Tytuł: AD 2002 Wiadomość wysłana przez: AdC 02-08-2010 22:08:54 Witam.
Dawno juz nie zakladalem nowego watka, czlowiek jest w ciaglej pogoni za (albo ucieczka przed) czasem i zaglada tu tylko przelotem. Korzystajac z urlopu i wiekszej ilosci wolnego czasu wraca syntement i szuka sie minionych lat. Czasy, ktore juz nie wroca a mianowicie jak trafilem na ta witryne i poznalem wiele ludzi, czasu spedzonego na Kazaa czy SoulSeeku. To byly lata 2002-2004. Wielu userow juz sie wykruszylo a niektorzy zagladaja tutaj nieregularnie jak ja. Moze Ci "zyjacy" sie odezwa w tym temacie. Pozdrawiam. Tytuł: Odp: AD 2002 Wiadomość wysłana przez: DJArt 03-08-2010 12:08:53 niektórzy żyją :) .. pozdro AdC .. jak tam twoja kolekcja DVD ? powiększa się ?
Tytuł: Odp: AD 2002 Wiadomość wysłana przez: Falcon 03-08-2010 13:08:32 Też żyję i mam się dobrze i zaglądam tu może nie codziennie,ale kilka razy w tygodniu...poza tym ja pamiętam jeszcze czasy Napstera,a potem rewelacyjnego AudioGalaxy :) No i Adam dawał mp3 na italotop.pl <jupi> a wtedy był niesamowity głód na kawałki italo :P
Tytuł: Odp: AD 2002 Wiadomość wysłana przez: Motyl 03-08-2010 13:08:24 Adam, jest tu jeszcze kilku nas dinozaurów :-)
Pamiętam, że podrzuciłeś mi swego czasu kilka zgrywek z unikalnych winyli (np. Jack's Project - "Wake Up"...dziś mam już na półce swój egzemplarz tego rarytaska).... Nie wiem czy to nawet nie było wcześniej, gdzieś koło roku 2001 ? Ja również bardzo miło wspominam ten okres...Mnóstwo nietuzinkowych postaci, właściwie sami fanatycy i zapaleńcy :-) W tamtych latach wszyscy polscy fani spotykali się na forum www.italo.top.pl, bo innego forum po prostu nie było...Dopiero potem odeszli i swoje witryny i fora pozakładali Pistons, djeldiablo, Rafalo i wielu innych ... Jako pierwszego w realu poznałem DanielaP, to była wymiana mp3 (koniecznie chciałem Monte Kristo i Paul Rein'a...) :-) Rok chyba 1999...Daniel opowiadał mi o jakimś niesamowitym koledze, który ma dosłownie "wszystko" - 300 CD-r z mp3...chodziło o Netmaniaka hehehe... :) Zaraz potem ruszyła pierwsza stronka Adama...Co tydzień zamieszczał dwa kawałki w mp3, strasznie się ucieszyłem np. z Magazine 60: "Rendez Vous..." i "Don Quichotte" w jakości 256kbps...Łącza internetowe wówczas były nieporównywalnie wolniejsze ,128 kbit /s i dość :-) Tytuł: Odp: AD 2002 Wiadomość wysłana przez: Dj KRIS 03-08-2010 17:08:50 Nie wiem Motyl czy pamietasz czasy kiedy nie bylo zadnej strony a NM mial jakies wolne miejsce na serwerze i wymienialo sie plikami jeszcze gdzies mam zarchwizowane dane z folderem {dla Motyla} , hi hi nie mam tego przy sobie ale to 1998 rok chyba byl :D
Tytuł: Odp: AD 2002 Wiadomość wysłana przez: McRobic 03-08-2010 18:08:37 Ja też pamiętam czasy októrych piszecie. Jestem z wami - choć nigdy na żadnym zlocie nie byłem - już od bardzo dawna. Moją "kolekcję" Italo Disco w dużej części też zawdzięczam NetManiakowi. Pozdrawiam McRobic z Kalisza
Tytuł: Odp: AD 2002 Wiadomość wysłana przez: AdC 03-08-2010 18:08:05 Dzieki, ze sie odezwaliscie. Jest oczywiscie duzo wiecej userow z "tamtej epoki" ale pewno jak gro nie zagladaja tu systematycznie. Tak to jest na poczatku byly mp3 potem oryginaly a potem jak sie juz prawie wszystko mialo zastoj. W czasie jak znalazlem ta witryne to jako pierwszy podzielil sie ze mna Artur Martini nagraniem Ebony Eyes a bylo to jeszce na edysku :), oczywisie regularnie sciagalem nagrania NetManiaka z serwera strony (jak kazdy). Pamietam jak czasami w soboty do poznych godzin nocnych wymienialo sie muzyke przez ftp i dyskutowalo na gg. Kazdy mial swoja strone z kolekcja (moja jeszcze tez istnieje ale ostatnia aktualizacja 2005 ...). Te czasy to tez juz tylko historia ale milo sie wspomina.
Pozdrawiam i odzywajcie sie w tym temacie zebym wiedzial ze gdzies tam jeszcze istniejecie. niektórzy żyją :) .. pozdro AdC .. jak tam twoja kolekcja DVD ? powiększa się ? Obecnie juz nie :( albo bardzo nie wiele. Uzbieralem co mialem uzbierac i czas tej fascynacji sie skonczyl.Tytuł: Odp: AD 2002 Wiadomość wysłana przez: Krzys-pl 03-08-2010 22:08:17 To były fajne czasy, mi te zielone forum zapadło w pamięci.
|