziec, ze dana firma robi najlepsze wkladki i nie da sie jednoznacznie zarekomendowac konkretnego modelu.
Zaloze sie, ze jak polkniesz vinylowego bakcyla bedziesz wymienial wkladki co pol roku w poszukiwaniu idealnego dla Ciebie brzmienia ;)
Mozesz mi powiedziec jaki model Technicsa kupiles i jaka byla w nim wkladka?


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Cyberiusz 19-11-2004 10:11:17
Z tego co opisujesz w swoich postach to mam wrazenie iż posiadamy zblizone wymagania jeśli chodzi o odsłuch z gramofonu. Też do niedawna borykałem się z podobnym problemem aż w końcu chyba trafiłem na w miarę zadowalający kompromis między ceną a jakością dźwięku odtwazanego z systemu. Niestety nie słyszałem wkładki, którą opisuje Lenin ale ze swojej strony moge polecić system SHURE M35-X. Od tygodnia jestem w posiadaniu tego systemu i w końcu jestem zadowolony, przynajmniej tak mi się wydaje ;-)  Kupiłem ją przez internet za 169zł + 10zł wysyłka, zresztą zobacz sam.
http://system.djshop.pl/index.php?show_product=69&kat=SystemyIgly&produc=Shure


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 19-11-2004 11:11:39
Model mojego Gramofonu Technicsa to SL-Q202 z wkładką Technics U25. A nowa wkładka którą chcę zwrócić sprzedawcy to Stanton 520SK.
A między tymi wkładkami które wymieniłeś są jakieś istotne różnice w basie? Jak gra ta wkładka Grado blue, w porównaniu do Grado black????
Opłaca się dołożyć więcej kasy?
Ciekawe jaki szlif mają te igły Grado, (no właściwie tego to akurat mogę dowiedzieć się od sprzedawcy ) :)
Co powiesz o wkładkach Shure? Wyróżniają się czymś szczególnym?
Miałeś może tą co proponuje cyberiusz ???


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 19-11-2004 11:11:42
No sam teraz już nie wiem, Lenin radził by unikać igieł ze szlifem sferycznym, a ta wkładka ma właśnie taki szlif.
W dodatku piszą że taki szlif zmniejsza inwazyjność, czyli zupełnie odwrotnie jak pisał Lenin.
Mam już wkładkę z igłą o takim szlifie i oddaje ją sprzedawcy.Co prawda innej firmy, ale chyba raczej zostane przy szlifach eliptycznych.


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 19-11-2004 11:11:18
Ale dzięki za chęć pomocy :)
Może w przyszłości wymienię na tą Shure, kto wie.


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Lenin 19-11-2004 12:11:23
Seria Grado Prestige jest seria relatywnie tania. Igly maja szlif eliptyczny. Nie moge Ci powiedziec o roznicy w brzmieniu miedzy black, a blue gdyz blue wylicytowalem niedawno i jeszcze do mnie nie dotarla.
Mialem kiedys Shure M91 - eliptyczna -  i grala poprawnie, jednak zawsze chcialem sprawdzic owiana legenda wkladke Shure V-15 ze szlifem Micro-Ridge. Niestety do dzis mi sie to nie udalo i nigdy nie uda, bo jest droga. Nowa ok 2000 zl, na aukcjach mzna trafic za 700-800 zl.
Tej wkladki co opisuje Cyberiusz nie mialem i nie slyszalem, ale ona ma szlif sferyczny, wiec w ogole sie nia nie interesowalem.


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Lenin 19-11-2004 12:11:02
Bezkrytycznie mnie nie sluchaj. Ja po prostu wyglaszam swoje subiektywne opinie.


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 19-11-2004 16:11:33
Ale nie wspomniałeś które grały najlepiej i czy różniły się znacznie jeśli chodzi o barwę dźwięku(na takiej opini mi najbardziej zalerzy). No domyślam się że Grado ma eliptyczny szlif ale czy : Fine line, Gyger a może Shibata ?
Wstrzymam się może jeszcze i zaczekam aż dojdzie do ciebie ta Blue.
Ja osobiscie więcej jak 700zł bym nie dał za wkładkę (przynajmniej w obecnej sytuacji finansowej)
Tylko ciekawi mnie najbardziej czy są aż takie różnice w dźwięku jak w cenie. Porównując na tym samym sprzęcie(kolumny, wzmacniacz) można to przecież łatwo sprawdzić.Ale takie testy są kosztowne więc wolę spytać kogoś takiego jak ty niż kupować co jakiś czas nową wkładkę i być wiecznie niezadowolonym :)
Ale jak znam życie to i tak pewnie nie prędko trafię na wkładkę która mnie zadowoli. A te wkładki Grado to można kupić nie tylko wysyłkowo.Ja zamierzam wybrać się do ich punktu osobiście. Zobaczę, obejrzę, dotknę jak wyglądają te igły, bo na fotkach nie można ich dojrzeć.Podyskutuję ze sprzedawcą (jak się da)
Nie ma takiego punktu w twoim mieście?


