TOP80.PL

KLASYCZNE => Ogólne => Wątek zaczęty przez: Siwy666 22-02-2006 13:02:01



Tytuł: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Siwy666 22-02-2006 13:02:01
Chcialbym zapodac temat dotyczacy Waszego pierwszego sprzetu grajacego.
Na jakim to sprzecie sluchaliscie pierwszych nagran?
Ja zaczynalem od magnetofonu szpulowego, 1-scieszkowego, ZK-120 o ile dobrze pamietam. Oczywiscie mono. A Wy?


Tytuł: dokładnie taki sam
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 22-02-2006 15:02:50

pierwszy magnetofon jaki znalazł się w moich szponach to właśnie ZK 120
http://www.radio.bialystok.pl/antena/radioapel/ZK120TGBielicka500.jpg


Tytuł: Re: dokładnie taki sam
Wiadomość wysłana przez: Motyl 22-02-2006 15:02:49
Thomson MK-122, leżący mały kaseciak, mono ofkors...Do tego radio mono Narew - to był mój pierwszy "zestaw", rok 1984
W 1986r zestaw "cudownie" zamienił się w amplituner Tosca 303 z kolumnami Tonsilu 40W oraz decka stereo Magmor 1205 (a zaraz potem Finezja).
Potem to juz nawet nie zliczę tych sprzętów...

A cieszyło toto wszystko 100 x bardziej, niż dziś najlepsze japońskie cudeńka...




Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Power 22-02-2006 15:02:04
abosulutnie w moim przypadku bylo tak samo


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Power 22-02-2006 15:02:31
oczywiscie mam na mysli ZK 120 ktory jest jeszcze na chodzie z ok 40 tasmami szpulowymi


Tytuł: Re: dokładnie taki sam
Wiadomość wysłana przez: mobor 22-02-2006 16:02:45

Dzis są cudenka ...tyle ze przestałybyć japonskie
Ja startowałem na MK-125 (o ile pamietam) - dokladnie ten sam magnetofon miał Laskowik na pasku podczas wielu swoich show w poznanksiej auli
zasilany na 6 baterii R-20 lub wkladany w miejsce bateriii zasilacz (był nie do zdobycia )
Mialem tez MK-232P automatic, pozniej monofonicznego Kasprzaczka - standardzik
Pierwsze "stereo" usłyszałem dopiero w 1997 roku


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Falcon 22-02-2006 16:02:34
Ja tam zaczynałem od radiomagnetofonu WILGA RM-301 (mono)


Tytuł: Re: dokładnie taki sam
Wiadomość wysłana przez: Martini_Martinez 22-02-2006 17:02:54
MK 232p automatic - to tez i moj pierwszy sprzet kasetowy - co prawda ten na fotce to model MK 232 automatic GRUNDIG, moj zas mial literke "p" obok numeru i nie posiadal oznaczen grundiga, niemniej jednak wielu z nas mialo tez wersje grundiga...


Tytuł: ...a tu polski nie do konca odpowiednik :o)
Wiadomość wysłana przez: Martini_Martinez 22-02-2006 17:02:11


Tytuł: Re: dokładnie taki sam
Wiadomość wysłana przez: Siwy666 22-02-2006 17:02:12
Dokladnie taki sam jak byl moj. Az lza w oku sie kreci, jak czlowiek sobie wspomni kawalki puszczane z niego. A jak sobie przypomne te ciagle ustawianie glowicy. Skonczylo sie tym, ze pewnego razu wylecial przez okno. Potem mialem tez szpulowca ale dwusciezkowego - na tamte czasy wypasik. 


Tytuł: Re: ...a tu polski nie do konca odpowiednik :o)
Wiadomość wysłana przez: Power 22-02-2006 17:02:08
to grundig byl moim nastepna zabawka, ale ja mialem i mam, takze na chodzie wersje z radiem


Tytuł: Re: dokładnie taki sam
Wiadomość wysłana przez: Siwy666 22-02-2006 17:02:58

Czy pamietacie, ze pierwsze szpulowce chodzily na lampach? To bylo cos.
Potem weszly kaseciaki. Takiego tez mialem. To chyba rodzina MK.




