TOP80.PL

Ponieważ Rafał,Rocco i pewnie wielu innych krytykuję takie grupy jak podałem w temacie jestem ciekaw co wiekszość z Was myśli na temat ich muzyki.Niektórym robi się nie dobrze gdy ich słuchają lub wogóle słuchać nie chcą.Innym natomiast ciarki pewnie przechodzą i są "happy" że ktoś jeszcze nagrywa taką muzykę.
Kiedyś w MTV "wielka gwiazda polsiej estrady kaja" stwierdziła że to wsyd słuchać Modern Talking....(za to ją tak bardzo cenię że jak jestem pijany na imprezie to jedynie mi podchodzi "prawy do lewego,wypij kolego" a poza tym zero.
W takim razie kto jest za a kto przeciw i jakie macie zdanie na ten temat???
Sympatyk wieśniacko cudownych nutek Bolero.

Sporym niedopatrzeniem z Twojej strony, Bolero, jest wrzucenie Systems In Blue do tej samej szuflady z pozostałymi wymienionymi. Nie mogę się z tym pogodzić, obraziłeś moją rodzinę :)
Nie dostrzegasz tej subtelnej różnicy, która była między POLSKIM DANCE a DISCO POLO oraz która jest pomiędzy SIB i takim np Fresh Fox??????
Powiem więcej, Fresh Fox czy Ashley to też nieco wyższa półka od takiego JohnnyM5, który w moim przekonaniu nawet na wesele się nie nadaje :)

Oczywiście miło jest jeszcze posłuchac nowych utworów, które tak bardzo przypominają te na których człowiek się wychował i dorastał. Ale mimo to ile ci wykonawcy by się starali nic nie zastąpi orginału Modern Talking - to jest jedyna i niepowtarzalna "muzyczna chwila" w moim życiu, że nikt i nic nie jest w stanie usunąc tego poczucia straty jaka miała miejsce wraz z ponownym rozpadem tego duetu!
Pozdrawiam!

Rafalo napisał(a):
>
> Sporym niedopatrzeniem z Twojej strony, Bolero, jest wrzucenie Systems In Blue do tej samej szuflady z pozostałymi wymienionymi. Nie mogę się z tym pogodzić, obraziłeś moją rodzinę :)
> Nie dostrzegasz tej subtelnej różnicy, która była między POLSKIM DANCE a DISCO POLO oraz która jest pomiędzy SIB i takim np Fresh Fox??????
> Powiem więcej, Fresh Fox czy Ashley to też nieco wyższa półka od takiego JohnnyM5, który w moim przekonaniu nawet na wesele się nie nadaje :)

Akurat raczej celowo do jednej szuflady wrzuciłem Systems In Blue (pamiętam Twoją wypowiedz że chyba jednak kupię płytę Systems In Blue)-Sorry za obrazę rodziny.Jeśli chodzi o faworytów z tych grup które wymieniłem też obstawiam SIB.Niemniej jednak różnicę międy dobrym POLSKIM DANCE a DISCO POLO rozróżniam.Przyznaje sie tez bez bicia ze dobrego Disco Polo też posłucham.Cieszy mnie fakt ze stawiasz Foxów i Ashleya na wyższej półce a smuci mnie fakt że Johnny się stara a tu na wesela go wziąść nie chcą.

:)

Witam
Bardzo lubie taką muzykę a w szczególności Fresh Fox i Johnny M5. Co do stylu ''a'la Modern Talking'' - aż tak bardzo go nie dostrzegam w tego typu nagraniach. Zresztą nie jestem klasyczna, MT mi się przejadło i wole słuchać takich nagrań. To zależy od gustu, ale dla mnie MT to muzyka monotonna,podobna.
W każdym razie jestem za takimi zespołami.

Generalnie nie trafię wszelkich tego typu wykonawców.
Mark Ashley, T.M.Joy czy polskie cuda w rodzaju Collective, nie, mi kojarzy się to od razu z nagraniami rodzimej grupy Boys, a takie brzmienie zupełnie mi nie podchodzi.
Fresh Fox z nich wszystkich prezentują jak dla mnie najwyższy poziom i nie mam przy ich "Tonight" bezwarunkowego odruchu naciśnięcia na "stop" ;)
Z kolei SIB nauczyli się tego i owego i teraz próbują to (z marnym jak dla mnie skutkiem naśladować, zatem także na nie.
Johnnego nigdy nie słyszałem.

