Tytuł: Re: Trochę humoru na dobry początek tygodnia ;) Wiadomość wysłana przez: Artur_Martini 10-07-2006 11:07:44 Po męczącym dniu, spracowany pszczelarz kładzie się do łóżka. Po chwili dobiega go głos żony: - Kochanie, pobzykamy się? - A jebnąć Ci ?! -------------------------------------------------------------- O czwartej nad ranem u Profesora dzwoni telefon. Profesor zaspany odbiera telefon i słyszy: -Śpisz ? -Śpię odpowiada zaspany. -A my sie *** jeszcze uczymy!!! -------------------------------------------------------------- Tata, mama i synek stoją przed budką z lodami. Tata zamawia lody czekoladowe, mama waniliowe. Potem ojciec z rozmachem trzaska synka w głowę i pyta: - A ty jakie chcesz, Wielki łbie? - Dlaczego pan go tak wyzywa?! - pyta oburzona starsza pani, która stoi obok. - Są trzy rzeczy w życiu, które facet chce mieć - mówi mężczyzna. - Po pierwsze: duży, fajny samochód. Proszę spojrzeć tam, na parking. Oto mój Mercedes. Po drugie: wielki, wygodny dom. Widzi pani tamtą willę na wzgórzu? Jest moja. A po trzecie: fajną kobietę z ciasną cipką. I taką też miałem, dopóki Wielki łeb się nie urodził! -------------------------------------------------------------- Rozmawia dwóch mężczyzn. - Ja podczas stosunku zakładam swojej kobiecie maskę gazową - mówi jeden. - Ale po co? - pyta kolega. - Po pierwsze, nie muszę oglądać jej twarzy. Po drugie, nie przejmuję się, kiedy nie umyje zębów. A po trzecie, jak jej przykręcę dopływ powietrza, to wije się jak szesnastka! -------------------------------------------------------------- Ojciec pyta się córki: - Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża? - Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator. Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca: - Tato co Ty u licha robisz? - Piję z zięciem! -------------------------------------------------------------- Pierwszy raz od 20 lat ucieszyłam się na widok męża. - Z jakiego powodu? - Wezwali mnie na identyfikację -------------------------------------------------------------- - Kochanie czy mógłbyś mnie zdradzić z inną kobietą? - Mówisz i masz! -------------------------------------------------------------- Pewien facet przeczytal ksiazke o asertywnosci i postanowil ja wypróbowac na zonie. Nie wrócil jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedl z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, zona mu otwiera a on: - Sluchaj, skonczylo sie babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA mówie, a ty sluchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schlodzone piwko, i nie obchodzi mnie skad je wezmiesz, potem sie zdrzemne a wieczorem napuscisz mi wody do wanny. No, i nie musze chyba mówic, kto mnie po kapieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto? - Zaklad pogrzebowy skurwysynu! |