TOP80.PL

KLASYCZNE => Ogólne => Wątek zaczęty przez: Top80 21-10-2005 12:10:16



Tytuł: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
Wiadomość wysłana przez: Top80 21-10-2005 12:10:16
Czat Cyberiusza od dawna towarzyszy witrynie top80.pl. Spotykają się na nim forumowicze ale i nie tylko. Wiele osób pojawia się tam w poszukiwaniu znawców muzyki lat 80 lub podobnych im jej fanów.
Czy wg Was powinien sluzyc takze do prywatnych spotkan, nie zwiazanych z jego tematem przewodnim - muzyka lat 80tych? Czesc osob wlasnie go tak traktuje i nie liczy się z uczuciami pozostałych użytkowników tego czata, wchodząc i wychodząc na niego bez słowa.
Jakiego zachowania od współczatownikow wymaga Netykieta wg Was?  
W internecie jest masa sposobow komunikowania sie. Dlaczego wiec wybor "offtopikowców" pada na czat Cyberiusza? Jak uwazacie, czy takie sytuacje powinny miec miejsce? Jak administratorzy, zgodnie zreszta z regulaminem, powinni interweniowac? A moze zmienic regulamin i traktowac czat Cyberiusza jako zupełnie otwarte miejsce spotkań?


Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
Wiadomość wysłana przez: Nieznajoma 21-10-2005 14:10:28
Witam Ja powiem jedno.Czat Cyberiusz czy inny tam jakiś czat słuzy do rozmowy.Niech to bedzie nawet prywatnej,skrytej ,otwartej.A niekiedy bezsensownej .Bo tak czesto tu jest.Ale jak w parade wchądzą medatorzy czy  np administratorzy .Wplatują sie w rozmowe.Nie mówiąc ani czesc ani dzien dobry.Sugerując,głupio gdzie jest miejsce w danej chwili.Przykre to.Ale prawdziwe.Takie są zachowania jednego Pana .Jego miejsce jest Pilnowanie tego majatku Oraz baczne sledzenie,Aby był lad i kultura na głownym czacie.A mówiąc nie ładnie Wtrącanie nosa w cudze sprawy.Niech zostawi dla siebie,rodzinkii swojej dziewczynki.Jak taką wogóle ma.Troche kultury miły panie.Stolica daje przykład. Dziekuje bardzo sie zawiodłam


Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 21-10-2005 14:10:04

nieznajoma pisze o kulturze....hm...
a takie z niej chamidlo wylazi, ze musi pewnie nosic buty z wysokimi cholewkami, coby slomy widac nie bylo
przychodzi na CZYJS czat (czemu sobie nie zalozy wlasnego ???) i wprowadza wlasne reguly.
samo pisanie "czat Cyberiusz, czy jakis inny" swiadczy o tym, ze jest to po prostu jakies byle jakie miejsce do rozmowy dla niej.
a ja powiem tak :
a wal sie !
to jest czat, ktory Artur "Cyberiusz" stworzyl dla uzytkownikow TEGO forum miedzy innymi, a przede wszystkim dla milosnikow italodisco i muzy lat 80-tych, a nie dla znudzonych samotnoscia nieudacznikow.
wiec stul dziobka i uszanuj miejsce, gdzie przyszlas, zamist zlorzeczyc i dopieprzac "temu Panu" czy komus innemu.
stare kaszubskie przyslowie mowi : uderz w stol...to sie rozleci.
widocznie doskonale sobie zdawalas sprawe, ze to m.in. o ciebie chodzi, skoro zareagowalas na post Top80.
odpisalem ci w tym samym stylu, w jakim ty sie zaprezentowalas, zgodnie z porzekadlem :
chamstwu w zyciu nalezy sie przeciwstawiac siloM i godnoscioM osobistoM.
taaaaak jest !
i wenzykiem..........
dj el di@blo 


Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 21-10-2005 14:10:05


Nieznajoma napisał(a):
Wplatują sie w rozmowe.Nie mówiąc ani czesc ani dzien dobry.

Odpowiem tylko na tą kwestię bijącą oczywiście do mnie, bo reszta tej wypowiedzi jest jaka jest  
Co ciekawe IP "nieznajomej" jest identyczne z IP "Jasia80", zatem nie do końca wiemy, z kim w tej chwili rozmawiamy

Powiem tak: zawsze gdy wchodzę na czat to mówię "dzień dobry" lub "dobry wieczór" zależnie od pory, kierując powitanie do wszystkich czatujących ogółem, włącznie z tymi na priv. Nie wydaje mi się, abym to ja wykazał sie w tym przypadku brakiem kultury, skoro to mi nie odpowiedziano na moje "dzień dobry".
Zawsze też żegnam wszystkich czatowników, gdy opuszczam czat. Wygląda zatem na to, że Stolica daje całkiem niezły przykład.


Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
Wiadomość wysłana przez: Zmijka 21-10-2005 14:10:05

A już myślałam, że Rafał zadał to pytanie, ale widzę, że Ciebie Adam wykorzystał
 
Na dole jest regulamin czata, nie widzę tam zapisku, że rozmawianie tylko i wyłącznie na privie też jest niemile widziane.
preg_replace('/(.{39})/u', '$1 ', '______________________________________________________________')

Tematem wiodącym czatu Cyberiusza jest muzyka lat 80tych i odchodzenie od tego tematu bez akceptacji współrozmówców jest niemile widziane.

Podstawowe zasady:
  • grzecznością jest przywitać się po wejściu na czat.
  • PISANIE WIELKIMI LITERAMI jest uznawane za krzyk.
  • aby przekazywać swoje emocje, możesz używać emotikonów.
  • nickname nie jest niczyją własnością, jednak niegrzecznie jest używać nicka, który jest kojarzony z inną osobą.
  • sposób wyrażania sie i swoich opini świadczy o Tobie - Twoim dobrym wychowaniu lub chamstwie.


