TOP80.PL

KLASYCZNE => Ogólne => Wątek zaczęty przez: misiaczek 24-08-2009 22:08:25



Tytuł: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 24-08-2009 22:08:25
Dostałem tak fantystyczną wiadomość na skrzynkę, że muszę się nią podzielić.
W tym liściku jest zawarte wszystko, i nie mam co dodać ze swojej strony.
Wątków na forum jest bardzo wiele, niech ten będzie dla tych "nielicznych"
a przeciwnicy niech sobie odpuszczą wszelkie wpisy.
No to co mi misiaczek napisał ... :


http://pythonline.com/
Pozdrawiam sympatykow niezniszczalnej partii KWS - Ja jestem w google i stoje na małej pauzie na stronie Klubu Wesołego Szampana., pije kawke i dumam. Moze kolega misiaczek napisze cos w rodzaju postu na forum Top 80 nawiazujacy do naszego kochanego sześcio kominowca Monty Python'a !.Ja za bardzo nie mam czasu ani siły przebicia jako skromny surfef internetowy a ty to co innego !.Nie podoba mi sie cała otoczka zwiazana z nagonką na Klub Wesołego Szampana i Monty Python'a. Po pierwsze uważam że piosenki z czoła listy przebojów powinny być grane o wiele cześciej -nie chodzi mi tylko o króla Monty Python'a,ale o całe podium .Po drugie ,zawsze kiedu leci Monty Python na shoutboxie zaczyna sie wyrazanie swoich niesympatycznych opini do ich utworów- typu  ,zadeptac ,rzygac mi sie chce , znowu ten Latający Cyrk i ten Nieżywy Schab. Zauwaz że tylko My wielbiciele tego utworu nie robimy żadnych ruchów w związku z tym całym zamieszaniem i  z godnoscia i spokojem odbieramy te wszystkie nieprzychylne opinie !. Tak samo jak nasz Python --slizgamy się dostojnie dalej i dalej .Przesyłam ci linka do oficjalnej strony Pythona ,moze cos wykorzystasz .Pozdrawiam misiaczka i jego nie sprzedany Niezywy Schab !!


UWAGA
Jeśli dopisujesz się do tego wątku,
znaczy że jesteś fanem Monty Python'a i Nieżywych Schabuf
a tereść Twojej wypowiedzi nie ma znaczenia.


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 24-08-2009 23:08:27

Witam  :)
Mnie tez sie nie podoba  :-\ ta nagonka  :( co do Klub Wesołego Szampana...  :( wkurza mnie to  :[...bo jest sporo utworow  <zawstydzony> ,ktorych na tym radio nie lubie  :[ lub nie przypadly mi do gustu.. <mdlenie>  jednak nie pisze tego na SB..  :x nie stosuje tekstow  <foch> takich jak np.misiaczek  <oczy> "Zdeptać Python'a"  :x czy "wyłaczam radio"  <foch> albo tak jak dzis "Znów sie zaczyna..."....  <oczy> trzeba umiec uszanowac czyjs gust  <oczy> ,nawet jesli jest bardzo odmienny  ;-p od gustu danej osoby!!!  <foch> .....jak widac...mimo calej  sympatii <glaszcze> do ludkow jakich tu poznalam  :)  <przytul>...wielu z nich nie posiada tej umiejetnosci  ;(  :(.....
Kochani...  <przytul> szanujmy czyjes zdanie i gusta muzyczne..  :) powstrzymajcie sie :P przed takimi tekstami  :x jakie wspomnialam wyzej...  :) uszanujcie to  :>, ze np misiaczek,ja czy inni lubimy te piosenke...  <jupi> my  Was nie zniechecamy  :[ do utworow,ktore Wam sie podobaja, a nam nie....  <foch> szanujmy swe gusta nawzajem!!!!.....  <przytul>



Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 24-08-2009 23:08:26

pozdrawiam cały Klub Wesołego Szampana
jego członków zwyczajnych i nadzwyczajnych, wszystkich kandydatów oraz sympatyków utworów Monty Python'a!
Tylko RAZEM zdobędziemy złote runo :)

(http://pythonline.com/files/pythonline/discover_pythons.jpg)



Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: Kulka 24-08-2009 23:08:14
Misiaczku..czy Ty aby dobrze sie czujesz???  <oczy>
Mam pewne obawy co do tego,ze chyba Ci dzis cos dolega.... moze poloz sie juz????  <oczy>...odpocznij...
Bo nie bardzo rozumiem po kiego grzyba przytaczasz nasze posty(peterka i moj),przerobione przez Ciebie.....
Czyzby sloneczko za mocno w dzien dzis grzalo? zmeczylo glowke? :):P
Daj jej odpoczac,prosze.... :)


Pozdrawiam :)


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 24-08-2009 23:08:29

KULKA! O co Ci chodzi? Przecież tak własnie, w całym internecie, ripuje co lepsze pomysły! ;)
Zawsze staraj się patrzeć na tę jaśniejszą stronę życia (http://www.przeklej.pl/plik/monty-python-always-look-on-the-bright-side-of-life-mp3-0003ef7qu96u) (Monty Python - Always Look On The Bright Side Of Life)

misiaczek
<papa>


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: Sławek 24-08-2009 23:08:39
Dobre :)
Od razu dostałem drgawek od samej nazwy klubu - w związku z czym dołączam do grona fanów :)
Ponadto nadmieniam, że mam zamiar stworzyć odłam Klubu Wesołego Szampana - Klub Głupich Kroków i mianuję się jego dożywotnim Prezesem.
Dodam też, że zamiarem KGK będzie przejęcie witryny top80 i radio.

