Tytuł: Historyjka :) Wiadomość wysłana przez: Kamila 14-12-2004 11:12:26 Pewien bezrobotny starał się o stanowisko sprzątacza w Microsofcie.
Dyrektor personelu przyjmuje go i każe zaliczyć test na zamiatanie podłogi, po czym stwierdza: - Jesteś przyjęty, daj mi twój e-mail, wyślę Ci formularz do wypełnienia, oraz datę i godzinę, na którą masz się stawić w pracy. Zrozpaczony człowiek odpowiada: - Nie mam komputera, ani tym bardziej e-maila... Wtedy personalny mówi mu, że jest mu przykro, ale ponieważ nie ma e-maila, więc wirtualnie nie istnieje, a ponieważ nie istnieje, więc nie może dostać tej pracy. Człowiek wychodzi przybity; w kieszeni ma tylko 10 $ inie wie, co ma zrobić... Przechodzi koło supermarketu. Postanawia kupić dziesięciokilową skrzynkę pomidorów. Potem chodząc od drzwi do drzwi sprzedaje cały towar po kilogramie i w ciągu dwóch godzin podwaja swój kapitał. Powtarza te transakcje jeszcze trzy razy i wraca do domu z 60$ w kieszeni. Uświadamia sobie, że w ten sposób może z powodzeniem przeżyć. Wychodzi z domu coraz wcześniej, wraca coraz pózniej i takkażdego dnia pomnaża swój kapitał. Wkrótce kupuje wóz, później ciężarówkę, a po jakimś czasie posiada całą kolumnę samochodów dostawczych. Po pięciu latach mężczyzna jest właścicielem jednej z największych sieci dystrybucyjnych w Stanach. Postanawia zabezpieczyć przyszłość swojej rodziny i wykupuje polisę ubezpieczeniową. Wzywa agenta ubezpieczeniowego, wybiera polisę i wtedy agent prosi go o adres e-mail, aby mógł wysłać mu propozycje kontraktu. Mężczyzna mu wtedy, że nie ma e-maila. - Ciekawe - mówi agent - nie ma pan e-maila, a zbudował pan to imperium? Niech pan sobie wyobrazi, czego dokonałby, gdyby go pan miał! Mężczyzna zamyślił się i odpowiada: - Zamiatałbym w Microsofcie Morał nr 1 tej historii: - internet nie jest rozwiązaniem dla problemów twojego życia. Morał nr 2 tej historii: - nawet, jeśli nie masz e-maila, a pracujesz wytrwale, możesz zostać milionerem. Morał nr 3 tej historii: - jeśli dostałeś tę historię przez e-maila, to znaczy, że jesteś bliżej sprzątacza, niż milionera... Miłego dnia! Tytuł: Re: Historyjka :) A co... Wiadomość wysłana przez: Yogi 15-12-2004 14:12:08 Cześc Kamila !
A co z tymi którzy przeczytali to na tym forum ? Tytuł: Re: Historyjka :) do Misio.. Wiadomość wysłana przez: Kamila 15-12-2004 19:12:44 moim zdaniem może byc tak:
morał 1,2 i 3 nie dotyczy forumowiczów, a można dorzucić morał nr 4 - masz dobre rokowania na przyszłość, jeśli przeczytałeś tę historię na tym forum a nie przez e-maila... Tytuł: Re: Historyjka :) do Misio.. Achaaaa... Wiadomość wysłana przez: Yogi 16-12-2004 12:12:17 No, muszę powiedzieć że Twoja propozycja (nr 4) podoba mi się.... Tak trzymaj...
Pozdrawiam. Tytuł: To jest dobre !!!!:)))))) Wiadomość wysłana przez: Beata-pl 16-12-2004 23:12:26 Policjant zatrzymuje blondynkę:
- "Poproszę prawo jazdy!" - "A co to jest" - "To taki kartonik ze zdjęciem uprawniający do prowadzenia pojazdu" - "Aha, proszę bardzo" - "Poproszę jeszcze dowód rejestracyjny" - "E..?" - "Taki różowy kartonik mówiący o tym, że jest pani właścicielką pojazdu" - "Aha, proszę" Policjant zdejmuje spodnie. Blondynka: "Co, znowu alkomat?" Tytuł: Re: To jest dobre !!!!:)))))) Wiadomość wysłana przez: flavour 16-12-2004 23:12:05 uuuu ha ha Dobre
Pzdr. Tytuł: Re: Historyjki :) Wiadomość wysłana przez: Kamila 17-12-2004 12:12:33 |