Sprawdź:
Zobacz:
Strony: [1] 2 3 ... 6   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

PSEUDOSERIE CD: ABC... EURO ITALO DISCO

 (Przeczytany 64224 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Torris
El Torro
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/08/23
Wiadomości: 2473


Lubie pograć w radyjku :)


« : 03-01-2008 10:01:13 »

Niniejszy watek ma na celu ekspozycje pseudoserii muzycznych z muzyka italo/euro udajacych oryginalne wydawnictwa plytowe.  

Do kosza idzie kompilacja niejakiego Tomasza C, notabene naszego (bylego?) forumowego kolegi,.... kompilacja o nazwie ABC Euro Italo Disco.

Co z nia nie tak i o co wlasciwie chodzi?

Wady merytoryczne:

Po pierwsze, kompilacja jest zbieranina calkowicie przypadkowych i czesto gatunkowo bardzo odleglych od italo i eurodisco utworow (przyklad: Ten Louis - French Kiss, zaliczany do gatunku house z 1989 r. na vol. 80). Po drugie, na "plytkach" roi sie od bykow, literowek i niescislosci (patrz: Ten Louis - prawidlowa nazwa wykonawcy Lil' Louis na vol. 80). Takich bykow jest duzo - zbyt duzo, jak na skladanke pretendujaca do bycia ENCYKLOPEDIA muzyki italo euro.

Wady techniczne:

Nie wiem czy wiekszosc z was wie, ale MP3 jest formatem stratnym. Z kazda kompresja dosc duza czesc dzwiekow ginie bezpowrotnie. Przesluchujac empetrojki skladanki ABC Euro Italo (wszystkie sa zawsze w jakosci 192kbps) wpadam w przekonanie, ze nierzadko material byl rekompresowany z nizszego bitrate'u, aby zachowac pozory jednolitosci (slychac potezne artefakty mp3) - jak dla mnie taki proceder jest NIE DO ZAAKCEPTOWANIA. Jezeli ktos nie rozumie, o czym pisze, to niech sobie wyobrazi smak herbaty robionej po raz wtory z tego samego woreczka  W kwestii masteringu: oczywiscie brak, jako iz kazda empetrojka skladanki ewidentnie pochodzi z innego zrodla.

Podsumowanie: Skladanka jest wg mnie nieporozumieniem - zestawem losowych (owszem przyznaje, czesto bardzo fajnych i unikatowych) nagran tanecznych (nietylko italo i euro) o bardzo watpliwej jakosci technicznej (blagam nie wypalajcie tego na CD i nie rozpowszechniajcie dalej).

I co wy na to? Czekam na inne opinie.

« Ostatnia zmiana: 03-01-2008 10:01:14 wysłane przez Torris » Zapisane

Keep Italo Alive!
nextanimal
Gość
« Odpowiedz #1 : 03-01-2008 10:01:37 »

> Niniejszy watek ma na celu ekspozycje pseudoserii muzycznych z muzyka italo/euro udajacych oryginalne wydawnictwa plytowe.
> Do kosza idzie kompilacja niejakiego Tomasza C, notabene naszego (bylego?) forumowego kolegi,.... kompilacja o nazwie ABC Euro Italo Disco. [...]
... o bardzo watpliwej jakosci technicznej (blagam nie wypalajcie tego na CD i nie rozpowszechniajcie dalej).


Jeśli mogę coś wtrącić, to bardzo chętnie naprowadzę na właściwy tor pewną kwestię.
Otóż przykład babola podany przez Ciebie, Torris, jest niewłaściwy. French Kiss był tak wielkim przebojem, źe bardzo szybko doczekał się coverów robionych niebawem po jego premierze.