Tytuł: Re: dokładnie taki sam
Wiadomość wysłana przez: VM-Rexor 22-02-2006 17:02:27

Dokładnie
Były modele ZK 120T  - tranzystorowy  i ZK 120  - lampowy - gdzieś jeszcze leżą u mnie strzępki schematów ideowych obu modeli


Tytuł: Re: dokładnie taki sam
Wiadomość wysłana przez: Power 22-02-2006 18:02:49

ta najwazniejsza lampa to tak ktora pokazywa poziom dzwieku przy nagrywaniu


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Siwy666 22-02-2006 19:02:43

I jeszcze dwa egzemplarze, ktore kiedys u mnie graly:
Kapral i Kasprzak



Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Siwy666 22-02-2006 19:02:35

Radiomagnetofon Kasprzak.


Tytuł: Re: dokładnie taki sam
Wiadomość wysłana przez: mobor 22-02-2006 19:02:35
to MK125 na licencji Thomsona - wersja po liftingu. Moj egzemplarz pochodził z pierwszej wyprodukowanej partii - miał przyciski pokryte brązowa okleiną /"tapetą"/ maskownica głosnika miała srebrny kolor - była metalowa..


Tytuł: Re: dokładnie taki sam
Wiadomość wysłana przez: mobor 22-02-2006 19:02:20
tzw - kocie oko - hehe


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: mobor 22-02-2006 19:02:08
wilga to MK-232 tyle że z radiem


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Krzys-pl 23-02-2006 03:02:49
Witam.
ja zaczynałem zapis nagran na szpulowcu "Uwertura Stereo" wraz z "Amator 3 Stereo" (ech te listy trojki , potem rodzice, a wlasciwie ojczym zmienil na M 2405 S ( do dzis mam sprawnego) - to mialo kopyto, przy zapisie z wyjsciem na kolumny  podpinalem Kasprzaka RM 222 (regulacja tonow  i jazda na calego, na kanal trzy kolumny (wysokie,srednie, i niskie, wszytsko samorobka z radioelektronik czy tez radioamator ) w sklepach jakos nie bylo "kolumn"

Jak juz troche podroslem hmmm... chyba jak zdalem z 7 do 8 klasy moja Ciocia dala mi w prezecie zajebiste radyjko "Merkury", plus kolumny ZG 30 (do dzis mam te kolumny)
Model tego amplitunera był robiony na eksport - zielone podswietlenie aluminiowe galki, bajerem byly sensory szt.4, heh a programow bylo chyba 3 ,  "ambiofonia" ale jakos w naszym kraju jej nie slyszalem  moc 2 x 20 wat oparta na STK 077 a modele na kraj na GML 025 i to bylo rozsadne rozwiazanie bo kupno koncówki mocy STK dość ze graniczylo z cudem to cena byla zajebista !! ( mozna bylo se kupic nowy ampli za jedna koncowke:-) 
Nastepnie do kompletu dolaczyl radiomagnetofon RMS 404 z Kasprzaka, kurde jak mu sie fajnie LED-y swiecily!!!, w miedzy czasie mialem roznej masci decki wzmaki gramofony i tunery, czasem znajomi dawali do naprawy to sie testowalo mozliwosci sprzeta

Do dzis choruje na WS 303 lub 505 oraz na szpulowca "Koncert" ( jako mebel  

Nie zapomne jak jakis czas temu przeprowadzalem konserwacje sprzetu Ciotki ( sprzet ma jakies 20 lat !!! taki sobie skladak)
czekała mnie wymiana kondesatorów, potencjometrów, membran itp. itd.)
 