Pozdrawiam Misiaczka (założyciela Klubu i byłego Przewodniczącego / Prezesa)

Pozdrawiam Pozostałych :)


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 25-08-2009 22:08:11

Klub Głupich Kroków wpisuje się idealnie w pomysł utworzenia KWS zaproponowany przeze ... misiaczka :)

Jeśli ktoś nie wie dlaczego - zrozumie, kiedy zapozna się z podstawowym materiałem źródłowym:
[ENG] The Ministry of Silly Walks (Monty Python) (http://www.youtube.com/watch?v=IqhlQfXUk7w)
[POL] Ministerstwo Głupich Kroków (Monty Python) (http://www.youtube.com/watch?v=AQN8ryxZA7A)

Polecam obejrzeć kilka razy.
Wiedza i doświadczenie nie biorą się z patrzenia. Wielkie odkrycia rodzą się dzięki oglądaniu!

misiaczek
<papa>



Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 25-08-2009 23:08:19

Klub Wesołego Szampana nie pyta:
"A co byś powiedziała, gdybyś
na środku czoła miała pryszcza,
wielkiego jak ziemia cała
"


Żywot Briana (Life of Brian) grupy Monty Python, od 30-tu lat (1979) podpowiada i odpowiada:

ostatnia scena z filmu tutaj: Life Of Brian - Ending (http://www.youtube.com/watch?v=1loyjm4SOa0)
piosenka  z tej sceny  filmu: Always Look On The Bright Side Of Life (http://www.przeklej.pl/plik/monty-python-always-look-on-the-bright-side-of-life-mp3-0003ef7qu96u)


Zawsze patrz na życie z humorem
(Always Look On The Bright Side Of Life)
(Świat nie jest taki ponury, jak się wydaje. Zawsze, nawet z najgorszej sytuacji, jest wyjście)
(słowa: Eric Idle | tłumaczenie: Tomasz Beksiński)

Some things in life are bad,
They can really make you mad,
Other things just make you swear and curse,
When you're chewing life's gristle,
Don't grumble,
Give a whistle
And this'll help things turn out for the best.
And...

Always look on the bright side of life.
Always look on the light side of life.

If life seems jolly rotten,
There's something you've forgotten,
And that's to laugh and smile and dance and sing.
When you're feeling in the dumps,
Don't be silly chumps.
Just purse your lips and whistle.
That's the thing.
And...

Always look on the bright side of life.
Always look on the right side of life,

For life is quite absurd
And death's the final word.
You must always face the curtain with a bow.
Forget about your sin.
Give the audience a grin.
Enjoy it. It's your last chance, anyhow.
So,...

Always look on the bright side of death,
Just before you draw your terminal breath.

Life's a piece of shit,
When you look at it.
Life's a laugh and death's a joke it's true.
You'll see it's all a show.
Keep 'em laughing as you go.
Just remember that the last laugh is on you.
And...

Always look on the bright side of life.
Always look on the right side of life.
Always look on the bright side of life!
Rozchmurz się Brian!
Wiesz co mawiają w takich sytuacjach?
Życie może być złe
i wtedy wkurza cię!
A czasami przeklinasz ze złości.
Więc, gdy cię życie za mordę bierze,
zagwiżdż tylko w dobrze wierze
i wtedy znajdziesz w nim sporo radości...

Zawsze patrz na życie z humorem.
Zawsze patrz na życie z humorem.

Jeśli życie ci docina,
musi być w tym twoja wina,
zapomniałeś o uśmiechu i piosence.
Kiedy jest ci bardzo źle,
że aż rzygać ci się chce,
zacznij śpiewać.
Tylko tego ci potrzeba
i nic więcej.

Zawsze patrz na życie z humorem
Zawsze patrz na życie z humorem.

Życie warte jest niewiele,
a śmierć jest jego celem.
Rób zawsze dobrą minę do złej gry.
Tylko zęby szczerz w uśmiechu,
nic innego się nie liczy, tylko ty.
Tak, więc


zawsze patrz z uśmiechem na śmierć
gdyż jedynym końcem życia jest śmierć!

Życie jest do dupy,
to tylko wygłupy,
śmiechu warte, a śmiech cię uwalnia z tej matni.
Więc pamiętaj póki żyjesz,
że najlepiej ten się śmieje
kto zawsze śmieje się ostatni,
więc

zawsze patrz na życie z humorem!

Rozchmurz się Brian!
Patrz na życie z humorem!
Wszystko jest wtedy o wiele prostsze!
Zawsze patrz na życie z humorem!
Co masz do stracenia?
Z niczego powstałeś i niczym się staniesz.
Cóż wiec tracisz?
Nic!

Zawsze patrz na życie z humorem!
A teraz wszyscy uśmiech na mordy,
bo to już koniec filmu!


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 17-09-2009 23:09:20

Nie wiem na czym polega bycie poważnym, ale wiem, jak i kiedy rodzi się farsa.
Oto Traktat o Miłości (http://w719.wrzuta.pl/audio/9Q1PgXg1Ut2/profesor_stanislawski_-_katedra_mniemanologii_stosowanej) światowej sławy profesora Mniemanologii Stosowanej

(http://ftp2.server7757.net/ecv_1171719723/top80/jts.jpg)

misiaczek
<papa>



Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: Mariola 17-09-2009 23:09:16
Kurcze, widzę ze kluby wszelkiego rodzaju w modzie :)

Dobrze, ze nad tymi "Klubami" jest ponad wszystko :
Klub Miłośników ItaloDisco, potocznie zwanym TOP80 :D


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 12-02-2010 04:02:05

Absztyfikanci Grubej Berty
I katowickie węglokopy,
I borysławskie naftowierty,
I lodzermensche, bycze chłopy.
Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajką wytwornych pind na kupę,
Rębajły, franty, zabijaki,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Izraelitcy doktorkowie,
Widnia, żydowskiej Mekki, flance,
Co w Bochni, Stryju i Krakowie
Szerzycie kulturalną francę !
Którzy chlipiecie z “Naje Fraje”
Swą intelektualną zupę,
Mądrale, oczytane faje,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item aryjskie rzeczoznawce,
Wypierdy germańskiego ducha
(Gdy swoją krew i waszą sprawdzę,
Werzcie mi, jedna będzie jucha),
Karne pętaki i szturmowcy,
Zuchy z Makabi czy z Owupe,
I rekordziści, i sportowcy,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Socjały nudne i ponure,
Pedeki, neokatoliki,
Podskakiwacze pod kulturę,
Czciciele radia i fizyki,
Uczone małpy, ścisłowiedy,
Co oglądacie świat przez lupę
I wszystko wiecie: co, jak, kiedy,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item ów belfer szkoły żeńskiej,
Co dużo chciałby, a nie może,
Item profesor Cy… wileński
(Pan wie już za co, profesorze !)

