TOP80.PL

KLASYCZNE => Ogólne => Wątek zaczęty przez: Dj Yaro 21-10-2009 23:10:49



Tytuł: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: Dj Yaro 21-10-2009 23:10:49
Każdy fragment ścieżki nagranej na nasz komputer jest obarczony wieloma szumami. Są to różnego rodzaju szumy. Zaczynając od przydźwięku sieci elektycznej, kończąc na szumach własnych urządzenia, które (lub z którego) nagrywamy. Wszytkie te sygnały mają charakterystycznie stałą częstotliwość i określoną charakterystykę. Przed przystąpieniem do usuwania szumów i przydźwięków należy wykonać symetrię rozkładu amplitudy względem zera oraz o ile jest to potrzebne zmianę parametrów próbki. Jeżeli nie zastosujemy się do tego to usunięcie szumów i przydźwięków noże być niemożliwe, a w najlepszym przypadku zajmie nam to dużo więcej czasu. Cóż trzeba więc nauczyć się, że przed każdym podejściem do nowego kawałka wav trzeba go przepuścić przez te kilka kroków.

Istnieje kilka sposobów aby pozbyć się niechcianego szumu z próbki dźwiękowej. Najlepszą i najdokładniejszą metodą w przypadku nagranego już kawałka dźwiękowego jest zastosowanie filtru bazując na postawie widma próbki. Brzmi może groźnie ale nie jest to takie trudne w rzeczywistości.

W przypadku filtracji próbujemy usunąć nieużyteczny szum na podstawie jego widma. W praktyce polega to na odnalezieniu w próbce dźwiękowej jak najdokładniejszej "definicji szumu nieużytecznego". Musimy znaleźć taki fragment próbki, w którym nie ma dźwięku użytecznego (te miejsca w nagraniu gdzie występuje "cisza"). Należy uważać przy tym gdyż źle pobrana próbka szumu może zniekształcić sygnał użyteczny. Ten krok jest, można powiedzieć, najważniejszym elementem całego procesu. Od tego zależy w jakim stopniu pozbędziemy się szumu z próbki. Czytając to prawdopodobnie dojdziesz do wniosku, że jeżeli sam coś nagrywasz, to dobrze jest przed rozpoczęciem nagrać parę sekund sygnału bez podłączonego źródła dźwięku (a najlepiej z podączonym ale nie włączonym - w przypadku magnetofonu itp.).
Gdy już znajdziemy w próbce fragment z szumem nieużytecznym zaznaczamy go. Ten fragment pokaże edytorowi co według nas jest szumem. Z menu edytora wybieramy Transform | Noise Reduction | Noise Reduction. Teraz wybierzemy w polu FFT Size jak największą wartość. Ten parametr określa liczbę tonów prostych na jakie będzie rozkładana próbka. Następna czynność to pobranie charakterystyki szumu, naciskamy więc przycisk "Get Profile from Selection". Po pobraniu charakterystyki można ją zapisać do pliku tak aby posłużyła nam ona potem. Nie jest to konieczne ponieważ edytor CEP zapamiętuje ostatnie ustawienia. Jednak jeżeli mu nie ufasz - zapisz. Użyj do tego przycisku Save Profile. W tym momencie wiemy, a raczej potrafimy powiedzieć edytorowi czym według nas jest szum w nagraniu. Zamykamy więc okno przyciskiem Close. Ponownie wchodzimy do Noise reduction i jeżeli nie ma tam naszych ustawień odzyskujemy je z pliku do którego je wcześniej zapisaliśmy, a jeżeli są to przyciskamy OK. W ten posób filtracja szumu z próbki została rozpoczęta. Z reguły efektem ubocznym odszumiania jest obcięcie wysokich czestotliwości nagrania co powoduje stłumione brzmienie nagrania. Najlepsze odszumianie jest moim zdaniem w programie WaveLab oraz w CoolEdit Pro.