Ważne:
  • nie nazywaj nikogo negatywnie i zanim kogoś ocenisz w jakikolwiek sposób przemyśl to.
  • nie uzywaj słów niecenzuralnych.
  • nie flooduj, czyli nie wysyłaj wielokrotnie tej samej wiadomości.
  • nie trolluj, tzn. nie zakłócaj w świadomy i celowy sposób rozmowy innym użytkownikom czata.
  • nie wklejaj linków bez uprzedniej zgody odbiorcy lub administratora czatu (dotyczy nowych użytkowników).
  • jeśli nie żyjesz z kimś w zgodzie mozesz użyć komendy "ignore"
  • nie przekazuj z czata informacji na forum, jeśli mogłyby one kogokolwiek urazić lub źle o nim świadczyć.

W przypadku niedostosowania sie do powyższych reguł możesz zostać wyproszony z pokoju, lub mieć do niego całkowity zakaz wstępu.

preg_replace('/(.{39})/u', '$1 ', '_______________________________________________________________')

Pozdrawiam




Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
Wiadomość wysłana przez: Tsunami 21-10-2005 14:10:29


Zmijka napisał(a):
>

>  
> Na dole jest regulamin czata, nie widzę tam zapisku, że rozmawianie tylko i wyłącznie na privie też jest niemile widziane.

Zmijko, i wszyscy inni, czemu nikt nie rozumie że nikomu sie nie zabrania rozmów na privie, a jedynie skłania do tego by zasady kultury panowały równiez i na czacie?
Wystarczy wychodząc z priva pożegnac innych obecnych, tak jak to robią "prawie wszyscy".....skoro takie to trudne dla niektórych, to czemu wymagają kultury od innych.......


Tytuł: do Żmijki
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 21-10-2005 14:10:23

Żmijka, najwyraźniej ograniczasz swoją percepcję problemu tylko i wyłącznie do punktu widzenia swoich kolegów, a podobno inteligentna z ciebie osoba.
Nieładnie też wypowiedziałaś się o NetManiaku i myślę, że zrobiłaś mu sporą przykrość.
Problemy tej witryny i czata Cyberiusza coraz bardziej skłaniają do refleksji (i tu o dziwo popieram Mavericka), że regulaminy tych miejsc są dziurawe i nie przewidują wszystkich anomalii.
Ludzie przyzwyczaili się bowiem, że można tu robić wszystko bez żadnych konsekwencji. I tak nagminnie jedni użytkownicy podszywają się pod innych, próbując wprowadzić wszystkich w błąd, uważając jednocześnie, że to jest w porządku.
Co do złamania regulaminu czata to owszem zostały złamane następujące jego punkty, przez Twoich kolegów:
  • grzecznością jest przywitać się po wejściu na czat.
  • nie nazywaj nikogo negatywnie i zanim kogoś ocenisz w jakikolwiek sposób przemyśl to


  • Tytuł: moja opinia odnośnie privowców i funkcjonowania czata
    Wiadomość wysłana przez: Rafalo 21-10-2005 15:10:41

    Przedstawioną tu sytuację każdy jest w stanie zaakceptować:
    Wchodzę na czat w celu porozmawiania na priv. Witam się z innymi użytkownikami czata i uprzedzam ich, że chciałbym tylko i wyłącznie porozmawiać na priv z drugą osobą, dlatego proszę o to aby nie brali do siebie, że będę rozmawiać tylko na priv i nie odbierali tego jak olewanie ich lub jak traktowanie czata jak swoją własność prywatną. Po zakończeniu rozmowy na priv żegnam się ze wszystkimi i przepraszam, że nie brałem udziału w ogólnym czacie.


    Jednak nikt nie jest w stanie przejść obojętnie gdy:
    Wchodzę na czat nie witając się z nikim po czym odrazu wchodzę na priv. Tym samym ignoruję wszelkie zasady dobrego wychowania i pozostałych uczestników czata. Nie reaguję na zagadywanie i powitania oraz całkowicie ignoruję temat ogólny czata. Jedyna moja reakcja to stwierdzenie "spadajcie, dajcie mi spokój". Po skończeniu rozmowy na priv, wychodzę z czata bez pożegnania i jakichkolwiek wyjaśnień.




    Takie zachowanie bardzo negatywnie oddziałuje zarówno na stałych jak i nowych użytkowników czata. Wprowadza niemiłą atmosferę i ogranicza swobodę wypowiedzi w obecności tak nastawionych do czatowania osób. Operatorzy czata niestety mają związane ręce, ponieważ regulamin jest dziurawy i każda ich własna interpretacja sytuacji odbierana jest jak atak.


    Tak nie może być.


    Tytuł: Re: To WSPOLNA opinia adminow
    Wiadomość wysłana przez: NetManiak 21-10-2005 15:10:57

    Zmijka napisał(a):
    >
    > A już myślałam, że Rafał zadał to pytanie, ale widzę, że Ciebie Adam wykorzystał

    Ten post napisalem wspolnie z Rafalo po tym jak kilkukrotnie zrodzily sie problemy z nietypowym wykorzystywaniem czata. Wedlug nas, zgodnie z przeznaczeniem czata, ma on sluzyc przede wszystkim do rozmow o muzyce, a dopiero pozniej do innych celow. Moze jednak nasze spojrzenie jest zbyt restrykcyjne i forumowicze uwazaja inaczej? Dlatego, po uzgodnieniu z Rafalo stwierdzilismy iz sprawe poddamy ogolnej dyskusji i stad ten post.



    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: CICHA 21-10-2005 15:10:21
    To ja pierwszy raz przeczytałam ten Wasz regulamin i mnie byłoby łatwo dostosować się do tego regulaminu. Ale co tam ja wolę forum.