I ty za młodu nie dorżnięta
Megiero, co masz taki tupet,
Że szczujesz na mnie swe szczenięta;
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item Syjontki palestyńskie,
Haluce, co lejecie tkliwie
Starozakonne łzy kretyńskie,
Że “szumią jodły w Tel-Avivie”,
I wszechsłowiańscy marzyciele,
Zebrani w malowniczą trupę
Z byle mistycznym kpem na czele,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

I ty fortuny skurwysynu,
Gówniarzu uperfumowany,
Co splendor oraz spleen Londynu
Nosisz na gębie zakazanej,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item ględziarze i bajdury,
Ciągnący z nieba grubą rętę,
O, łapiduchy z Jasnej Góry,
Z Góry Kalwarii parchy święte,
I ty, księżuniu, co kutasa
Zawiązanego masz na supeł,
Żeby ci czasem nie pohasał,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość,
I ty, cenzorze, co za wiersz ten
Zapewne skarzesz mnie na ciupę,
Iżem się stał świntuchów hersztem,
Całujcie mnie wszyscy w dupę !…

[Julian Tuwim]

PS: szukajacym podtekstów dedykuję refren ;)

misiaczek
<papa>




Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: Dj KRIS 12-02-2010 10:02:55
Zgłaszam się na kolejnego członka klubu  :)  I proszę aby mnie całować w dupę częściej  :)


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: haze 12-02-2010 11:02:07
Krzysiu - Tobie tylko pieszczoty w głowie.


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: Dj KRIS 12-02-2010 11:02:22
Oj Janku trochę pieszczoty i już od razu pieszczoty  :)   Ale zobacz jest wspaniałe nowe miejsce gdzie można będzie pisać posty o wzajemnym pozdrawianiu się i bić peany na żaden temat .... Tak więc pozdrawiam założyciela tego wątku jak i wszystkich czytających tego posta. Z tego misejsca chciałem również podziękować i pozdrowić Sławka oraz Mariolę która tutaj zajrzała, nie wspominając o Haze2 który nawet postanowił popieścić się tutaj, Tak więc Haze2 bądź że i ty pozdrowony.  O jak teraz mi dobrze ....... chyba już łapię orgazm  ..... :D  :D   :D


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: Sławek 12-02-2010 16:02:20
Kris - jak się czyta wszystkie posty, to i taki nie może umknąć mojej uwadze :D

Pozdrowienia


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: Dj KRIS 12-02-2010 18:02:40
Sławku jakże się cieszę że już przeczytałeś tegoż posta i w ramach pisania o postach , posta-nawiam natychmiast bardzo serdecznie Ciebie pozdrowić i nieposiadam się ze szczęścia że można pisać posty bez postanowień.

Pozdrawiający Kris


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 27-05-2010 01:05:55

Stanisław Lem "Bomba Megabitowa (http://ftp2.server7757.net/ecv_1103448870/top80/stanislaw_lem_bomba_megabitowa.pdf)"

(http://ftp2.server7757.net/ecv_1103448870/top80/stanislaw_lem.jpg)

misiaczek
<papa>



Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 10-06-2010 00:06:57

"Nie ma takich bredni, w które ludzie nie byliby w stanie uwierzyć"
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"
"Nawet konklawe można doprowadzić do kanibalizmu. Byle postępować stopniowo i systematycznie"
"- Ja się tu chyba powieszę - pomyślał. Nie wpadło mu jednak do głowy, że w próżni i wobec braku ciążenia to nie jest możliwe"
"Nie wystarczy, byśmy byli szczęśliwi - trzeba jeszcze, by nieszczęśliwi byli inni!"
"była to wielka i niezmiernie pracowita, na wiele stron maszynopisu rozłożona brednia"


Stanisław Lem (1921–2006)

Nie wiem, czy go nie znielubicie jeśli napiszę, że mawiał też:
"Kobiety z niektórymi faktami nie chcą się pogodzić. Mówią dalej "nie", nawet jeśli już nic oprócz "tak" powiedzieć nie można"




Tytuł: Socjalizm: kupa wdzięku z przewagą kupy! Kto nie wierzy, niech poczyta!
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 05-08-2010 01:08:33

Ken Schoolland - "Przygody Jonatana Poczciwego"

Przygoda, sensacja, dramat, komedia i edukacja w jednej książce. Dotychczas przełożona na ponad 50 języków i opublikowana w tyluż krajach świata, budzi zainteresowanie zarówno dzieci, jak i dorosłych. Uhonorowana nagrodami na kilku kontynentach.
[tłumaczenia tutaj: http://www.jonathangullible.com/jonathan-gullible-language-translations]
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a4/Nuvola-inspired_File_Icons_for_MediaWiki-fileicon-pdf.png) [eng]:  http://www.jonathangullible.com/translations/UK_Comnt040222.pdf

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/photos-ak-ash1/v203/247/62/8028159274/n8028159274_314401_225.jpg)

Ken Schoolland jest profesorem ekonomii i nauk politycznych na Hawaii Pacific University w Honolulu. Poprzednio sprawował funkcję Dyrektora Studiów Magisterskich w Japońskim Programie Studiów Biznesowych przy Uniwersytecie Chaminade w Honolulu i był szefem Programu Biznesu i Ekonomii na Hawaii Loa College. Po ukończeniu studiów na Georgetown University był specjalistą od ekonomii międzynarodowej w Komisji Handlu Zagranicznego USA, Departamencie Handlu i w Biurze Specjalnego Przedstawiciela ds. Ne­gocjacji Handlowych przy Białym Domu. Następnie Ken Schoolland wykładał ekonomię w Sheldon Jackson Colllege na Alasce. Był także wykładowcą na japońskim Uniwersytecie Hakodate i autorem książki Duch szoguna: Ciemna strona szkolnictwa japońskiego, wydanej w języku angielskim i japońskim. Jest autorem książki Przygody Jonatana, w zbeletryzowanej formie poruszającej najważniejsze zagadnienia ekonomii wolnego rynku. Książka otrzymała wiele nagród i została bardzo pozytywnie oceniona min. przez znanych ekonomistów Miltona Friedmana i Waltera Wiliamsa.

Ken Schoolland wchodzi w skład Rady Nadzorczej Międzynarodowego Towa­rzystwa Wolności Jednostki i jest członkiem rady organizacji Studenci i Swoboda Przedsiębiorczości. Od 2008 roku jest członkiem międzynarodowego Towarzystwa Mont Pelerin Society. Każdego roku prof. Schoolland wygłasza kilkadziesiąt wykładów z ekonomii na Uniwersytetach oraz podczas sympozjów naukowych na całym świecie.