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: Motyl 22-10-2009 14:10:16
...bawiłem się kiedyś w odszumianie programem Cool Edit Pro 1.2c, i trzeba bardzo uważać żeby nie zepsuć nagrania...Efekty (zniekształcenia) mogą być takie jak przy włączeniu Dolby C na kasecie, która była nagrywana w Dolby B lub w ogóle bez Dolby...
Najczęściej okazywało się, że lepiej zostawić jednak lekki szum, niż mieć zniekształcone w ten sposób nagranie....ale czasem na pewno da się coś poprawić, nie mówię że nie... :-)


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: VinylMagic 22-10-2009 17:10:13
Każdy fragment ścieżki nagranej na nasz komputer jest obarczony wieloma szumami. Są to różnego rodzaju szumy. Zaczynając od przydźwięku sieci elektycznej, kończąc na szumach własnych urządzenia, które (lub z którego) nagrywamy. Wszytkie te sygnały mają charakterystycznie stałą częstotliwość i określoną charakterystykę. Przed przystąpieniem do usuwania szumów i przydźwięków należy wykonać symetrię rozkładu amplitudy względem zera oraz o ile jest to potrzebne zmianę parametrów próbki. Jeżeli nie zastosujemy się do tego to usunięcie szumów i przydźwięków noże być niemożliwe, a w najlepszym przypadku zajmie nam to dużo więcej czasu. Cóż trzeba więc nauczyć się, że przed każdym podejściem do nowego kawałka wav trzeba go przepuścić przez te kilka kroków.

Istnieje kilka sposobów aby pozbyć się niechcianego szumu z próbki dźwiękowej. Najlepszą i najdokładniejszą metodą w przypadku nagranego już kawałka dźwiękowego jest zastosowanie filtru bazując na postawie widma próbki. Brzmi może groźnie ale nie jest to takie trudne w rzeczywistości.

W przypadku filtracji próbujemy usunąć nieużyteczny szum na podstawie jego widma. W praktyce polega to na odnalezieniu w próbce dźwiękowej jak najdokładniejszej "definicji szumu nieużytecznego". Musimy znaleźć taki fragment próbki, w którym nie ma dźwięku użytecznego (te miejsca w nagraniu gdzie występuje "cisza"). Należy uważać przy tym gdyż źle pobrana próbka szumu może zniekształcić sygnał użyteczny. Ten krok jest, można powiedzieć, najważniejszym elementem całego procesu. Od tego zależy w jakim stopniu pozbędziemy się szumu z próbki. Czytając to prawdopodobnie dojdziesz do wniosku, że jeżeli sam coś nagrywasz, to dobrze jest przed rozpoczęciem nagrać parę sekund sygnału bez podłączonego źródła dźwięku (a najlepiej z podączonym ale nie włączonym - w przypadku magnetofonu itp.).
Gdy już znajdziemy w próbce fragment z szumem nieużytecznym zaznaczamy go. Ten fragment pokaże edytorowi co według nas jest szumem. Z menu edytora wybieramy Transform | Noise Reduction | Noise Reduction. Teraz wybierzemy w polu FFT Size jak największą wartość. Ten parametr określa liczbę tonów prostych na jakie będzie rozkładana próbka. Następna czynność to pobranie charakterystyki szumu, naciskamy więc przycisk "Get Profile from Selection". Po pobraniu charakterystyki można ją zapisać do pliku tak aby posłużyła nam ona potem. Nie jest to konieczne ponieważ edytor CEP zapamiętuje ostatnie ustawienia. Jednak jeżeli mu nie ufasz - zapisz. Użyj do tego przycisku Save Profile. W tym momencie wiemy, a raczej potrafimy powiedzieć edytorowi czym według nas jest szum w nagraniu. Zamykamy więc okno przyciskiem Close. Ponownie wchodzimy do Noise reduction i jeżeli nie ma tam naszych ustawień odzyskujemy je z pliku do którego je wcześniej zapisaliśmy, a jeżeli są to przyciskamy OK. W ten posób filtracja szumu z próbki została rozpoczęta. Z reguły efektem ubocznym odszumiania jest obcięcie wysokich czestotliwości nagrania co powoduje stłumione brzmienie nagrania. Najlepsze odszumianie jest moim zdaniem w programie WaveLab oraz w CoolEdit Pro.


