Tytuł: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 24-08-2009 22:08:25 Dostałem tak fantystyczną wiadomość na skrzynkę, że muszę się nią podzielić.
W tym liściku jest zawarte wszystko, i nie mam co dodać ze swojej strony. Wątków na forum jest bardzo wiele, niech ten będzie dla tych "nielicznych" a przeciwnicy niech sobie odpuszczą wszelkie wpisy. No to co mi misiaczek napisał ... : http://pythonline.com/ Pozdrawiam sympatykow niezniszczalnej partii KWS - Ja jestem w google i stoje na małej pauzie na stronie Klubu Wesołego Szampana., pije kawke i dumam. Moze kolega misiaczek napisze cos w rodzaju postu na forum Top 80 nawiazujacy do naszego kochanego sześcio kominowca Monty Python'a !.Ja za bardzo nie mam czasu ani siły przebicia jako skromny surfef internetowy a ty to co innego !.Nie podoba mi sie cała otoczka zwiazana z nagonką na Klub Wesołego Szampana i Monty Python'a. Po pierwsze uważam że piosenki z czoła listy przebojów powinny być grane o wiele cześciej -nie chodzi mi tylko o króla Monty Python'a,ale o całe podium .Po drugie ,zawsze kiedu leci Monty Python na shoutboxie zaczyna sie wyrazanie swoich niesympatycznych opini do ich utworów- typu ,zadeptac ,rzygac mi sie chce , znowu ten Latający Cyrk i ten Nieżywy Schab. Zauwaz że tylko My wielbiciele tego utworu nie robimy żadnych ruchów w związku z tym całym zamieszaniem i z godnoscia i spokojem odbieramy te wszystkie nieprzychylne opinie !. Tak samo jak nasz Python --slizgamy się dostojnie dalej i dalej .Przesyłam ci linka do oficjalnej strony Pythona ,moze cos wykorzystasz .Pozdrawiam misiaczka i jego nie sprzedany Niezywy Schab !! UWAGA Jeśli dopisujesz się do tego wątku, znaczy że jesteś fanem Monty Python'a i Nieżywych Schabuf a tereść Twojej wypowiedzi nie ma znaczenia. Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 24-08-2009 23:08:27 Witam :) Mnie tez sie nie podoba :-\ ta nagonka :( co do Klub Wesołego Szampana... :( wkurza mnie to :[...bo jest sporo utworow <zawstydzony> ,ktorych na tym radio nie lubie :[ lub nie przypadly mi do gustu.. <mdlenie> jednak nie pisze tego na SB.. :x nie stosuje tekstow <foch> takich jak np.misiaczek <oczy> "Zdeptać Python'a" :x czy "wyłaczam radio" <foch> albo tak jak dzis "Znów sie zaczyna...".... <oczy> trzeba umiec uszanowac czyjs gust <oczy> ,nawet jesli jest bardzo odmienny ;-p od gustu danej osoby!!! <foch> .....jak widac...mimo calej sympatii <glaszcze> do ludkow jakich tu poznalam :) <przytul>...wielu z nich nie posiada tej umiejetnosci ;( :(..... Kochani... <przytul> szanujmy czyjes zdanie i gusta muzyczne.. :) powstrzymajcie sie :P przed takimi tekstami :x jakie wspomnialam wyzej... :) uszanujcie to :>, ze np misiaczek,ja czy inni lubimy te piosenke... <jupi> my Was nie zniechecamy :[ do utworow,ktore Wam sie podobaja, a nam nie.... <foch> szanujmy swe gusta nawzajem!!!!..... <przytul> Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 24-08-2009 23:08:26 pozdrawiam cały Klub Wesołego Szampana jego członków zwyczajnych i nadzwyczajnych, wszystkich kandydatów oraz sympatyków utworów Monty Python'a! Tylko RAZEM zdobędziemy złote runo :) (http://pythonline.com/files/pythonline/discover_pythons.jpg) Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: Kulka 24-08-2009 23:08:14 Misiaczku..czy Ty aby dobrze sie czujesz??? <oczy>
Mam pewne obawy co do tego,ze chyba Ci dzis cos dolega.... moze poloz sie juz???? <oczy>...odpocznij... Bo nie bardzo rozumiem po kiego grzyba przytaczasz nasze posty(peterka i moj),przerobione przez Ciebie..... Czyzby sloneczko za mocno w dzien dzis grzalo? zmeczylo glowke? :):P Daj jej odpoczac,prosze.... :) Pozdrawiam :) Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 24-08-2009 23:08:29 KULKA! O co Ci chodzi? Przecież tak własnie, w całym internecie, ripuje co lepsze pomysły! ;) Zawsze staraj się patrzeć na tę jaśniejszą stronę życia (http://www.przeklej.pl/plik/monty-python-always-look-on-the-bright-side-of-life-mp3-0003ef7qu96u) (Monty Python - Always Look On The Bright Side Of Life) misiaczek <papa> Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: Sławek 24-08-2009 23:08:39 Dobre :)