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 19-11-2004 16:11:13
Twoje opinie pokrywają się z tym co czytam w necie.
Sferyczne podobno są coraz lepsze i mają dorównywać eliptycznym, ale czy już dorównują to wolałbym narazie nie sprawdzać na własnym portfelu :)


Tytuł: Wkładki (igły) do gramofonów Technicsa - gdzie można kupić?(n/t)
Wiadomość wysłana przez: Andreas 20-11-2004 10:11:13


Tytuł: Re: Wkładki (igły) do gramofonów Technicsa - gdzie można kupić?(n/t)
Wiadomość wysłana przez: Cyberiusz 20-11-2004 13:11:26
Jeśli chodzi o specyficzne mocowanie Technicsa TP4 to będziesz miał problem. Swego czasu miałem taki gramofon i sporo się nadzwoniłek i nachodziłem i w Polsce nie znalazłem. Nawet serwis Technicsa w Polsce nie dał rady załatwić. Dopiero bedąc w Niemczech na kontrakcie 3 miesięcznym udało mi się zamówić w jednm z tamtejszych sklepów ze sprzętem (chyba to była sieć EXPERT) Czekałem na nią 2 tygodnie aż sprowadzą ale się udało. Kosztował mnie ten interes 28 euro za samą igłę :-( Po tych perypetiach postanowiłem sprzedać ten gramofon i kupiłem z innym (czytaj ludzkim) mocowaniem wkładki. I Tobie również to polecam (o ile masz system TP4)


Tytuł: Daj znać Lenin jak dojdzie ta wkładka Grado Blue
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 20-11-2004 15:11:47
I powiedz czy lepiej gra jak Grado Black.


Tytuł: Re: Wkładki (igły) do gramofonów Technicsa - gdzie można kupić?(n/t)
Wiadomość wysłana przez: Andreas 20-11-2004 16:11:07
fakt: mój gramofon wyposażony jest w przetwornik magnetoelektryczny z wtykiem typu T4P :(

aki system posiada mój gramofon:(


Tytuł: Re: Wkładki (igły) do gramofonów Technicsa - gdzie można kupić?(n/t)
Wiadomość wysłana przez: Andreas 20-11-2004 16:11:14
fakt: mój gramofon wyposażony jest w przetwornik magnetoelektryczny z wtykiem typu T4P :(


Tytuł: Re: Wkładki (igły) do gramofonów Technicsa - gdzie można kupić?(n/t)
Wiadomość wysłana przez: Lenin 20-11-2004 16:11:37
http://www.grand.lublin.pl/Technics/technics/gramofony/wkladki/index.html  Moze tu jeszcze maja. Wkladka Technics EPC P-34 cena 399 PLN. W sumie mam taka wkladke . W szufladzie sobie lezy. Grala kilka godzin, prawie nowizna.


Tytuł: Re: Daj znać Lenin jak dojdzie ta wkładka Grado Blue
Wiadomość wysłana przez: Lenin 20-11-2004 16:11:27
Ok dam znac. Ja licze, ze bedzie grala lepiej, wszak to klasa wyzej od black.


Tytuł: Lenin czy doszła już może do ciebie ta wkładka Grado?
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 29-11-2004 00:11:49
Umieram  z ciekawości, jak gra ta Grado blue. Doszła już?


Tytuł: Re: Lenin czy doszła już może do ciebie ta wkładka Grado?
Wiadomość wysłana przez: Lenin 29-11-2004 08:11:57
No niestety jeszcze nie. Wyslalem kase 2 listopada, a gosc twierdzi, ze nic do niego jeszcze nie doszlo. Cos czuje, ze moga byc klopoty.


