TOP80.PL

KLASYCZNE => Ogólne => Wątek zaczęty przez: Agnes 23-06-2004 09:06:25



Tytuł: Przyznawać się... ;-))))
Wiadomość wysłana przez: Agnes 23-06-2004 09:06:25
Ile to tatuśków obchodzi dziś swoje święto

A przy okazji...wsiśtkiego najlepsiego, duzio zdlowia i ścięścia


Tytuł: Re: Przyznawać się... ;-))))
Wiadomość wysłana przez: Zodiak72 23-06-2004 09:06:59
Przed sądem się nie przyznają, ze są ojcami - a na Forum mają to potwierdzić? Tak otwarcie?


Tytuł: Re: Przyznawać się... ;-))))
Wiadomość wysłana przez: Agnes 23-06-2004 10:06:57
Wiesz pewnie masz rację  bedą mieć pietra że się wyda, że cosik zmajstrowali  


Tytuł: Re: Przyznawać się... ;-))))
Wiadomość wysłana przez: Zodiak72 23-06-2004 10:06:33
Wlasciwie nie wiem, czemu użyłem 3 osoby ('Oni'), powinienem napisać 'My'


Tytuł: Re: Przyznawać się... ;-))))
Wiadomość wysłana przez: Motyl 23-06-2004 11:06:47
...hmmm, czy chodzi o jakiś tam Dzień Ojca może...?
Mam dwóch urwisów 8 i 6 lat, ale jakoś nie zauważyłem, żeby dziś jakieś swięto ojca było...


Tytuł: Re: Przyznawać się... ;-)))) Dzisiaj jest "DzieńOjca"
Wiadomość wysłana przez: Agnes 23-06-2004 11:06:37
Gratuluję odwagi...i urwisów


Tytuł: Ja "na szczescie" ... ;)
Wiadomość wysłana przez: Konkord 23-06-2004 11:06:22
Nie obchodze tych swiat i dluuugo jeszcze to sie nie zmieni ... ale z drugiej strony jestem ciekaw (pewnie za bardzo wtracam sie ...  ), jak na temat swoich pociech mysla wszyscy ojcowie - co ich sklonilo do takiego stanu rzeczy ??? Czy druga polowa ??? Czy uplywajacy czas ??? Czy moze inne przyczyny ???

Pozdrawiam


Tytuł: Re: Ja "na szczescie" ... ;)
Wiadomość wysłana przez: Motyl 23-06-2004 13:06:43
...Hmmm, pierwszy "zdarzył się"... , no a potem nie chcieliśmy mieć jedynaka...
Żona strasznie chciała mieć drugą córeczkę ,ale wyszedł chłopiec...Ja z kolei bardzo sie ucieszyłem z drugiego syna - duma mnie rozpiera, bo "takich dwóch jak ich trzech to nie ma ani jednego" !  Kuba (8 l) na przykład w poniedziałek rozwalił sobie w szkole głowę, i ma założone szwy - ale prawie nie płakał , i teraz mówi że będzie komandosem, bo przecież JUŻ został "bohaterem"....
Młodszy natomiast (Bartek 6 lat) poraża swoim rozumkiem ,np. ostatnio mówi do żony  - "A dlaczego ja mam kochać Boga , jak on dla mnie nic dobrego nie zrobił...? To za co ?"


Tytuł: Re: Ja "na szczescie" ... ;)
Wiadomość wysłana przez: Chimera 23-06-2004 13:06:11
Hehe - jak nie zmienisz tego stanu,to przyczynisz się do upadku kultury
europejskiej,której grozi islamizacja.Ale z drugiej strony - jest nas za dużo
na Ziemii,więc może lepiej ratować naszą planetę?