Trudno powiedzieć o co chodzi, ale sporo coverów było podpisanych bardzo podobnie brzmiącym pseudonimem. Oryginalnie wykonywany przez Lil' Louisa FRENCH KISS w Hiszpanii został nagrany przez kogoś, kto ukrywał się pod nickiem TEN LOUIS, zaś w Wielkiej Brytanii coverował go BIG LOUIS (co ciekawe Lil' Louis - French Kiss to właśnie brytyjska produkcja).
Covery te są tak podobne do oryginału, że czasami przychodzi mi na myśl fakt, że ten sam wykonawca zmieniał tylko nieco pseudonim tylko po to, aby podpisać kontrakt na ten sam numer wydany w innym kraju lub innej niezależnej wytwórni. Jest to o tyle uzasadnione, że taki preceder przynosi znacznie więcej pieniędzy artyście niż gdyby jego nagranie było licencjonowane poprzez wytwórnię macierzystą.

Przykładów na takie sytuacje jest więcej. Na przykład Pheaex - TALK ABOUT na rynek hiszpański nazywał się Fenix - TALK ABOUT zaś brytyjska formacja Yazoo na rynek USA nazywała się Yaz.

Co do reszty baboli na składance ABC... nie wypowiadam się, gdyż nigdy nie miałem jej w ręku, ale opisane przez Ciebie jej cechy są charakterystyczne dla multum domorosłych składanek krążących po necie, których nazw nawet nie będę wymieniał Uśmiech
Generalnie większość tych składanek w moim odczuciu robi więcej złego niż dobrego. Pomijam kwestię legalności, bo tak naprawdę ta jest najmniej istotna i szkodliwa wbrew pozorom, ale najzwyczajniej w świecie wprowadzają one w błąd i zakrzywiają fakty historyczne muzyki rozrywkowej powielając internetowe błędy i naumyślnie zmienione nazwy wykonawców czy tytuły.
Osoby, które bazują tylko na darmowych mp3 mają później poważne problemy z odróżnieniem rzeczywistości od fikcji, nierzadko żyją w nieświadomości, że ich ulubione nagranie wykonuje zupełnie kto inny a piosenka ma zupełnie inny tytuł.
Ot co Uśmiech

Zapisane
Torris
El Torro
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/08/23
Wiadomości: 2473


Lubie pograć w radyjku :)


« Odpowiedz #2 : 03-01-2008 11:01:21 »

> Trudno powiedzieć o co chodzi, ale sporo coverów było podpisanych bardzo podobnie brzmiącym pseudonimem. Oryginalnie wykonywany przez Lil' Louisa FRENCH KISS w Hiszpanii został nagrany przez kogoś, kto ukrywał się pod nickiem TEN LOUIS, zaś w Wielkiej Brytanii coverował go BIG LOUIS (co ciekawe Lil' Louis - French Kiss to właśnie brytyjska produkcja).
> Covery te są tak podobne do oryginału, że czasami przychodzi mi na myśl fakt, że ten sam wykonawca zmieniał tylko nieco pseudonim tylko po to, aby podpisać kontrakt na ten sam numer wydany w innym kraju lub innej niezależnej wytwórni. Jest to o tyle uzasadnione, że taki preceder przynosi znacznie więcej pieniędzy artyście niż gdyby jego nagranie było licencjonowane poprzez wytwórnię macierzystą.

Nie wiedzialem, ze TEN/BIG/LIL LOUIS maja wspolny mianownik - w takim razie mea culpa - brak wiedzy. Jednakze nadal pozostaje kwestia klasyfikacji: na pewno nie jest to zadne eurodisco. Oryginalny Lil Louis zostal wydany przez brytyjski label FFRR, specjalizujacy sie w acid house i dance.  

No dobra, to moze kilka innych bykow... Uśmiech

vol. 1: Ater Ego (zamiast Alter Ego)
vol. 12: Nikka Costa - Take My Brade Away (prawidlowo Renegade (Take My Breath Away))
vol. 80: Departure - Paradise (odsluchalem - to raczej Dance Department, chyba ze  jakis cover Mrugnięcie )


> Generalnie większość tych składanek w moim odczuciu robi więcej złego niż dobrego. Pomijam kwestię legalności, bo tak naprawdę ta jest najmniej istotna i szkodliwa wbrew pozorom, ale najzwyczajniej w świecie wprowadzają one w błąd i zakrzywiają fakty historyczne muzyki rozrywkowej powielając internetowe błędy i naumyślnie zmienione nazwy wykonawców czy tytuły.
> Osoby, które bazują tylko na darmowych mp3 mają później poważne problemy z odróżnieniem rzeczywistości od fikcji, nierzadko żyją w nieświadomości, że ich ulubione nagranie wykonuje zupełnie kto inny a piosenka ma zupełnie inny tytuł.