    Tytuł: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: DJComandor 21-10-2005 15:10:36

    No i nie mieli problemow znow sobie znalezli jakis problem
    Pozdro
    DJC


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: Nieznajoma 21-10-2005 15:10:06
    djeldiablo za to twoja kultura przewyższa nawet samego ciebie jestes tak pusty i że nie masz pojecia. Co do słomy to spokojnie ,wiem jak wygląda i wiem jacy ludzie ja nosza m. innym TY prostaku.Kolejna rzecz jesli mówisz że mam sie walic to razeczej bedzie to trudne poniewaz jestem dziewczyną za to Ty wal sobie cały czas jak dasz radę w co wątpię.Ja nie wprowadzm zadnych reguł człowieczku malutki, a to że mam ochote pogadac bez twojej i innych wiedzy to jest moja sprawa a Tobie nic do tego .A tak na marginesie jakbym miała miec takiego faceta jak ty to bym chyba sie pożygała.
    djeldiablo napisał(a):
    >
    > nieznajoma pisze o kulturze....hm...
    > a takie z niej chamidlo wylazi, ze musi pewnie nosic buty z wysokimi cholewkami, coby slomy widac nie bylo
    > przychodzi na CZYJS czat (czemu sobie nie zalozy wlasnego ???) i wprowadza wlasne reguly.
    > samo pisanie "czat Cyberiusz, czy jakis inny" swiadczy o tym, ze jest to po prostu jakies byle jakie miejsce do rozmowy dla niej.
    > a ja powiem tak :
    > a wal sie !
    > to jest czat, ktory Artur "Cyberiusz" stworzyl dla uzytkownikow TEGO forum miedzy innymi, a przede wszystkim dla milosnikow italodisco i muzy lat 80-tych, a nie dla znudzonych samotnoscia nieudacznikow.
    > wiec stul dziobka i uszanuj miejsce, gdzie przyszlas, zamist zlorzeczyc i dopieprzac "temu Panu" czy komus innemu.
    > stare kaszubskie przyslowie mowi : uderz w stol...to sie rozleci.
    > widocznie doskonale sobie zdawalas sprawe, ze to m.in. o ciebie chodzi, skoro zareagowalas na post Top80.
    > odpisalem ci w tym samym stylu, w jakim ty sie zaprezentowalas, zgodnie z porzekadlem :
    > chamstwu w zyciu nalezy sie przeciwstawiac siloM i godnoscioM osobistoM.
    > taaaaak jest !
    > i wenzykiem..........
    > dj el di@blo 


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: Nieznajoma 21-10-2005 15:10:40
    dokładnie masz racje znaleźli sobie problem bo nie maja nic innego na głowie


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: jasiu80 21-10-2005 16:10:11

    Moje prywatne odczucie na temat Czata!!Witam Czat jak widac z dyskusji luzy dla nas wszystkich.Mozna tam porozmawiac na różnorodne tematy.Nie tylko muzyka,Miłosc, przyjazn,sport,i polityka.Mozna też sie sponiewierac.Są tacy co tak traktuja  nas tam.Italodisco.to Szmira.Spotkałem sie z takimi opiniami .Mozna tylko  powiedziec -Spadaj  z tego miejsc szukaj  gdzieś innego  spokojnego miejsca na czacie.Pytam gdzie są stróze prawa?????administratorzy Zwracam sie do wasWchodzą  i mówią co chcą Obrazaj ąc przytym wszystkich.A osoby rozmawiajace na privie traktujecie jak Obywateli klasy 2.To nie ładnieJest demokracja  jest i zyjemy  panowie ,panie w wolnym kraju.Wolnosc wypowiedzi  i robienia  tego co komus sie podoba.Regulamin Ciekawy jestem czy tak jest przestrzegany u was w domu i pracy  panowie administratorzy.Chyba rozmowa na privie nie jest czymś złym.Jak jest to zło rozmawiając na privie to proponuje debate przeniesc do sfer wyzszych.Niech wypowie sie ksiądz Pieronek co sadzi na temat czatu cyberiusz.Jak zły to zamykamy reklamy i z nikamy dziekuje  z powazaniem jasiu 80


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: Nieznajoma 21-10-2005 16:10:31
    Stolica ?? Masakra -uważasz że daje przykład a w czym ?? Bo ja nie widze , pomyiłeś się to raczej Wielkopolska daje przykład tej pożal sie stolicy. Co niby sie dzieje w Stolicy jedynie to ze pełno nudnych, cwaników i ciekawskich a to nie jest dobrze, nic dziwnego że warszawa musiała zostać stolicą bo inaczej cały ten obszar znikł by z powierzchni.Więc nie pisz że stolica daje przykład bo daleko wam do doskonałości i to we wszystkim.


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: Avena 21-10-2005 16:10:41

    Top80 napisał(a):
     A moze zmienic regulamin i traktowac czat Cyberiusza jako zupełnie otwarte miejsce spotkań?

    Wyobrażcie sobie że jest klub italo i eurodisco do którego przychodzą miłosnicy italo, rozmawiają o muzyce, wymieniają sie muzyką, a także prowadzą luźne rozmowy prywatne. I do tego klubu wchodzą obcy ludzie, na nikogo nie spojrzą usiądą przy stoliku w najciemniejszym kącie, zaczynają coś szeptac, załatwiwszy swoje sprawy wychodzą bez słowa.....

    Nasz czat jest takim klubem, mamy pokój tematyczny, nie chce żeby zamienił sie w lokal publiczny...


    Top80 napisał(a):
     
    > W internecie jest masa sposobow komunikowania sie. Dlaczego wiec wybor "offtopikowców" pada na czat Cyberiusza?

    Dokładnie, do załatwiania TYLKO I WYŁĄCZNIE prywatnych spraw są inne sposoby.

    AVENA



    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: Zmijka 21-10-2005 16:10:52

    To dołączcie do regulaminu, że rozmowy tylko na privie są niemile widziane i po problemie.
    A ja jak zwykle zostałam źle zrozumiana.
    Pozdrawiam, miłego popołudnia wszystkim życzę


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro? Do Avenki ;)
    Wiadomość wysłana przez: komakino 21-10-2005 17:10:28

    Nie mogę się zgodzić z Tobą tylko w jednej kwestii.