"nie trawię" miało być :)

tak jak Arczyn

Bolero napisał(a):
>
>
> Rafalo napisał(a):
> >
> > Sporym niedopatrzeniem z Twojej strony, Bolero, jest wrzucenie Systems In Blue do tej samej szuflady z pozostałymi wymienionymi. Nie mogę się z tym pogodzić, obraziłeś moją rodzinę :)
> > Nie dostrzegasz tej subtelnej różnicy, która była między POLSKIM DANCE a DISCO POLO oraz która jest pomiędzy SIB i takim np Fresh Fox??????
> > Powiem więcej, Fresh Fox czy Ashley to też nieco wyższa półka od takiego JohnnyM5, który w moim przekonaniu nawet na wesele się nie nadaje :)
> Akurat raczej celowo do jednej szuflady wrzuciłem Systems In Blue (pamiętam Twoją wypowiedz że chyba jednak kupię płytę Systems In Blue)-Sorry za obrazę rodziny.Jeśli chodzi o faworytów z tych grup które wymieniłem też obstawiam SIB.Niemniej jednak różnicę międy dobrym POLSKIM DANCE a DISCO POLO rozróżniam.Przyznaje sie tez bez bicia ze dobrego Disco Polo też posłucham.Cieszy mnie fakt ze stawiasz Foxów i Ashleya na wyższej półce a smuci mnie fakt że Johnny się stara a tu na wesela go wziąść nie chcą.
Zaintrygowało mnie stwierdzenie: dobre Disco Polo - czy możesz Bolero "rozwinąć" ten temat??

Ja na przykład słucham Papa Dance, Kena Laszlo, Ivanę Spagna, Michaela Bedforda etc. Wiele osób uważa tych wykonawców jako za kogoś, kto tworzy kicz,a nie muzykę. Ja nie uważam tak. Lubię ich posłuchać i to się liczy.

Myśle ze trochę "rozdrabniamy sie na drobne".
Ja sie cieszę że są Ci wszyscy i mogę słuchać ich muzyki,bo mam zawsze większy wybór.
Fresh Fox gdyby troszkę popracował bylby blisko wyrobieniu własnego stylu - tak jak to miało miejsce w przypadku BBB.
Mark Ashley wykorzystuje podobieństwo barwy swojego głosu.
System in Blue swoje doswiadczenie z Dieterem Bohlenem.
Oczywiście Modern Talking zapoczątkował to wszystko i pozostanie nieoścignionym wzorem.
Wszystko to jednak według mnie wychodzi na plus całemu temu trendowi muzyki Bohlen'owskiej. (co ja za nazwe wymyśliłem? :)))   )

masz racje Martyna :) a jesli chodzi o wymienione grupy i im podobne to powiem, krotko zadna z nich mi sie nie podoba.

Nie będę się rozpisywał na ten temat ale krótko.Porównaj sobie np. DJ.Wituś (wieś) a grupę Collective (dla mnie ok)
Ale tu pojawia sie też sprawa gustu dlatego zapodałem ten temat żeby sie zorientować kto lubi a kto nie wyżej wymienionych wykonawców.Na myśl mi teraz akurat przyszło jeszcze nagranie Toples-Ciało Do Ciała (zwłaszcza w wersji rap) które też uważam za dobre polskie disco.Tych nagrań jest duzo więcej ale pisać mi sie nie chcę za bardzo na ten temat a poza tym w pracy jestem więc ruchy mam ograniczone.
Tematy disco polo już nie raz na tym forum były omawiane i wiem że wielu lubi i słucha dobrego dp.Nie jednego z nas tu widziałem kolekcję muzy i wiem co mają.
Pozdrawiam.

Dla mnie "dobre discopolo" to druga plyta Top One "Poland Disco 2".
I to wlasciwie jedyne, dobre, profesjonalne discopolo jakie sie ukazalo (w mojej opinii oczywiscie).

Co do wymienionych wyzej zespolow, to tylko SIB tak naprawde daje sie sluchac w calosci.
Reszty wykonawcow po 2 piosenkach mam dosc (a niektorych nawet po jednej).

Gdyby nie durny program "Disco Relaks" oraz wytwórnia Omega, to może nikomu by do głowy nawet nie przyszło, że grupa Amadeo to Disco Polo i to jedyna kapela, która robiła coś dobrze i niechcący została zaszufladkowana do DP.
Poza tym podzielam zdanie Daniela.
Co do reszty gatunku... no comments.