100% racji. Nie rozumiem ludzi, ktorzy rozmawiaja na temat muzyki, lecz nie przykladaja nalezytej wagi do nazewnictwa. Internetowe skladanki (bootlegi) i megamiksy potrafia byc zrodlem wielu bledow i spowodowac zamieszanie (pamietacie sprawe tajemniczej Muriam, notabene nadal BLEDNIE "kolportowanej" przez pewne kregi).

Jezeli jestescie zainteresowani problemem, postaram sie regularnie zamieszczac w tym watku informacje o lipnych wg mnie produktach, ukazujacych sie w Internecie.

Zapisane

Keep Italo Alive!
nextanimal
Gość
« Odpowiedz #3 : 03-01-2008 12:01:55 »

> Nie wiedzialem, ze TEN/BIG/LIL LOUIS maja wspolny mianownik - w takim razie mea culpa - brak wiedzy. Jednakze nadal pozostaje kwestia klasyfikacji: na pewno nie jest to zadne eurodisco. Oryginalny Lil Louis zostal wydany przez brytyjski label FFRR, specjalizujacy sie w acid house i dance.

House dopiero od 1988 roku. Wcześniej sporo brytyjskiego popu i disco, wszak to sublabel London Records.

> No dobra, to moze kilka innych bykow...
> vol. 1: Ater Ego (zamiast Alter Ego)
> vol. 12: Nikka Costa - Take My Brade Away (prawidlowo Renegade (Take My Breath Away))
> vol. 80: Departure - Paradise (odsluchalem - to raczej Dance Department, chyba ze jakis cover  )

Piękne przyklady. Wprawdzie utwór PARADISE formacji DANCE DEPARTMENT jest coverem nagrania ze strony B maxi singla projektu COPY-RIGHT, noszącego tytuł PARADISE IS HALF AS NICE (de facto za obydwoma projektami ukrywają się te same osoby) to nigdy nie słyszałem o czymś takim jak DEPARTURE Uśmiech Ładne kfiatki.


> 100% racji. Nie rozumiem ludzi, ktorzy rozmawiaja na temat muzyki, lecz nie przykladaja nalezytej wagi do nazewnictwa. Internetowe skladanki (bootlegi) i megamiksy potrafia byc zrodlem wielu bledow i spowodowac zamieszanie (pamietacie sprawe tajemniczej Muriam, notabene nadal BLEDNIE "kolportowanej" przez pewne kregi).

To bardzo fajny wątek. Warto tu wymienić jak najwięcej baboli jakie krążą po necie i są powielane na "krakowskich" składankach. Jestem za tym, żeby ludzie sobie kompilowali własne płyty, ale bez takich pryszczy.

> Jezeli jestescie zainteresowani problemem, postaram sie regularnie zamieszczac w tym watku informacje o lipnych wg mnie produktach, ukazujacych sie w Internecie.

Podaję kilka starych przykładów syfiastych plików mp3 powielonych na domowych składankach:
- Styloo - Run For Your Life - prawdziwy wykonawca to szwedzka grupa Style.
- Monte Kristo - High Or Low - prawdziwy wykonawca to niemiecki Panther Rex.

pzdr

Zapisane
nextanimal
Gość
« Odpowiedz #4 : 03-01-2008 12:01:56 »

Jeśli chcecie podawać więcej info niż tylko tytuł i wykonawcę to też warto zadbać o ich rzetelność.
Przykład: Linda Jo Rizzo - I've Got The Night wcale nie jest z 1989 roku,  utwór ten pochodzi ze strony B singla "You're my first..." z 1986 roku.
Takich niepoprawnych dat widziałem więcej u Ciebie, Torris, zweryfikuj swoją plikotekę Uśmiech