Od razu dostałem drgawek od samej nazwy klubu - w związku z czym dołączam do grona fanów :) Ponadto nadmieniam, że mam zamiar stworzyć odłam Klubu Wesołego Szampana - Klub Głupich Kroków i mianuję się jego dożywotnim Prezesem. Dodam też, że zamiarem KGK będzie przejęcie witryny top80 i radio. Pozdrawiam Misiaczka (założyciela Klubu i byłego Przewodniczącego / Prezesa) Pozdrawiam Pozostałych :) Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 25-08-2009 22:08:11 Klub Głupich Kroków wpisuje się idealnie w pomysł utworzenia KWS zaproponowany przeze ... misiaczka :) Jeśli ktoś nie wie dlaczego - zrozumie, kiedy zapozna się z podstawowym materiałem źródłowym: [ENG] The Ministry of Silly Walks (Monty Python) (http://www.youtube.com/watch?v=IqhlQfXUk7w) [POL] Ministerstwo Głupich Kroków (Monty Python) (http://www.youtube.com/watch?v=AQN8ryxZA7A) Polecam obejrzeć kilka razy. Wiedza i doświadczenie nie biorą się z patrzenia. Wielkie odkrycia rodzą się dzięki oglądaniu! misiaczek <papa> Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 25-08-2009 23:08:19 Klub Wesołego Szampana nie pyta: "A co byś powiedziała, gdybyś na środku czoła miała pryszcza, wielkiego jak ziemia cała" Żywot Briana (Life of Brian) grupy Monty Python, od 30-tu lat (1979) podpowiada i odpowiada: ostatnia scena z filmu tutaj: Life Of Brian - Ending (http://www.youtube.com/watch?v=1loyjm4SOa0) piosenka z tej sceny filmu: Always Look On The Bright Side Of Life (http://www.przeklej.pl/plik/monty-python-always-look-on-the-bright-side-of-life-mp3-0003ef7qu96u) Zawsze patrz na życie z humorem (Always Look On The Bright Side Of Life) (Świat nie jest taki ponury, jak się wydaje. Zawsze, nawet z najgorszej sytuacji, jest wyjście) (słowa: Eric Idle | tłumaczenie: Tomasz Beksiński)
Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 17-09-2009 23:09:20 Nie wiem na czym polega bycie poważnym, ale wiem, jak i kiedy rodzi się farsa. Oto Traktat o Miłości (http://w719.wrzuta.pl/audio/9Q1PgXg1Ut2/profesor_stanislawski_-_katedra_mniemanologii_stosowanej) światowej sławy profesora Mniemanologii Stosowanej (http://ftp2.server7757.net/ecv_1171719723/top80/jts.jpg) misiaczek <papa> Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: Mariola 17-09-2009 23:09:16 Kurcze, widzę ze kluby wszelkiego rodzaju w modzie :)
Dobrze, ze nad tymi "Klubami" jest ponad wszystko : Klub Miłośników ItaloDisco, potocznie zwanym TOP80 :D Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 12-02-2010 04:02:05 Absztyfikanci Grubej Berty I katowickie węglokopy, I borysławskie naftowierty, I lodzermensche, bycze chłopy. Warszawskie bubki, żygolaki Z szajką wytwornych pind na kupę, Rębajły, franty, zabijaki, Całujcie mnie wszyscy w dupę. Izraelitcy doktorkowie, Widnia, żydowskiej Mekki, flance, Co w Bochni, Stryju i Krakowie Szerzycie kulturalną francę ! Którzy chlipiecie z “Naje Fraje” Swą intelektualną zupę, Mądrale, oczytane faje, Całujcie mnie wszyscy w dupę. Item aryjskie rzeczoznawce, Wypierdy germańskiego ducha (Gdy swoją krew i waszą sprawdzę, Werzcie mi, jedna będzie jucha), Karne pętaki i szturmowcy, Zuchy z Makabi czy z Owupe, I rekordziści, i sportowcy, Całujcie mnie wszyscy w dupę. Socjały nudne i ponure, Pedeki, neokatoliki, Podskakiwacze pod kulturę, Czciciele radia i fizyki, Uczone małpy, ścisłowiedy, Co oglądacie świat przez lupę I wszystko wiecie: co, jak, kiedy, Całujcie mnie wszyscy w dupę. Item ów belfer szkoły żeńskiej, Co dużo chciałby, a nie może, Item profesor Cy… wileński (Pan wie już za co, profesorze !) I ty za młodu nie dorżnięta Megiero, co masz taki tupet, Że szczujesz na mnie swe szczenięta; Całujcie mnie wszyscy w dupę. Item Syjontki palestyńskie, Haluce, co lejecie tkliwie Starozakonne łzy kretyńskie, Że “szumią jodły w Tel-Avivie”, I wszechsłowiańscy marzyciele, Zebrani w malowniczą trupę Z byle mistycznym kpem na czele, Całujcie mnie wszyscy w dupę. I ty fortuny skurwysynu, Gówniarzu uperfumowany, Co splendor oraz spleen Londynu Nosisz na gębie zakazanej, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu, Całujcie mnie wszyscy w dupę. Item ględziarze i bajdury, Ciągnący z nieba grubą rętę, O, łapiduchy z Jasnej Góry, Z Góry Kalwarii parchy święte, I ty, księżuniu, co kutasa Zawiązanego masz na supeł, Żeby ci czasem nie pohasał, Całujcie mnie wszyscy w dupę. I wy, o których zapomniałem, Lub pominąłem was przez litość, Albo dlatego, że się bałem, Albo, że taka was obfitość, I ty, cenzorze, co za wiersz ten Zapewne skarzesz mnie na ciupę, Iżem się stał świntuchów hersztem, Całujcie mnie wszyscy w dupę !… [Julian Tuwim] PS: szukajacym podtekstów dedykuję refren ;) misiaczek <papa> Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: Dj KRIS 12-02-2010 10:02:55 Zgłaszam się na kolejnego członka klubu :) I proszę aby mnie całować w dupę częściej :)
Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: haze 12-02-2010 11:02:07 Krzysiu - Tobie tylko pieszczoty w głowie.
Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: Dj KRIS 12-02-2010 11:02:22 Oj Janku trochę pieszczoty i już od razu pieszczoty :) Ale zobacz jest wspaniałe nowe miejsce gdzie można będzie pisać posty o wzajemnym pozdrawianiu się i bić peany na żaden temat .... Tak więc pozdrawiam założyciela tego wątku jak i wszystkich czytających tego posta. Z tego misejsca chciałem również podziękować i pozdrowić Sławka oraz Mariolę która tutaj zajrzała, nie wspominając o Haze2 który nawet postanowił popieścić się tutaj, Tak więc Haze2 bądź że i ty pozdrowony. O jak teraz mi dobrze ....... chyba już łapię orgazm ..... :D :D :D
Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: Sławek 12-02-2010 16:02:20 Kris - jak się czyta wszystkie posty, to i taki nie może umknąć mojej uwadze :D
Pozdrowienia Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: Dj KRIS 12-02-2010 18:02:40 Sławku jakże się cieszę że już przeczytałeś tegoż posta i w ramach pisania o postach , posta-nawiam natychmiast bardzo serdecznie Ciebie pozdrowić i nieposiadam się ze szczęścia że można pisać posty bez postanowień.
Pozdrawiający Kris Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 27-05-2010 01:05:55 Stanisław Lem "Bomba Megabitowa (http://ftp2.server7757.net/ecv_1103448870/top80/stanislaw_lem_bomba_megabitowa.pdf)" (http://ftp2.server7757.net/ecv_1103448870/top80/stanislaw_lem.jpg) misiaczek <papa> Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 10-06-2010 00:06:57 "Nie ma takich bredni, w które ludzie nie byliby w stanie uwierzyć" "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" "Nawet konklawe można doprowadzić do kanibalizmu. Byle postępować stopniowo i systematycznie" "- Ja się tu chyba powieszę - pomyślał. Nie wpadło mu jednak do głowy, że w próżni i wobec braku ciążenia to nie jest możliwe" "Nie wystarczy, byśmy byli szczęśliwi - trzeba jeszcze, by nieszczęśliwi byli inni!" "była to wielka i niezmiernie pracowita, na wiele stron maszynopisu rozłożona brednia" Stanisław Lem (1921–2006) Nie wiem, czy go nie znielubicie jeśli napiszę, że mawiał też: "Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej "nie", nawet jeśli już nic oprócz "tak" powiedzieć nie można" Tytuł: Socjalizm: kupa wdzięku z przewagą kupy! Kto nie wierzy, niech poczyta! Wiadomość wysłana przez: misiaczek 05-08-2010 01:08:33 Ken Schoolland - "Przygody Jonatana Poczciwego" Przygoda, sensacja, dramat, komedia i edukacja w jednej książce. Dotychczas przełożona na ponad 50 języków i opublikowana w tyluż krajach świata, budzi zainteresowanie zarówno dzieci, jak i dorosłych. Uhonorowana nagrodami na kilku kontynentach. [tłumaczenia tutaj: http://www.jonathangullible.com/jonathan-gullible-language-translations] (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a4/Nuvola-inspired_File_Icons_for_MediaWiki-fileicon-pdf.png) [eng]: http://www.jonathangullible.com/translations/UK_Comnt040222.pdf (http://sphotos.ak.fbcdn.net/photos-ak-ash1/v203/247/62/8028159274/n8028159274_314401_225.jpg) Ken Schoolland jest profesorem ekonomii i nauk politycznych na Hawaii Pacific University w Honolulu. Poprzednio sprawował funkcję Dyrektora Studiów Magisterskich w Japońskim Programie Studiów Biznesowych przy Uniwersytecie Chaminade w Honolulu i był szefem Programu Biznesu i Ekonomii na Hawaii Loa College. Po ukończeniu studiów na Georgetown University był specjalistą od ekonomii międzynarodowej w Komisji Handlu Zagranicznego USA, Departamencie Handlu i w Biurze Specjalnego Przedstawiciela ds. Negocjacji Handlowych przy Białym Domu. Następnie Ken Schoolland wykładał ekonomię w Sheldon Jackson Colllege na Alasce. Był także wykładowcą na japońskim Uniwersytecie Hakodate i autorem książki Duch szoguna: Ciemna strona szkolnictwa japońskiego, wydanej w języku angielskim i japońskim. Jest autorem książki Przygody Jonatana, w zbeletryzowanej formie poruszającej najważniejsze zagadnienia ekonomii wolnego rynku. Książka otrzymała wiele nagród i została bardzo pozytywnie oceniona min. przez znanych ekonomistów Miltona Friedmana i Waltera Wiliamsa. Ken Schoolland wchodzi w skład Rady Nadzorczej