Tytuł: Do Krzysiekp - A jednak dojechala...
Wiadomość wysłana przez: Lenin 06-12-2004 18:12:20
Mam juz Grado Blue. Mysle, ze za ta cene trudno kupic wkladke oferujaca taki kulturalny dzwiek. Slyszy sie, ze gra przyzwoita wkladka. Jak dla mnie basu jest wystarczajaco, a tony wysokie nie sa natarczywe, takie jakie lubie. Jeszcze a propos basu. Nie ludz sie, ze sluchajac italo disco otrzymasz efekt jak we wspolczesnych produkcjach. To zupelnie inna szkola dzwieku.
Zamieszczam probke. Na pewno nie jest to jakies reprezantywne nagranie, ale akurat to bylo pod reka. Nie wiem  czy bedziesz w stanie ocenic dzwiek na glosnikach komputerowych, wszak to komputer, a do tego skompresowalem fragment do mp3 z bitrate 320. Dzwiek jest prosto z plyty, bez zadnych korekcji, usuwania szumow, trzaskow.
http://www.p4.vivacom.pl/music/grado.mp3


Tytuł: Re: Do Krzysiekp - A jednak dojechala...
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 07-12-2004 00:12:16
Nie wiem jaki bas mają współczesne nagrania i pewnie nie prędko się o tym przekonam, bo nie słucham :). Wiem jedno że tak ładnie brzmiących instrumentów, (które dają też ładne basy) nie ma we współczesnej muzie.
Ja chce poprostu za jakieś sensowne pieniądze wyciągnąć z tych nagrań maksimum, bo ta muzyka jest tego warta. Ktoś zgrywał mi italo na CD-R i było dużo lepiej niż mam w tej chwili, ale zdaję sobie sprawę że może to też być kwestia wzmacniacza.Którego raczej nie zmienie w najbliższym czasie.
Ale nie napisałeś jednego i najważniejszego, CZY GRADO BLUE GRA DUŻO LEPIEJ NIŻ GRADO BLACK ?
Chodzi mi głównie o wzmocnienie basów, ale żeby wysokie też nie ginęły.
Właśnie ściągam twoją próbkę mp3. No zobaczymy. Cyberiusz też mi zgrał z tej swojej też max bitrate. Bardzo ładnie gra, porównam teraz z twoją.Ale tak czy siak będę musiał to wypalić na CDR i posłuchać na wieży i tam porównać z dzwiękiem z mojej obecnej wkładki :)


Tytuł: Jeszcze odnośnie współczesnych nagrań
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 07-12-2004 00:12:06
Chodziło mi o to że nie słucham na gramofonie z czarnych płyt takiej muzy.
A na CD to szczerze mówiąc nie słyszę i nie słyszałem nigdy tam jakichś basów które by świadczyły na korzyść muzyki współczesnej.
Jedyne co widać i słychać ewidentnie jeśli chodzi o porównanie jakości muzyki współczesnej z tą z lat 80tych to w teledyskach :)


Tytuł: Re: Do Krzysiekp - A jednak dojechala...
Wiadomość wysłana przez: Lenin 07-12-2004 08:12:44
Roznica miedzy Grado Black, a Blue jest szczerze mowiac dosc subtelna. Charakter brzmienia jest taki sam. Blue jest troche bardziej szczegolowa.
Tak mysle o porownaniu rippow Cyberiusza i mojego. Idealem by bylo gdybysmy zrippowali to samo nagranie.


Tytuł: Re: szalone gramofony ;)
Wiadomość wysłana przez: Gjon 08-12-2004 00:12:49
tak wskoczę w Wasz wątek, by wreszcie wyrzucić to co mi leży na sercu, a pojawia się gdy kolejny, nowy list tutaj się pojawi - po co komu czarna płyta w dobie cyfrowego dźwięku ?!!! ;) proszę, potraktujcie to jednak bardziej jako okrzyk zadziwionej światem radości, niż wyraz niedouczonego wstrętu ;)

1. winyle kopią w odwłok cedeki, ale imho tylko dlatego, że w zasadzie prawie nikomu nie chce się posiedzieć i porządnie opracować materiał na płytę, by zabrzmiała ona aż we wnętrzu trzewi. no, może sie po prostu nie opłaca - to zabrzmi w wiele współcześniej ;)
i tylko staruszek Jarre ze swoim Areo cos tam próbuje wygnieść na podobieństwo Piekna, może cała seria "wzorcowych" płyt audio...

