TOP80.PL

KLASYCZNE => Muzyczne => Wątek zaczęty przez: Rafalo 08-06-2006 20:06:16



Tytuł: Koniec serii I LOVE DISCO DIAMONDS
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 08-06-2006 20:06:16

Rafa Carmona napisał:
"La coleccion no funciona muy bien en ventas y desafortunadamente los dias de las colecciones esten contados mi jefe no puede creer que bajen cada mes mas las ventas con tanta copia ilegal."

Coraz większa ilość skopiowanych składanek I Love Disco krąży po sieci a Blanco Y Negro odnotowuje coraz większy spadek zaintersowania swoją składanką z muzyką lat 80. Badania wskazują, że ci osoby, które kiedyś kupowały te składanki na oryginale, dziś zadowalają się ich kopiami. Wśród odbiorców ByN pozostają tylko stali klienci, ktorych ilość nie jest wystarczająca, aby kompilowanie kolejnych plyt było rentowne.
Pozostaje zatem czekać rychłego pożegnalnego wydania I LOVE DISCO a potem wrócić do swoich ulubionych serwisów: e-donkey, slsk, e-mule, torrent etc.

Obecność darmowych plików mp3 w internecie do tej pory nie zagrażała bytowi płyt z hiszpańskiej wytwórni, bowiem ich jakość oraz pochodzenie pozostawialo wiele do życzenia. Bezpośrednim zagrożeniem dla wytwórni jest udostępnianie kompletnych składanek w formie plików mp3 wyskokiego birate opatrzonych zastrzeżoną nazwą I LOVE DISCO DIAMONDS i kompletnymi skanami okładek. Tym samym spada bezpośrednie zainteresowanie już nie tylko nagraniami ale i samą marką "I LOVE DISCO", która na przestrzeni ostatnich lat stała się kultową.

Nieświadomie lub świadomie, produkt, który wzbudzał wśród fanów italo i euro disco tyle emocji został praktycznie pochowany przez nich samych tym samym spalił się jeden z kanałów promujących muzykę disco lat 80. Oznacza to znacznie słabszą siłę przebicia gdyby chcieć siegnąć w przyszłości do tych unikatowych nagrań a także zwiększoną niechęć publisherów do udzielania licencji na wydawanie ich piosenek na kolejnych składankach.


Póki co Blanco Y Negro pozostaje pionierem w promowaniu i odkurzaniu muzyki dyskotekowej lat 80, którego nie jest w stanie pokonać nawet gigant ZYX, mający nieograniczone wręcz zasoby archiwalne ale wyjątkowo niekompetentnych pracowników, nie mających zielonego pojęcia o historii swego pracodawcy. Najprawdopodobniej ZYX nigdy nie zda sobie sprawy jak wartościowe archiwum posiada i jakie niesie to dla nich korzyści. Dlatego Blanco Y Negro, które za każdą wydaną na płycie piosenkę musi płacić słone kwoty, należą się gorące brawa.

Gorące brawa dla Rafaela Carmony za kilka lat życia poświęconych na odszukiwanie kontaktów z martwymi publisherami, dzięki czemu kilka perełek muzycznych trafiło w nasze ręce na oryginalnym nośniku CD w wersji maxi singlowej.


Tytuł: F**K :(
Wiadomość wysłana przez: Zenobi 08-06-2006 20:06:44
Kilka razy poszło do ludzi jako mp3 320 kbp/s. Od jutra wszyscy co mają na mp3, kupują I Love....


Tytuł: Re: F**K :(
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 08-06-2006 21:06:42


