TOP80.PL

Zachęcam wszystkich do dzielenia się swymi historyjkami, opisami, zdjęciami o swoich idolach mlodzieńczych lat. Jak wyglądało Wasze ówczesne hobby, jak uwielbialiście swoich idoli? Pamiętam ze swoich czasów obklejone ściany pokoju,drzwi a nawet meble plakatami głównie MT z Dziennika Ludowego lub małymi zdjęciami,obrazeczkami ze Świata Młodych, no i trudno wówczas dostępnymi (przynajmniej dla mnie)plakatami z Bravo.  <jupi> A broń Boże aby rodzice cokolwiek sugerowali o zdjęciu tego kolorowego cyrku  :D . Oczywiście wieczne słuchanie na cały regulator muzyki na magnetofonie szpulowym (ZK - ktorego mam do dziś - mój tzw. GRZMOT) lub magnetofonie kasetowym typu GRUNDIG. Pamiętam także audycje Bogdana Fabiańskiego z muzyką lat 80` w soboty o godzinie 22, na które wyczekiwało się z niecierpliwością. Jesli w tv pojawil się teledysk np. MT to telewizor mokry był od łez <rotfl>. 

Mariolka :) Masz rację to był ten własnie typ "grzmota" szpulowego.  <rotfl>. Całe szczęscie,że najbardziej mój tata tolerował te moje fanaberie z wyklejonym plakatami pokojem, bo w zasadzie to on wszczepił mi doslownie miłość do muzyki,gdyż sam jej głośno słuchał i też ją kochał. Ja kochałam się w Bohlenie  <rotfl> a miałam też przyjaciółkę która mieszkała naprzeciw mnie i ona kochała się też jak Ty w Andersie. :D To były piękne ,beztroskie, i czadowe lata 80`.Nie wiem jak to zrobiłyśmy ale pamiętam,że miałyśmy instrumentalne wykonania niektórych utworków MT i ułożyłyśmy polskie słowa a następnie zaśpiewałyśmy do nich i nagrałyśmy się na zwykłym kaseciaku. Coś w stylu dzisiejszego karaoke. Niestety ta kaseta się nie uchowała,a szkoda - pośmiałabym się z siebie  <rotfl>.

 <jupi> Dobre to co piszesz. :) Faktycznie w taki sposób trzeba bylo się nagrywać bo innych możlwiości technicznych nie było :)

Niezłe historie :)
Widzę pewną analogię jeśli chodzi o moje młodzieńcze lata :)
Tylko, że ja układałem słowa do nagrań Koto :)
A Sabrinę topless na plakacie skołowala mi moja mama i nie miała nic naprzeciw, żebym sobie przykleił ją nad łóżkiem :)

Witam

Deska do prasowania była wspaniałym "klawiszem" lustro ścienne w przedpokoju pozwalało ćwiczyć gesty godzinami , a THE TWINS - FACE TO FACE HEART TO HEART był najlepszym kawałkiem do tego "ojcowa" marynara ....... do dziś słysząc ten kawałek śmieję się do łez , choć w latach 80 nie było mi do śmiechu :-)

Pozdrawiam
Edmund Dantes

No tak <rotfl>. Faceci tylko o cycatych panienkach  :D. Oprócz Sabriny była jeszcze Samantha Fox, chyba o niej Rafalo nie zapomniałeś?

Tak - ćwiczenie w lustrze też się przerabiało, ale o desce do prasowania.... hmmm nawet nie pomyslałabym żeby mogła posłużyć za klawisz <jupi>. Natomiast szczotka do włosów - pierwszorzędny mikrofon bezprzewodowy <rotfl>.

Bardziej podobał mi się kształt piersi Sabriny. Samanthe też miałem na plakacie, ale jej sutki tak nie działały na mnie jak Sabrinowe :) Buzowały we mnie hormony w tamtych czasach :)

Deski do prasowania nie uprawiałem, ale za to moja gitara służyła mi dobrze na ogniskach i wypadach pod namiot. Nie narzekałem na brak kobiecego towarzystwa po odśpiewaniu paru piosenek, w tym kilku swoich z kilkuset, ktore napisałem będąc w wieku 14-22 lat.

Aaa :) lustro i śpiew z playbacku też uprawiałem ;) tylko, że zamiast mikrofony używałem latarki i robiłem to po ciemku :) buahahahahaha

No cóż - Samantha jest niewysoka, o ile się nie mylę ma chyba 150cm wzrostu, więc sam biust mógł ją przygnieść ;). Jednakże zmniejszyła go już operacyjnie, bo miała co jednak dźwigać.  ;). Sabrina jednak śpiewać tak naprawdę nie umiała. Była chyba na festiwalu w Sopocie jako gwiazda. Bez urazy kogokolwiek ale to samo zrobiła Mandaryna. Dobry wygląd ale zero głosu.
Marynarkę własnego ojca też przerabiałam a nawet byłam w niej na kilku szkolnych wówczas dyskotekach. Na początku śmiali się ze mnie ale kiedy mnie już ochota przeszła na noszenie marynarki, to potem pół miasteczka młodych lasek chodziło w tego typu marynarkach.Zgodzę się jednak z Edmundem,że nie dla wszystkich lata 80` były cool. Ale o śpiewaniu do podświetlonej latarki też bym nie pomyslała  <rotfl>.

Nikt tu nie mówi o walorach głosowych :) Sabrina śpiewać nie potrafi wcale, Samantha zaś miewa przebłyski. Ale warto zauważyć, że Sabrina ma to co każdy samiec dostrzega, a mianowicie doskonały stosunek szerokości bioder do talii, Samanta jest nieco kwadratowa, dlatego Sabrina wywołuje u facetów miłe fantazje w znacznie większym stopniu co Samantha :)

Aga, to prawda.... na dowód twoich założeń  można  nawet w filmach lat 80 i 90 zobaczyc   na ścianach  różne plakaty, a przecież   filmy były różne gatunkowo....

A ściany  pełne w plakaty gwiazd lat 80 np Limahl oraz wielu innych...

Tak Wojo, masz racje. Filmy polskie z tamtych czasów nie omieszkały pominąć wyglądu młodziezowych pokoi. A tak na marginesie - skoro wspominasz Limahla - ma nastąpić reaktywacja zespołu Kajagoogoo. Limahl osobiście sam o tym wspomniał, będąc zaproszony do programu Krzysztofa Szewczyka. W przyszłym roku ma być wydana nowa płyta, w tej chwili zespół nad nią pracuje. Mam cichą nadzieję, że płyta bedzie w tych klimatach jakie wówczas miała ich muzyka.