2.  jak Wy znosicie te wszystkie trzaski ?  każde takie trzasnięcie na wysokich tonach totalnie mnie rozprasza. i nawet zanurzony po opuszki zmysłów w muzyce powiedzmy tangerine dream, naprężonej do doskonałości w gramofonie, spadłbym od razu na ziemie słysząc to pyrkanie w głosnikach. mój przyjaciel używa "czarnuchów" tylko do słuchania ac/dc - ale pod tym względem ma bzika i zakładam, że to lubi MIĘDZY INNYMI dlatego, że strasznie się napocił, nim znalazł tak wiele ich płyt. i jak każdy zakochany w czesaniu igłą po plastyku uważa, że tylko wtedy ci australijczycy rozsadzaja mu bebechy... blah ! :)

3. do fanów muzyki z winyli usmiecham się również z tym wręcz nieprzyzwoicie pstrokatym rozbawieniem, który pojawia mi się w kąciku ust gdy znajdę się wśród wielbicieli wzmacniaczy na lampach i pozłacanych kabli do kolumn.

4. pokazując drugiemu z moich znajmoych procedurę kalibracji wkładki, doprowadziłbym go zapewne w zaświaty po jakowymś "herszlagu" :) jak znam zycie on nawet nie wie co to jest "wkładka" - znaczy się igła ;) co oczywiście nie przeszkadza mu rozgłaszać wszem i wobec wyższości takich urządzen nad sprzętem opartym o lasery. a w pracy używa maca - już chyba gorzej być nie może ;)

nie rozumiem, bo nigdy nie miałem gramofonu w domu. nie żałuję i nie mam zamiaru żałować... i wciąż zaciskam usta w parodii zrozumienia, by nie parsknąć tym bluźnierczym smiechem ;) fajnie jest !


Tytuł: Re: szalone gramofony ;)
Wiadomość wysłana przez: Lenin 08-12-2004 08:12:30
No wlasnie gion.... Nigdy nie miales gramfonu, wiec nie wiesz jaka to satysfakcja i przyjemnosc moc odtworzyc ulubiony utwor z plyty vinylowej. Ta cala otoczka sluchania gramofonu - trzeba z pietyzmem wyczyscic plyte, potem delikatnie pedzelkiem igle, plyta sie pieknie kreci, a Ty sobie studiujesz okladke. To cala ceremonia. Zeby byc analogowcem trzeba byc maniakiem :)
Ale rozumiem Cie, ze nie lubisz gramfonow. Masz do tego pelne prawo. Roznimy sie jednak tym, ze ja nie "zaciskam ust w parodii zrozumienia", a na prawde Ciebie rozumiem :)


Tytuł: Re: szalone gramofony ;)
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 08-12-2004 09:12:01
"Zaciskanie ust w parodii zrozumienia by nie parsknąć bluźnierczym śmiechem" - piękne i jakże wymowne określenie, które sikiem falistym olewa kilkadziesiąt lat historii fonografii i ogólnie historii techniki.

No ale każdy ma prawo do swojej opinii, nawet jeżeli jest rzeczywiście bluźniercza :)


Tytuł: Re: szalone gramofony ;)
Wiadomość wysłana przez: Krzys-pl 08-12-2004 11:12:35
ech gion, to sama przyjemnosc miec czarna plyte, czlowiek ja pielegnuje czysci dba jak o relikt przeszlosci, czasem szuka wkladki tak jak Krzysiek co by mu basy dobrze walily :-) a Ty co lasera bedziesz szukal ?? :-))) CD to zaden rarytas kazdy moze sobie zrobic kopie, a z winylem dasz rade ?? :-))))
Wiec i tak nas zbieraczy WINYLI nikt nie pobije, bo znajdz prosze Maxi CD z tym nagraniem :

Mike Cannon - Goin' Crazy
Maxi Single
 
Side A
Goin` Crazy (swedish remix) 6:15
Remixed Fredrik Ramel
Side B
Goin` Crazy (orginal 12" version) 6:15
Goin` Crazy (7" version) 4:10

1985 BEAT BOX VINYL MANIA ! BB 8044

P.S. Twoje porownanie winyl vs CD mozna tez porownac do samochodow, po co komu stary grat jak mozna kupic najnowszy model, tyle ze czasem ten grat kosztuje wiecej niz ten nowy :-)))