Międzynarodowego Towarzystwa Wolności Jednostki i jest członkiem rady organizacji Studenci i Swoboda Przedsiębiorczości. Od 2008 roku jest członkiem międzynarodowego Towarzystwa Mont Pelerin Society. Każdego roku prof. Schoolland wygłasza kilkadziesiąt wykładów z ekonomii na Uniwersytetach oraz podczas sympozjów naukowych na całym świecie. (http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:PMoiHh8G2ErYmM:http://www.qbs.com.pl/programy/news/img/schoolland_face.jpg&t=1) więcej szczegółów tutaj: http://www.hpu.edu/images/AcademicAdministration/F08_Schoolland_Ken_a25127.pdf misiaczek <papa> Tytuł: "Widzę to jasno na białym ..." Wiadomość wysłana przez: misiaczek 08-08-2010 01:08:29 (http://i.wp.pl/a/f/jpeg/20130/walesa_wp_04_550.jpeg) Lech Wałęsa: znawca muzyki, ale nie lubi grać na fortepianie gdyż, jak twierdzi: "Karty mi się ślizgają po politurze" Nominowany do Nagrody Nobla w dziedzinie matematyki za wynalezienie plusów ujemnych Kołowatości i kwadratury Lecha, który nawet ukraść kompromatów ze swojej teczki nie umiał inteligentnie
(http://images.uncyc.org/commons/8/8f/Walesa_pl.jpg) zebrał dla Was i przedstawił misiaczek <papa> Tytuł: Prawo Parkinsona czyli w pogoni za postępem Wiadomość wysłana przez: misiaczek 19-09-2010 21:09:36 Kto pamięta hit sprzed lat prawie 50-ciu "Prawo Parkinsona czyli w pogoni za postępem"? Niegdyś ta genialna książka była lektura obowiązkową. Sądzę, że dziś nabiera jeszcze większej soczystości. Prawo Parkinsona było (jest) niby żartem, ale już w tamtym czasie widzieliśmy to całkiem serio. Pasował idealnie do otaczającej rzeczywistości. "Elementarna, samoistna degrengolina" jest obecna od co najmniej czterdziestu lat nie tylko w naszym krajowym Organizmie Państwowym. O czym jest książka jednego z mega-geniuszy XX wieku - C. Northcote Parkinson'a Prawo Parkinsona czyli w pogoni za postępem [Parkinson's Law is in pursuit of progress] Profesor C. Northcote Parkinson odkrywa prawa samoczynnego wzrostu biurokracji, wyszydza zachodni system parlamentarny, "zachodnią demokrację", a jednocześnie przeprowadza zabawne rozważania z dziedziny "komitetologii" i "cocktailologii". "Prawo Parkinsona" - to ostra satyra na biurokrację, ujęta w formę traktatu naukowego, bardzo angielska, ale bardzo uniwersalna. Jest to niewielka książeczka, składająca się z esejów wcześniej publikowanych przez autora w prasie (przede wszystkim w "The Economist"). Nieomal od razu po pierwszej publikacji znali ją i cytowali ludzie na całym świecie, nawet tacy, którzy nigdy jej nie czytali. Książeczka weszła do kanonu światowej literatury i klasyki podręczników zarządzania. Sformułowanie "prawo Parkinsona" weszło, także i u nas, do języka potocznego, jako określenie absurdalnych działań w dziedzinie zarządzania i polityki. Przyczyn tak wielkiej popularności tej książeczki jest kilka:
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a4/Nuvola-inspired_File_Icons_for_MediaWiki-fileicon-pdf.png) tekst online i - dla chętnych - do pobrania (http://ms-net.info/?teksty,6) (http://htmlimg1.scribdassets.com/enl608m0qx2yebk/images/1-2e3aeb286d/000.jpg) misiaczek <papa> Tytuł: Prawa Parkinsona - prosta ilustracja Wiadomość wysłana przez: misiaczek 22-09-2010 22:09:07 czyli o tym, jak mało trzeba rozumu, by rządzić światem! Podczas rozmowy, jaką dziennikarz "Rzeczpospolitej" Robert Mazurek przeprowadził z panią posłanką Elżbietą Jakubiak (http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel6/126.htm), tak oto dowodziła ona wagi pracy urzędniczej: "Gdyby nie tacy ludzie jak ja, byłby pan bez numeru dowodu, zameldowania...". A gdy red. Mazurek usiłował nieudolnie się odgryzać, mówiąc: "A gdyby nie biznes, to pani byłaby bez pensji" - pani posłanka Jakubiak wyjaśniła mu z godnością: "To nieprawda! Wypracowuję ją jako urzędnik państwowy, wydając panu zaświadczenie, by mógł pan prowadzić działalność gospodarczą(...). W sumie to ja pozwalam panu pracować!". Sapienti sat (Terencjusz) misiaczek <papa> Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: Thorn 23-09-2010 06:09:11 Głupich nie sieją , sami się rodzą a potem zostają pOSŁAMI !
Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 21-10-2010 03:10:59 (http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) Wiesław Dymny - "Łazik z Tormesu" (http://il.youtube.com/watch?v=AZ6OrcRGe8M&feature=related) (ur. 25 lutego 1936 w Połoneczce, zm. 12 lutego 1978 w Krakowie) (http://www.fototapeta.art.pl/2005/i/wpl/Dymny.jpg) Ballady Niecnotliwe Życzenia nieżyczliwe Prawdy nieprawdziwe Szczęścia nieszczęśliwe Ja sierota nie ochrzczony Ojciec zginął zastrzelony Matka ciałem handlowała Póki w służbę mnie nie dała Sługą byłem u żebraka U ślepego i u diaka Byłem sługą u proboszcza W złości małom go nie oszczał Służyłem też u magnata Chudy był jak kawał gnata Los mnie wciąż doświadczał srogi Gdym przemierzał świata drogi Gdy będziecie cichcem siedzieć Tyle mogę wam powiedzieć Chwalcie potęgę pieniądza Szczęście sprzyja bogatemu A nieszczęście ubogiemu W oczy wiatr wciąż wieje temu Złote jabłka zaś tamtemu Chwalcie potęgę pieniądza Bogacz zawsze się wywinie Choćby był w najgorszej bździnie Choćby nie wiem jak dołował Stróż go anioł wyratował Chwalcie potęgę pieniądza Dla bidnego kazamaty I policja tęgie baty Kijem grzbiet mu wygarbują Nie namaszczą zakopują Chwalcie potęgę pieniądza Złoto niebo i zaszczyty Kałdun pełny żywot syty Przyjaciele i wesele Ma kto ma dukatów wiele Chwalcie potęgę pieniądza Kto ubogi był ten będzie Żył w robactwie umrze w nędzy Pod płotem go pochowają Duszę diabłu zaprzedają Chwalcie potęgę pieniądza Choćbyś gwałcił choćbyś grzeszył Choćbyś kogoś nożem przeszył Choćbyś osrał dostojnika Za pieniądze się wymigasz Chwalcie potęgę pieniądza Choćbyś w cnocie żył ubogi Nie dla ciebie nieba progi Od bram raju cię odpędzą Bo im brzydko woniasz nędzą Chwalcie potęgę pieniądza Bóg też bogatemu sprzyja Przykazanie z nim omija Prowadzi go jak za rączkę Raz w rozkosze raz w rzeżączkę Chwalcie potęgę pieniądza Biedny pójdzie raz na kurwy Już go męczą głowę urwą Bogacz z burdla do burdelu Idzie w szczęściu i weselu Chwalcie potęgę pieniądza Starodawnym więc zwyczajem Z chudą szynką z jednym jajem Tak jak robił Franek Gienia Złożymy sobie życzenia Dobrego businessu Życzy sobie Łazik z Tormesu Zdrowia szczęścia pomyślności Worek złota zdrowych kości Cichej śmierci miejsca w grobie Tego my życzymy sobie Wam życzymy popłuczyny Zgniłej śliny śmierdłej szczyny Zdechlizny oraz plwociny Tego złego wam życzymy Żeby wam się kiepsko działo Żeby ciało wam śmierdziało Żeby ręce odleciały Żeby nogi wam zdrewniały Żeby zęby wam spróchniały Żeby dupy nie dawały Żeby ptaszek wam nie stawał By dostatek niedostawał Żeby zboże wam wygniło Bydło by się sparszywiło Żeby krowy wam się gziły A dzieciaki potopiły Żeby ogień strawił wszystko Żeby wam się wściekło psisko Żeby was ugryzła żmija Język zmienił w kawał kija Żeby życie wam obrzydło Byście mieli motowidło Głowy żeby skołtuniały Żony żeby się puszczały Takiego businessu Życzy wam Łazik z Tormesu Byście spuchli jak puchlidło Omamieli jak mamidło Ogłupieli zbaranieli Byście w końcu oszaleli Żeby wszystko z rąk leciało Ciasto łajnem by śmierdziało W każdym kątku było gówno Byście z głodu puchli równo Żeby wrony oczy zjadły Konie świnie w chlewie padły Plecy włosem wam porosły Byście byli jak te osły Żeby wam na waszej głowie Rosło wielkie wodogłowie By się w jad zmieniła ślina Pod pachami opuchlina Byście w kępki wyłysieli Wylinieli ocipieli Ślepia jak u basedowa Jako ceber pusta głowa W kiszkach glizdy jak węgorze Bród ubóstwo zaś w komorze Żeby żarły was robaki Byście mieli cztery raki Takiego businessu Życzy wam Łazik z Tormesu Żeby życie było plagą Każda prawda była blagą Żeby ruja i porubstwo Zepchnęło was w ubóstwo Żeby twarde miękkim było Złoto w błoto się zmieniło Mięso było samą żyłą I to żyłą mocno zgiętą By syfilis i cholera Wam doskwierał i pożerał Żeby generał jej gmerał A wam w piersiach ból doskwierał By wam serca zapleśniały Wątroby się rozleciały Paznokcie się odklejały Nosy ropą zaropiały Żeby święci między nami Byli wszyscy grzesznikami Żeby wasze ideały Zwykłą bzdurą się stawały Byście klęli i szydzili W złości gniewie zawsze żyli Żeby wam się wszystko wściekło A nagrodą było piekło Takiego businessu Życzy wam Łazik z Tormesu Posłuchajcie więc Łazika Morał taki tu wynika Ludzie są jako szakale Moralności nie ma wcale Kto zaś żyje w zgodzie z Cnotą Inni go zadepczą w błoto Kto chce dobrym być ten głupi Niechaj innym skórę łupi Sprawiedliwym być to żarty Będziesz głodnym i obdartym A więc pchajcie się łokciami Wchodźcie w serce z buciorami Plujcie kopcie obcasami Nie szanujcie nic nikogo Róbcie wszystko jedną nogą Zapomnijcie o sumieniu Pamiętajcie o jedzeniu Sądźcie wszystko nie sądzone W dziwkę zmieńcie własną żonę Jedno miejcie na uwadze Aby nie obrażać władzę A poza tym można kupczyć Zdzierać lichwę cichcem dupczyć Rzucić cnoty niech spleśnieją My pocieszmy się nadzieją Że to nasze życie w grzechu Za szachrajstwo przeniewierstwo Za szalbierstwo i pieniactwo Za złodziejstwo i zaprzaństwo Za paskudztwo całe świństwo Nikt nas nigdy nie ukarze Takiego businessu Życzy wam Łazik z Tormesu misiaczek <papa> Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 13-01-2011 01:01:29 (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a4/Nuvola-inspired_File_Icons_for_MediaWiki-fileicon-pdf.png) Jacek Sobota - "Głos Boga" "Bezprecedensowa w polskiej literaturze mroczna interpretacja Ewangelii. To dzieje Chrystusa ukazane przez pryzmat kryzysu duchowego naszych czasów, historia Odkupienia w świecie przenikniętym egzystencjalną rozpaczą. Proza napisana niepodrabialnym stylem pełnym błyskotliwych aluzji i gier słownych. Fantastyka z najwyższej półki, pełna konfliktów moralnych. Mamy tu bowiem galerię bohaterów niczym z powieści łotrzykowskiej: katów, zabójców, ladacznic, włóczęgów, krwawych sędziów. A przede wszystkim dwóch protagonistów: obdarzonego wieszczym darem detektywa Rozenkrotza i jego kompana, poetę-opoja Dolsilwę. I choć zrazu wydawać może się to dziwne, każdy ma do odegrania swoją rolę w historii alternatywnego Zbawienia" (http://www.poczytaj.pl/okl/58000/58608.jpg) polecam misiaczek <papa> Tytuł: polak przed szkodą, i po szkodzie głupi ... Wiadomość wysłana przez: misiaczek 27-01-2011 00:01:43 Pieśń o spustoszeniu Podola [Jan Kochanowski - Pieśń V z ksiąg wtórych] (±1575 r.) Wieczna sromota i nienagrodzona Szkoda, Polaku! Ziemia spustoszona Podolska leży, a pohaniec sprosny, Nad Niestrem siedząc, dzieli łup żałosny! Niewierny Turczyn psy zapuścił swoje, Którzy zagnali piękne łanie twoje Z dziećmi pospołu a nie masz nadzieje, By kiedy miały nawiedzić swe knieje. Jedny za Dunaj Turkom zaprzedano, Drugie do hordy dalekiej zagnano; Córy szlacheckie (żal się mocny Boże!) Psom bisurmańskim brzydkie ścielą łoże. Zbójce (niestety), zbójce nas wojują, Którzy ani miast, ani wsi budują; Pod kotarzami tylko w polach siedzą, A nas nierządne, ach, nierządne, jedzą! Tak odbieżałe stado więc drapają Rozbójce wilcy, gdy po woli mają, Że ani pasterz nad owcami chodzi, Ani ostrożnych psów za sobą wodzi. Jakiego serca Turkowi dodamy, Jesli tak lekkim ludziom nie zdołamy? Ledwieć nam i tak króla nie podawa; Kto się przypatrzy, mała nie dostawa. Zetrzy sen z oczu, a czuj w czas o sobie, Cny Lachu! Kto wie, jemu czyli tobie Szczęście chce służyć? A dokąd wyroku Mars nie uczyni, nie ustępuj kroku! A teraz k'temu obróć myśli swoje Jakobyć szkody nieprzyjaciel twoje Krwią swą nagrodził i omył tę zmazę, Którą dziś niesiesz prze swej ziemie skazę. Wsiadamy? Czy nas półmiski trzymają? Biedne półmiski, czego te czekają? To pan, i jadać na śrebrze godniejszy, Komu żelazny Mars będzie chętniejszy. Skujmy talerze na talery, skujmy, A żołnierzowi pieniądze gotujmy! Inszy to darmo po drogach miotali, A my nie damy, bychmy w cale trwali? Dajmy; a naprzód dajmy! Sami siebie Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie. Tarczej niż piersi pierwej nastawiają, Pozno puklerza przebici macają Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie": Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie, Nową przypowieść Polak sobie kupi, Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi. (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/42/Jan_Kochanowski.png/507px-Jan_Kochanowski.png) znalazł i przypomniał "potomnym" misiaczek <papa> PS: Jeśli ktoś nie wie o co chodzi, niech w ogóle nie napręża swojego "rozumu". Jesli ktoś cokolwiek rozumie niech nie chwali się, że w ogóle ma rozum. "Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości" [Mark Twain] Tytuł: Rozmówki europejskie Wiadomość wysłana przez: misiaczek 11-02-2011 22:02:51 Operator: – Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL? Klient: – Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie. – Witam. Miło, że pan dzwoni. Proszę o pański numer EUROPESEL? – Mój EUROPESEL? Tak... już, chwileczkę... to jest: 2165052031412341123221854332223. – Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326, a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni? – Co?... Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje? – Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana. – (wzdychając) A, tak... Chciałbym zamówić dwa razy Pizzę Samo Mięcho. – To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana. – Co pan ma na myśli? – Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Narodowy Fundator Zdrowia nie zgodzi się na tak niezdrowe zamówienie. – Co? - Kto? - Cholera!... OK. Więc co pan proponuje? – Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje. – Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje? – W zeszłym tygodniu wypożyczał pan "Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki miejskiej. – No tak, prawda. Proszę więc dwie rodzinne Sojowe. Zaraz podam panu numer karty kredytowej. – Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na kartcie kredytowej. – No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę, zanim wasz kierowca dostarczy pizzę. – Przykro mi, ale pańskie konto w banku również jest już wyczerpane. – Nieważne. Przyślijcie pizzę, pożyczę gotówkę od brata. Mieszka dwie przecznice obok. Jak długo to zajmie? – Około 45 minut. Mamy teraz dużo zamówień. Chyba że jadąc po gotówkę do