Zapisane
Torris
El Torro
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/08/23
Wiadomości: 2473


Lubie pograć w radyjku :)


« Odpowiedz #5 : 03-01-2008 12:01:11 »

> Jeśli chcecie podawać więcej info niż tylko tytuł i wykonawcę to też warto zadbać o ich rzetelność.
> Przykład: Linda Jo Rizzo - I've Got The Night wcale nie jest z 1989 roku,  utwór ten pochodzi ze strony B singla "You're my first..." z 1986 roku.
> Takich niepoprawnych dat widziałem więcej u Ciebie, Torris, zweryfikuj swoją plikotekę

Uśmiech Byc moze wyszlo na jakims skladaku z 1989 roku i stad ta data.

Dzieki za info - juz poprawiam... i dawaj wiecej takich jesli masz Język

Zapisane

Keep Italo Alive!
Lenin
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/12/04
Wiadomości: 1710


italo ortodoks


« Odpowiedz #6 : 03-01-2008 13:01:06 »

Prawda jest taka, ze (przepraszam kolegow radiowcow) opisy prezentowanych nagran w radio Top80 wolaja o pomste do nieba. Oczywiscie nie wszystkie, ale ja juz widzialem (i slyszalem rowniez) tyle niescislosci, ze nawet nie raczylem interweniowac u "zrodel".


A jesli chodzi o klasyczne, internetowe babole, to znakomitym przykladem jest "Special Night" - Self Service, ktory do dzis mozna spotkac pod nazwa Secret Service.

Zapisane
nextanimal
Gość
« Odpowiedz #7 : 03-01-2008 13:01:52 »

> A jesli chodzi o klasyczne, internetowe babole, to znakomitym przykladem jest "Special Night" - Self Service, ktory do dzis mozna spotkac pod nazwa Secret Service.

To fakt, miałem nawet kiedyś ruskiego CD pirata THE BEST OF SECRET SERVICE kupionego na wolumenie z tym nagraniem na pierwszym indeksie Uśmiech

Zapisane
Torris
El Torro
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/08/23
Wiadomości: 2473


Lubie pograć w radyjku :)


« Odpowiedz #8 : 03-01-2008 13:01:01 »

> Prawda jest taka, ze (przepraszam kolegow radiowcow) opisy prezentowanych nagran w radio Top80 wolaja o pomste do nieba. Oczywiscie nie wszystkie, ale ja juz widzialem (i slyszalem rowniez) tyle niescislosci, ze nawet nie raczylem interweniowac u "zrodel".
>

Uff, dobrze ze dodales "nie wszystkie" Uśmiech Krytyka przyjeta - bedziemy sie bardziej przygladac. Owszem, zdarzaja sie byki i bledy...  "plikoteki" DJow nie sa ustandaryzowane i baza tytulow zalezy indywidualnie od grajacego DJa. Nie wiem jak koledzy, ale ja przykladam duza uwage do prawidlowych opisow nagran. U innych moze byc inaczej -lepiej a moze gorzej- mimo wszystko mysle, ze nie bedziemy wszyczynac burd z powodu literowek w tytulach nagran Uśmiech  

Zapisane

Keep Italo Alive!
nextanimal
Gość
« Odpowiedz #9 : 03-01-2008 13:01:25 »

> mimo wszystko mysle, ze nie bedziemy wszyczynac burd z powodu literowek w tytulach nagran  


Burd nie, ale uwagi zawarte w tym wątku każdy z grających powinien brać sobie mocno do serca a może bardziej do dysku twardego.
Brak podstawowej wiedzy o prezentowanych nagraniach powinien motywować chociaż do redukowania błędów Uśmiech

Zapisane
Lenin
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/12/04
Wiadomości: 1710


italo ortodoks


« Odpowiedz #10 : 03-01-2008 14:01:32 »

Torris Twoje opisy sa wyjatkowo rzetelne, chociaz nextanimal doszukal sie 'buga'. Slowa krytyki napisalem ogolnie by nie wytykac nikogo palcem Mrugnięcie  

Zapisane
Tomasz_C
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/12/11
Wiadomości: 264

Hm.... italo disco :) wszystkie cool


« Odpowiedz #11 : 08-01-2009 19:01:44 »

Witam.
Chyba moja wypowiedz będzie jednoznaczna i kończąca watek składanki abc...euro-italo-disco.