Tytuł: Re: szalone gramofony ;)
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 08-12-2004 12:12:38
To, że na CD nie uraczysz większości nagrań, które są tylko na winylach to akurat dla gjona marny argument. Przecież tak naprawdę wcale nie interesuje go muzyka, o której mowi sie na tym forum, a której źródłem są plyty winylowe.
Innych zaś aspektów w kwestii płyt winylowych dotyka poniższy materiał:
http://www.rcm.com.pl/hobby/hobby_main.html

pazdrawlaju


Tytuł: :-) kiedys zrozumiesz ...
Wiadomość wysłana przez: VM-Rexor 08-12-2004 12:12:12
Jak minie era plyt CD-Audio, jak powstana nowe formy przekazu a upadna stare, jak magnetowidy i urzadzenia analogowe pojda na polki muzeum - a mlodsi ludzie zaczna Ci zadawac podobne pytania (co ty w tym widzisz ??? kiepska jakosc, obraz rozmazany itd). Tak samo jest z tymi, ktorzy teraz tworza i rozwijaja programy na dawno juz zapomniane kultowe komputery chociazby zx-spectrum, male Atari, czy Commodore 64... Jedni stwierdza, ze lepiej emulowac, ale drudzy mimo, ze jest to postrzegany przez innych jako ciezki kawal zlomu, ze potrzebny telewizor itd ... wlasnie nadal na nim pracuja.
To samo z tymi, co pucuja swoje stare gabloty ;-)

Jestesmy takimi istotami, ktore z pewnymi przedmiotami, okresami kojarza swoje przyjemniejsze chwile i stad chyba ta stronka, wszyscy tu zgromadzeni ludzie, stad te wspomnienia i fascynacje. Stad to zatrzymanie w czasie mimo, ze sa coraz nowsze technologie i niektore rzeczy moga byc o wiele lepsze.  Ja chociaz staram sie isc za mlodymi i za nowym, to jednak sa chwile, kiedy jednak wracam wspomnieniami do tych starych zakurzonych juz rzeczy i do tego "jak to bylo kiedys" ...


Tytuł: Re: szalone gramofony ;)
Wiadomość wysłana przez: Andreas 08-12-2004 19:12:12
... trudno jest wymyśleć bardziej sensowne argumenty niż te, które podali w swoich postach: lenin, Krzys-pl oraz Rafalo...


Tytuł: Re: szalone gramofony ;) (do Rafalo ociupińkę też :)
Wiadomość wysłana przez: Gjon 10-12-2004 00:12:05
Krzys-pl napisał(a):
> ech gion, to sama przyjemnosc miec czarna plyte, czlowiek ja pielegnuje czysci dba jak o relikt przeszlosci, czasem szuka wkladki tak jak Krzysiek co by mu basy dobrze walily :-) a Ty co lasera bedziesz szukal
[...]
> Wiec i tak nas zbieraczy WINYLI nikt nie pobije, bo znajdz prosze Maxi CD z tym nagraniem :

no tak, argument z istnieniem sporej liczby nagrań tylko na "czarnuchach" jest naprawdę konkretny i tym samym jednak blaknie mi ten uśmieszek na gębie. mnie pozostaje jednak wybór - słuchać trzasków czy zdać się na poprawki w dźwieku w celu ich usunięcia... i to jest problem. próbka Grado przesłana przez lenina brzmi naprawdę INACZEJ i z chęcią posłuchałbym więcej takich pełnych, "nieczyszczonych" ripów...

a całe to święto z babraniem się w czyszczenie płyt, kalibrację wkładki po to, by posłuchać jakiejs płyty to dla mnie równie "nie do przejścia" zadanie, jak siedzenie z wędką prze kilka godzin i gapienie się w wodę :)
Lenin, uwielbiam ryby i słuchać muzyki - nim jednak złowiłbym tego fisza lub posłuchał muzyki w powyższy sposób, to już by mi sie odechciało :)

> P.S. Twoje porownanie winyl vs CD mozna tez porownac do samochodow, po co komu stary grat jak mozna kupic najnowszy model, tyle ze czasem ten grat kosztuje wiecej niz ten nowy :-)))

a ja tam wolę praktyczny wóz - niech jeździ jak najtaniej i najdłużej oraz nie pierdzi mi za uchem, gdy słucham swojej ukochanej muzyki. resztą to imho pic na wodę ;)   (a, nie mam prawa jazdy i samochód to dla mnie kupa złomu)

ps. oczywiście Rafalo w następnym poście musiał swój argument opiec w startej do znudzenia bułce przaśnych tekstów o mnie - w zasadzie pogodziłem się z Twoim Rafalo wpakowaniem mnie do odpowiedniej szuflady, ale i tak zawsze parskam śmiechem, gdy widzę te Twoje przerażające "trafne" (czyt.trefne) ciosy z freuda w moją szczękę. hej, hej, macham do Ciebie zielono-biało-czerwoną choragiewką, osłaniając drugą ręką swój łysiejący czerep przed Twoimi hiphopami i takimi tam. ale za kilka dni i tak znowu mnie z gołoty gdzieś tam walniesz ;)))
co Ty się tak uczepiłeś tego hh ;) ? im częsciej to czytam, tym większe wrażenie mam, że brzydzisz się ze znaczkiem ItaloMaffi. ale ja to przewrażliwony jestem....