Racja AMADEO jest fajne, ale tez nie zaliczam go do DP.

Oj Bolero, Bolero człowiek drugiemu powinien być jak najbardziej tolerancyjny co do gustu muzycznego i vice versa pierwszy drugiemu, nawet wtedy gdy jeden słucha np. Heavy Metalu a drugi klasyki albo Joya czy Modern Talkingu.  Tak się składa, że bardzo lubię oba zespoły. Gdy jeden, drugiemu przygaduje, że na sam dźwięk MT czy Joya wymiotować mu się chce, to temu co sprawia to przyjemność w słuchaniu MT. czy Joya, po prostu odbiera samą radość z czerpania relaksu. Wyjście jest takie każde co lubi co innego np. "Prawy do Lewego" niech słucha sobie przez słuchawki na uszach, a ten co woli Marca Ashlewya, JohnnyM5, Joya czy Modern Talking również rozkoszuje się w podobny sposób.
Ja np. nie lubię "Prawy do Lewego Kai, ale przez to iż Tobie to przypadło do gustu, uważam iż nie mam prawa przez taką drobnostkę Ciebie z góry przekreślać. To byłoby z mojej strony niesprawiedliwe i nie uczciwe. To samo tyczy się muzyki Disco Polo. Najgorsze jest to, gdy ktoś, komuś zakazuje słuchać, bo życie wtedy staje się bardzo smutne i bez sensu. Takie jest moje skromne zdanie na ten temat.
Może narażę się tym u Kogoś z Was trudno się mówi.   Grunt to tolerancja, nie powinno się także nikogo przymuszać siłą woli do słuchania tego, co my lubimy a temu komuś się nie podoba.
Swego czasu doświadczyłam coś takiego na sobie... Pozdrawiam serdecznie.:)

Moim zdaniem w kazdym gatunku są wykonawcy beznadziejni, średni i bardzo dobrzy - nawet w disco-polo.
Nurt ten, dziwnym trafem tak atakowany nawet ze strony wielbicieli italo-disco, ma jednak na swoim koncie wiele niezaprzeczalnych hitów. Mozna oczywiście krytykowac, ze to wiocha, ze obciach itp. (bo bardzo często tak wlasnie jest)  - ale  czy tak samo wiekszosc innych ludzi nie atakuje italo-disco ?

Tyle tu osób czesto "rozdziera szaty" , ze brak tolerancji, że niedobre sa podziały, prześladowania - ale jak tylko padnie termin disco-polo, to niemal wszyscy przylaczaja sie do ataku i nie zostawiaja suchej nitki...Styl jak styl - często obciachowy, nawet żalosny , ale to  jednak nasz , polski wytwór - a nie  kolejna bezmyślnie zmałpowana  z Zachodu "tradycja" z stylu "białego" rapu/hiphopu  , Walentynek czy Helloweenu...Byłem np. kilka razy w Dusseldorfie w przyzwoitych dyskotekch na Starym Miescie - juz koło połnocy DJ'e zaczynają pogrywac takie niemieckie "ludowe schlagery" , ze nasze disco-polo przy tym to ambitna muzyka :-) Tylko że tam nikomu to nie przeszkadza, bo Niemcy szanują swój folklor  - a u nas od razu wszyscy zeszliby z parkietu z komentarzem , że "wiocha" ....

Thomas Anders i Dieter Bohlen razem wzięci,
ich to nawet Top One, Amadeo i wszyscy tu wymienieni
w górę z 1 miejsca nie przeleci.
Ani żaden New Collective, bo Modern Talking, Thomas Anders i Dieter Bohlen jest jeden , jedyny.
THE BEST ;)

Niestety Motyl ma w tym dużo racji chyba, gdy tak się dobrze w ten temat wgłębić i zastanowić?:(
Każda muzyka ma jakiś wyjątkowy niepowtarzalny utwór.
Ja kiedyś niecierpiałam Europe za ostre to było dla mnie, ale gdy pierwszy raz usłyszałam w ich wykonaniu balladę Carry czy Kelly jakoś taki tytuł, coś we mnie się odmieniło polubiłam ten zespół.