Odpowiem na zarzuty Torrisa:
Wady merytoryczne: 
Nigdy w założeniach i zamiarach nie miała być to encyklopedia wiedzy muzycznej italo/euro disco a tylko zwykły zbiór nagrań z maksymalnym naciskiem na gatunki muzyczne typu italo disco, italopodobne, discopodobne czy eurodance.
Tacy wykonawcy jak Savage, Den Harrow, Albert One, Lee Marrow, Lian Ross i wielu innych powinni być na tej składance na pierwszym miejscu skoro to niby encyklopedia italo disco a ręcze wam że na składance jest ich ZERO.
Zapewne nazwa wprowadziła w błąd Torrisa i dała mu takie skojarzenie o encyklopedii, bo to że ktoś nazywa płytę " Niebieski ptak " nie świadczy o tym iż piosenki na niej są o niebieskich ptakach Uśmiech
Kompilacja zawiera i ma zawierać różne gatunki muzyzne !!!! Tak to ma być !!!!!

Wady techniczne:
Ależ oczywiście że są, przecież to nie rip z CD ani nie materiał na CD to AMATORSKA SKŁADANKA ot taki mój zbiór wybranych mniej znanych kompozycji muzycznych zbieranych przez 30 lat, nie remasteringowanych, obrabianych wzdłuż i w szerz, starannie przygotowanych mp-trójek a bitrate wszystkich 192 to moje ujednolicenie i to pochodzi z zakresu (128 do 320)

Podsumowanie:
Owszem na voluminach zdarzają się literówki, nieścisłości czy pomyłki (bardzo chętnie poprawię wyłapane błędy - ja nie jestem fachowcem od genezy utworów, nazewnictwa więc za wskazane błędy z góry dziękuję) materiał też jakościowo nie jest idealny bo tak miało być taka właśnie miała być ta amatorska składanka z możliwością błędów bo nie tworzona przez fachowców. ZEBRANE różne ciekawsze mniej ciekawsze utworki i nic poza tym.
Opinia Torrisa i innych została przyjęta do wiadomości mojej i czytających to forum - przecież każdy może mieć swoje zdanie na ten temat czasami nawet w kilku uwagach bardzo rzetelne i trafne spostrzeżenia.
Z moich statystyk wynika że składankę ( 200 części ) pobrało dotąd około 4,5 tyś. osób z całego świata.Myślę ,że Torrisa wypowiedzi typu " omijajcie tą składankę " czy " nie wypalajcie na CD i nie rozpowszechniajcie dalej " nie spowodują że następne sto części abc...ściągnie ZERO osób (myślę ,że wręcz będzie odwrotnie ilość osób zwiększy się).

Życzę wszystkim powodzenia.
Pozdrawiam Tomasz_C.

Zapisane
Torris
El Torro
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/08/23
Wiadomości: 2473


Lubie pograć w radyjku :)


« Odpowiedz #12 : 09-01-2009 09:01:28 »

czesc Tomasz,

Chce podkreslic, iz wykonujesz kawal DOBREJ roboty, wyszukujac i kompilujac bardzo rzadkie rodzynki.

Dziekuje, ze przyznales sie do przepieknego zabiegu "ujednolicania" bitrate'u Uśmiech  Przypomne, ze to nic innego, jak operacja rozkompresowania stratnej MP3, i ponownego jej skompresowania (w przypadku ABC do 192kbps). Ilu strat na jakosci dokonuje sie podczas tak zacnych operacji wiedza tylko wtajemniczeni. Uśmiech

W mojej opini jest to blad i grzech, ktory moze mscic sie dalej. Powielane przez internet empetrojki "drugiej wody" laduja na plytach CDR, ktore sprzedawane sa na targach, z ktorych to plyt pozniej plodzone sa empetroje nastepnych generacji, ladujace na wrzucie, sciagane dalej... itd. W efekcie za 10 lat moze nie uslyszmy juz dzwieku z MP3 przypominajacego dzwiek naturalny, ale jakas przemielona wielokrotnie cyfrowa papke, zubozala do granic wytrzymalosci ludzkiego ucha.