brata, po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Odradzam jednak wożenia pizzy motocyklem. To bardzo ryzykowne. – A skąd u diabła pan wie, że jeżdżę motocyklem?! – Pisze tutaj, że motocykl ma pan już spłacony, a na samochód wpłacił pan dopiero pierwszą ratę. – K**** !!!!!!!!! – Radzę uważać, co pan mówi. Ma pan na koncie kolegium za obrażenie policjanta z lipca 2006 oraz wyrok za dowcip o pederastach. – (milczenie) – Czy chce pan coś jeszcze? – Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli. – Przykro mi, proszę pana. Przepisy zabraniają sprzedaży coli cukrzykom... [11-02-2011] Tytuł: Stanisław Wyspiański - "Śpiący Staś" Wiadomość wysłana przez: misiaczek 11-02-2011 22:02:05 (http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Wyspianski/Images/Spiacy_Stas.jpg) Uważaj, by chuć oglądania "Śpiącego Stasia" nie budziła się w Tobie częściej, niż dwa razy w miesiącu! Nie klikaj zbyt często, by obejrzeć ten link! Wielki Brat Patrzy i wie, z którego IP klikasz! (gdybyś przypadkiem miał więcej takich obrazów nie próbuj, na boga, sprzedawać ich hurtem!) misiaczek <papa> Tytuł: Baczność! Do hymnu! Wiadomość wysłana przez: misiaczek 22-02-2011 00:02:41 (http://www.eioba.pl/files/user453/socjalizm_400x400.jpg) Ludzkość to całość, jak wiadomo, a nie zaś zbiór, gdzie byle homo może na własną rękę rościć sobie pretensje do wolności. Za filozofa idąc radą, nareszcie sobie to uświadom, że Wolność właśnie tkwi w przymusie i z entuzjazmem poddaj mu się. [...] By mogła zapanować Równość, trzeba wpierw wdeptać wszystkich w gówno; by człowiek był człowieka bratem, trzeba go wpierw przećwiczyć batem; wszystko mu także się odbierze, by mógł własnością gardzić szczerze. Ubranko w paski, taczka, kilof niezwykle życie ci umilą, a gdy już znajdziesz się za drutem, opuści troska cię i smutek i radość w sercu twym zagości, żeś do Królestwa wszedł Wolności, gdzie wreszcie będziesz żył godziwie, tyrając w twórczym kolektywie. [...] Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkości! Więc czeka na stosowny moment, by stuknąć mędrca w główkę łomem i miast utopii bezklasowej zbudować feudalizm nowy. Nowy — boć przecie z mędrca nauk niejedno mu się spodobało — koncentrak choćby, czyli łagier Szmaciak uważa wprost za szlagier. To także mu utkwiło w głowie, że ludzkość również jest surowiec, więc trzeba doić, strzyc to bydło, a kiedy padnie, zrobić mydło. [...] I tak socjalizm w kraju naszym osiągnął wyższe stadium — faszyzm. Tekst, dla chętnych, tutaj: Janusz Szpotański - Towarzysz Szmaciak (http://literat.ug.edu.pl/szpot/szmaciak.htm) Słuchowisko (TPR) tutaj: Janusz Szpotański - Towarzysz Szmaciak (http://www.sluchowiska.yoyo.pl/index.php?c=info&id=3037) Antologia Szpota tutaj: Janusz Szpotański - zebrane utwory poetyckie (http://literat.ug.edu.pl/szpot/index.htm) A teraz wszyscy grzecznie: (http://www.mp3rocket.com/images/wi_btn_blue_arrow.png) (http://www10.zippyshare.com/v/29684831/file.html) Do hymnu! (http://www10.zippyshare.com/v/29684831/file.html) misiaczek <papa> Tytuł: Odp: Rozmówki europejskie Wiadomość wysłana przez: Nemo 22-02-2011 09:02:19 Operator: – Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL? Klient: – Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie. – Witam. Miło, że pan dzwoni. Proszę o pański numer EUROPESEL? – Mój EUROPESEL? Tak... już, chwileczkę... to jest: 2165052031412341123221854332223. – Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer telefonu w pańskim biurze to 54356326, a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni? – Co?... Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje? – Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana. – (wzdychając) A, tak... Chciałbym zamówić dwa razy Pizzę Samo Mięcho. – To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana. – Co pan ma na myśli? – Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Narodowy Fundator Zdrowia nie zgodzi się na tak niezdrowe zamówienie. – Co? - Kto? - Cholera!... OK. Więc co pan proponuje? – Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje. – Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje? – W zeszłym tygodniu wypożyczał pan "Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki miejskiej. – No tak, prawda. Proszę więc dwie rodzinne Sojowe. Zaraz podam panu numer karty kredytowej. – Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na kartcie kredytowej. – No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę, zanim wasz kierowca dostarczy pizzę. – Przykro mi, ale pańskie konto w banku również jest już wyczerpane. – Nieważne. Przyślijcie pizzę, pożyczę gotówkę od brata. Mieszka dwie przecznice obok. Jak długo to zajmie? – Około 45 minut. Mamy teraz dużo zamówień. Chyba że jadąc po gotówkę do brata, po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Odradzam jednak wożenia pizzy motocyklem. To bardzo ryzykowne. – A skąd u diabła pan wie, że jeżdżę motocyklem?! – Pisze tutaj, że motocykl ma pan już spłacony, a na samochód wpłacił pan dopiero pierwszą ratę. – K**** !!!!!!!!! – Radzę uważać, co pan mówi. Ma pan na koncie kolegium za obrażenie policjanta z lipca 