Brawo Motyl,jak dla mnie masz 100 % racje,bo gdyby tak zapytac wlocha o Italo Disco to cie wysmieja tak samo jak w polsce pytajac o Disco Polo,a i w tym nurcie byly fajne kawalki

....to dla mnie absolutnie rewelacyjny jest kawalek "Swiat ci podaruje" w wykonaniu Aldony Dabrowskiej z Amadeo i Swiezynskiego z Bayer Full. Te piosenke skomponowal Slawomir Sokolowski - tworca przebojow Boltera (a pozniej pisal nawet dla... Just 5, zreszta wspolnie ze wspomniana Aldona :o) i pewnie stad jej ogromna przebojowosc :o) A moze nie....? ;o)

Jak na razie płyty Systems In Blue i Marka Ashleya zbieram,słucham i czekam na nowe cd.Z polskich Collective i ich ang płyta ,,Album'' zasługuje według mnie na uznanie.Wszystkie pozostałe próby polskich wykonawców którzy brali się za muzę w stylu MT są chybione.Collective/New Collective i Mark Ashley mają ten sam styl i tą samą dawkę kiczu co Modern Talking brak im tylko specyficznego smaczku,klimatu.Wystarczy porównać single Marka Ashleya na przykład Lover Why i wyprodukowany przez Luisa R. When I See The Angels Cry by poczuć różnicę i usłyszeć w When I See... właśnie ten klimacik :)
Dieter Bohlen i Luis Rodriguez stworzyli swój styl szczególnie Luis bo to on jest odpowiedzialny za końcowy efekt.Z takim darem trzeba się urodzić jak na razie taki dar ma tylko jedna osoba na ziemi Luis Rodriguez .
Każda nowa formacja podrabiająca styl MT nigdy nie osiągnie poziomu oryginału ale to nie znaczy że nie warto słuchać czy kupować poszczególnych płyt.

Disco Polo ma się tak do folkloru jak wół do karety.
Wywodzi się ono wprawdzie z kapel grających na weselach, ale jego brzmienie, sposób realizacji nie ma i nigdy nie miał nic wspólnego z chęcią podtrzymywania tradycji. Wystarczyło złożyć 3 akordy upstrzone randomicznie wybraną barwą z syntezatora Casio i już była piosenka, która miała zarabiać pieniądze.
Nie neguję chęci szybkiego zarobku (sam bym chętnie zarobił) ani nie neguję też absurdalnie tumiwisielczego podejscia do realizacji dźwięku i wszystkiego robionego na słowo honoru z czym się to wiąże. Ale nie nazywajmy tego muzyką ani też folklorem, bo podłoże tego zjawiska jest zupełnie inne i nie ma nic wspólnego z chęcią podtrzymywania jakiejś tradycji czy cuś.


Z Disco Polo możemy być tak samo dumni jak z 300 km autostrad zbudowanych od 1989 roku. Muzyka ta jest przepiękną ilustracją tego jakimi jesteśmy fachowcami zarówno w budownictwie, rozwoju gospodarczym, polityce i wielu innych dziedzinach.

Nie zgodze sie z taka opinia. Co z tego, ze discopolo jest nasze polskie, jak jest beznadziejne ?
Jakby bylo na wysokim poziomie, to na pewno nie bylo by takiej nagonki na ten "nurt muzyczny".
Jak slysze Bajer Full czy Shazze (a sa to NAJWIEKSZE gwiazdy dp), to az mnie po prostu skreca.
I wcale nie dlatego, ze media zrobily na nich nagonke, tylko dlatego ze ta muzyka jest prostacka i tandetna, aranzacja zalosna, a glos wokalistow dp czesto przypomina skrzeczenie ropuchy w okresie godowym.

Dla porownania muzyka zespolow typu Papa Dance, Top One, Amadeo, United czy innych grajacych polski dance jakos mnie nie odrzuca na odleglosc - lubie tych zespolow posluchac i nie uwazam ich za zadna wioske, a wrecz przeciwnie - za bardzo dobre grupy w swojej kategorii muzycznej.

To wcale nie tak, ze spisek mediow zabil ta muzyke - ona zabila sie sama. Ludzie ktorzy maja choc odrobine gustu i smaku muzycznego nie beda sluchac wykonawcow typu Antek Szprycha czy jakis tam inny Skaner. Gdyby DP mialo profesjonalnie aranze, sensowne teksty (a nie jakies "majteczki w kropeczki, usia siusia, hej dana dana"), a wokalisci byli by jesli nie po szkolach muzycznych to chociaz po lekcjach emosji glosu - to byc moze byla by to zupelnie inna muzyka. Niestety nie jest.