Tytuł: Re:Konkord - nie ma 100% pewnosci nigdy;-) (n/t)
Wiadomość wysłana przez: Motyl 23-06-2004 13:06:41


Tytuł: Re:Konkord - nie ma 100% pewnosci nigdy;-) (n/t)
Wiadomość wysłana przez: Pitras 23-06-2004 14:06:39
Ja mam syna - 4 latka
Dzis byl wyjatkowo grzeczny i obudzil mnie dopiero o 8
A syn jest wynikiem namiętnego godzenia się po sprzeczce  


Tytuł: A ja...
Wiadomość wysłana przez: krzYy 23-06-2004 15:06:09
...mam córeczkę Basię - 2,5 roku. Jeszcze za mała, żeby się takimi historiami jak Dzień Ojca przejmować...


Tytuł: Re: A ja...
Wiadomość wysłana przez: DJComandor 23-06-2004 19:06:50
Mam Syna " Maikel " 7 i Corka " Sandra " 4 Latka:))
Ale w niemczech juz byl dzien ojca 20.05.04 tak ze ja juz jestem dawno po imprezie:)
Pozdrawiam
DJC


Tytuł: Re: Przyznawać się... ;-))))
Wiadomość wysłana przez: sOLo 23-06-2004 23:06:59
No to ja choć nie odbiegam wiekiem od znacznej większości, to jednak zacząłem duuuuużo wcześniej. Dziś z żoną mamy troche więcej luzu, bo dzieci odchowane - syn Rafał 13 lat i córcia Monika 11 lat. Dziś rano spotkała mnie bardzo miła niespodzianka - na stoliku przy łóżku napisanych parę miłych słów od dzieciaków  Dziś z perspektywy czasu patrząc ne żałuję nic, a nic, że tak wcześnie zdecydowaliśmy się na dzieci. Teraz czujemy się młodo i nie musimy aż tak bardzo koncentrować się na pilnowaniu potomstwa, choć czasem potwierdza się powiedzenie, żę małe dzieci, mały kłopot, duże dzieci, duży kłopot


Tytuł: Re: Przyznawać się... ;-))))
Wiadomość wysłana przez: Agnes 24-06-2004 07:06:27
Dzięki Panowie że chcieliście się podzielić tą wiadomością iż macie tak wspaniałe  brzdące  
Niektóre wypowiedzi bardzo obszerne, i nasuwa się pytanie:
"Co by było...gdyby tych naszych pociech nie było ?"


Tytuł: Re: Przyznawać się... ;-))))
Wiadomość wysłana przez: Konkord 24-06-2004 08:06:10
Moze powiem tak i troche bez przekonania, ale jednak cos w tym jest - Jestesmy istotami zywymi i mimo ostatnio gloszonej teorii o wolnosci wyboru, przyjdzie ten czas, ze czlowiekowi instynkt przetrwania uswiadomi slusznosc tego posuniecia w postaci spelnienia w zyciu...

Pozdrawiam


Tytuł: Re: Przyznawać się... ;-))))
Wiadomość wysłana przez: Zodiak72 24-06-2004 11:06:32
Agnes napisał(a):
> > Niektóre wypowiedzi bardzo obszerne, i nasuwa się pytanie:
> "Co by było...gdyby tych naszych pociech nie było ?"

Aż boję się odpowiedzi na to pytanie;-)) Po prostu NAS by nie było;-)No dobra - teraz kolej na mnie:

Przyznaję się  - nie mam brzdąców.
A jak tam te sprawy u Ciebie Agnes?


Tytuł: Re: Przyznawać się... ;-))))
Wiadomość wysłana przez: Agnes 24-06-2004 12:06:40
Zodiak72 napisał(a):
> Przyznaję się  - nie mam brzdąców.
Przyznajesz się po dobroci czy pod groźbą tortur

> A jak tam te sprawy u Ciebie Agnes?
No ze mnie już jest mamuśka, mam 9-letnią córcię Klaudie.


Tytuł: Re: Przyznawać się... ;-))))
Wiadomość wysłana przez: Sławek 24-06-2004 14:06:32
Było by bez nich bardzo smutno. Mam synka 7 lat i gdy nie ma go w domu to czegoś brakuje.