(http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:PMoiHh8G2ErYmM:http://www.qbs.com.pl/programy/news/img/schoolland_face.jpg&t=1)

więcej szczegółów tutaj: http://www.hpu.edu/images/AcademicAdministration/F08_Schoolland_Ken_a25127.pdf

misiaczek
<papa>


Tytuł: "Widzę to jasno na białym ..."
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 08-08-2010 01:08:29

(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/20130/walesa_wp_04_550.jpeg)

Lech Wałęsa: znawca muzyki, ale nie lubi grać na fortepianie gdyż, jak twierdzi: "Karty mi się ślizgają po politurze"
Nominowany do Nagrody Nobla w dziedzinie matematyki za wynalezienie plusów ujemnych


Kołowatości i kwadratury Lecha, który nawet ukraść kompromatów ze swojej teczki nie umiał inteligentnie

  • Są plusy dodatnie i plusy ujemne
  • Dokonałem zwrotu o 360 stopni
  • To są ostatnie godziny naszych pięciu minut
  • Dobrze się stało, że źle się stało
  • Widzę to jasno na białym
  • Nie można mieć pretensji do Słońca, że kręci się wokół Ziemi
  • Gdyby w jeziorze były ryby, wędkowanie nie miałoby sensu
  • Dla mnie demokracja parlamentarna to pokojowa wojna wszystkich ze wszystkimi
  • Miała być demokracja, a tu każdy wygaduje co chce!
  • No tak. Z panią Kaczyńską zatańczyć... Już jestem nagrzany
  • Odpowiem wymijająco wprost
  • Plusy Unii Europejskiej mają swoje plusy i minusy
  • Powinna być lewa noga i prawa noga. A ja będę pośrodku
  • Stłucz Pan termometr, a nie będziesz miał gorączki
  • Jak przymrużymy dziś oko, to jutro będzie ciężko w ogóle otworzyć
  • Tonący brzytwy chwyta się byle czego
  • Gdyby mój ojciec wstał z grobu i zobaczył, że nie ma granicy polsko-niemieckiej, to pewnie zmarłby na zawał serca
  • Choćby sam prezydent został w kraju, to jednak ten kraj dociągnie do normalności
  • Jak geje i ludzie ich pokroju chcą sobie paradować, to niech sobie wybudują nową Warszawę. Te wybudowali ludzie biali i mają do niej prawo
  • Jak Pan w ogóle śmie mnie atakować? Atakowanie mnie, myślenie źle o mnie jest zbrodnią!
  • Za sto lat w każdym mieście będzie mój pomnik
  • Nigdy w życiu nie będę kandydował. Ja już się prawdopodobnie na stałe wycofałem. Chociaż nie wiem
  • Mówią mi, że byłem prezydentem. Nie bardzo się widzę w tej roli. Ale byłem...
  • Nawet w szpitalu potraktowaliby mnie lepiej, tam w łóżku miałbym naczynie do dupy, a tu nie mam, bo nie mam czasu
  • God, shave the Queen! (z God! Save The Queen! (Boże, chroń królową) wyszło: Boże, zgol królową)


(http://images.uncyc.org/commons/8/8f/Walesa_pl.jpg)

zebrał dla Was i przedstawił
misiaczek
<papa>



Tytuł: Prawo Parkinsona czyli w pogoni za postępem
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 19-09-2010 21:09:36

Kto pamięta hit sprzed lat prawie 50-ciu "Prawo Parkinsona czyli w pogoni za postępem"?
Niegdyś ta genialna książka była lektura obowiązkową. Sądzę, że dziś nabiera jeszcze większej soczystości. Prawo Parkinsona było (jest) niby żartem, ale już w tamtym czasie widzieliśmy to całkiem serio. Pasował idealnie do otaczającej rzeczywistości.
"Elementarna, samoistna degrengolina" jest obecna od co najmniej czterdziestu lat nie tylko w naszym krajowym Organizmie Państwowym.

O czym jest książka jednego z mega-geniuszy XX wieku - C. Northcote Parkinson'a
Prawo Parkinsona czyli w pogoni za postępem
[Parkinson's Law is in pursuit of progress]

Profesor C. Northcote Parkinson   odkrywa prawa samoczynnego wzrostu biurokracji, wyszydza zachodni system parlamentarny, "zachodnią demokrację", a jednocześnie przeprowadza zabawne rozważania z dziedziny "komitetologii" i "cocktailologii".
"Prawo Parkinsona" - to ostra satyra na biurokrację, ujęta w formę traktatu naukowego, bardzo angielska, ale bardzo uniwersalna.
Jest to niewielka książeczka, składająca się z esejów wcześniej publikowanych przez autora w prasie (przede wszystkim w "The Economist"). Nieomal od razu po pierwszej publikacji znali ją i cytowali ludzie na całym świecie, nawet tacy, którzy nigdy jej nie czytali. Książeczka weszła do kanonu światowej literatury i klasyki podręczników zarządzania. Sformułowanie "prawo Parkinsona" weszło, także i u nas, do języka potocznego, jako określenie absurdalnych działań w dziedzinie zarządzania i polityki. Przyczyn tak wielkiej popularności tej książeczki jest kilka:
  • Autor bezlitośnie i precyzyjnie obnaża różne nonsensy naszej codzienności biurowej i społecznej
  • Robi to niezwykle dowcipnie, z iście angielskim humorem w jego najlepszym wydaniu
  • Ponadto - i co już nie zasługa Parkinsona - świat dookoła nas, a szczególnie ta jego część, która rości sobie pretensje do rządzenia nami (czy to w pracy, czy polityce), aż roi się od rozmaitych głupstw traktowanych wszakże przez uczestniczących w nich ludzi ze śmiertelną powagą
Z całym przekonaniem wypada stwierdzić, że "Prawo Parkinsona" jest dziełem wiekopomnym. I - niestety - tak samo aktualnym dziś jak 50 lat temu i jak będzie aktualne za następnych 50 lat.

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a4/Nuvola-inspired_File_Icons_for_MediaWiki-fileicon-pdf.png) tekst online i - dla chętnych - do pobrania (http://ms-net.info/?teksty,6)


(http://htmlimg1.scribdassets.com/enl608m0qx2yebk/images/1-2e3aeb286d/000.jpg)

misiaczek
<papa>



Tytuł: Prawa Parkinsona - prosta ilustracja
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 22-09-2010 22:09:07

czyli o tym, jak mało trzeba rozumu, by rządzić światem!