Ciekawi mnie kiedy Chicha wyda swoj pierwszy tomik poezji :)

Dokladnie TAK !
Wystarczy porownac wczesniejsze produkcje Bohlena, z produkcjami Bohlen / Rodrigues.
Roznica w jakosci jest po prostu KOLOSALNA. Gdyby nie Luis - Bohlen nigdy nie osiagnal by takiego sukcesu, a Modern Talking bylby zespolem grajacym Shlagery.

...na przykład Crazy Frog jest takim badziewiem i wiochą ,ze mało które disco-polo go przebija pod względem obciachu i tandety :-)

Popieram , dla mnie to najgorsza kicha roku.
Nie znosze tego sztucznego tworu dla imbecyli (sorry jesli kogos urazilem).

Motyl napisał(a):
> ...na przykład Crazy Frog jest takim badziewiem i wiochą ,ze mało które disco-polo go przebija pod względem obciachu i tandety :-)

Wojtek, choćby wszyscy muzycy disco polo włącznie z realizatorami dźwięku się zebrali do kupy, to nie byliby w stanie zrobić takiego numeru jak Axel F w wyk. crazy Frog (aż dziwnię się, że nie słyszysz tej różnicy w brzmieniu). Akurat w tym coverze wieśniackie jest jedynie popiardywanie tej żaby, ale są na singlu wersje instrumentalne bez tego gówna, które gram na imprezach z dumą i niekrytym zadowoleniem. Disco polo jest wieśniacke z założenia, robione jest z taką samą perfekcją jak polskie drogi, które następnego dnia po remoncie już mają koleiny.

Ok, tylko jeden przyklad :
 Amadeo & Bayer Full "Świat Ci podaruję"
 - czy coś można zarzucić tej piosence ? Moim zdaniem jest zajebista, i chocby to był tylko jeden dobry numer DP, to za ten jeden kawałek bede DP zawsze bronił :-)
Co do Crazy Froga, to zerżnięto znany motyw H.Faltenmayera - czy Ci "genialni" producenci CF skomponowali coś sami - chyba nie, bo plyta CF jest pelna coverow, ktore wg mnie daleko zostaja za produkcjmi Global Deejays czy Royal Gigolos, a nawet Master Blaster :-)

Motyl napisał(a):
>
> Ok, tylko jeden przyklad :
>  Amadeo & Bayer Full "Świat Ci podaruję"
>  - czy coś można zarzucić tej piosence ? Moim zdaniem jest zajebista, i chocby to był tylko jeden dobry numer DP, to za ten jeden kawałek bede DP zawsze bronił :-)
> Co do Crazy Froga, to zerżnięto znany motyw H.Faltenmayera - czy Ci "genialni" producenci CF skomponowali coś sami - chyba nie, bo plyta CF jest pelna coverow, ktore wg mnie daleko zostaja za produkcjmi Global Deejays czy Royal Gigolos, a nawet Master Blaster :-)


Poczytaj moje wcześniejsze posty, Wojtek :)
Właśnie Amadeo starałem się od DP oddzielić, zaś duet z Bayer full to tylko jednorazowy przypadek, gdzie BF nie mieli wpływu na aranż.
Pozostała tfurczość DP to niestety niby teksty, niby kompozycje, niby aranżę i niby miksy. Całe DP jest na niby co jest typowe dla wielu przedsięwzięc Polaków :)
Co do Crazy Frog, ja ograniczam się do dyskusji tylko na temat Axel F, który wiadomo, że jest coverem, ale wg mnie zrobionym nieźle. Na temat albumu to się nie wypowiadam, nawet nie chciało mi się go ściągać dla samego posłuchania :)

"Debilna żaba" to twór internetowy medialny. Na dlugo wczesniej zamim powstal Axel F, krazyly po sieci filmiki z ta żabą. Tworcy poczuli kase i polaczyli chwilowa popularnosc ropuchy ze znanym przebojem, zrobili swietny teledysk, promocje...
Powstal sztuczny potworek, choc zrobiony naprawde bardzo profesjonalnie. To jednak tylko chwilowa moda na "durna żabe" i okazja na szybkie zarobienie kasy. Niedlugo wymysla cos nowego, a żabsko pojdzie w odstawke.

DanielP napisał(a):
>
> "Debilna żaba" to twór internetowy medialny. Na dlugo wczesniej zamim powstal Axel F, krazyly po sieci filmiki z ta żabą. Tworcy poczuli kase i polaczyli chwilowa popularnosc ropuchy ze znanym przebojem, zrobili swietny teledysk, promocje...
> Powstal sztuczny potworek, choc zrobiony naprawde bardzo profesjonalnie. To jednak tylko chwilowa moda na "durna żabe" i okazja na szybkie zarobienie kasy. Niedlugo wymysla cos nowego, a żabsko pojdzie w odstawke.




