Początek świetnej serii

Woooow, no nie mów?
Ale odkrycie.
ps. Wałkowalismy temat w radiu i na forum juz od wielu tygodni.
Płytkę warto nabyć dla znakomitego remixu Savage - Only You, wykonanego z wykorzystaniem oryginalnych źródeł studyjnych.

Ze spora doza ciekawosci odsluchalem tej plytki. No i niestety raczej rozczarowanie niz zaskoczenie.
Oba mixy sa co prawda do strawienia, mimo iz pomysly byly slepo kradzione od mistrzow z Hiszpanii, ale jednak calosc suwerennie zostala dociagnieta do finalu.
Za to tzw. "extended vocal remix" Only You" Savage'a to kompletna plama dla spolki Corba_B i Rafalo....wyszlo im totalne guano. A mieli ponoc do dyspozycji oryginalne slady. Zgroza i sromota. Nie wniesli nic nowego poza modyfikowanymi samplami, zas to, co dodali samorobnie, zasluguje na wykasowanie i powrot do wspanialego oryginalu.
Smutne, ze obu tym panom wydaje sie, iz sa jakimis wirtuozami muzycznymi. Jednym slowem gniot "numero uno" na mojej liscie gniotow.
Okreslenie "special remix" przy utworze Petersa wywolal u mnie raczej odruchy wymiotne. Sorka za okreslenie, moze mam slaby zoladek.
Podobnie rzecz sie ma z Jimmy & Susy - Come Back (Mix Session Re-Edit). Tu moge smialo to podsumowac zwrotem: "jaja jak berety".
Jedyna w miare sympatycznie przerobka okazuje sie Joe Yellow - I'm Your Lover (Mix Session Re-Edit). Tu czuc odrobine sensu w pracy re-edytorow. Niestety na tym zamyka sie juz ta szumnie reklamowana "rewolucja" w sferze Max Mixow rodem z Polski.

Osobiscie nie polecam kupowania, spokojnie wystarczy to zassac na empe-trzy, odsluchac i albo skasowac albo dolaczyc do miliona innych podobnych self-made'ow, jakich krocie kraza w necie.

Szanowni Koledzy!

Myślę, że żeby krytykować cokolwiek, należy mieć jakieś kontrargumenty i udowodnić, że coś jest nie tak. A już najlepiej jest samemu coś zrobić i pokazać, że się umie lepiej.

Szanowny Djeldiablo! Zanim zaczniesz kogoś oskarżać o kradzież, poważnie się zastanów co piszesz. Nic nie zostało ukradzione, więc licz się ze słowami. Seria Klub80 Mix Session to ukłon w stronę Max Mixów, o czym było wielokrotnie pisane. Poza tym jak już coś krytykujesz, to najpierw zbierz informację, co i kto remiksował. Trochę rzetelności proszę.

Serdecznie pozdrawiam!

Rzekomy porducent guana - Corba B.

Corba_B napisal:
"Szanowni Koledzy!
Myślę, że żeby krytykować cokolwiek, należy mieć jakieś kontrargumenty i udowodnić, że coś jest nie tak. A już najlepiej jest samemu coś zrobić i pokazać, że się umie lepiej.

Szanowny Djeldiablo! Zanim zaczniesz kogoś oskarżać o kradzież, poważnie się zastanów co piszesz. Nic nie zostało ukradzione, więc licz się ze słowami. Seria Klub80 Mix Session to ukłon w stronę Max Mixów, o czym było wielokrotnie pisane. Poza tym jak już coś krytykujesz, to najpierw zbierz informację, co i kto remiksował. Trochę rzetelności proszę.
Serdecznie pozdrawiam!
Rzekomy porducent guana - Corba B."