Podczas rozmowy, jaką dziennikarz "Rzeczpospolitej" Robert Mazurek przeprowadził z panią posłanką Elżbietą Jakubiak (http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel6/126.htm), tak oto dowodziła ona wagi pracy urzędniczej: "Gdyby nie tacy ludzie jak ja, byłby pan bez numeru dowodu, zameldowania...". A gdy red. Mazurek usiłował nieudolnie się odgryzać, mówiąc: "A gdyby nie biznes, to pani byłaby bez pensji" - pani posłanka Jakubiak wyjaśniła mu z godnością: "To nieprawda! Wypracowuję ją jako urzędnik państwowy, wydając panu zaświadczenie, by mógł pan prowadzić działalność gospodarczą(...). W sumie to ja pozwalam panu pracować!".

Sapienti sat (Terencjusz)

misiaczek
<papa>



Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: Thorn 23-09-2010 06:09:11
Głupich nie sieją , sami się rodzą a potem zostają pOSŁAMI !


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 21-10-2010 03:10:59

(http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) Wiesław Dymny - "Łazik z Tormesu" (http://il.youtube.com/watch?v=AZ6OrcRGe8M&feature=related)
(ur. 25 lutego 1936 w Połoneczce, zm. 12 lutego 1978 w Krakowie)

(http://www.fototapeta.art.pl/2005/i/wpl/Dymny.jpg)

Ballady Niecnotliwe
Życzenia nieżyczliwe
Prawdy nieprawdziwe
Szczęścia nieszczęśliwe

Ja sierota nie ochrzczony
Ojciec zginął zastrzelony
Matka ciałem handlowała
Póki w służbę mnie nie dała

Sługą byłem u żebraka
U ślepego i u diaka
Byłem sługą u proboszcza
W złości małom go nie oszczał
Służyłem też u magnata
Chudy był jak kawał gnata
Los mnie wciąż doświadczał srogi
Gdym przemierzał świata drogi
Gdy będziecie cichcem siedzieć
Tyle mogę wam powiedzieć
Chwalcie potęgę pieniądza

Szczęście sprzyja bogatemu
A nieszczęście ubogiemu
W oczy wiatr wciąż wieje temu
Złote jabłka zaś tamtemu
Chwalcie potęgę pieniądza

Bogacz zawsze się wywinie
Choćby był w najgorszej bździnie
Choćby nie wiem jak dołował
Stróż go anioł wyratował
Chwalcie potęgę pieniądza

Dla bidnego kazamaty
I policja tęgie baty
Kijem grzbiet mu wygarbują
Nie namaszczą zakopują
Chwalcie potęgę pieniądza

Złoto niebo i zaszczyty
Kałdun pełny żywot syty
Przyjaciele i wesele
Ma kto ma dukatów wiele
Chwalcie potęgę pieniądza

Kto ubogi był ten będzie
Żył w robactwie umrze w nędzy
Pod płotem go pochowają
Duszę diabłu zaprzedają
Chwalcie potęgę pieniądza

Choćbyś gwałcił choćbyś grzeszył
Choćbyś kogoś nożem przeszył
Choćbyś osrał dostojnika
Za pieniądze się wymigasz
Chwalcie potęgę pieniądza

Choćbyś w cnocie żył ubogi
Nie dla ciebie nieba progi
Od bram raju cię odpędzą
Bo im brzydko woniasz nędzą
Chwalcie potęgę pieniądza

Bóg też bogatemu sprzyja
Przykazanie z nim omija
Prowadzi go jak za rączkę
Raz w rozkosze raz w rzeżączkę
Chwalcie potęgę pieniądza

Biedny pójdzie raz na kurwy
Już go męczą głowę urwą
Bogacz z burdla do burdelu
Idzie w szczęściu i weselu
Chwalcie potęgę pieniądza

Starodawnym więc zwyczajem
Z chudą szynką z jednym jajem
Tak jak robił Franek Gienia
Złożymy sobie życzenia
Dobrego businessu
Życzy sobie
Łazik z Tormesu

Zdrowia szczęścia pomyślności
Worek złota zdrowych kości
Cichej śmierci miejsca w grobie
Tego my życzymy sobie

Wam życzymy popłuczyny
Zgniłej śliny śmierdłej szczyny
Zdechlizny oraz plwociny
Tego złego wam życzymy

Żeby wam się kiepsko działo
Żeby ciało wam śmierdziało
Żeby ręce odleciały
Żeby nogi wam zdrewniały


Żeby zęby wam spróchniały
Żeby dupy nie dawały
Żeby ptaszek wam nie stawał
By dostatek niedostawał

Żeby zboże wam wygniło
Bydło by się sparszywiło
Żeby krowy wam się gziły
A dzieciaki potopiły

Żeby ogień strawił wszystko
Żeby wam się wściekło psisko
Żeby was ugryzła żmija
Język zmienił w kawał kija

Żeby życie wam obrzydło
Byście mieli motowidło
Głowy żeby skołtuniały
Żony żeby się puszczały
Takiego businessu
Życzy wam
Łazik z Tormesu

Byście spuchli jak puchlidło
Omamieli jak mamidło
Ogłupieli zbaranieli
Byście w końcu oszaleli

Żeby wszystko z rąk leciało
Ciasto łajnem by śmierdziało
W każdym kątku było gówno
Byście z głodu puchli równo

Żeby wrony oczy zjadły
Konie świnie w chlewie padły
Plecy włosem wam porosły
Byście byli jak te osły

Żeby wam na waszej głowie
Rosło wielkie wodogłowie
By się w jad zmieniła ślina
Pod pachami opuchlina

Byście w kępki wyłysieli
Wylinieli ocipieli
Ślepia jak u basedowa
Jako ceber pusta głowa

W kiszkach glizdy jak węgorze
Bród ubóstwo zaś w komorze
Żeby żarły was robaki
Byście mieli cztery raki
Takiego businessu
Życzy wam
Łazik z Tormesu

Żeby życie było plagą
Każda prawda była blagą
Żeby ruja i porubstwo
Zepchnęło was w ubóstwo

Żeby twarde miękkim było
Złoto w błoto się zmieniło
Mięso było samą żyłą
I to żyłą mocno zgiętą

By syfilis i cholera
Wam doskwierał i pożerał
Żeby generał jej gmerał
A wam w piersiach ból doskwierał

By wam serca zapleśniały
Wątroby się rozleciały
Paznokcie się odklejały
Nosy ropą zaropiały