    Mianowicie jeśli chodzi o stwierdzenie :  " do załatwiania TYLKO I WYŁĄCZNIE prywatnych spraw są inne sposoby "

    Bywają sytuacje ,że widząc kogoś na forum musimy (!) przekazać pilną wiadomość tej osobie a nie posiadamy do niej telefonu , wysyłając meila nie wiemy kiedy go odczyta,
    prywatną wiadomość na forum może nie odczytać w tym konkretnym momencie ...bo albo tego kogoś może nie być przy kompie,  bądź jest zalogowany ...a jest "nieobecny"
    (przykład Adama   )
    W tym momencie widząc tę osobę zalogowaną na forum
    wchodzimy na czat aby sprawdzić czy ta osoba tu się znajduje.

     Zaznaczam ,że chodzi o sytuację gdy musimy przekazać pilną informację lub uzyskać pilną odpowiedź ...a nie czatować z innymi użytkownikami (nieważne z jakich względów).

    Naturalnie obowiązywać powinna wówczas pewna etykieta , o której wcześniej tu wspominano .


    Natomiast co do reszty...mam mieszane uczucia

    Pozdrawiam serdecznie.



    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: Buszmen_neta 21-10-2005 17:10:38

    !!!!! ?????
    Czat Cyberiusza miła odskocznia od innych spraw niezwiązanych z muzyką :))


    Tytuł: Re: Do Buszmena ;)
    Wiadomość wysłana przez: komakino 21-10-2005 17:10:59
    Bardzo ładnie to ująłeś

    Pozdrawiam serdecznie.


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro? Do Avenki ;)
    Wiadomość wysłana przez: Avena 21-10-2005 17:10:31

    komakino napisał(a):

    > Bywają sytuacje ,że widząc kogoś na forum musimy (!) przekazać pilną wiadomość tej osobie a nie posiadamy do niej telefonu , wysyłając meila nie wiemy kiedy go odczyta,
    > prywatną wiadomość na forum może nie odczytać w tym konkretnym momencie ...bo albo tego kogoś może nie być przy kompie,  bądź jest zalogowany ...a jest "nieobecny"
    (przykład Adama   )
    > W tym momencie widząc tę osobę zalogowaną na forum
    > wchodzimy na czat aby sprawdzić czy ta osoba tu się znajduje.
    >
     To już ci Komcia odpowiadam, tej pilnie poszukiwanej osoby jak na złość akurat wtedy nie ma na czacie  PPP
    pozdrówka skarbie
    AV

     


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: Wojo 21-10-2005 18:10:45

    Oto co ja myślę o czacie:
    - nie dorówna  atmosferze z forum
    - są pewne kliki które przeważnie rozmawiają tylko z sobą,nie krytykuje tego faktu że są kliki ,bo każdy ma prawo do kilku lepiej zaprzyjażnionych kolegów,kolerzanek ale tu trzeda więcej jedności i uprzejmości.
    -czat trzeba traktować towarzysko jak żartować to żartować a nie że jeden żartuje to ok a 2 -gi to już są osoby obrażone i pogniewane{oczywiście w granicach żartów}
    -temat powinien być związany z muzyką a także innymi lużnymi tematami LUDZIE w końcu to my jesteśmy fanami tej muzyki i możemy rozmawiać o czym chcemy- czat jest dla nas!


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 21-10-2005 18:10:11

    hejka na tym wont-ku wszystkim oprocz nieznajomej (oby taka pozostala dla  mnie na zawsze) i lachudry jasia80, ktory jakis czas temu, jeszcze mnie w ogole nie znajac, nigdy przed tem nie zamieniajac ze mna ani slowa nawyzywal mnie na czacie od roznych ciekawych tam
    to, co napisalem powyzej, ... to napisalem
    musi, ze cos w tym bylo, skoro napisalem !
    wydaje mi sie tez, ze napisalem stosunkowo wyraznie i nie musze tematu rozszerzac.
    zmieniac sposobu myslenia i pisania o tych dwoch (a moze ich jest trzech jak nas dwoch ?) robalach rowniez nie mam zamiaru
    jasne ze mam wrogow, ale to oni sa wlasnie sola mojego zycia heheheeeeeeeeee !
    tym niemniej nie bede sie dalej wkrecal w temat i podniecal srodowisko, bo by wszystkich ............ zabila chyba
    smieje sie tylko na koniec z bucow, ktorym stolica przeszkadza. jak nie ma kogo bic, zawsze trafi na kowala.
    dj el di@blo


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 21-10-2005 20:10:01

    nieznajoma buraczko ! (to zenska forma buraka)
    (...) moze ja jestem pusty  ty w przeciwienstwie do mnie pewnie jestes pelna heheheeeee
    (...) jesli ja jestem prostakiem, to o tobie mozna powiedziec tylko jedno : garbus.
    (...) twierdzisz, ze jestes dziewczyna - smiem watpic heheeheeee (a jesli nawet, to chyba na poziomie dojarki z pgr-u)
    (...) okreslenie "walic" stosuje sie tez do kopulacji, smutne, ze tobie to tylko kojarzy sie z koniowaniem...ale to pewnie wychowanie w panstwowych gospodarstwach rolnych obciazylo cie deczko
    (...) "czlowieczek malutki" heheheeeee dobre, ty pewnie jestes jakas olbrzymka !
    (...) nie wiem, jakich masz facetow na marginesach, ale jak lubisz zygac, to se postaw lusterko na stole, jak jesz heheheeee
    to tyle dla wesolosci, a teraz merytorycznie :
    KOBIETO ! (nadal smiem w to watpic
    jestes niekumata i bezczelna !
    wlazisz z butami na funkcjonujacy od dawna czat, na ktorym zwyklo sie przestrzegac pewnych form i norm. uzurpujesz sobie prawo nie tylko do tego, ze uzywasz go wylacznie do swoich prywatnych pogaduszek (wylacznie !!!); w dodatku olewasz gosci i na koniec wreszcie plujesz na gospodarzy.
    to jak do di@bla mam cie traktowac ????
    gdybys TY miala te kulture, ktorej odmawiasz mnie i przy okazji wszystkim mieszkancom stolicy, dawno bys spakowala widly (albo miotle) i odleciala w sina dal. bo na twoje usprawiedliwienie albo przeprosiny na pewno nie ma co liczyc.
    (na odlot chyba tez nie).
    no to sie wal
    dj el di@blo


    Tytuł: Re: racja Jacek !
    Wiadomość wysłana przez: Gjon 21-10-2005 23:10:51
    Buszmen_neta napisał:
    > Czat Cyberiusza miła odskocznia od innych spraw niezwiązanych z muzyką :))
    podobnie jak Komakino uważam Twoją wypowiedź za najtrafniejszą.
    swoim kocim zwyczajem dodam tylko, że z mojego punktu widzenia nasz czat, mimo szumnej nazwy jest raczej miejscem do pogadania w gronie osób, które z dużym prawdopodobieństwem będę dobrze już znał, a tematyka italo może być zaledwie pretekstem do nazwiązania nowych znajomości - liczy sie przyjemność pogadania z bliskimi mi ludźmi.