Sam to napisałeś czy skądś skopiowałeś...???
Zacytuję za Panam Aleksandrem - nie idźcie tą drogą:)

Pozdrawiam!
VM


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 22-10-2009 22:10:57
Sam to napisałeś czy skądś skopiowałeś...???
Zacytuję za Panam Aleksandrem - nie idźcie tą drogą:)

Pozdrawiam!
VM

VinylMagic! Tak się nie dyskutuje.
Napisałeś to coś samodzielnie, czy może zerżnąłeś ten tekst z Gazety Wyborczej?

misiaczek
<papa>



Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: Dj Yaro 22-10-2009 23:10:35
Prostuję ten artykuł. Pracowałem kiedyś w studiu nagrań dźwiękowych, więc sprawę masteringu i recordingu oraz pewne sprawy odszumiania nagrań musiały być powiązane.


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: VM 24-10-2009 18:10:10
Niedźwiedź - poszukałem swojej odpowiedzi w wikipedii - uczę się od Ciebie:)
Sam opis odszumiania jako taki aż roi się od błędów natury merytorycznej, technicznej jak i samej metody. Żeby zacząc z nim dyskusję musiałbym napisac go od nowa a na to potrzebuję chwili czasu. Dlatego tylko przestrzegłem - gdyby komuś przyszło do głowy skorzystac z tego opisu w co szczerze wątpię - żeby nie podążał tą drogą... no - przynajmniej ślepo nie podązał:)
Pozdrawiam!
VM


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: Marox 24-10-2009 21:10:59
Brawo Jarek,dosyć ciekawy wywód!!!!pozdr :o :)


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: VM 24-10-2009 22:10:53
Mógłbyś sprecyzowac na czym polega "dośc ciekawośc" wywodu...??

Pozdrawiam!
VM


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: Marox 27-10-2009 09:10:31
VM-uznałem to za dość ciekawy wywód-i tyle,to moje zdanie!!! :) Pozdrawiam!!!


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: VM 27-10-2009 12:10:27
Luzik - lepszy taki post i opis niźli "kącik imieninowo urodzinowy" tudzież "urodzinowo imieninowy" lub inny MPS :)

Pozdrawiam!
VM


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: Marko70 27-10-2009 13:10:01
 VM,czy Ty masz cos do MPS??????? Gościu <mdlenie>




Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: VinylMagic 27-10-2009 15:10:08
Nic nie mam:) To luźne spostrzeżenie było.
Na temat też odpiszę w tym wątku ale za chwilkę gdyż teraz mam pełne uszy roboty:)

Pozdrawiam!
VM


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: stylarz 27-10-2009 16:10:08
Vinyl Magic zacznij jakiś ciekawy wątek nie związany z twoją pracą zawodową na forum  ;)

zobaczymy co wypocisz haha

nie nabijaj się z wątków na forum !! a póżniej się z tego nie tłumacz chłopaczyno


bądż zawodowcem :D


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: VinylMagic 27-10-2009 16:10:00
Wszystkie moje wątki na forum są niezwiązane z moja pracą zawodową:)
Stylarz - a Ty zacznij po prostu jakiś ciekawy wątek...

Pozdrawiam!
VM


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: Motyl 31-10-2009 09:10:34
Popieram Cię Vinyl co do zasadności istnienia faktycznie niektórych bzdurnych wątków  ,ale chciałbym dowiedzieć się, jakie błędy popełnił Y.A.R.O. w opisie odszumiania ? Bo w Cool Edicie tak się chyba to właśnie robi...
Napisz chociaż w skrócie.


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: olafaR 02-11-2009 09:11:54
Ja tam jestem zdania, że pewnych tajemnic się nie zdradza, VM.
Więc prostowanie, skrupulatne opisywanie jak to się powinno robić właściwie i na poziomie zbliżonym do "zawodowego" moim zdaniem jest strzałem w kolano.

Yaro napisał tu o technologii odszumiania, która sprawdza się może na poziomie amatorskim i z grubsza w ten sposób postępuje się używając wtyczek opisanych przez Yaro.
To nic, że działania te robią nagraniom gorzej, zamiast lepiej i po zabiegu takim słucha się zaledwie marnych resztek tego, co zostało z edytowanego zapisu dźwięku. Moim zdaniem ten opis jest bliski prawdy. Jeśli ktoś chce się pobawić, niech się bawi.
Dobry słuch wyłapnie wszystko, więc zapewnie też usłyszy, że opisane tu techniki to miniona epoka.