Żeby święci między nami
Byli wszyscy grzesznikami
Żeby wasze ideały
Zwykłą bzdurą się stawały

Byście klęli i szydzili
W złości gniewie zawsze żyli
Żeby wam się wszystko wściekło
A nagrodą było piekło
Takiego businessu
Życzy wam
Łazik z Tormesu

Posłuchajcie więc Łazika
Morał taki tu wynika
Ludzie są jako szakale
Moralności nie ma wcale
Kto zaś żyje w zgodzie z Cnotą
Inni go zadepczą w błoto
Kto chce dobrym być ten głupi
Niechaj innym skórę łupi
Sprawiedliwym być to żarty
Będziesz głodnym i obdartym
A więc pchajcie się łokciami
Wchodźcie w serce z buciorami
Plujcie kopcie obcasami
Nie szanujcie nic nikogo
Róbcie wszystko jedną nogą
Zapomnijcie o sumieniu
Pamiętajcie o jedzeniu
Sądźcie wszystko nie sądzone
W dziwkę zmieńcie własną żonę
Jedno miejcie na uwadze
Aby nie obrażać władzę

A poza tym można kupczyć
Zdzierać lichwę cichcem dupczyć
Rzucić cnoty niech spleśnieją
My pocieszmy się nadzieją
Że to nasze życie w grzechu
Za szachrajstwo przeniewierstwo
Za szalbierstwo i pieniactwo
Za złodziejstwo i zaprzaństwo
Za paskudztwo całe świństwo
Nikt nas nigdy nie ukarze
Takiego businessu
Życzy wam Łazik z Tormesu


misiaczek
<papa>

 


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 13-01-2011 01:01:29

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a4/Nuvola-inspired_File_Icons_for_MediaWiki-fileicon-pdf.png) Jacek Sobota - "Głos Boga"

"Bezprecedensowa w polskiej literaturze mroczna interpretacja Ewangelii. To dzieje Chrystusa ukazane przez pryzmat kryzysu duchowego naszych czasów, historia Odkupienia w świecie przenikniętym egzystencjalną rozpaczą. Proza napisana niepodrabialnym stylem pełnym błyskotliwych aluzji i gier słownych. Fantastyka z najwyższej półki, pełna konfliktów moralnych. Mamy tu bowiem galerię bohaterów niczym z powieści łotrzykowskiej: katów, zabójców, ladacznic, włóczęgów, krwawych sędziów. A przede wszystkim dwóch protagonistów: obdarzonego wieszczym darem detektywa Rozenkrotza i jego kompana, poetę-opoja Dolsilwę. I choć zrazu wydawać może się to dziwne, każdy ma do odegrania swoją rolę w historii alternatywnego Zbawienia"

(http://www.poczytaj.pl/okl/58000/58608.jpg)

polecam
misiaczek
<papa>


Tytuł: polak przed szkodą, i po szkodzie głupi ...
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 27-01-2011 00:01:43

Pieśń o spustoszeniu Podola
[Jan Kochanowski - Pieśń V z ksiąg wtórych] (±1575 r.)

Wieczna sromota i nienagrodzona
Szkoda, Polaku! Ziemia spustoszona
Podolska leży, a pohaniec sprosny,
Nad Niestrem siedząc, dzieli łup żałosny!

Niewierny Turczyn psy zapuścił swoje,
Którzy zagnali piękne łanie twoje
Z dziećmi pospołu a nie masz nadzieje,
By kiedy miały nawiedzić swe knieje.

Jedny za Dunaj Turkom zaprzedano,
Drugie do hordy dalekiej zagnano;
Córy szlacheckie (żal się mocny Boże!)
Psom bisurmańskim brzydkie ścielą łoże.

Zbójce (niestety), zbójce nas wojują,
Którzy ani miast, ani wsi budują;
Pod kotarzami tylko w polach siedzą,
A nas nierządne, ach, nierządne, jedzą!

Tak odbieżałe stado więc drapają
Rozbójce wilcy, gdy po woli mają,
Że ani pasterz nad owcami chodzi,
Ani ostrożnych psów za sobą wodzi.

Jakiego serca Turkowi dodamy,
Jesli tak lekkim ludziom nie zdołamy?
Ledwieć nam i tak króla nie podawa;
Kto się przypatrzy, mała nie dostawa.

Zetrzy sen z oczu, a czuj w czas o sobie,
Cny Lachu! Kto wie, jemu czyli tobie
Szczęście chce służyć? A dokąd wyroku
Mars nie uczyni, nie ustępuj kroku!

A teraz k'temu obróć myśli swoje
Jakobyć szkody nieprzyjaciel twoje
Krwią swą nagrodził i omył tę zmazę,
Którą dziś niesiesz prze swej ziemie skazę.

Wsiadamy? Czy nas półmiski trzymają?
Biedne półmiski, czego te czekają?
To pan, i jadać na śrebrze godniejszy,
Komu żelazny Mars będzie chętniejszy.

Skujmy talerze na talery, skujmy,
A żołnierzowi pieniądze gotujmy!
Inszy to darmo po drogach miotali,
A my nie damy, bychmy w cale trwali?

Dajmy; a naprzód dajmy! Sami siebie
Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie.
Tarczej niż piersi pierwej nastawiają,
Pozno puklerza przebici macają

Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie":
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.



(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/42/Jan_Kochanowski.png/507px-Jan_Kochanowski.png)

znalazł i przypomniał "potomnym"
misiaczek
<papa>

PS: Jeśli ktoś nie wie o co chodzi, niech w ogóle nie napręża swojego "rozumu".
Jesli ktoś cokolwiek rozumie niech nie chwali się, że w ogóle ma rozum.
"Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim,
niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości"

[Mark Twain]


Tytuł: Rozmówki europejskie
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 11-02-2011 22:02:51