Zenobi napisał(a):
> Kilka razy poszło do ludzi jako mp3 320 kbp/s. Od jutra wszyscy co mają na mp3, kupują I Love....
>
Hehehe, dobry żart, ale najszerzej usmiechają się ci, którzy dostali te darmowe empetrójki.
Jak widać, okazuje się, że nawet stare piosenki o ktorych podobno zapomnieli nawet ich autorzy i wykonawcy, mogą poważnie ucierpieć z powodu file sharingu. Udostępninie opisanych przeze mnie "kompletów" to nie tylko działanie na szkodę artystów czy wytwórni. Zmniejszający się nakład kolejnych tytułów w prostym rachunku podnosi cenę jednostkową składanki, celem choćby zwrotu kosztów. Osoby udostępniające kompletne płyty oraz ich odbiorcy bezpośrednio działają na swoją własną szkodę, zresztą jedynym i najczęściej pojawiającym się argumentem na nie jest cena płyty. A przecież wciąż wiele osób powtarza: "Ja już od dawna mam te nagrania". W jakim więc celu wciąż wyciąga się jęzory po darmowy mp3opłatek, skoro tak naprawdę jest on tylko powieleniem konsumowanego już od dawna dobra.
Ekonomia jest nieubłagana a nieuczciwy konsument nieugięty.
Ale to jest podobnie jak z drukowaniem pieniędzy w PRLu, oczywiście nie mających pokrycia w ich ilości na rynku. Efekt: hiperinflacja.
Nie myślcie sobie, że te gigabajty danych przelewających się z dysku na dysk nie oddziałują na ekonomię fonografii. W przyrodzie musi być równowaga, ilości wodoru w wodzie nie zwiększymy, a Rosjanie wcale nie wynaleźli wody w proszku :)
Warto czasami się zastanowić nad tym zagadnieniem.
Dlatego jeśli coś udostępniamy, to róbmy to naprawdę z umiarem, żeby nie upić odbiorcy pustymi kaloriami.

ale pofilozowałem, ło matko
ale może komuś zaskoczy trybik :)


Tytuł: Ciekawe jak skoczą ceny po wyczerpaniu nakładu
Wiadomość wysłana przez: Zenobi 08-06-2006 21:06:51
i braku nowych składanek. Nie ma że boli, trzeba kupować póki jeszcze można, bo później na Allegro lub ebayu zapłacimy i 2x-3x więcej jeżeli zacznie licytować dwóch lub więcej napaleńców.


Tytuł: Re: Koniec serii I LOVE DISCO DIAMONDS
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 08-06-2006 21:06:11

co ty Raf pieprzysz ?
prekursorem jest niedoscignio0ny dj el di@blo i jego (grubo ponad 200 czesci) MOST WANTED.
nikt dotychczas nie przescignal mnie w przyblizaniu zapomnianych i nieznanych numerow disco 80's. zadne tam dziadowskie ZYX i zadne tam jakies ByN.
to, ze panowie maja prawa autorskie i moga sobie nabijac przy okazji kabzy nie zmienia faktu, ze to ja jestem w tym temacie nowatorem.
moze ich cd-ki bardziej podniecaja zbieraczy oryginalow, wiem, ze oryginalne cd to nie jakis cd-r....ale dla prawdziwego fana liczy sie muza, a nie to, czy se pooglada okladke i miniaturkami vinylkow i nacieszy oczy sreberkeim na spodzie krazka :)
poza tym prawdziwa popularnosc italodisco wrocila dzieki programom p2p - wyobraz sobie, ze tego by nie bylo...ile osob kupowaloby te plytki nie znajac w ogole pojecia italodisco ????
przyznaje, ze ByN ma na swoim kacie lepsze produkcje, niz ZYX, ale uwierz mi, ze bez tych skladanek nadal beda na swiatlo dzienne wyplywac smakolyki naszej muzy, ze bez wspanialej dzialalnosci Carmony swiat milosnikow tej muzy sie nie zawali, i ze nadal beda rosly szeregi sympatykow italodisco :)
dj el


Tytuł: Re: Koniec serii I LOVE DISCO DIAMONDS
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 08-06-2006 22:06:24
mostwanted 4ever :)


Tytuł: Re: Koniec serii I LOVE DISCO DIAMONDS
Wiadomość wysłana przez: ITALOFAN-ATIC 08-06-2006 22:06:35

To zeczywisciwe smutna wiadomosc .Ciekawe czy Rafa bedzie chcial dorobic numer 40 a moze i do rownej 50 dojdzie ??? . No ale do Most Wanted i tak niema polotu :):):)chociaz cena prawie taka sama :):):):)!.
Mam nadzieje .ze Rafa bedzie kontynuowal pozostale serie bo nadal czekam na ta tak glosno zapowiadana serie ''The Producers''


Tytuł: Re: Koniec serii I LOVE DISCO DIAMONDS
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 08-06-2006 22:06:15


ITALOFAN-ATIC napisał(a):
> No ale do Most Wanted i tak niema polotu :):):)chociaz cena prawie taka sama :):):):)!.
To samo tyczy się pewnie kobzy :)