    Tytuł: Nie sama dyskoteka czlowiek zyje, czasem cos zje i piwem zapije :D
    Wiadomość wysłana przez: HEHE 22-10-2005 01:10:53
    Skoro zaistniala potrzeba zalozenia tego dzialu na forum, to lepiej pozostawic jakas swobode na czacie. Nie kazdy ma dwa swiaty, ktore moze odgrodzic grubym murem i nie pozwolic sie im przenikac - owszem mamy wspolne zainteresowania ale czy tylko o nich rozmawiamy ??? Czy kazdy czuje sie na silach zeby rozmawiac o muzyce zwlaszcza jak jest otoczony przez stare wygi ???
    To teraz aby zobrazowac lepiej problem przeloze go na fikcyjna impreze "italo" - jak kazda inna impreza, ale z nastepujacymi zasadami:
    - wolno tanczyc i rozmawiac na tematy muzyki- nie wolno jesc, pic, palic - to nie jest zwiazane z muzyka- nie wolno rozmawiac o uczestnikach imprezy i ich prywatnych problemach, chyba ze dotycza muzyki lat 80 tych
    Ciekawi mnie ile osob wpadajacych na taka potancowke wytrzymaloby ??? Mlody narybek, ktory byc moze nie zna tej muzyki szybko ucieknie, bo nie bedzie mial wspolnych tematow z reszta uczestnikow.
    Wydaje mi sie, ze administratorzy jako straznicy dobrego samopoczucia uczestnikow powinni interweniowac tylko w razacych przypadkach zaklocania porzadku (spam, obrazanie) - a kobiety niech tam sobie klikaja o kosmetykach, dzieciach czy faceci o samochodach lub innych zabawkach  jesli akurat brakuje weny na dyskusje o muzyce lat 80 tych.


    Tytuł: HEHE popieram w 100% n/t
    Wiadomość wysłana przez: DJComandor 22-10-2005 01:10:24


    Tytuł: Re: To CALKOWICIE nie o to chodzi !!!
    Wiadomość wysłana przez: NetManiak 22-10-2005 02:10:13
    HEHE, nikt do nikogo nie ma pretensji o offtopiki na czacie. Jesli tak potoczy sie swobodna dyskusja osob tam zebranych, to NIKT nie bedzie widzial w tym nic zlego. Nie o to chodzi. Problem wynikl z tego, ze pewne osoby wykorzystuja czat jako sposob na prywatna komunikacje. wchodza sobie na niego i niezaleznie czy ktos tam jest czy nie , gadaja sobie we dwojke na kanale albo wspolnym albo prywatnym, majac wszystkich w glebokim powazaniu (nie witajac sie i nie zegnajac chociazby). I jak wtedy sie czuja osoby, ktore przyszly na czat po to by pogadac sobie SWOBODNIE ze wszystkimi uczestnikami? Nie wiem, moze jestem przeczulony, ale dla mnie jest to krepujace, gdy obok mnie stoi dwoch ludzi, zerkaja na mnie i cos sobie szepcza pod nosem, albo (to juz przyklad z zycia wziety) - na wywiadowce u mojego syna mam zawsze takie dwie baby ktore sobie gadaja ze soba, nie zwazajac na to ze to nauczycielka akurat mowi, i ze inni rodzice to ja wlasnie chca sluchac, a gadanie tych bab to uniemozliwia.  Dla mnie te wywiadowki to przez pieprzone baby zmarnowany czas - wogole nie jestem w stanie skupic sie na uslyszeniu tego co chcialem uzyszec , specjalnie przychodzac na zebranie...

    Pytanie wiec jest takie: czy takie "prywatne" traktowanie czata jest wedlug Was sprawa naturalna, nie przeszkadzajaca w uzytkowaniu czata zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem? Oczekuje wypowiedzi od osob , ktore tego czata uzywaja, a nie od teoretykow, ktorzy wogole nie czuja o czym ja pisze... Moze ja, Avena i Rafalo jestesmy po prostu przeczuleni i powinnismy sobie darowac komentowanie tego typu zachowan i do nich sie dostosowac? Nie wiem... Zalezy mi na tym, by czat byl kolejnym miejscem sluzacym dobru NAS WSZYSTKICH, a nie by bylo bezmyslnie wykorzystywane przez niektore osoby, byc moze nieswiadome iz innym moga w ten sposob wyrzadzac przykrosc... Uwzglednijcie to prosze iz pierwszenstwo interesow tak na forum jak i na czacie powinny miec osoby i tematy z nimi zwioazane, dla ktorych powstaly, a dopiero pozniej moga byc wykorzystywane do innych celow. Inaczej miejsca te straca swoj charakter i stana sie kolejnym budrelem typu onet.pl czy inne miejsca masowych spotkan... Jesli tego chcecie, to nie ma sprawy, przejdzcie tam, a top80.pl zamykamy... nie zamierzam marnowac swego czasu energii i pieniedzy na to, by ktos to wszystko mial w glebokim powazaniu w imie wlasnych interesow