No właśnie Daniel :)
Zarówno Crazy Frog jak i DP to twory obliczone na zarobienie kasy.
Jednak Crazy Frog to robota profesjonalna a DP to fuszerka po całej długości (żaden tam folklor czy cuś).

Obu po-tworkow nie lubie. DP bo jest tandetne, a żabsko po prostu mi działa na nerwy. Jednak watpie, aby Frog utrzymala swoja popularnosc tak dlugo, jak utrzymywalo DP. To raczej "gwiazda" jednego sezonu, jak chociazby O-Zone.

Poczytawszy sobie wpisy na temat Disco-Polo nawet nie jeden raz się uśmiechnąłem - moi drodzy, tym którzy się raczej negatywnie wypowiadają o tym "fenomenie" - jak traficie na jakieś wesele, gdzie właśnie grają "Disco-Polo" (a grają to prawie na wszystkich) - to nogi prawie pogubicie w tańcu i to nie zależnie czy to się lubi czy nie. A jak jeszcze "przyprawicie" to kieliszeczkiem lub kilkoma - wtedy na całego! I tak się bawi prawie cała Polska (kler wykluczam - oni raczej smutasy).
Pozdrawiam!

Otóż to - PkModern, bardzo trafnie to ująłeś!
Ja juz niejeden raz widziałem np. rockowców,metalowców, neo-punków itp. w najlepsze szalejących przy disco polo na weselach itp. imprezach...
Oczywiscie na trzeźwo to byli smiertelni wrogowie DP...

na trzeźwo czy nie, zawsze pozostaję w mniejszości
Zagrałem w swoim życiu już kilkanaście wesel i nie zdarzyło mi się zagrać DP, ani też nikt mnie z gości weselnych nie prosił o takie nagrania.
Może jestem jakiś dziwny i mam kontakt z dziwnymi ludźmi, ale wolę pozostać w tym gronie.

Czyżbyś Rafał miał własną kapelę weselną? Ja nie mam na myśli o puszczaniu na weselach muzy przez DJ, tylko o zespołach grających na weselach na żywo - a w ich repertuarze zawsze znajdują się kawałki które zalicza się jako Disco Polo.
Pozdrawiam!

Wersji instrumentalnych Axela nie słyszałam, to czemu w tv nie dadzą tych lepszych kawałków tylko te najgorsze? Bardzo chętnie bym te wersje posłuchała instrumentalne. 

Oj tak stary orginał był najlepszy tych przebojów coverowanych Crazy Frog.

Nie zgadzam się, O-zone niesprawiedliwie został gwiazdą jednego sezonu, ja np. bardzo uwielbiam ten zespół. Ale chyba jeden z chłopaków solowo wydał album ja jednak wolę ich w zespole. Daniel nie porównuj proszę O-zone  z Crazy Frog to zupełnie co innego, to tak jakbym ja porównywała nasze kochane Italo Disco z Heavy Metalem.

A zostaniesz Danielu moim sponsorem?:) To wydam bardzo chętnie, mam tylko cichąnadzieję, że mój tomik poezji nie przypomina Disco Polo i nie będzie nikogo z Was straszyć?
pozdrawiam serdecznie.:)

Luis Rodriquez, Dieter Bohlen i Tomas Anders mają to coś od Boga i chwała Ci Panie Boże za to,
z takim talentem rodzisz się albo nie.:)

Pkmodern napisał(a):
>
> Czyżbyś Rafał miał własną kapelę weselną? Ja nie mam na myśli o puszczaniu na weselach muzy przez DJ, tylko o zespołach grających na weselach na żywo - a w ich repertuarze zawsze znajdują się kawałki które zalicza się jako Disco Polo.
> Pozdrawiam!


Na szczęście wiejskie wesela wychodzą powoli z mody. Coraz więcej muzyki mechanicznej na tego typu imprezach, co mnie bardzo cieszy.

Co prawda byłem ostatnimi wakacjami na kilku weselach zarówno w Warszawie jak i Krakowie gdzie takowe zespoły grały na żywo muzykę (także i Disco Polo). Mam nadzieję że "sztuczne" granie na weselach muzyki puszczanej z jakiegoś "magnetofonu, mixera czy CD" jest chwilowym wypaczeniem tej wielowiekowej Polskiej tradycji weselnej. Zawsze to co żywe jest lepsze od "najlepszej" według niektórych sztuczności!
Pozdrawiam!

