TOP80.PL

KLASYCZNE => Muzyczne => Wątek zaczęty przez: yarecki 05-11-2011 09:11:43



Tytuł: czy ktoś zna ten kawałek? POMOCY!
Wiadomość wysłana przez: yarecki 05-11-2011 09:11:43
ten kawałek chodzi mi po głowie od kilku lat. Słyszałem go raz, to była końcówka lat 80 albo początek 90. Pamiętam tylko ten motyw początkowy, i w końcu nagrałem go wczoraj na domowym keyboardzie, brzmiał mniej więcej tak:

http://i-learn.pl/song.mp3

Pamięta ktoś, co to za piosenka???


Tytuł: Odp: czy ktoś zna ten kawałek? POMOCY!
Wiadomość wysłana przez: Krisstoff74 07-11-2011 22:11:24
ten kawałek chodzi mi po głowie od kilku lat. Słyszałem go raz, to była końcówka lat 80 albo początek 90. Pamiętam tylko ten motyw początkowy, i w końcu nagrałem go wczoraj na domowym keyboardzie, brzmiał mniej więcej tak:

[url]http://i-learn.pl/song.mp3[/url]

Pamięta ktoś, co to za piosenka???


Niezwykle podobne do kawałka Alphaville "Big In Japan", ale sądzę, że o taki klasyk raczej byś nie pytał... Z drugiej strony mocno amatorska interpretacja którą podajesz do odsłuchu, trochę może utrudniać skojarzenie z pierwowzorem.


Tytuł: Odp: czy ktoś zna ten kawałek? POMOCY!
Wiadomość wysłana przez: yarecki 07-11-2011 22:11:28


Pamięta ktoś, co to za piosenka???

Cytat:
Niezwykle podobne do kawałka Alphaville "Big In Japan", ale sądzę, że o taki klasyk raczej byś nie pytał...


No błagam.... Trzeba mieć fantazję, żeby dosłuchać się w tym czegokolwiek z Alphaville

Cytat:
Z drugiej strony mocno amatorska interpretacja którą podajesz do odsłuchu, trochę może utrudniać skojarzenie z pierwowzorem.


Tak sądzisz? To posłuchaj tego:

http://www.youtube.com/watch?v=LVbKn4CAViI

po 23 latach źle zapamiętałem 3 (słownie; TRZY) dźwięki i faktycznie nieco "amatorsko" to zaaranżowałem. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że zajęło mi to 15 minut i ostatni raz kawałek słyszałem 23 lata temu, myślę, że dałem radę. Nie chcę być niegrzeczny, ale jeśli na tym forum siedzą sami tacy "osłuchani" jak ty, to tylko współczuć każdemu, kto szuka pomocy. Innym słuchaczom z innych forów nie sprawiło to żadnej trudności. No ale nie dziwię się, skoro wysłuchałeś w tej melodyjce "Big in Japan" ;))))))))))))


Tytuł: Odp: czy ktoś zna ten kawałek? POMOCY!
Wiadomość wysłana przez: Krisstoff74 07-11-2011 23:11:21
Nie emocjonuj się tak proszę. Starałem się być uprzejmy i zarazem szczery. Natomiast jeśli Ty nie słyszysz pewnych wyraźnych konotacji z wokalną linią melodyczną refrenu Big In Japan, to nie znaczy, że tych konotacji nie ma.

Druga sprawa. Nie wiem czy wszyscy są tutaj "tak osłuchani". Jak na razie tylko ja odpowiedziałem na Twój wątek i w sumie to tracę czas, ale Ty z kolei nie mieszaj do tego wszystkich.

Bywaj zdrów i szukaj dalej. Grunt to upór w dążeniu do celu.