    Tytuł: Re: To CALKOWICIE nie o to chodzi !!!
    Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 22-10-2005 07:10:11

    powtorze tylko jeden zwrot przytoczony przez "pewna" osobe na poczatku wont-ku :
    "...Czat Cyberiusz czy inny tam jakiś czat..."
    przeciez tu wyraznie widac lekcewazenie !
    wyeksponowany to kwadratu tumiwisizm tej osoby nie traktuje tego miejsca jak my.
    jest to zwyczajnie jakis tam sobie czat.
    to tylko my sie podniecamy, bo to NASZ
    dlatego proponuje zamknac dojscie tej jakiejs tam osoby do dojscia na tego miejsca.
    zawsze moze sobie poczatowac na jakims innym tam czacie jakich wiele w necie!
    dj el di@blo


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: Nieznajoma 22-10-2005 10:10:10

    Żałuje że jesteś tak nie wychowany.Te wszyskie epitety pod moim adresem są odzwierciedleniem tego jaki jesteś.Przeraża mnie fakt że tacy jak ty sa tolerowani przez innych.Mam wielka ochte wygarnąć ci kilka słówek ale zrobiłabym to w cztery oczy.Jedno ci powiem jestem Kobietą jesli w to watpisz i skoro tak się do mnie zwracasz to jesteś pacanem (to delikatne określenie).
    Mam pytanie do innych Kobiet ,które sa na forum co myslicie o męzczyźnie, który nie potrafi szanować kobiet i śle takie epitety ????
    djeldiablo napisał(a):
    >
    > nieznajoma buraczko ! (to zenska forma buraka)
    > (...) moze ja jestem pusty  ty w przeciwienstwie do mnie pewnie jestes pelna heheheeeee
    > (...) jesli ja jestem prostakiem, to o tobie mozna powiedziec tylko jedno : garbus.
    > (...) twierdzisz, ze jestes dziewczyna - smiem watpic heheeheeee (a jesli nawet, to chyba na poziomie dojarki z pgr-u)
    > (...) okreslenie "walic" stosuje sie tez do kopulacji, smutne, ze tobie to tylko kojarzy sie z koniowaniem...ale to pewnie wychowanie w panstwowych gospodarstwach rolnych obciazylo cie deczko
    > (...) "czlowieczek malutki" heheheeeee dobre, ty pewnie jestes jakas olbrzymka !
    > (...) nie wiem, jakich masz facetow na marginesach, ale jak lubisz zygac, to se postaw lusterko na stole, jak jesz heheheeee
    > to tyle dla wesolosci, a teraz merytorycznie :
    > KOBIETO ! (nadal smiem w to watpic
    > jestes niekumata i bezczelna !
    > wlazisz z butami na funkcjonujacy od dawna czat, na ktorym zwyklo sie przestrzegac pewnych form i norm. uzurpujesz sobie prawo nie tylko do tego, ze uzywasz go wylacznie do swoich prywatnych pogaduszek (wylacznie !!!); w dodatku olewasz gosci i na koniec wreszcie plujesz na gospodarzy.
    > to jak do di@bla mam cie traktowac ????
    > gdybys TY miala te kulture, ktorej odmawiasz mnie i przy okazji wszystkim mieszkancom stolicy, dawno bys spakowala widly (albo miotle) i odleciala w sina dal. bo na twoje usprawiedliwienie albo przeprosiny na pewno nie ma co liczyc.
    > (na odlot chyba tez nie).
    > no to sie wal
    > dj el di@blo


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro? do nieznajomej
    Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 22-10-2005 10:10:30

    a kogo TY szanujesz ? ani mezczyzn ani kobiet, nikogo chyba poza sama siebie...
    latajac sobie po czacie Cyberiusza jak smrod po gaciach, olewajac uczestnikow (a gdy sie ciebie napomina, to stac cie tylko na wyjezdzanie z tekstami o nizszosci stolicy wobec wielkopolski...) to wlasnie dla mnie jest BURACTWO.
    ja nie zaluje, ze TY jestes tak wychowana - po prostu mi to zwisa.
    ale denerwuje to innych uzytkownikow czata, skad bowiem wzialby sie ten wont-ek i komentarze do twojego sposobu traktowania innych ?
    moje epitety pod twoim adresem odzwierciedlaja jedynie MOJ stosunek do CIEBIE.
    zdarza mi sie reagowac inaczej, kiedy trafie na normalnego partnera w dyskusji. ty nim nie jestes.
    na rozmowe z toba w cztery oczy albo cztery litery nie mam jakos ochoty.
    na koniec wreszcie wolanie na puszczy o opinie innych kobiet tutaj : czemu nie liczylas sie wlasnie z opinia innych kobiet, smendzac sie po czacie ???
    czesto byly tam obecne, ale przez ciebie niezauwazane i OLEWANE.
    i ty teraz liczysz na ich pomoc ?
    jestes tragicznie zenujaca.
    dla mnie na zawsze pozostaniesz niznajoma wlasnie...gdzie tam jakas.
    dj el di@blo (maly czlowieczek)


    Tytuł: Ale mimo wszystko warto sie zastanowic
    Wiadomość wysłana przez: HEHE 22-10-2005 11:10:04
    Ok - troche to zmienia postac rzeczy, ale tak jak to bywa w malzenstwie w kwestii "golono"/"strzyzono" pozostane za tym, aby jednak w tej sprawie nie ingerowac:

    Znowu podam jako przyklad impreze "Italo" - zalozmy ze jest ona otwarta i moze kazdy na nia wejsc i zalozmy ze bawia sie na niej forumowicze (czyli jakos wszyscy sie znaja). Jest sobotnia noc - kazdy szuka ciekawych przygod, nowych wrazen i na taka impreze przypadkiem trafila para (lub wieksza grupka) ludzi nie zwiazana z forum, nie znajaca wogole klimatow imprezy. Nie wychodza jednak, bo zaciekawil ich klimat miejsca oraz ten stworzony przez uczestnikow. Nie rozmawiaja z nikim, bo moze przyzwyczajeni do masowych imprez nie sa w stanie nawiazac z kimkolwiek rozmowy a do tego moze wogole nie obracaja sie w tematyce poruszanej przez uczestnikow - no i takie osoby tylko miedzy soba wymieniaja poglady tak, ze nikt nie slyszy. No i pytanie - czy teraz powinien pojawic sie "szeryf", ktory powie "bawcie sie jak reszta albo wypad" czy zostawic ich w spokoju - niech poczuja klimat, niech uslysza wiecej muzyki i niech zobacza jak sie bawia "italomaniacy"???
    Ja mysle, ze powinni zostac, a "szeryf" niech ich doglada, bo rownie dobrze moga sie okazac niechetni temu klimatowi i beda w stanie wywolac "zadyme".