A mnie sie nie zdarzylo byc na weselach gdzie kapela grala w wiekszosci discopolo.
Oczywiscie jakis tam "Biały miś" sie pojawial, ale to byly naprawde wyjatki. Zazwyczaj grano znane przeboje polskie i zagraniczne. Z pewnoscia najwiekszy wplyt na repertuar ma po prostu miejsce zamieszkania. Innej muzyki slucha sie w duzych miastach, innej w miasteczkach i na wsiach. Wyksztalcenie i tzw. obycie rowniez ma ogromny wplyw. Ludzie prosci sluchaja prostych piosenek, a wyksztalceni bardziej ambitnego repertuaru. Tak samo jest z filmami. Jednych pasjonuja "rabankami" z Van Dammem w roli glownej, inni wola bardziej wyszukane obrazy. Kazdy niech slucha i oglada to, co mu sie podoba - dyskusje o gustach sa naprawde pozbawione sensu.

dobre dobre

DanielP napisał(a):
Kazdy niech slucha i oglada to, co mu sie podoba - dyskusje o gustach sa naprawde pozbawione sensu.
>

Ja również uważam, że ta dyskusja jest bezcelowa.
Winszuję tylko co poniektórym, że jedynie Disco Polo jest ich w stanie rozruszać na weselu :) Ja przy takiej muzyce napewno upiłbym się na smutno, bo te piosenki to smutna rzeczywistość.
Aha, bardzo też mi podobał się argument o wielowiecznej tradycji kapel weselnych, cholera, nie wiedziałem, że piosenki Disco Polo są takie stare :) hehehe
Obecnie grające kapele weselne nie mają nic wspólnego z tymi choćby sprzed 20 czy 30 lat, więc o jakiej wielowiecznej tradycji tu mowa?

Właśnie Motyl!!!
U nas wystarczy rzucić stwierdzenie dobre Disco Polo a tu nagle innych takie stwierdzenie intryguje (nawet fanów muzyki disco,co mnie bardzo dziwi)....

Motyl napisał(a):
> ...na przykład Crazy Frog jest takim badziewiem i wiochą ,ze mało które disco-polo go przebija pod względem obciachu i tandety :-)
Brawo Motyl!!!
Widzę że rozumiesz o co mi chodziło.
Pozdrawiam Bolero

Jasne,można różnie sobie to tłumaczyć zależnie od gustu ale i też od tego jakie kto ma pojęcie na temat muzyki a zwłaszcza od strony technicznej.Jednym jeśli się coś spodoba od razu nie chcą żeby szufladkować jakiegoś wykonawce do grona tych którzy mu sie nie podobają a jednak mimo wszystko w każdym gatunku są  ( jak tu juz ktoś wspomniał) słabi,lepsi,dobrzy i bardzo dobrzy.Ja używająć pojęcia dobre Disco Polo miałem też na myśli Amadeo czy Top One,bo mimo wszystko to też grupy które przez większość ludzi będą rozpoznawane jako dp.Oczywiście Daniel ma obsolutną rację co to stwierdzeń na temat totalnej wiochy w temacie dp.w stlu "usia siusia","majteczki w kopeczki" i jakieś tam "zakochany klałn" bo to nawet nie można nazwać muzyką.Poprostu przez takie badziewie ala "usia siusia" ludzie maja takie nastawienie z góry do muzyki Disco czy to polo czy nie polo.

Bolero przechrzciłeś DanielaPL na KOCHANEGO KLAUNA, a była taka piosenka "Zakochany Claun" Redoxa.W Disco Polo.;) Pozdrawiam.

Ja nigdzie wcześniej nie napisałem że na weselu grano wyłącznie Disco-Polo. Raczej to nie możliwe aby tak było. Daję tylko do zrozumienia że tzw. muzyka "Disco Polo" jest obecna w takich radosnych sytuacjach jakie są wesela i to nie zależnie od miejsca w którym takowe się odbywa - może to byc zarówno 1 utwór jak i wiele.
Pozdrawiam!