Tytuł: Odp: czy ktoś zna ten kawałek? POMOCY!
Wiadomość wysłana przez: yarecki 08-11-2011 00:11:05
Cytat:
Bywaj zdrów i szukaj dalej. Grunt to upór w dążeniu do celu.

ale czego mam szukać??? Czyżbyś nie zajarzył, że piosenka z linka na YouTube to właśnie ten kawałek? Szczerze? Nie dziwię się ;) Skoro w dalszym ciągu upierasz się, że Big in Japan przypomina w linii melodycznej refrenu wstęp do Columbine, to sorki, ale wymiękam ;) Pewnie nawet gdybym z oryginału wyciął kawałek i dał ci do posłuchania, też byś go nie rozpoznał :>


Tytuł: Odp: czy ktoś zna ten kawałek? POMOCY!
Wiadomość wysłana przez: Krisstoff74 08-11-2011 08:11:06
Prawdę mówiąc nie traciłem już potem czasu na zaglądanie do jakichkolwiek dodatkowych linków podanych przez Ciebie, stąd życzenie dalszych owocnych poszukiwań. W zasadzie w tym momencie, to mam głęboko w nosie ten de facto cieniutki temat muzyczny któremu tak dalece tutaj hołdujesz.
Natomiast dobrze Ci radzę, nie poświęcaj w przyszłości zaledwie 15 minut (w gruncie rzeczy spędziłeś nad tym pewnie pół niedzieli zaraz po kościółku...) na odtworzenie czegoś, co ma potem naprowadzić na cel tych, od których oczekujesz potencjalnej pomocy. Gdybyś miał odrobinę więcej poczucia dobrego smaku, to nawet w 15 minut udało by Ci się zrobić fragment, który nie brzmiałby jak rasowe disco polo. Spuść z tonu i nie galopuj za bardzo w moją stronę. Spokojnie proszę.


Tytuł: Odp: czy ktoś zna ten kawałek? POMOCY!
Wiadomość wysłana przez: yarecki 08-11-2011 09:11:50
Gdybyś miał odrobinę więcej poczucia dobrego smaku, to nawet w 15 minut udało by Ci się zrobić fragment, który nie brzmiałby jak rasowe disco polo. Spuść z tonu i nie galopuj za bardzo w moją stronę. Spokojnie proszę.

No to teraz wszyscy czytelnicy tego forum leją ze śmiechu ;)) Misiek, poczytaj sobie, kto to był Pete Bardens. Jeśli jego kreacje porównujesz do disco polo (i nie pisz za chwilę, że chodziło ci o MOJĄ kreację, która brzmi niemal identycznie jak oryginał) i generalnie uważasz ten kawałek za "cieniutki", to... No comments ;)) Pogrążyłeś się bez niczyjej pomocy ;)

To, że jesteś cienki bolek i po prostu nie znasz się na muzie, nie będzie dla mnie wyznacznikiem tego, ile czasu mam poświęcić na nagranie jakiegoś kawałka. Tobie zabrakłoby życia, żeby sklecić to, co ja zrobiłem w parę minut. I nawet po puszczeniu oryginału nie miałbyś pojęcia, czego słuchasz. Twój problem. Dla ludzi, którzy siedzą chociaż jedną nogą w temacie, wystarczyłby pewnie jeden takt tego nagrania. W miarę zorientowanym wystarczyła moja aranżacja. Odpowiedź dostałem w parę minut po przejrzeniu forum, więc zadaj sobie pytanie: kto jest zwyczajnym cieniasem i mocny ma tylko swój niewyparzony ryj, a z uszami już u niego słabiutko? Bo trzeba być zwykłym netowym pieniaczem, żeby nie mając nic do powiedzenia mądrzyć się jak nie wiadomo kto. Leczysz kompleksiki? Ciekawe, czego ci bardziej brak - małego, czy fury? Sądząc po prostackich komentach - zapewne jednego i drugiego ;)

I na koniec: czy można czemuś "dalece hołdować"? Zapytaj pani od polskiego, nigdy nie jest za późno na naukę.


Tytuł: Odp: czy ktoś zna ten kawałek? POMOCY!
Wiadomość wysłana przez: Krisstoff74 08-11-2011 09:11:36
Twój wątek - szanowny koneserze -  został zlany z góry na dół przez pozostałych członków forum. Kompletnie mnie nie interesuje kim był koleś od tego wychwalanego przez Ciebie gniota. Sam  ustanawiam hierarchię tego co jest dla mnie OK, a co OK nie jest, a Ty panicznie szukasz tutaj poklasku dla swojego przaśnego gustu i miotasz się jak g***no w przeręblu w chwili kiedy ktoś Ci załadował fakty prosto w rozpyskowaną jak u małolaty facjatę.