Przed cala naprawa dokupilem srebny cd player Sony (kuzwa jakie te srebne byly drogie)
jak to wszystko zagralo ... to z membran nie bylo co zbierac  


Po dwoch tyg. odpalilem wszystko, Panie i Panowie jak to pieknie zagralo !!! ten moj je*** japoniec
Tech-nic-s nie wart za 2900 zł to sie na h** nadawal (sie go szybko pozbylem     

I to tyle opisu

(fotki z netu)

Poz... Krzys







Tytuł: U mnie podobnie
Wiadomość wysłana przez: VM-Rexor 23-02-2006 09:02:44
po szpulowcu "120T" też była "Wilga" i dzięki temu kaseciakowi poznałem co to jest ItaloDisco  (klimaty typu wszyscy śpią a ja z radiem pod kołdrą - szkoda, że nie było wyjścia słuchawkowego)


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: mobor 23-02-2006 12:02:13

powiedzmy sobie szczerze - to jest MAŁY KASPRZAK
Duży - to było już porządne pudło  - w 1986 roku kosztował całe 20000zł przy sredniej pensji bankowca wynoszącej wówczas 13000zl


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: mobor 23-02-2006 12:02:01

Ja mailem ampli AIDĘ na GMLach - 10Watt w sinusie na kanał
STK pakowali do TOSKI - tam było cos ok 30-40 Watt/kanał
PS wiekszosc sprzetu na zdjeciach była swego czasu w moich łapkach (np radio Amator) Szczytem marzen był jednak wówczas ZODIAK ....


Tytuł: A pamiętacie taki wynalazek ?
Wiadomość wysłana przez: VM-Rexor 23-02-2006 12:02:20
Pionier stereo 2x3W - głośniki nie wytrzymały próby czasu, ale sprzęt działa do dziś


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Motyl 23-02-2006 12:02:35
nie, Tosca miała 2x20W ...Oczywiście "prawdziwe" 20W, a nie jak teraz podają jakies cudaczne W idące w setki, a nieraz tysiące...


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Edmund_Dantes 23-02-2006 15:02:38

Witam
Magnetofon szpulowy M1417 S 'Uvertura" i monofoniczne radio tranzystorowe JOWITA 2
Pozdrawiam
Edmund Dantes


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: mobor 23-02-2006 15:02:10

A mozliwe- ale była na STK - na bank
Ale widzisz- wtedy podawali moc sprzetu uczciwie- w przeciwienstwie do szopek odstawianych na dzisiejszych półkach sklepowych gdzie kolumna 20x15x20cm z glosnikiem basowym na cienkim resorku ma przyklejoną naklejkę 600 W...


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Power 23-02-2006 17:02:52
a teraz moze nie samym sprzecie, ale o nazwach jakie towarzyszyly modelom naszych rodzimych magnetofonow, odbiornikow radiowych i telewizyjnych, zastanawialiscie sie kiedys skad sie braly te nazwy ? oprocz tego ze z glowy


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: mobor 23-02-2006 19:02:06

Ja miałem JOWITĘ 2 tyle że IC - czym się różniła ? Miała gnata zamaist tranzystorów na koncówce mocy
Poza tym- pamietam przygoty z "precyzerem" oraz tekst z instrukcji obsługi mówiący o "ukrytych śrubach by użytkownik bez potrzeby nie rozkręcał radioodbiornika"


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: AndYanek 23-02-2006 20:02:58
U mnie pierwszy byl magnetofon szpulowy-nie pamietam jaki bo byly to lata 70-te i radio "pionier" na ktorym to moj starszy brat lapal radio lichtenstein:)potem byl "kapral" i radio "lena" juz bardziej do osobistego uzytku.w latach sredniej szkoly mialem ZK 140T.a w 1989 odkupilem od kolezanki radio "merkury" i podpialem glosniki "alton 70"-to dopiero byl wypas!!glosniki mam do dzis a radio gdzies w garazu jeszcze chyba?/ sie podziewa......ech:(


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający ...
Wiadomość wysłana przez: bozetti_(Andreas) 23-02-2006 20:02:31
to gramofon Unitra Fonica WG 414: http://www.radiomuseum.org/r/zaklady_unitra_fonica_wg_414wg41.html


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający ...
Wiadomość wysłana przez: mobor 23-02-2006 23:02:10

Ło kurde- też miałem !!
Najlepsze było mechaniczne ramię sterowane 10cm suwakiem..Talerz napedzany był bezposrednio z silnika o ile pamietam..Dostep do wnetrza był przez sciagniecie stalowego talerza...
Miałęm to cos jako szczeniak w latach 70-ych...dopiero 10 lat pozniej znalazłem kogos kto sprzedał mi BERNARDA (ówczesny wypas) za 25 tysiecy  (taka była cena nowego-ale dostać go - to był problem)


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Siwy666 24-02-2006 07:02:40
Masz racje. Ja za swojego dalem cale 19700 zl.
Ale za to jaka byla radocha! Przy zakupie dzisiejszego sprzetu, juz sie tego nie przezywa.