Tytuł: Re: szalone gramofony ;)
Wiadomość wysłana przez: Gjon 10-12-2004 00:12:17
Krzys-pl napisał(a):
> ech gion, to sama przyjemnosc miec czarna plyte,

ach, i zapomniałbym o sprawie, która równiez mnie drażni w winylach - podobnie jak w skokach narciarskich zbyt wielki udział w zwycięstwie mają warunki zupełnie niezależne od formy sportowca, tak tutaj największą słabością takiego słuchania muzyki jest sam nośnik. materiał źródłowy może byc ok, ale imho tylko cedek jest w stanie po wieki trzymać jego zawartość. płytę nie dość, że trzeba MECHANICZNIE "wyskorbać", to jeszcze potem za odtwarzanie kopii odpowiada skomplikowany pod względem regulacji, ale w zasadzie prosty jako pomysł MECHANIZM. co więc da wierniejszy obraz źródła po roku odsłuchy danej płyty ?
oczywście w jakimś stopniu są to rozważanie teoretyczne i dla wielbicieli wzmacniaczy lampowych i "pozłacanych kabli do kolumn", bo też i zakładam, że pewne różnice będą po porstu nie do usłyszenia. ale jednak....

ps. mam się już pochylić do klapsa, czy jednak nochala w górę unieść ? ;))))


Tytuł: Re: szalone gramofony ;) (do Rafalo ociupińkę też :)
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 10-12-2004 02:12:39
Zaczynasz gjon Witkacym i Konwickim pachnieć.
No more comments.


Tytuł: Re: szalone gramofony ;)
Wiadomość wysłana przez: Krzys-pl 10-12-2004 06:12:31
Masz rację :-) Tyle ze taraz weszliśmy na temat techniczny.
A mi generalne chodzi o tę " otoczkę " słuchania czarnej płyty, tak jak napisał to Lenin.
Co do jakości po latach, mam ja, i nie tylko ja, płyty które mają po 20 lat i grają całkiem dobrze.
A temat złotych kabli wzmaka lapowego poprostu pominę, nie jestem takim audiofilem żeby tak znaczną różnicę usłyszeć :-))))))))))))

P.S. Ja tu nie jestem od rozdawania klapsów :-))) A "nochala" możesz unieść do dgóry nie mam zamiaru Ci go opuszczać :-))))

poz...Krzys


Tytuł: Do Lenina
Wiadomość wysłana przez: Andreas 12-12-2004 16:12:54
Czemu nie jesteś zadowolony z wkładki Shure M92E - T4P?


Tytuł: Re: Do Lenina
Wiadomość wysłana przez: Lenin 12-12-2004 17:12:23
Straszna lipa. Kiepskie wykonanie i "cieniutkie" brzmienie. Lepiej doplacic i kupic cos lepszego. Szczerze nie polecam tej wkladki.


Tytuł: NIechciało mi się doczytać do końca ten wątek
Wiadomość wysłana przez: Mario_bis 12-12-2004 20:12:30
ale napiszę że jeżeli mamy wątpliwości co do dźwięku (z dopiero co zakupionego)  gramofonu to wartało by:

1. sprawdzić styki przewodów na wkładce na kurze, tłuszcze i co tam jeszcze.
2. sprawdzić same przewodziki, czy nie są uszkodzone.
3. sprawdzić (ewentualnie wymienić) przewody z gramofonu do wzmacniacza. Nie wiem czy gramofon Krzysia jest nówka ze sklepu, może ktoś już kiedyś podmienił sobie ten przewód na inny np. dłuższy.
4. sprawdzić wtyki (i luty w nich) na końcu przewodów z gramofonu, może ich charakterystyczną cechą jest słabe przenoszenie buczenia z gramofonu (a więc niskich częstotliwości).
5. sprawdzić he he czy gramofon jest podpięty do dedykowanego mu gniazda we wzmacniaczu, czy do pierwszego wolnego uniwersalnego.

Ponadto wydaje mi się, iż wkładka która doskonale radzi sobie u jednego pasjonata czarnej płyty, u innego, na innym gramofonie, na innym wzmacniaczu i innej akustyce pomieszczenia może się całkowicie wyłożyć.