Operator: – Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL?
Klient: – Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
– Witam. Miło, że pan dzwoni. Proszę o pański numer EUROPESEL?
– Mój EUROPESEL? Tak... już, chwileczkę... to jest: 2165052031412341123221854332223.
– Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer
telefonu w pańskim biurze to 54356326, a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
– Co?... Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
– Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana.
– (wzdychając) A, tak... Chciałbym zamówić dwa razy Pizzę Samo Mięcho.
– To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
– Co pan ma na myśli?
– Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Narodowy Fundator Zdrowia nie zgodzi się na tak niezdrowe zamówienie.
– Co? - Kto? - Cholera!... OK. Więc co pan proponuje?
– Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
– Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?
– W zeszłym tygodniu wypożyczał pan "Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki miejskiej.
– No tak, prawda. Proszę więc dwie rodzinne Sojowe. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
– Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na kartcie kredytowej.
– No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę, zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
– Przykro mi, ale pańskie konto w banku również jest już wyczerpane.
– Nieważne. Przyślijcie pizzę, pożyczę gotówkę od brata. Mieszka dwie przecznice obok. Jak długo to zajmie?
– Około 45 minut. Mamy teraz dużo zamówień. Chyba że jadąc po gotówkę do brata, po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Odradzam jednak wożenia pizzy motocyklem. To bardzo ryzykowne.
– A skąd u diabła pan wie, że jeżdżę motocyklem?!
– Pisze tutaj, że motocykl ma pan już spłacony, a na samochód wpłacił pan dopiero pierwszą ratę.
– K**** !!!!!!!!!
– Radzę uważać, co pan mówi. Ma pan na koncie kolegium za obrażenie policjanta z lipca 2006 oraz wyrok za
dowcip o pederastach.
– (milczenie)
– Czy chce pan coś jeszcze?
– Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
– Przykro mi, proszę pana. Przepisy zabraniają sprzedaży coli cukrzykom...


[11-02-2011]


Tytuł: Stanisław Wyspiański - "Śpiący Staś"
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 11-02-2011 22:02:05

(http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Wyspianski/Images/Spiacy_Stas.jpg)

Uważaj, by chuć oglądania "Śpiącego Stasia" nie budziła się w Tobie częściej, niż dwa razy w miesiącu!
Nie klikaj zbyt często, by obejrzeć ten link! Wielki Brat Patrzy i wie, z którego IP klikasz!
(gdybyś przypadkiem miał więcej takich obrazów nie próbuj, na boga, sprzedawać ich hurtem!)

misiaczek
<papa>


Tytuł: Baczność! Do hymnu!
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 22-02-2011 00:02:41

(http://www.eioba.pl/files/user453/socjalizm_400x400.jpg)

Ludzkość to całość, jak wiadomo,
a nie zaś zbiór, gdzie byle homo
może na własną rękę rościć
sobie pretensje do wolności.
Za filozofa idąc radą,
nareszcie sobie to uświadom,
że Wolność właśnie tkwi w przymusie
i z entuzjazmem poddaj mu się.
[...]
By mogła zapanować Równość,
trzeba wpierw wdeptać wszystkich w gówno;
by człowiek był człowieka bratem,
trzeba go wpierw przećwiczyć batem;
wszystko mu także się odbierze,
by mógł własnością gardzić szczerze.
Ubranko w paski, taczka, kilof
niezwykle życie ci umilą,
a gdy już znajdziesz się za drutem,
opuści troska cię i smutek
i radość w sercu twym zagości,
żeś do Królestwa wszedł Wolności,
gdzie wreszcie będziesz żył godziwie,
tyrając w twórczym kolektywie.
[...]
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu,
lecz dla bogactwa, dla przepychu,
chce mieć tytuły, forsę, włości
i w nosie przyszłość ma ludzkości!
Więc czeka na stosowny moment,
by stuknąć mędrca w główkę łomem
i miast utopii bezklasowej
zbudować feudalizm nowy.
Nowy — boć przecie z mędrca nauk
niejedno mu się spodobało —
koncentrak choćby, czyli łagier
Szmaciak uważa wprost za szlagier.
To także mu utkwiło w głowie,
że ludzkość również jest surowiec,
więc trzeba doić, strzyc to bydło,
a kiedy padnie, zrobić mydło.
[...]
I tak socjalizm w kraju naszym
osiągnął wyższe stadium — faszyzm.


Tekst, dla chętnych, tutaj: Janusz Szpotański - Towarzysz Szmaciak (http://literat.ug.edu.pl/szpot/szmaciak.htm)
Słuchowisko (TPR) tutaj:  Janusz Szpotański - Towarzysz Szmaciak (http://www.sluchowiska.yoyo.pl/index.php?c=info&id=3037)
Antologia Szpota tutaj: Janusz Szpotański - zebrane utwory poetyckie (http://literat.ug.edu.pl/szpot/index.htm)

A teraz wszyscy grzecznie: (http://www.mp3rocket.com/images/wi_btn_blue_arrow.png) (http://www10.zippyshare.com/v/29684831/file.html) Do hymnu! (http://www10.zippyshare.com/v/29684831/file.html)

misiaczek
<papa>


Tytuł: Odp: Rozmówki europejskie
Wiadomość wysłana przez: Nemo 22-02-2011 09:02:19

Operator: – Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzerię. Czy mogę prosić o pański numer EUROPESEL?
Klient: – Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie.
– Witam. Miło, że pan dzwoni. Proszę o pański numer EUROPESEL?
– Mój EUROPESEL? Tak... już, chwileczkę... to jest: 2165052031412341123221854332223.
– Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 56320302. Numer
telefonu w pańskim biurze to 54356326, a numer pańskiej komórki to 88234924. Z którego numeru pan dzwoni?
– Co?... Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
– Jesteśmy podłączeni do Systemu, proszę pana.
– (wzdychając) A, tak... Chciałbym zamówić dwa razy Pizzę Samo Mięcho.
– To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
– Co pan ma na myśli?
– Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej jest napisane, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Narodowy Fundator Zdrowia nie zgodzi się na tak niezdrowe zamówienie.
– Co? - Kto? - Cholera!... OK. Więc co pan proponuje?
– Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
– Czemu pan sądzi, że mi to zasmakuje?
– W zeszłym tygodniu wypożyczał pan "Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki miejskiej.
– No tak, prawda. Proszę więc dwie rodzinne Sojowe. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
– Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na kartcie kredytowej.
– No to skoczę do banku tu obok i przyniosę gotówkę, zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
– Przykro mi, ale pańskie konto w banku również jest już wyczerpane.
– Nieważne. Przyślijcie pizzę, pożyczę gotówkę od brata. Mieszka dwie przecznice obok. Jak długo to zajmie?
– Około 45 minut. Mamy teraz dużo zamówień. Chyba że jadąc po gotówkę do brata, po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Odradzam jednak wożenia pizzy motocyklem. To bardzo ryzykowne.
– A skąd u diabła pan wie, że jeżdżę motocyklem?!
– Pisze tutaj, że motocykl ma pan już spłacony, a na samochód wpłacił pan dopiero pierwszą ratę.
– K**** !!!!!!!!!
– Radzę uważać, co pan mówi. Ma pan na koncie kolegium za obrażenie policjanta z lipca 2006 oraz wyrok za
dowcip o pederastach.
– (milczenie)
– Czy chce pan coś jeszcze?
– Tak, mam kupon na darmowe dwa litry coli.
– Przykro mi, proszę pana. Przepisy zabraniają sprzedaży coli cukrzykom...