2006 oraz wyrok za dowcip o pederastach. – (milczenie) – Czy chce pan coś jeszcze? – Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli. – Przykro mi, proszę pana. Przepisy zabraniają sprzedaży coli cukrzykom... [11-02-2011] Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 10-03-2011 03:03:10 Stoi Jaś przed szkołą i dłubie palcem w nosie. Podchodzi doń dyrektor i pyta: - Jasiu! Co ty tu robisz? Dlaczego nie jesteś w klasie? - Panie dyrektorze - odpowiada nieco wystrachany Jaś - myślę nad sensem i logiką. - Co? - pyta dyrektor. - Panie dyrektorze - tłumaczy się Jaś szczerze - to było tak: pierdnąłem w klasie i pani mnie wyprosiła. Teraz, tu, na świeżym powietrzu zastanawiam się jaki w tym sens i jaka w tym logika skoro ja, tu, na świeżym powietrzu dłubię sobie palcem w nosie, a oni tam, w klasie, siedzą w smrodzie. misiaczek <papa> PS: Nie wiem jaki w tym sens i jaka w tym logika, ale pochopnie mnie o to nie pytajcie ;) Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 04-04-2011 23:04:29 Nie wiem co jest mądre albo prawdziwe ale wiem, że to, co głupie, da się wyczuć :) Nie spierajmy się o to, nad czym nie panujemy. Pogadajmy o tym, co... głupie! ;) (http://farm4.static.flickr.com/3170/2773352966_d528a5a500.jpg) misiaczek <papa> Tytuł: Odp: KWS - klub Wiadomość wysłana przez: misiaczek 05-04-2011 00:04:53 "Z każdej myśli, gdy się ją powtarza nieustannie, może powstać banał" [Mikołaj Gogol] (http://republika.pl/blog_gf_3175289/5121230/tr/1897_zabawne1.jpg) Banał? Frazes? - może tak to nazywało się kiedyś. Teraz to się nazywa moda :) :( (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a4/Nuvola-inspired_File_Icons_for_MediaWiki-fileicon-pdf.png) Mikołaj Gogol - Martwe dusze (PDF w załączniku) misiaczek <papa> Tytuł: Co potrafi - i nie tylko! - photoshop! Wiadomość wysłana przez: misiaczek 18-05-2011 23:05:27 oto fotka specjalnie spreparowana dla gawiedzi (http://i955.photobucket.com/albums/ae35/bluejessamine/NEWS/obama-watching-osama-die-32381-1304371745-2.jpg) a to jest fotka wyjściowa, na której wyraźnie widać: kto udaje, kto gra, kto się nudzi oraz na co, tak naprawdę - w czasie tego castingu - wszyscy się gapią (http://images46.fotosik.pl/172/0866d477154cf871.jpg) (http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) "A teraz, kochane dzieci..." (http://www.youtube.com/watch?v=RGV4f6n7moM) (pamięta ktoś, jak to brzmiało w oryginale? ;) ) misiaczek <papa> Tytuł: Eugenika, czyli jak poradzić sobie z "burakami" Wiadomość wysłana przez: misiaczek 29-05-2011 21:05:53 (http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) Eugenika - W imię postępu 1/4 (http://www.youtube.com/watch?v=xIOuqzY7u_E) (http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) Eugenika - W imię postępu 2/4 (http://www.youtube.com/watch?v=ZHBpzwq8Cak) (http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) Eugenika - W imię postępu 3/4 (http://www.youtube.com/watch?v=HSTXzhAQKVw) (http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) Eugenika - W imię postępu 4/4 (http://www.youtube.com/watch?v=fmp68vMdNJA) Karol Darwin, który w dziwadłach i tzw. ogniwach pośrednich widział potencjał i przyszłość, dziś - bezdyskusyjnie - przewraca się w grobie! (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a4/Nuvola-inspired_File_Icons_for_MediaWiki-fileicon-pdf.png) Karol Darwin - O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego (http://hotfile.com/dl/119282675/929e2eb/Karol_Darwin_-_O_powstawaniu_gatunkw_drog_doboru_naturalnego.pdf.html) (Charles Darwin - The Origin of Species by Means of Natural Selection) (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/cd/Origin_of_Species_title_page.jpg) misiaczek <papa> Tytuł: Ile to kosztuje? Wiadomość wysłana przez: misiaczek 07-06-2011 04:06:32 Nie dość wykształcony szwed pyta (z ciekawości) wykształconego polaka: - Ile zarabiasz? Polak wylicza: - Z pensji, którą dostaję, muszę opłacić czynsz, prąd, gaz, telefon, muszę zatankować samochód... Szwed, nie rozumiejąc, próbuje inaczej: - Nie pytałem ile i za co musisz zapłacić. Pytałem, ile zarabiasz. Polak ponownie: - Z pensji, którą dostaję, muszę opłacić czynsz, prąd, gaz, telefon, muszę zatankować samochód... Szwed, wyraźnie skonfundowany, ale nadal pod wrażeniem wykształcenia polaka - pyta ponownie, ale tym razem trochę z europejską: - To ile - en fin de compte - masz na życie? - W temacie fin twojego coupé mam tyle, co nic - odpowiada. - Nie mogłeś, tak samo zwyczajnie i tak samo szczerze, i od razu, że po prostu... nic nie zarabiasz? misiaczek <papa> Tytuł: Jak dbać o zęby, dziąsła i tym podobne Wiadomość wysłana przez: misiaczek 11-10-2011 23:10:24 W telewizji klangor, żeby dbać o cycki i robić sobie regularnie badania mammograficzne. Nie ma gazety, żeby nie stręczyła badania cytologicznego. Wybrałam się więc do mojego ginekologa i wiecie co? - zostałam WYKLUCZONA! Wzburzona, napisałam do NFZ skargę na mojego gynia. Odpowiedź NFZ była kuriozalna: "Pani ginekolog ma rację! Obecnie, w Pani sytuacji, priorytetem jest nie cytologia czy mammografia, a badanie PROSTATY" misiaczek <papa> |