To by było na tyle pobierznych uwag od gościa który porzegnał się z gramofonem lata temu. Pozdrowienia dla wszystkich.


Tytuł: O tym samym pomyślałem
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 20-12-2004 17:12:12
To nagranie co zripowałeś brzmi jak współczesne. Pozatym zero trzasków.
Ale dźwięk jest bardziej szczegółowy niż z wkładki cyberiusza.
Puszczałem i porównywałem na wieży.Basik jest bardzo ładny(czysty,jędrny), tylko tak jak piszesz najlepiej jakby porównać to samo nagranie.Została by tylko kwestia wzmacniacza i ew. karty w kompie(cyberiusz ma jakis starszy model SB Audigy).Tak więc cyberiusz zgrał mi : Andrea - Macho man 7"  i Frank Farian - Mother And Child 7"
Jak byś to miał i zgrał to było by super.


Tytuł: A ja doczytałem i to z zainteresowaniem :)
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 20-12-2004 23:12:59
Widzę że rozpętałem dyskusję na całego (jak dotąd to chyba mój rekord) :))
Nie sądziłem że temat gramofonu i wkładek aż tak się rozwinie.
Ale do rzeczy.
Gramofon nie jest nówka i trudno mi powiedzieć czy kable są oryginalne.
Generalnie nie ma żadnych problemów akustycznych poza ogólnie słabą jakością.
Aha gramofon jest oczywiście podłączony do wzmacniacza prawidłowo, czyli do gniazda phono.
Odnośnie akustyki pokoju to oczywiście to też istotna sprawa.
Jednak z próbki dzwiękowej udostępnionej przez Lenina wnioskuję że jego wkładka brzmi dużo lepiej niż moja obecna, nie wspominając o tej co zwróciłem sprzedawcy. Więc akustyka pokoju nie ma w tym wypadku znaczenia(pozostaje wzmacniacz i karta dzwiękowa w kompie).Ale będzie miała kiedy się przeprowadzę. Bo np. w większym pomieszczeniu usłyszę zapewne mniej basów. No i wtedy trzeba będzie pokombinować z akustyką pokoju.
Pisząc o lutach w przewodach masz na myśli tzw. suchy lut?
Myślisz że może to mieć wpływ na jakość dzwięku?
Dla mnie lut jak lut  co tu sprawdzać jeśli się trzyma?


Tytuł: A co z jakością vinyli, coś mało o tym piszecie?
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 20-12-2004 23:12:20
Może zaskoczę tu niektórych ale ja słucham vinyli wyłącznie dla super jakości dźwięku.
Mam trochę oryginalnych płyt CD i żadna nie umywa się jakością do vinyla.
Nawet na tej wkładce co mam teraz gramofon gra dużo lepiej niż odtwarzacz CD. A jak kupię lepszą, to jakość skoczy na tyle że płyty CD będzie można do kosza wyrzucić. A jeśli chodzi o trwałość vinyla i trzaski, to ja osobiście nawet lubię trzaski ( jeśli nie ma ich za wiele i nie zagłuszają zbytnio muzyki).A płytkę można zawsze zgrać na CD-R.


Tytuł: Trwałość winyli
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 21-12-2004 00:12:14
Gdzieś, ktoś coś mówił, że taki winyl to nie jest wieczny.
Ano nie jest, ale myślę, że proces utleniania i rozkładu winyla nie jest wcale krótszy niż materiałów użytych do produkcji płyt Cd.
Niewłaściwe traktowanie może o wiele bardziej zaszkodzić płycie CD niż analogowej. Jedyna przewaga, jaką ma CD to wymiary i obsługa.
Właściwie przechowywany i użytkowany winyl z pewnością dotrwa do czasów, kiedy będę miał wnuki i wtedy im zapodam hity mojej młodości. :) ehehehh


Tytuł: Re: O tym samym pomyślałem
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 25-12-2004 20:12:12
Z tym że jeśli twierdzisz że są bardzo małe różnice w jakości między Grado Black i Blue, to chyba zdecyduję się na Black, bo różnice w cenie między tymi wkładkami są bardzo duże. Tylko nie słyszałem jak gra G.Black ,ale skoro mówisz że bardzo podobnie, to było by super.
Jest pomiędzy nimi jeszcze Grado Green, no ale słyszalne różnice w jakości w stosunku do Black są pewnie jeszcze mniejsze.
A przed zakupem (na wszelki wypadek)mam zamiar spytać w sklepie czy można ją zwrócić jak by co.
Powiedz jeszcze jaki masz wzmacniacz i ew. kartę w kompie.
Ja wzmacniacz mam Sony TA - F445R. (staruszek)
No i mam nadzieję że masz którąś z tych płytek co wymieniłem do zgrania i trochę wolnego czasu.