> Mam nadzieje .ze Rafa bedzie kontynuowal pozostale serie bo nadal czekam na ta tak glosno zapowiadana serie ''The Producers''
Chłopak się nie poddaje, ale niestety księgowi też mają tu coś do powiedzenia. A więc z tą kobzą... to rzeczywiście jest napychana, ale najskuteczniej u piratów :)


Tytuł: Re: Koniec serii I LOVE DISCO DIAMONDS
Wiadomość wysłana przez: VM-Rexor 09-06-2006 11:06:49

Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia co do "zwalania na p2p" i w tym przypadku jak i w wielu nie jestem w stanie uwierzyć w tą śpiewkę, bo: 
- po pierwsze tego typu składanki nie będą aż tak popularne ze względu na "wiek" zawartości muzycznej. W ten gatunek nie pompuje się już takich pieniędzy, jak w nowości, więc kto to kupi? - conajwyżej właśnie ludzie tacy jak ja - aby powspominać stare (dobre) czasy
- po drugie "unikatowość" nagrań - są to rzadkie okazy, ale ich wartość docenią tylko kolekcjonerzy i DJ-e - dla "szarej masy", która używa "złodziejskiego programu" żadnej różnicy nie robi taka czy jakaś tania składanka z ZYX-a lub Snakes-a - a nawet może być gorsza, bo nie każdy docenia urok wersji rozszerzonych.
- po trzecie cena - nie ukrywam, mam tylko jedną płytkę z tej serii - kupiłem z czystej ciekawości, bo chciałem posłuchać pewnego kawałka w dobrej jakości, wyłożyłem 66 pln, kawałek mi się osłuchał... i płyta leży na półce... Z jednej strony zdaję sobie sprawę, że za singielek zapłaciłbym conajmniej 5x tyle (no i conajmniej 10 x tyle dokładając kupno gramofonu), ale to już trzeba być prawdziwym pasjonatem.
No i podsumowując - ilu takich pasjonatów jest na całym świecie? Na pewno niewielu jak na potrzeby wytwórni - ale idąc dalej - ilu dowiedziało się o tej kolekcji z p2p ? Sądzę, że sporo ludzi - i na pewno nie mały odsetek był tych, co po ściągnięciu i przesłuchaniu zdecydowało się na zakup płyty. A że sporo ludzi to udostępnia i ściąga? Cóż - z pewnością i tak na 90% ściągnęli, może raz przesłuchali i tyle bo z pewnością nie kupią płyty CD. Myślę, że ta "bajka z p2p" jest bardziej wymówką aby zakończyć źle prosperujący interes, bo myślę, że jakby podpisali umowę z jakąś znaną audiofilską gazetą i płyta byłaby jako dodatek, to chyba lepiej by na tym wyszli.
Ale - jakby nie spojrzeć - wnieśli spory wkład w wskrzeszenie niekiedy zapomnianych artystów dyskotekowych i chwała im za to.


Tytuł: do Rexora
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 09-06-2006 13:06:52
Sprawa jest bardziej skomplikowana, niż by to się mogło wydawać. Z punktu widzenia osoby, ktorej jedynym wysilkiem wlozonym w poszukiwanie nagran jest odpalenie slsk zawsze wydawanie kasy na muze na oryginalnych nosnikach bedzie czyms nienormalnym :)
Ja nie zamierzam polemizować, bo przeciez jest tyle fajnych darmowych nagran, ze po co wogole myslec o oryginałach.


Tytuł: Re: Ja w sprawie Most Wanted
Wiadomość wysłana przez: artec 09-06-2006 14:06:20

Sorry ze sie wtrace, ale czy chodzi o ta serie Most Wanted ?
Ile jest wszystkich czesci, bo w sieci znalazlem vol.117 jako ostatnią ?

artec



Tytuł: Re: Ja w sprawie Most Wanted
Wiadomość wysłana przez: robbi 09-06-2006 14:06:43

nie.blancoynegro.com
i love disco disco diamonds collection.zal[ktos nad tym pracowa]


Tytuł: Re: Ja w sprawie Most Wanted
Wiadomość wysłana przez: artec 09-06-2006 14:06:37
Ale mi chodzi o to, co   napisal djeldiablo.
Ze Most wanted to jego kompilacja i zrobil ponad 120 plyt.
Dlatego pytam, czy sa dwie serie pod tytulem Most Wanted, czy ta okladka ktora podalem to w wykonaniu Naszego Klubowego Koleg ?