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: VinylMagic 02-11-2009 14:11:02
Hej!

Odniosę się skrócie do opisu…

Wątek naprawdę sam w sobie jest ciekawy a nad niektórymi zagadnieniami warto się pochylić – nie po to żeby opisywać detalicznie jak się to robi, tylko żeby mieć ogólne pojecie jak się do czynności przyłożyć… Na pewno tez nie rozbierzemy tutaj wszystkiego gdyż moglibyśmy zagadnień starczyłoby na podręcznik akademicki:)

Każdy fragment ścieżki nagranej na nasz komputer jest obarczony wieloma szumami. Są to różnego rodzaju szumy. Zaczynając od przydźwięku sieci elektycznej, kończąc na szumach własnych urządzenia, które (lub z którego) nagrywamy. Wszytkie te sygnały mają charakterystycznie stałą częstotliwość i określoną charakterystykę.

OK. – jeżeli nagrywamy cos do komputera od nowa to wgranie przydźwięku sieci dyskwalifikuje nagranie, to samo dotyczy się szumu urządzeń z których nagrywamy.
To jest błąd metody – nie ma co wgrywać dźwięku z szumiących i buczących urządzeń a potem to usuwać. Lepiej wymienić urządzenia i zgrać tak jak trzeba. Tak dla Waszej ciekawości dodam, że u mnie w torze analogowym sumaryczny szum urządzeń jest na poziomie lepszym od -80dB – sam szum winyla (tzw. residualny) jest na poziomie -40dB czyli w ujęciu napięciowym szum nośnika analogowego jest 128 razy większy niż szum urządzeń – to oznacza, że szumu urządzeń NIE ma w torze. Szum taśmy analogowej (o dotrzymanych parametrach technicznych) jest na poziomie -60dB (można to sobie przeliczyć ile to jest jak ktoś chce).
Jeżeli mamy nagranie z przydźwiękiem – to kaplica – przydźwięku nie da się usunąć. Przydźwięki, tzw. koncertowe nie maja stałej częstotliwości. Do częstotliwości podstawowej zawsze wchodzą częstotliwości harmoniczne. Można to próbować zminimalizować ale zawsze ze skutkiem gorszym dla dźwięku

Przed przystąpieniem do usuwania szumów i przydźwięków należy wykonać symetrię rozkładu amplitudy względem zera oraz o ile jest to potrzebne zmianę parametrów próbki.

Tego zdania nie rozumiem w pełni, podejrzewam, że pod tym pierwszym może się kryć usunięcie DC offsetu a pod tym drugim diabli wiedzą co… - zmiana długości słowa bitowego? Nagrywać trzeba tak, żeby DC offsetu nie było (można to skalibrować).
Tutaj drogą jest również odpowiednie zgranie nagrania. W rzeczywistości zastanej obie rzeczy trzeba robić z rozwaga i wiedzą co się czyni. Gdyż to pierwsze narzędzie to zwykle jest filtr pasmowo zaporowy skalowany od pojedynczych Hz nawet do kilkudziesięciu Hz a w drugim przypadku kłopot może nastręczać ponowne poprawne skrócenie próbki. O doborze właściwej arytmetyki nawet nie wspomnę

Istnieje kilka sposobów aby pozbyć się niechcianego szumu z próbki dźwiękowej. Najlepszą i najdokładniejszą metodą w przypadku nagranego już kawałka dźwiękowego jest zastosowanie filtru bazując na postawie widma próbki. Brzmi może groźnie ale nie jest to takie trudne w rzeczywistości.

Zgoda.

W przypadku filtracji próbujemy usunąć nieużyteczny szum na podstawie jego widma. W praktyce polega to na odnalezieniu w próbce dźwiękowej jak najdokładniejszej "definicji szumu nieużytecznego". Musimy znaleźć taki fragment próbki, w którym nie ma dźwięku użytecznego (te miejsca w nagraniu gdzie występuje "cisza"). Należy uważać przy tym gdyż źle pobrana próbka szumu może zniekształcić sygnał użyteczny. Ten krok jest, można powiedzieć, najważniejszym elementem całego procesu. Od tego zależy w jakim stopniu pozbędziemy się szumu z próbki. Czytając to prawdopodobnie dojdziesz do wniosku, że jeżeli sam coś nagrywasz, to dobrze jest przed rozpoczęciem nagrać parę sekund sygnału bez podłączonego źródła dźwięku (a najlepiej z podączonym ale nie włączonym - w przypadku magnetofonu itp.).