CICHA napisał(a):
> Bolero przechrzciłeś DanielaPL na KOCHANEGO KLAUNA, a była taka piosenka "Zakochany Claun" Redoxa.W Disco Polo.;) Pozdrawiam.
Nie wiem Cicha czy ktoś Cię teraz zrozumiał bo ja nie....(czeski film)

O nic konkretnego mi nie chodziło Bolero, to moje poczucie humoru.:) Z tegowynika, że obcy Tobie repertuar Disco Polo. Daniel żartuje to i mi się ten klaun z Twojego postu skojarzył z tamtą piosenką.
Ale jeżeli Kogoś uraziłam to przepraszam, nie miałam takiego zamiaru.
Pozdrawiam. :)

Nic Robert dodać nic ująć.Dzięki za szczegółową wypowiedz z Twojej strony na temat całego wątku.Byłem bardzo ciekawy Twojego punktu widzenia na ten temat jako głównego Bohlenomaniaka na tym forum.
Pozdrawiam

Wow! Robercie , ale litania? Wiesz bardzo lubię czytać Twoje wypowiedzi. Pozdrawiam.

calkowicie sie zgadzam ze WSZYSTKIM, co napisales Robert :)
dj el di@blo

Dzięki :) starałem się być po prostu obiektywny i wyrazić swoje zdanie na te tematy.... to wszystko ;)

pozdrawiam bardzo serdecznie !!!!!!!

Motyl napisał(a):
>
> Ok, tylko jeden przyklad :
>  Amadeo & Bayer Full \\"Świat Ci podaruję\\"
>  - czy coś można zarzucić tej piosence ? Moim zdaniem jest zajebista, i chocby to był tylko jeden dobry numer DP, to za ten jeden kawałek bede DP zawsze bronił :-)
> Co do Crazy Froga, to zerżnięto znany motyw H.Faltenmayera - czy Ci \\"genialni\\" producenci CF skomponowali coś sami - chyba nie, bo plyta CF jest pelna coverow, ktore wg mnie daleko zostaja za produkcjmi Global Deejays czy Royal Gigolos, a nawet Master Blaster :-)

poziom interpretacji  wokalisty, aranżacja muzyczna, cały ten kicz taneczny ...porównaj to do chociażby ,, papa dance,,, nie mówiąc już o wysokim swiatowym poziomie muzyki tanecznej i disco...ja słucham rocka, jazzu, folk, metalu , klasyki i zawsze wybiórczo ,ale disco polo to i tak słabsza strona muzyki i  disco - takie tam do zaistnienia i zrobienia kasy...ja tu pisze tylko o stronie artystycznej - umiejetnosciach muzyków i wokalisty i ich artystycznej kreatywnosci...jest pop, popdisco, italo - typowa muzyka rozrywkowo-taneczna ale k...a m.ć nawet tu trzeba wymagać od autorów... a Ty posłuchaj innych wykonawcow ( odpusc sobie w tym czasie polodisco) tak okolo roku a potem wróć i oceń swoją zmiane...rozwijaj sie muzycznie dla samego siebie

Hehehe, no i wyszło na to , że słucham namiętnie disco-polo, i to tylko DP ! :-)
Zatem pragnę Cię oswiecić, że słucham bardzo zróżnicowanej muzyki od ponad 20 lat . W tym ciężkiego rocka, heavy-metalu, gotyka, industrialu, dark-wave itp., które to gatunki  są naprawdę dalekie od wszelkiego disco, w tym DP...:-)
Na przestrzeni lat przechodziłem okresy fascynacji róznymi wykonawcami (i stylami), ot choćby :
Mike Oldfield
Clannad, Enya
Bryan Ferry & Roxy Music
Gypsy Kings
Depeche Mode
Metallica, Manowar, King Diamond, Helloween
Sisters of Mercy
Dead Can Dance i inne 4AD
The Doors, Deep Purple, Led Zeppelin
Guns'N Roses
The Prodigy
Róże Europy, Kult, KSU
Era, Enigma, Gregorian
Rammstein
Marilyn Manson
...to tak na szybko...Myslę wiec, ze nie na miejscu sa teksty skierowane do mnie  , typu" posłuchaj czegoś innego niz DP" ...
Nie smieszylo by Cie, gdyby ktoś napisał: cały jazz jest do dupy ? Albo : cały jazz jest zajebisty ?

Zapomniałem o Pink Floyd, jak mogłem! :-)

..i o Nightwish, Queen, Kraftwerk, JM Jarre (sorry Jean!) ...:-)
Zapomniałem też o new-romantic,  electro/synthpopie,  techno, trance , rave, goa, reggae, house...