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Siwy666 24-02-2006 07:02:03
A pamietacie te wieczne problemy z czyszczeniem glowic przy magnetach. Ja stosowalem zapalke, wate i nieodzownie spirytus salicylowy (o ile wczesniej ktos nie wypil . A jak tasmy wtedy sie rwaly!


Tytuł: Re: CHodzi chyba o radio Luksemburg
Wiadomość wysłana przez: Siwy666 24-02-2006 08:02:12
Andyjanek.
Twoj brachol sluchal chyba radia Luksemburg, a nie Lichtenstein. Latalo sie po calym domu, zeby zlapac fale i w miare czysto sluchac ich muzy. Na Luksemburgu pierwszy raz uslyszalem i nagralem na kasieciaku Modern Talking. A pozniej te nagrania krolowaly na naszych dyskotekach. Dobre kawalki ID lecialy na Luksemburgu zawsze pozno wieczorem.


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Gizmo121 z pracy 24-02-2006 10:02:44
taśmy sie rwały bo czyściłeś salicylem ..czystym spirytusem( a najlepiej technicznym ) należałoby wyczyścić i trochę poczekać do czasu odparowania.


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający ...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo121 z pracy 24-02-2006 10:02:27

Małe sprostowanie do linku...Unitra - Zakłady Radiowe im.M.Kasprzaka nigdy nie były
producentem wspomnianego gramofonu. Producent to łódzka Fonica 


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Siwy666 24-02-2006 10:02:14
Wiem Gizmo, ze spirol musial najpierw odparowac (ile razy z braku srodka wodnego stosowalo sie zwykla chusteczke) ale rwanie tasmy czesto nastepowalo z przyczyn technicznych jak np. wkrecenie tasmy.


Tytuł: Re: U mnie podobnie do VM-Rexora
Wiadomość wysłana przez: CICHA 25-02-2006 20:02:19
Moja pierwsza Wilga. Aż mi się łezka w oku zakręciła. Pozdrawiam


Tytuł: Re: ...a tu polski nie do konca odpowiednik :o)Do Martiini_Martineza
Wiadomość wysłana przez: CICHA 25-02-2006 20:02:25
A ten magnet to już drugi mój w życiu, ale mój miał kolor biały.


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Zenobi 01-03-2006 11:03:08
Szpulowiec ZK-146 STEREO + Amplituner AMATOR STEREO DSS-101.  Sprzet ojca, ale pouzywal kilka lat i przestal sie nim interesowac. Wtedy ja przejalem ten sprzecik i zanioslem do serwisu. Naprawili co trzeba, wyregulowali, nasmarowali i sie nagrywalo rozne fajne rzeczy.  Do dzis mam szpule, tylko nie ma na czym odtwarzac. Magnetofon juz nie dziala. Pekla plytka drukowana. Jedyne wyjscie to chyba zakup nowego.


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: mobor 01-03-2006 18:03:48
Spokojnie Zenobi - w tych starych klamotach płytki drukowane idzie naprawic- to nie są wielowarstwówki jak w nowych sprzetach... Wystarczy odrobina cierpliwosci, troche zdolnosci manualnych...i sprzet (lutownica, cyna, miedziany drucik - mile widziany multimetr cyfrowy - chocby taki za 10zl z marketu)


Tytuł: Re: Moj pierwszy sprzęt grający
Wiadomość wysłana przez: Krzys-pl 01-03-2006 18:03:00

Zenio, jak bedziesz w moich okolicach to podrzuc te tasmy, zobaczymy cos tam nagrywal na tych szpulkach
A jak masz duzo sily to wez tez tego szpulowca na 99% da sie to naprawic