Co do ogółu tak do szczegółu nie. Należy nagrać nie szum toru a szum toru i nośnika! Jak już wiemy w prawidłowo zestawionym torze szum urządzeń jest pomijalny, szum nośnika ogromy. Czyli nagrywamy w przypadku taśmy czystą taśmę a przypadku winyla rozbiegówkę winyla.

Gdy już znajdziemy w próbce fragment z szumem nieużytecznym zaznaczamy go. Ten fragment pokaże edytorowi co według nas jest szumem. Z menu edytora wybieramy Transform | Noise Reduction | Noise Reduction. Teraz wybierzemy w polu FFT Size jak największą wartość. Ten parametr określa liczbę tonów prostych na jakie będzie rozkładana próbka. itd...

To jest największa bzdura! Nie i jeszcze raz nie. Nie można tak uprościć tego fundamentalnego zagadnienia, jakim jest konfiguracja denoisera bazującego na FFT.
FFT Size trzeba dopasować, niestety najczęściej na ucho tak, aby otrzymać optymalne parametry odszumiania. W zależności od charakteru szumu oczywiście. Jeżeli ustawimy FFT size na maksa to od ręki będziemy mieli zniekształcenia typu echo, czyli tzw. zniekształcenia czasowe. Za małe FFT size to zniekształcenia częstotliwości, czyli ślizganie się widma.
Do tego dochodzą jeszcze odpowiednie ustawienie ilości próbek przechwytywanego profilu szumu w stosunku do długości FFT, dochodzi parametr jak dużo szumu należy usunąć, dochodzą parametry zawijania widma i w cholerę innych, które mają mniejszy lub większy wpływ na działanie odszumiacza FFT.
Nie można po prostu ustawić największej wartości i mieć z głowy.

Opisana droga jest właśnie najlepszą drogą do uzyskania:

Z reguły efektem ubocznym odszumiania jest obcięcie wysokich czestotliwości nagrania co powoduje stłumione brzmienie nagrania.

Czyli czegoś czego nigdy po odszumieniu być nie powinno!

Stąd moja opinia o nie podążaniu (ślepo) tą drogą.
Z doświadczenia powiem Wam tak – nie ma przepisu na restaurację nagrania typu weź to, ustaw to a tamto ustaw na 5 siamto na 10…
Finalnie i tak zawsze należy kierować się słuchem. Co z tego, że odszumimy nagranie, które po odszumieniu gra gorzej niż przed. Szumu to może i tam nie będzie tylko co z tego...
Dodatkowo jest milion różnych spraw, które trzeba wziąć pod uwage od tzw. samego początku gdyż każdy jeden nawet najmniejszy krok rzutuje na efekt końcowy.

Dlatego mam wielki dystans do podobnych opisów – co do ogółu – jako tako opis daje radę – jak przejdziemy do szczegółu widzimy, że aby zrobić opisywana rzecz dobrze to trzeba się do niej zabrać z goła inaczej :) lub bardzo sie przyłożyć lub jedno i drugie.

Pozdrawiam!
VM


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 03-11-2009 00:11:52
Ja tam jestem zdania, że pewnych tajemnic się nie zdradza, VM.
Więc prostowanie, skrupulatne opisywanie jak to się powinno robić właściwie i na poziomie zbliżonym do "zawodowego" moim zdaniem jest strzałem w kolano.