[11-02-2011]
Nie wiem .. śmiać się czy płakać .. to jest ku...a realne .. aż strach się bać.


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 10-03-2011 03:03:10

Stoi Jaś przed szkołą i dłubie palcem w nosie.
Podchodzi doń dyrektor i pyta:
- Jasiu! Co ty tu robisz? Dlaczego nie jesteś w klasie?
- Panie dyrektorze - odpowiada nieco wystrachany Jaś - myślę nad sensem i logiką.
- Co? - pyta dyrektor.
- Panie dyrektorze - tłumaczy się Jaś szczerze - to było tak: pierdnąłem w klasie i pani mnie wyprosiła.
Teraz, tu, na świeżym powietrzu zastanawiam się jaki w tym sens i jaka w tym logika skoro ja, tu,
na świeżym powietrzu dłubię sobie palcem w nosie, a oni tam, w klasie, siedzą w smrodzie.

misiaczek

<papa>

PS: Nie wiem jaki w tym sens i jaka w tym logika, ale pochopnie mnie o to nie pytajcie ;)



Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 04-04-2011 23:04:29

Nie wiem co jest mądre albo prawdziwe ale wiem, że to, co głupie, da się wyczuć :)
Nie spierajmy się o to, nad czym nie panujemy. Pogadajmy o tym, co... głupie! ;)

(http://farm4.static.flickr.com/3170/2773352966_d528a5a500.jpg)

misiaczek
<papa>


Tytuł: Odp: KWS - klub
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 05-04-2011 00:04:53

"Z każdej myśli, gdy się ją powtarza nieustannie, może powstać banał"
[Mikołaj Gogol]

(http://republika.pl/blog_gf_3175289/5121230/tr/1897_zabawne1.jpg)

Banał? Frazes? - może tak to nazywało się kiedyś. Teraz to się nazywa moda :) :(

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a4/Nuvola-inspired_File_Icons_for_MediaWiki-fileicon-pdf.png) Mikołaj Gogol - Martwe dusze (PDF  w załączniku)

misiaczek
<papa>


Tytuł: Co potrafi - i nie tylko! - photoshop!
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 18-05-2011 23:05:27

oto fotka specjalnie spreparowana dla gawiedzi

(http://i955.photobucket.com/albums/ae35/bluejessamine/NEWS/obama-watching-osama-die-32381-1304371745-2.jpg)

a to jest fotka wyjściowa, na której wyraźnie widać: kto udaje, kto gra, kto się nudzi oraz
na co, tak naprawdę - w czasie tego castingu - wszyscy się gapią

(http://images46.fotosik.pl/172/0866d477154cf871.jpg)


(http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) "A teraz, kochane dzieci..." (http://www.youtube.com/watch?v=RGV4f6n7moM) (pamięta ktoś, jak to brzmiało w oryginale? ;) )

misiaczek
<papa>



Tytuł: Eugenika, czyli jak poradzić sobie z "burakami"
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 29-05-2011 21:05:53

(http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) Eugenika - W imię postępu 1/4 (http://www.youtube.com/watch?v=xIOuqzY7u_E)
(http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) Eugenika - W imię postępu 2/4 (http://www.youtube.com/watch?v=ZHBpzwq8Cak)
(http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) Eugenika - W imię postępu 3/4 (http://www.youtube.com/watch?v=HSTXzhAQKVw)
(http://www.zapiszjako.pl/gfx/youtube.png) Eugenika - W imię postępu 4/4 (http://www.youtube.com/watch?v=fmp68vMdNJA)

Karol Darwin, który w dziwadłach i tzw. ogniwach pośrednich widział potencjał i przyszłość,
dziś - bezdyskusyjnie - przewraca się w grobie!

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a4/Nuvola-inspired_File_Icons_for_MediaWiki-fileicon-pdf.png) Karol Darwin - O powstawaniu gatunków drogą doboru naturalnego (http://hotfile.com/dl/119282675/929e2eb/Karol_Darwin_-_O_powstawaniu_gatunkw_drog_doboru_naturalnego.pdf.html)
(Charles Darwin - The Origin of Species by Means of Natural Selection)

(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/cd/Origin_of_Species_title_page.jpg)

misiaczek
<papa>


Tytuł: Ile to kosztuje?
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 07-06-2011 04:06:32

Nie dość wykształcony szwed pyta (z ciekawości) wykształconego polaka:
- Ile zarabiasz?
Polak wylicza:
- Z pensji, którą dostaję, muszę opłacić czynsz, prąd, gaz, telefon, muszę zatankować samochód...
Szwed, nie rozumiejąc, próbuje inaczej:
- Nie pytałem ile i za co musisz zapłacić. Pytałem, ile zarabiasz.
Polak ponownie:
- Z pensji, którą dostaję, muszę opłacić czynsz, prąd, gaz, telefon, muszę zatankować samochód...
Szwed, wyraźnie skonfundowany, ale nadal pod wrażeniem wykształcenia polaka  - pyta ponownie, ale tym razem trochę z europejską:
- To ile - en fin de compte - masz na życie?
- W temacie fin twojego coupé mam tyle, co nic - odpowiada.
- Nie mogłeś, tak samo zwyczajnie i tak samo szczerze, i od razu, że po prostu... nic nie zarabiasz?

misiaczek
<papa>


Tytuł: Jak dbać o zęby, dziąsła i tym podobne
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 11-10-2011 23:10:24

W telewizji klangor, żeby dbać o cycki i robić sobie regularnie badania mammograficzne.
Nie ma gazety, żeby nie stręczyła badania cytologicznego.
Wybrałam się więc do mojego ginekologa i wiecie co? - zostałam WYKLUCZONA!
Wzburzona, napisałam do NFZ skargę na mojego gynia. Odpowiedź NFZ była kuriozalna:
"Pani ginekolog ma rację! Obecnie, w Pani sytuacji, priorytetem jest nie cytologia czy mammografia,
a badanie PROSTATY
"

misiaczek
<papa>