Tytuł: Troche luzu :)... Wiadomość wysłana przez: Pitras 13-05-2004 14:05:43 02:00 w nocy - do drzwi Leppera puka narabany jak bela gosc.
Endrju otwiera... - (piiiiiiiip) , czego pan chce o tak póznej porze?! - Chccee wstapic do Samoobrony i to od zaraz - chwiejnym glosem zakomunikowal... - Panie jest druga w nocy, przyjdz pan jutro rano do biura poselskiego to sie pan zapiszesz, przynies pan zdjecie i nie bedzie problemu, ale nie o drugiej w nocy - Nie ma mowy, ja chce teraz i juz, od zaraz - zdjecie mam przy sobie.. - Nie no ale panie daj pan spokój - tlumaczy sie przewodniczacy nie mam w domu druków, pieczatek itd (zapomnial wspomniec o klopotach z pisaniem) - przyjdz pan do biura - Nie rusze sie stad, do rana bede stal a zostane czlonkiem Samoobrony .... Przekomarzal sie tak bita godzine - Endrju zmiekl, wyciagnal z szafki wszystkie niezbedne dokumenty - gosc je wypelnil, otrzymal legitymacje i zadowolony jak dziecko juz mial isc do domu - przewodniczacy jednak zatrzymal go i pyta goscia, dlaczego mu tak zalezalo na wstapieniu w szeregi Samoobrony... - A bo panie to bylo tak: Wrócilem wczesniej z delegacji, wchodze do domu, patrze a tu zona na srodku pokoju bzyka sie z sasiadem, wchodze do pokoju córki a ta ostro zabawia sie z dwoma facetami na raz, wpadam do pokoju syna a ten w najlepsze ze swoim kolega z lawki... Stanalem na srodku pokoju i wrzasnalem na cale gardlo: TO JA WAM K..WA TERAZ WSTYDU NAROBIE! Andrzej L. umarl i po kilku dniach u bram nieba zjawia sie diabel, wlokac go za bialo-czerwony krawat. - Co ty wyprawiasz? Ja go tu nie chce - mówi sw. Piotr. - Prosze Cie, oddaj mi przysluge. Jest tu dopiero od trzech dni, a juz zablokowal mi droge do czterech kotlów. |