    No i wroce do samego czatu - a czy ludziom stad nie zdarzylo sie wejsc na czat, nie odzywac sie na publicznym kanale tylko miedzy soba klikac ??? Sa tu chyba tez malzenstwa, czy inne zwiazki ktore znaja ten czat i im jest wygodniej z niego skorzystac niz z GG.

    Mysle, ze trzeba czasami trzeba wyluzowac

    Pozdrawiam


    Tytuł: Re: Ale mimo wszystko warto sie zastanowic
    Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 22-10-2005 12:10:54

    jesli jakas para przypadkiem trafi, to inna sprawa
    ale jesli ta para notorycznie wybiera sobie wlasnie takie regularne imprezy dla swojej prywaty ?
    to nie tylko szeryf, ale i cala wioska by ich przepedzila juz dawno
    dj el di@blo


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro? do nieznajomej
    Wiadomość wysłana przez: Nieznajoma 22-10-2005 14:10:03

    Wiesz myslę że jesteś naprawdę żenujący, jeszcze trochę a ksiącke napiszesz na mój temat a podobno nie zansz mnie.Żal mi cię teraz przynajmiej wszyscy wiedzą jaki jestes naprawde , co potrafisz, jak sie odnosisz jak coś luk ktoś ci nie pasuje.
    Brawo pokazałeś swoją prawdziwa stronę-GRATULUJE.
    Możesz sobie pisać o mnie co chcesz ale ostrzegam co za duzo to nie zdrowo!!!!!!.
     


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro? do nieznajomej
    Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 22-10-2005 15:10:24

    juz ci napisalem , co masz ze soba zrobic, panno walecka
    jaki ja jestem, o tym wiedza WSZYSCY, ktorzy tu troche dluzej zabawiaja.
    nie probuje sie krygowac.
    dla inteligentnych jestem przyjemny, dla durni chamem
    wiec juz chyba wiesz, za kogo cie uwazam
    to jest moja prawdziwa strona
    strasznie sie twoich ostrzezen boje, bede uwazal
    dj el di@blo


    Tytuł: Re: Ale mimo wszystko warto sie zastanowic
    Wiadomość wysłana przez: jasiu80 22-10-2005 19:10:30
    Są inne sprawy o wiele wazniejsze. Ale ujela mnie  bezodzewna mowa jednego pana !!djeldiablo Dla mnie jestes aroganckim chamem  .Twoje miejsce to Klepisko Tam mozesz sie  wykrzyczeć !!!!Prostaku .Wydoiłeś krowy,swinie nakarmiłeś,pola za oralś To lecisz .Teraz na klepisko bo tam graja Kukuła disco Tam jest twoje miejsce.Tak przeglądam twoje  posty  Dziwna  kreaturo,na forum i wychodzi z nich mi to!!preg_replace('/(.{39})/u', '$1 ', 'DURNY.JESTEM.EGOISTA.LUBIE.DRAŻNIC.ISKRZYĆ.ANTYSPOŁECZNY.BŁAZEN.LEKKOMYŚLNY.OBWIEŚ.To') jest własnie twój nick Ty  i nadęty  Wole.Wiesz co Ja ciebie.Pierdo...../? Spadaj z forum i chociaz miałbyś szacunek dla kobiet ty  ćiołku .Sam sie ukrywasz na czacie i wchodzisz po róznymi dziwnymi nickami .Sprawdzilem to? Widze ze lubisz sie droczyc,walczyc pokazywac wladze.A z wykrztalcenia jesteś jak mi doniosly pewne osoby tylo ROLNIKIEM
    Gdy życie Ci zbrzydnie i stanie się piekłem, wsadź łeb do kibla i walnij się deklem.djeldiablo

    UWAGA! Początek Twojego numeru zostanie zmieniony na 0609, ponieważ używasz swojego aparatu wyłącznie do samych sprośnych rzeczy!A nie 666


    Tytuł: Re: Do DJEL Di@blo i NIEZNAJOMEJ.
    Wiadomość wysłana przez: Wojo 22-10-2005 19:10:51

    A jeszcze jakiś czas temu tak ładnie się wam układało.Pamiętacie to zdjęcie aż łezka się kręci
                 POZDRO!


    Tytuł: Re: Jasiu
    Wiadomość wysłana przez: NetManiak 22-10-2005 19:10:01

    jasiu80 napisał:

    > Spadaj z forum

    milo mi ze mamy na forum nowego admina  Gratuluje Jasiu!
    Napisze Ci cos... Choc djeldiablo narusza regulamin uzywajac epitetow w stosunku do Ciebie, jednakze Twoje zachowanie przekracza wszelkie ramy. Ani przez chwile nie ustosunkowales sie merytorycznie do tematu poruszonego w tym watku. Jedyne na co sie zdobyles , to logowanie sie jako "nieznajoma", a pozniej szafowanie twierdzeniem, ze diablo napadl swoja wypowiedza KOBIETE... nie wiedzialem ze uwazasz sie za kobiete...
    Jesli do Ciebie nie docieraja pewne rzeczy po dobroci, to napisze Ci jedno: Za kazde naruszenie regulaminu czata i forum bedziesz od teraz bez ostrzezenia wykopywany. A jesli to nie poskutkuje, to bede musial powziac bardziej stanowcze kroki.



    Tytuł: do kolegi HEHE i nie tylko, nakreślam jeszcze raz istotę sprawy
    Wiadomość wysłana przez: Rafalo 22-10-2005 19:10:37

    Witaj HEHE
    bardzo dziękuję, że wziąłeś udział w tym wątku.
    Jednak mam wrażenie, że nigdy na czacie Cyberiusza nie byłeś. Stąd istota Twoich wypowiedzi. Pozwól, że nakreślę Ci kilka faktów.


