NET MANIAK nas oszukał!

jak zobaczylem tytul Twojego listu, to juz chcialem cenzure wlaczyc ;-) Dobre - chyba z ludzmi trzeba tak ostro, bo inaczej do nich pewne reczy nie dotra
Masz niestety racje Wojtku - ludzie zapominaja o swoich idealach sprzed lat. Szczegolnie iz wymagaloby to od nich wysilku... A po co im to, czyz juz i tak nie maja ciezkiego zycia - zona na karku, dzieci, z praca klopoty... po co im do tego jeszcze jakas pasja zyciowa - rzeczywiscie wiekszosc woli sie zatopic w telewizorze i stracic drogocenny czas ze swego zycia na ogladniecie jakiegos kolejnego durnego filmu, inni chodza z kumplami sie uchlac... malo kto potrafi sie zdobyc na cos choc troche oryginalniejszego, cos co wyroznia go od szarego tlumu... Ale niestety juz taka rasa ludzka jest...
Dobrze, ze choc my mamy swoja pasje, zycie staje sie barwniejsze czyz nie, Wojtku?

Uff..!!!!  Dobrze że doczytalem do końca list Wojtka..bo już mu chciałem parę "epitetów" podesłać ! :-) hihi Zgadza się Wojtku...ale mamy nadzieję że to sie jeszcze choc trochę zmieni. Zauważ jednak..że to zobojętnienie społeczenstwa i pasywność...dotyczy nie tylko italo...ale doslownie prawie wszystkiego !! No cóż..takie teraz mamy czasy..lenistwo opętało naród..wszędzie tylko marazm i pesymizm . I tylko grupa "szalenców"..próbuje jeszcze cos zrobić /to o NAS :-) /. Ciao...

Tak się składa, że w sobotę grałem na imprezie techno w Warszawie. Dlatego nie wybrałem się na spotkania z Eddym. Tam gdzie grałem też było bardzo mało ludzi. Dlaczego o tym piszę? Z jednej strony mamy od paru lat lepsze możliwości komunikacji (poczta elektroniczna, komórki) i teoretycznie łatwiej się spotkać. Ale częściej nawet trudno porozmawiać. Bo z drugiej strony ludzie mają: kilkanaście (kilkadziesiąt) kanałów telewizyjnych, filmy na video/dvd, gry komputerowe i mnóstwo innych pożeraczy czasu. Dodajmy do tego brak czasu (np. praca po kilkanaście godzin na dobę) lub frustrację (spowodowaną np. brakiem pracy) i już wiemy dlaczego tak trudno zebrać ludzi na imprezę. A najciekawsze jest to, że by przyjść na imprezę czy tez po prostu się z kimś spotkać nie potrzeba wiele czasu i kasy. A jeśli impreza wypali, to Ci którzy się przełamali i przyszli pierwszy raz zadają sobie pytanie dlaczego wcześniej nie chodzili na nie.
Wszyscy mamy jakieś marzenia. Nie zapominajmy, że mamy duży wpływ na to jak się realizują.
Grzegorz

Rzeczywiscie mnie troche ostatnio rzadko przebywałem w kraju. Strone poprawie jeszcze dzisiaj. Wg Twojej sugestii :-)