Zatem drogi Tomaszu, sugestia. Kompilujac kolejne czesci nie rekompresuj MP3. Po prostu zostaw numery w oryginalnych bitrate'ach, jak na porzadna kompilacje MP3 przystalo. Uśmiech

Z noworocznym pozdrowieniem
Torris

Zapisane

Keep Italo Alive!
DJArt
Gość
« Odpowiedz #13 : 09-01-2009 17:01:21 »

Witam .. podjąłem dosć ciekawe wyzwanie .. niedawno otrzymałem 48 cześci seri Best of The Best .. zapewne wielu z was się z nią spotkało .. Te 48 cześci zgrałem do kompa i teraz bawię jak najdokładniejszym opisaniem utworków .. z nr katalogowymi płyt z których pochodzą na bazie naszej płytoteki i discogs . .a także kilku innych źródeł Uśmiech

Baboli w stylu zmienionych tytułów i wykonawców już namierzyłem kilkanaście .. a jestem przy piętnastej cześci Uśmiech. Może wkrótce zmobilizuję się na tyle aby w naszym radyjku zaprezentować całą tą serię i wspólnie podyskutujemy na shoutboxie na temat tych nagrań i prawidłowości opisu Uśmiech ..

A także oryginalności wersji !!! - bo to jest zupełnie osobny temat .. bardzo często na tego typu składnakach znajdują się tzw "domowe" remiksy .. które nigdy nie były wydane oficjalnie .. takie perełki myślę że wpólnie również będziemy mogli wyłapać podczas tej prezentacji.

A więc musze tylko znaleźć czas i wspólnie posłuchamy tych płytek z seri Best of the Best.

Zapisane
VinylMagic
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2006/03/05
Wiadomości: 444


...and the music starts to breath


WWW
« Odpowiedz #14 : 09-01-2009 18:01:57 »

Hej!

Czytam ostanie trzy wypowiedzi od końca i... a właściwie to szkoda pisać... czuję się coraz bardziej zrezygnowany co wielu z Was zapewne ucieszy...

Pozdrawiam!
VM

Zapisane

vinylmagic.pl aktualizacja 17-09-09 [url=http://discogs.com/artist/Damian+Lipins
Remixdg
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +5/-1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2008/05/18
Wiadomości: 284



WWW
« Odpowiedz #15 : 09-01-2009 19:01:02 »

 :)Hej vinyl.  A ja się ludziom nie dziwię.Składanki z BIANCO są naprawdę za drogie.Niewielu stać by kupić cd z kawałkami sprzed 25 lat i płacić za nie tak wysoką cenę.Ja rozumiem ,że to oryginały dobrze zgrane itd.Ale realia u nas w kraju są jakie są.Nie popieram piractwa ale skoro poza nielicznymi plytami gdzie można znależć te nasze utwory,nie ma w czym wybierac to niech juz robią co chcą.A kto chce mieć oryginała to i tak go kupi a ten co chce miec mp3 to choćby legal kosztował 2 zlote on i tak ściągnie go z neta!! Więc wybór niech należy do każdego z nas.Pozdrawiam Cie Noworocznie bo jeszcze nie pisaliśmy w tym roku  Papa

Zapisane

Bez muzyki i pracy nie wyobrażam sobie życia...
VinylMagic
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2006/03/05
Wiadomości: 444


...and the music starts to breath


WWW
« Odpowiedz #16 : 09-01-2009 20:01:47 »

Hej RemixDG!