artec


Tytuł: Re: do Rexora
Wiadomość wysłana przez: tomaszwodzinski 09-06-2006 14:06:31
no wlasnie lepiej jest sluchac czegos na byle jakim sprzecie byle by gralo a jakosc juz nie ma znaczenia ja wiem jedno jak ktos naprawde kocha muzyke i potrafi ja zrozumiec i znalezc to cos co czlowieka uzaleznia w pewien sposob to wtedy bedzie szukal takiego nosnika ktory da mu satysfakcje sluchowa moze to byc CD,VINYL,KASETA albo skompresowane nagrania przez komputer ja stawiam mimo wszystko na VINYL


Tytuł: Re: Ja w sprawie Most Wanted
Wiadomość wysłana przez: robbi 09-06-2006 15:06:06
tu jest mowa o i love disco diamonds collection[nie ma nic wspolnego z Diablem!]pozdro


Tytuł: Re: Ja w sprawie Most Wanted
Wiadomość wysłana przez: artec 09-06-2006 15:06:52
No to sie nie zrozumielismy.
Ja w swoim pytaniu nawiazalem do cyt:..

> prekursorem jest niedoscignio0ny dj el di@blo i jego (grubo ponad 200 czesci) MOST WANTED.

Dlatego wtracilem pytanie, ile jest w sumie plyt tej serii.

A ze nie ma ona nic wspolnego z ILDD to chyba oczywiste .

Artec


Tytuł: Re: Ja w sprawie Most Wanted
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 09-06-2006 15:06:26
Artec, w cytowanym przez ciebie poscie diablo jest przeciez odpowiedz na twoje pytanie: "grubo ponad 200", wiec nie bardzo qmam o co ci jeszcze chodzi :)


Tytuł: Re: Ja w sprawie Most Wanted
Wiadomość wysłana przez: artec 09-06-2006 15:06:44


Chodzi mi o to, czy okladka ktora zamiescilem i pozostale 116 ktore kraza po sieci to jest produkt eldiablo, czy tez jest to jakas inna seria, o zbieznej nazwie.

Pytam dlatego, ze seria Most Wanted ktorą posiadam jest tak niedopracowana, ze nie chce mi sie wierzyc ze to eldiablo.
Mysle, ze ktos sie pod niego podszywa ;)

artec


Tytuł: Re: Ja w sprawie Most Wanted
Wiadomość wysłana przez: robbi 09-06-2006 15:06:47
musisz poczekac na odpowiedz Diabla.pozdro


Tytuł: Re: w sprawie Most Wanted (do artec'a)
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 09-06-2006 16:06:49

tak, to jest moja (niedopracowana) seria, ktora wystartowala jeszcze w ubieglym tysiacleciu (heheheeeehe). zostala wrzucona do netu przez paru cfaniaczkow, ktorym udostepnilem to za darmo w 128 kbs, a przez nich zostala "domowo" przerobiona na 192 kbs czy kto tam ich wie :)
z tego, co slyszalem, handlowano nawet tymi plikami poprzez net (na polskich witrynach) swego czasu i na paru targowiskach (m.in. krakow i wroclaw).
jest tego obecnie :
152 czesci Most Wanted, 30 cz. Rare Re-Mixes, 30 cz. Max Trax, 30 cz. Max Trax in the Mix, 50 czesci Rare Singles, 4 cz. Most Wanted in the Mix, 5 cz. Swedish Remixes. i pare luznych skladanek i mixow.
dj el


Tytuł: Re: w sprawie Most Wanted (do artec'a)
Wiadomość wysłana przez: artec 09-06-2006 17:06:46

DZIEKUJE BARDZO
za wyczerpujaca odpowiedz !
nie bierz tego "niedopracowania" na powaznie,
doceniam twoje zaangazowanie w ten projekt, i oczywiscie gratuluje pozostalych, o ktorych tez nie wiedzialem, ze tez sa Twoje.
Na marginesie dodam, ze moze nie ma tego zlego... jak to sie mowi,
bo dzieki temu ze ta seria jest w necie , to u paru osob (np u mnie) znacząco wzrosnie szacunek dla Twojej pozycji w tej dziedzinie i przede wszystkim dla Twych zasobów ;)
artec