A ja mysle, ze zeby cokolwiek krytykowac, wystarczy miec odczucie, ze cos mi sie nie podoba.
Rownie dobrze mozna by wymagac ode mnie mistrzowskich umiejetnosci kucharskich, kiedy smiem jakiemus patalachowi w knajpie zwrocic uwage, ze flaki przez niego zrobione nadaja sie bo kibla a nie na stol konsumenta, albo wspanialych zdolnosci malarskich, kiedy osmiele sie skrytykowac jakis bohomaz udajacy obraz, lub nieprzecietnych talentow rezyserskich, gdy wypowiadam sie niepochlebnie o jakims rzechu udajacym dobry film. Czaisz to Szanowny Corba_B?
Nie musze pokazywac, ze umiem lepiej. Nawet nie musze udowadniac, ze COKOLWIEK potrafie. Wystarczy, ze mi sie nie podoba i kwita. Tej samej wolnosci wypowiedzi i oceny nie wzbraniam nikomu. Kazdemu wolno krytykowac. Nie udawaj wiec Corba_B Putina, bos nie za bardzo nawet do niego podobny :-)
Dobrze sie zastanowilem, zanim zaczalem pisacmoj post. Nie dodawaj sobie Szanowny Corba_B, ze wasze produkcje wzbudzaja we mnie az taka afektacje czy ekscytacje, bym przelewal swoje goraczkowe i nieprzemyslane odczucia na forum. Ale przyznaje, ze ogarnela mnie dziwna wesolosc, kiedy czytalem o "liczeniu sie ze slowami".
Oczywiscie, ze pomysly na sample i ich modulowanie zostaly zywcem ukradzione z Max Mixow. To wlasnie dlatego napisalem, ze ta Wasza robota nie wnosi niczego odkrywczego, powielacie to tylko, co juz dawno temu inni zrobili - i to zrobili o niebo lepiej. Dlatego ONI (hiszpanscy mikserzy) sa w moim odczuciu mistrzami, a Wy nie. Kumasz to Szanowny Corba_B?
Z jednym moge sie tylko zgodzic. Rzetelnosci mi rzeczywiscie zabraklo. Podrzucono mi na empe-czy Wasza "robote" do odsluchu. Nie mialem okladek do dyspozycji, kierowalem sie tylko swiadomoscia, ze obaj z Rafalo chodzicie w jednym zaprzegu, jak jakie konie dyszlowe. Bylem nawet na 1000% (duzo, nie?) pewien, ze calosc robiliscie wspolnie. Okazalo sie jednak, ze miszczo Rafalo nie dopuscil Cie tak kompletnie do zloba, zostawiajac Ci jedynie male poletko do zaorania. Nie wiem, moze lepiej, a moze szkoda, ze nie dal Ci mozliwosci zaprezentowania szerzej Twoich niewatpliwych walorow re- i masteringowych tudziez jako speca od remixow. No wiec Cie Szanowny Corba_B oficjalnie przepraszam, ze nie doczytalem do konca, czegos Ty winien, a czego nie. Wiesz, czasem tak bywa, ze kowal zawinil, a Cygana powiesili.....nie martw sie, moze uda Ci sie jeszcze w przyszlosci jakies guano wyprodukowac. Ptaki potrafia.
pzdr

Motyl napisal:
"Gusta są różne,  i jest to normalne, że jednym coś się podoba, a innym nie (mi się podoba!)...
Chciałbym tylko wiedzieć , na ile nieprzychylne komentarze wynikają z osobistych niechęci do autorów tych remiksów...a na ile rzeczywiście z faktu ,że się komuś coś konkretnego w tych utworach nie podoba... "

Motyl - byly czasy, kiedy lubilem Cie poczytac, wydawalo mi sie nawet, zes rozsadny kolo. Ale przy okazji dysputy o Petersie wychyliles sie tak, jakbys robil za majtka na starym zaglowcu i to nieco przygasilo moja przychylna ocene Twoich wypowiedzi. Dlatego moge Ci jedynie odpowiedziec w ten sposob:
Guzik mnie obchodzi, ze chcialbys wiedziec to czy tamto. Nie mam zamiaru Cie w najmniejszym stopniu informowac o czymkolwiek. Bo mi sie zwyczajnie nie chce.
over

to dodaj i juz sie nie stresuj. zwisa mi to tak samo, jak twoja "retoryka".

Nie będę wyrażał jakoś perfidnie swoich antypatii, ale nigdy o ile mi wiadomo nie było mowy, by płyty Klub80 Mix Session miały docelowo konkurować z tym, co kiedyś produkowali Hiszpanie. Cały czas była mowa, że to "ukłon" w stronę dawnych mixów, próba ich reaktywacji. Nigdy nie chodziło o to, by przebić coś, co zrobiono już kiedyś. Podobać się nie musi, ale jeśli się tak krytykuje, to trzeba wiedzieć wogóle w jakim "głębszym" celu powstała ta seria Klub80.

Najważniejsze - ktoś, kto ma krztę wiedzy o muzyce nie napisze, iż twórcy płyty kradli, a więc że są złodziejami, tylko użyje stwierdzenia, że skopiowano pomysły lub że wzorowano się na czymś, co już istnieje. To świadczy o znanym każdemu forumowiczowi chamstwie i aspołeczności do pewnych grup DJa El Diablo, który perfekcyjną polszczyzną rzuca we wszystkich mięsem, a jak mu się znudzi lub nie potrafi sprostać kontrargumentom, to udaje, że jesteśmy za głupi i że już nie warto dalej rozmawiać.