Yaro napisał tu o technologii odszumiania, która sprawdza się może na poziomie amatorskim i z grubsza w ten sposób postępuje się używając wtyczek opisanych przez Yaro.
To nic, że działania te robią nagraniom gorzej, zamiast lepiej i po zabiegu takim słucha się zaledwie marnych resztek tego, co zostało z edytowanego zapisu dźwięku. Moim zdaniem ten opis jest bliski prawdy. Jeśli ktoś chce się pobawić, niech się bawi.
Dobry słuch wyłapnie wszystko, więc zapewnie też usłyszy, że opisane tu techniki to miniona epoka.


olafaR!
Nie lubię impertynencji! Jeśli należysz do wybrańców, którzy słyszą godowy śpiew delfinów i waleni,
to pewnie też szybko rozeznasz, który z poniższych plików został przeze mnie zaszumiony:
plik 1 (http://ftp2.server7757.net/ecv_1171719723/top80/szumy/plik_1.wav), czy plik 2 (http://ftp2.server7757.net/ecv_1171719723/top80/szumy/plik_2.wav).
Jeśli już rozeznasz "na ucho", "co w trawie piszczy", to - w punkcie drugim - poproszę o przyzwoite odszumienie
właściwego kawałka

charakterystykę <omg> doklejonego szumu masz tu:

(http://ftp2.server7757.net/ecv_1171719723/top80/szumy/szum.jpg)
 
misiaczek
<papa>



Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: stylarz 03-11-2009 00:11:05
misiaczku ty masz jakieś kompleksy??a może kompresy  :D
bądż TOP-owym poetą a za odszumianie się nie łap!


to lużna propozycja ;)


cześć


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: VinylMagic 03-11-2009 01:11:29
Dołączę się do pytań... Niedźwiedź (gdyż jakoś słabo mi idzie pisanie do faceta per "misiaczku" - choć to oczywiście mój problem :)) powiedz mi czy Ty posiadasz jakieś choć jedno nagranie w formacie innym niż mp3 lub podobnym??
Pytam się gdyż odszumianie mp3, które proponujesz, mija się z celem w zasadzie z założenia - to oczywiście w aspekcie merytorycznym wątku. W aspekcie poza merytorycznym czemu miał służyć Twój post??
Pozdrawiam!
VM


Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 03-11-2009 01:11:30

misiaczku ty masz jakieś kompleksy??a może kompresy  :D
bądż TOP-owym poetą a za odszumianie się nie łap!
to lużna propozycja ;)
cześć


To samo, co napisałem przed chwilą, można też ująć tak:
[Antoine de Saint-Exupéry - "Mały książę"]

Pierwszego wieczoru zasnąłem na piasku, o tysiąc mil od terenów zamieszkałych.
Byłem bardziej osamotniony, niż rozbitek na tratwie pośrodku oceanu.
Toteż proszę sobie wyobrazić moje zdziwienie, gdy o świcie obudził mnie czyjś głosik.
Posłyszałem:

- Proszę cię, narysuj mi baranka.
- Co takiego?
- Narysuj mi baranka.

Zerwałem się na równe nogi. Przetarłem dobrze oczy. Natężyłem wzrok. I zobaczyłem
niezwykłego małego człowieka, który bacznie mi się przyglądał. Oto jego najlepszy portret,
który udało mi się zrobić później:

(http://www.odaha.com/drupal/sites/default/files/images/maly-princ/retrato.gif)
Oczywiście nie jest on na tym rysunku tak czarujący jak w rzeczywistości. To nie moja wina.
Gdy miałem sześć lat, dorośli zniechęcili mnie do malarstwa i dlatego umiem rysować tylko
węże boa zamknięte i otwarte. Patrzyłem na to zjawisko oczyma okrągłymi ze zdziwienia.
Nie zapominajcie, że znajdowałem się o tysiąc mil od terenów zamieszkałych.
Tymczasem człowieczek nie wyglądał ani na zabłąkanego, ani na ginącego ze zmęczenia,
ani na umierającego z pragnienia czy głodu, ani na przestraszonego. W niczym nie przypominał dziecka
zgubionego w środku pustyni, o tysiąc mil od miejsc zamieszkałych.
Gdy wreszcie odzyskałem mowę, odezwałem się:

- Ale... cóż ty tutaj robisz?
A on powtórzył bardzo powoli, jak gdyby chodziło o niezwykle ważną sprawę:
- Proszę cię, narysuj mi baranka ...