Tytuł: Do Lenina
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 07-01-2005 18:01:59
No to jak , masz te nagrania o których pisałem i ewentualnie czas na ich zripowanie ?


Tytuł: Re: Do Lenina
Wiadomość wysłana przez: Lenin 08-01-2005 08:01:42
Niestety nie mam tych plyt.
Popatrzylem na strone Cyberiusza jakie ma plyty i wypisze ponizej kilka plyt, ktore i ja posiadam.
Digital Emotion - Get Up
Fancy - Latin Fire
Paul McDouglas - Geil
Lune de Miel - Paradise mi amor
italo boot mix vol.11
Spagna - Call me
Modern Talking - Cheri Cheri Lady
Valerie Dore - The Night
Den Harrow - Tell me why
Solid Strangers - My Delight
Silent Circle - Stop The Rain
Righeira - Vamos a la playa
P.Lion - Happy Children
Miko Mission - The World Is You
Moge zrippowac ktoras z powyzszych plyt na potrzeby porownan. Ustal z Cyberiuszem, ktora.
Pozdrawiam.


Tytuł: Re: Do Lenina
Wiadomość wysłana przez: Krzysiekp 01-02-2005 17:02:48
Cyberiusz przepadł jak kamień w wodę. Nijak się z nim skontaktować nie mogę. Na gg. wogóle nie odpowiada, choć jest widoczny(swoją drogą dziwne) A i na maile też nie odpowiada. Miałem też od niego kupić pewnego vinyla, ale chyba zrezygnuję, bo ile można czekać. W każdym razie, dzięki ci wielkie za pomoc. Chyba zaryzykuję i kupię w końcu tą wkładkę Grado black. Nie omieszkam też podzielić się na forum wrażeniami z odsłuchu.
pozdrawiam.


Tytuł: Re: Wkładki (igły) do gramofonów Technicsa - gdzie można kupić?(n/t)
Wiadomość wysłana przez: bozetti_(Andreas) 28-12-2005 23:12:51


cyberiusz napisał(a):
> Jeśli chodzi o specyficzne mocowanie Technicsa TP4 to będziesz miał problem. Swego czasu miałem taki gramofon i sporo się nadzwoniłek i nachodziłem i w Polsce nie znalazłem. Nawet serwis Technicsa w Polsce nie dał rady załatwić. Dopiero bedąc w Niemczech na kontrakcie 3 miesięcznym udało mi się zamówić w jednm z tamtejszych sklepów ze sprzętem (chyba to była sieć EXPERT) Czekałem na nią 2 tygodnie aż sprowadzą ale się udało. Kosztował mnie ten interes 28 euro za samą igłę :-( Po tych perypetiach postanowiłem sprzedać ten gramofon i kupiłem z innym (czytaj ludzkim) mocowaniem wkładki. I Tobie również to polecam (o ile masz system TP4)
Wreszcie i w RP można za rozsądną cenę kupić wkładkę z mocowaniem T4P
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=78504890


Tytuł: Re: Wkładki (igły) do gramofonów Technicsa - gdzie można kupić?(n/t)
Wiadomość wysłana przez: Krzys-pl 29-12-2005 09:12:55

Chyba wstapie do tego salonu i porownam ceny z wolumenu

Adres Salonu TOP Hi-Fi
ul. Nowogrodzka 44, Warszawa 00-695


Tytuł: Re: Wkładki (igły) do gramofonów Technicsa - gdzie można kupić?(n/t)
Wiadomość wysłana przez: Lenin 29-12-2005 09:12:28
Ceny na allegro sa niezwykle atrakcyjne. Ja za OMP-5E w tym wlasnie salonie na Nowogrodziej, 3 lata temu placilem 120 PLN. 


Tytuł: Re: Wkładki do gramofonów jakie najlepsze do 200zł?
Wiadomość wysłana przez: JONEK 02-05-2006 17:05:43

Witam wszystkich !!!
Ja mam temat pokrewny, ale trochę z innej beczki ! Potrzebował bym taki opis jaki był kiedyś dołączany do wkładek MF-102 polskiej produkcji. Czy ktoś wie gdzie można taki opis zdobyć. Może to być skan.