To czy składanki ByN są za drogie to jest rzecz wielce dyskusyjna... zresztą jak tak dalej pójdzie to może nie będzie niebawem o czym dyskutować co zapewne (prawie) wszyscy tutaj będą mieli w dupie przecież wszystko będzie można sobie ściągnąć z Internetu.
Dziwię się wielce, że Wasz sklep jeszcze w dzisiejszych warunkach przyrody w ogóle funkcjonuje gdyż w takim, np. Wrocławiu trudno by mi było wskazać sklep z płytami inny niż MM, Empik itp...
Zgadzam się również z tym, że argumenty empetrójkowych ściągaczy typu płyty są za drogie są hipokryzją. Tak jak napisałeś ten co ma kupić to kupi a ten co ma ukraść i tak podpierdoli, gdyż w 99% przypadków nie chodzi o cenę a o złodziejską mentalność...
Miłośnicy lat 80tych... heh...

Najlepszy jest post Torrisa wypaczający całkowicie rzeczywistość - co mnie nie dziwi...

Rzeczywistość jest taka otóż - gościu pajac robi coś bez składu i ładu dokładając idotycznych starań żeby było wyjątkowo źle i do dupy a Torris mu na to: wykonujesz kawał DOBREJ roboty!

No to gratuluję Torris dobrego samopoczucia - nie pierwszy raz zresztą... rozumiem, że obocowanie z "owocami kunsztu" tegoż "kompilatora" wyjątkowo Cię wzbogaca...???

na koniec Art podjął się ciekawego wyzwania - świat się kończy...

Pozdrawiam!
VM

Zapisane

vinylmagic.pl aktualizacja 17-09-09 [url=http://discogs.com/artist/Damian+Lipins
stylarz
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2007/12/04
Wiadomości: 152



« Odpowiedz #17 : 09-01-2009 20:01:36 »

zastanawiam się panie vinyl kiedy cię ktoś zutylizuje bo wprowadzasz tu więcej śmieci niż mp3  jesteś zbyt jadowity jak na top 80 i jak grzechotnik powinieneś żyć na pustyni ze swoimi mądrościami!!!! twoje rady w takim kształcie są nam potrzebne jak w dupie kapelusz !!!! tatuś obudż się to nie święta inkwizycja !!!!! nikogo nie nawrócisz profesorze plastikowy!!!!! zmień tonację stary bo ci komprechy zabraknie żeby walczyć z nieuświadomioną masą  Śmiech  pozdrawiam

Zapisane
Sweety80
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2008/02/25
Wiadomości: 269



« Odpowiedz #18 : 09-01-2009 20:01:12 »

a tak apropos gdzie mozna zassac wszystkie czasci tych skladanek i wogole ile jest ich juz odp na pocz radiowa thx

Zapisane
Mariusz80
Mafiozo
Forumowicz
*

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2008/03/26
Wiadomości: 398



« Odpowiedz #19 : 09-01-2009 21:01:45 »

JAK DLA MNIE TEGO TYPU SKLADANKI MAJA TAKI SKUTEK A NIE INNY MIANOWICIE SCIAGNE NIE UKRYWAM ,ZAPOZNAM SIE ,OKRESLE CO MI SIE PODOBA  I GDY MAM MOZLIWOSC I WIDZE NA ORGINALNYM NOSNIKU KUPUJE TO I JEST TO  PRAWDA  CZY TO JEST CD CZY LP (zwlaszcza)NIE GRA ROLI LUBIE MIEC SWOJE ULUBIONE UTWORY  NA ORGINALNYM NOSNIKU JAKOS LEPIEJ MI SIE TEGO SLUCHA!! TAK ZE ROBIENIE  TAKICH SKLADANEK TEZ MA SWOJE PLUSY I JE POPIERAM ROZSZEZAJA HORYZONTY I DAJE NOWE POMYSLY WSZYSTKIM WYDAWCOM I SLUCHACZOM  JAKBY NIE PATRZEC NIE JEST TO NIC ZLEGO   POPROSTU REKLAMA.Uśmiech

Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 6   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: NetManiak
Wykonawca: D.J. Ventura Mr. Backer
Tytuł: Blancanieves = I'll Change The Tale For You
Rok: 1984
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
00:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
16:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
17:00
Live Mix
DjPawel
19:00
Rozgrzewka Przed Lista NG
GrzegorzN
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)