Zawsze ulega się urokowi tajemnicy. Pomimo niedorzeczności sytuacji - byłem bowiem o tysiąc mil
od terenów zamieszkałych i groziło mi niebezpieczeństwo śmierci - wyciągnąłem z kieszeni kartkę papieru
i wieczne pióro. W tym momencie przypomniałem sobie, że przecież uczyłem się tylko geografii,
historii, rachunków i gramatyki, więc zmartwiony powiedziałem chłopcu, że nie umiem rysować.
Ale on odrzekł:
- To nic nie szkodzi. Narysuj mi baranka.

Ponieważ nigdy w życiu nie rysowałem baranka, pokazałem mu jeden z dwóch rysunków,
jakie umiałem zrobić: rysunek węża boa zamkniętego. Ku memu zdziwieniu
chłopczyk odpowiedział
- Nie, nie. Nie chcę słonia połkniętego przez węża boa. Boa jest zbyt niebezpieczny,
a słoń za duży. Mam za mało miejsca. Potrzebny mi jest baranek. Narysuj mi baranka.
Narysowałem baranka. Mały przyjrzał się uważnie i rzekł:
- Nie, ten baranek jest już bardzo chory. Zrób innego.

Narysowałem.
Mały przyjaciel uśmiechnął się grzecznie z pobłażaniem:
- Przyjrzyj się. To nie jest baranek, to baran. On ma rogi.

Zrobiłem nowy rysunek, ale został odrzucony tak jak poprzedni:
- Ten baranek jest za stary. Chcę mieć baranka, który będzie długo żył.
Tracąc już cierpliwość - chciałem bowiem jak najprędzej zabrać się do naprawy motoru -
nabazgrałem ten obrazek i powiedziałem:
(http://www.odaha.com/drupal/sites/default/files/images/maly-princ/2e.gif)
- To jest skrzynka. Baranek, którego chciałeś mieć, jest w środku.

Byłem bardzo zdziwiony, widząc radość na buzi małego krytyka.
- To jest właśnie to, czego chciałem. Czy myślisz, ze trzeba dużo trawy dla tego baranka?
- Dlaczego pytasz?
- Bo mam tak mało miejsca ...
- Na pewno wystarczy. Dałem ci zupełnie małego baranka.
Pochylił główkę nad rysunkiem.
- Nie taki znowu mały. Zobacz, zasnął ...

 
misiaczek
<papa>



Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: misiaczek 03-11-2009 01:11:37
Dołączę się do pytań... Niedźwiedź (gdyż jakoś słabo mi idzie pisanie do faceta per "misiaczku" - choć to oczywiście mój problem :)) powiedz mi czy Ty posiadasz jakieś choć jedno nagranie w formacie innym niż mp3 lub podobnym??
Pytam się gdyż odszumianie mp3, które proponujesz, mija się z celem w zasadzie z założenia - to oczywiście w aspekcie merytorycznym wątku. W aspekcie poza merytorycznym czemu miał służyć Twój post??
Pozdrawiam!
VM

Jeśli uważasz, że to-to, to ... mp3 - to sprawdzę, czy przypadkiem nie stałem się ofiarą piractwa :(
Ten kawałek zgrałem z CD więc - jak na razie - jestem pewien, że jest oryginalny
Chyba, że chodzi Ci o obrazek niedociągniętego do granic możliwości spektrum szumu,
ale przecież nie o to mi chodziło, żeby zaszumić szumem główną ścieżkę

To, że odszumianie i jakiekolwiek inne, poważne "dłubanie" w ścieżkach dźwiękowych jest sztuką - wiem.
Nowicjuszy wrzuciłbym od razu na "głęboką wodę": niech spróbują usunąć wokal z jakiegokolwiek utworu tak,
żeby  - po "obróbce" - choć trochę przypominał jego wersję instrumentalną

PS: Swobodnie pisz "niedźwiedź". Naprawdę mi to nie przeszkadza <papa>

misiaczek
<papa>



Tytuł: Odp: ODSZUMIANIE NAGRANIA - PO NAGRANIU
Wiadomość wysłana przez: pawel1977 05-11-2009 17:11:09
witam wszystkich.mam nagranie tel komorkowym w formacie AMR.w niektórych momentach głos osoby jest wyrażny i głośny ,ale w niektórych momentach słysze szept.czy da się jakoś to pogłosic abym wyraźnie słyszał? chetnie zlece wykonanie takiej usługi.jestem z woj.świetokrzyskiego.
pozdrawiam