    Rzadko się zdarza, aby na tym czacie rzeczywiście ktoś naciskał aby rozmawiać tylko o Italo lub Euro Disco. Z reguły muzyka jest ostatnim tematem, który na umór wałkujemy.


    W rzeczywistości jest wręcz odwrotnie. To nowe osoby wpadające na ten czat (przyciągnięte jego nazwą) pytają stałych bywalców o różne nagrania i szukają informacji, ba, wiele osób trafiło na nasze forum właśnie poprzez czat i do dziś z nami pozostało.

    Na czacie rozmawiamy o wszystkim, o naszych problemach, o naszych punktach widzenia na różne sprawy. O samej muzyce gadamy najcześciej podczas jakichś ciekawych audycji w naszym radio.
    Jednak zachowanie pewnych osób z ostatnich tygodni źle odbierane jest zarówno przez nas Opów, jak i wielu stałych użytkowników czata. Taka ignorancja całego ogółu przez jedną "parę" nie budzi wcale zawiści (jak to oni twierdzą) ani też nie wzbudza ciekawości. Chodzi bowiem o zupełnie inną sprawę.
    W naszym ulubionym miejscu zwanym czatem Cyberiusza spotykamy się jako zgrana paczka i przecież zawsze z przyjemnością w naszym towarzystwie witamy nowe twarze, chętne pobyć razem z nami.


    Nagle pojawiają się w naszym gronie osoby, którym wcale na tym nie zależy aby z nami rozmawiać, nie witają się z nami ani się z nami nie żegnają, a siedzą z nami jakby przy jednym stole. Atmosfera czata zaczyna wtedy tracić na swym uroku a ludzie, którzy traktują się jak kumple tracą swobodę wypowiedzi i swoje luzactwo gdy ktoś taki chce być wśród nas a jednocześnie chce mieć nas w dupie a na nasze zagajenia z wielką łaską po 30 minutach odpowiada cytuję: "odwalcie się, spadajcie".


    Mam nadzieję, że teraz wielu nie bywających na czacie zrozumie o co nam chodzi. Bo przecież nie jest to ani nagonka ani "wojenka" ani też szkalowanie. Chcemy przedstawić nasz punkt widzenia i poznać Wasz.


    Tytuł: Re: Do DJEL Di@blo i NIEZNAJOMEJ.
    Wiadomość wysłana przez: jasiu80 22-10-2005 19:10:51
    Zobaczcie jak wygląda  Obwieś


    Tytuł: do Jasia
    Wiadomość wysłana przez: Top80 22-10-2005 19:10:10

    Jasiu
    czy do ciebie nic nie dociera????
    wiemy o twoim podszywaniu się pod nieznajomą na forum, czemu nadal udajesz jakby nic się nie stało??
    po kolejnym ostrzeżeniu, znów łamiesz regulamin!
    niestety musimy cie zbanować


    Tytuł: Re: do Jasia
    Wiadomość wysłana przez: Ruchomy_cel 22-10-2005 20:10:25

    OLEJ GOŚCIA I JEGO POSTY PO JASNĄ CHOLERE DAJESZ SIE PROWOKOWAĆ ??
    LUDZIE TRZYMEJTA MNIE BO NIE WYTRZYMAM.
    poz ruchomy



    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 22-10-2005 20:10:19

    zostalem doslownie zbombardowany na gg przez sporo osob pytaniami, dlaczego nie odpowiadam na posty jasia80 ?
    no to odpowiadam:
    jasiu80 napisal : dla mnie jestes aroganckim chamem.
    zgadza sie jasiu80/nieznajoma - dla ciebie jestem. i ciesze sie z tego.
    dj el di@blo


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: Ruchomy_cel 22-10-2005 20:10:04

    djeldiablo
    Wychamuj !!!!! proszę


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 22-10-2005 20:10:14
    jak juz, to wyhamuj - to od hamulca...no, chyba ze masz zamiar ze mna sie troche pochamic


    Tytuł: Re: do Ruchomego-celu
    Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 22-10-2005 20:10:28
    wlasciwe to se odpusc, przeczytalem teraz twoja wzmianke na temat olewania goscia....i to ja cie olewam


    Tytuł: Re: Miło mi :)) (n/t)
    Wiadomość wysłana przez: Ruchomy_cel 22-10-2005 21:10:34


    Tytuł: Re: Czat - wspolne czy osobiste dobro?
    Wiadomość wysłana przez: Artur_Martini 23-10-2005 00:10:19

    Post którego w połowie powinno sie usunąć - gadka na poziomie budki z piwem nie mająca nic wspólnego z zasadniczym wątkiem autorstwa Top80. Konkluzja jest jedna - na pohybel tym którzy nie mają za grosz kultury osobistej !!! Zastanawiam sie jak Ci ludzie funkcjonują w realu - gdzie codzienność wymusza najprostszy zwrot "dzień dobry"  "cześć"  czy choćby "pocałuj mnie w dupę" ...


    Tytuł: Re: do Ruchomego Celu
    Wiadomość wysłana przez: vinyl_45 25-10-2005 11:10:08
    Witam. Przeczytalem caly watek i smiac mi sie chce z niektorych czytelnikow, ktorzy czytali chyba to samo co ja, ale jakby nie rozumieli , co czytaja.
    Pomimo ze Admini wyjasniali sprawe parokrotnie nadal jakos malo kto napietnowal postawe tej Nieznajomej i Jasia. A przeciez sprawa jest prosta. Jak sie gdzies przychodzi, to powinno sie witac. Inaczej to wyglada, ze sie towarzystwo olewa. Wiec kto tu jest chamem ?
    A postawa Ruchomego Celu jest typowa dla satelitow.
    Jego komentarz "olej goscia" sam w sobie jest prowokacja.
    R.C : Ja tez uwazam, ze cie ludzie powinni trzymac. Bo albo sam sobie, albo ktos tobie moze zrobic niechcacy krzywde ha ha ha.
    I wtedy na zawsze pozostalbys Nieruchomym Celem.
    Pozdrawiam
    vinyl45