TOP80.PL

KLASYCZNE => Ogólne => Wątek zaczęty przez: Zodiak72 21-08-2005 12:08:20



Tytuł: do gjona
Wiadomość wysłana przez: Zodiak72 21-08-2005 12:08:20
Wejdź na gg kolego - chyba mamy ze sobą do pogadania


Tytuł: Re: do gjona
Wiadomość wysłana przez: Gjon 21-08-2005 12:08:53
Zodiak72 napisał:
> Wejdź na gg kolego - chyba mamy ze sobą do pogadania
i tak listingi tych rozmów udostępnię innym, więc nie ma się co męczyć na gg. po drugie - nie chce mi się...


Tytuł: oto prawdopodobny powód zainteresowania...
Wiadomość wysłana przez: Gjon 21-08-2005 12:08:58
... moją skromną osobą: http://www.forum.80s.pl/viewtopic.php?t=1492&postdays=0&postorder=asc&start=45 (mój post)

ps. musiałem....


Tytuł: Re: do gjona
Wiadomość wysłana przez: Zodiak72 21-08-2005 12:08:52
w to nie wątpię, że udostępnisz;-) I tak mi to obojętne;-) Może jednak sprobujemy sobie wyjaśnić pewne sprawy prywatnie - jak przystalo na doroslych gości z jajami, hehe?;-)


Tytuł: Re: oto prawdopodobny powód zainteresowania...
Wiadomość wysłana przez: Buszmen_neta 21-08-2005 12:08:36

gjon
To jest zajebiste zdanko
"o, pamiętam, naczelny dwulicowy kapuś  "
Nieznam gościa ale buszować tam i u nas to cosik niezabardzo pachnie koleżeństwem
a wręcz niechęcią do wymienionej osoby.



Tytuł: Re: oto prawdopodobny powód zainteresowania...
Wiadomość wysłana przez: Zodiak72 21-08-2005 12:08:45
hehehe;-)) A przed kim musisz się tak tlumaczyć?;-)))


Tytuł: Re: oto prawdopodobny powód zainteresowania...
Wiadomość wysłana przez: Zodiak72 21-08-2005 12:08:14
 Dokladnie: tym bardziej,  że kolega gjon na tamtym forum nie napisal od vchwili rejestracji miesiąc temu ZADNEGO postu - dopiero moja zapluta gęba, ktora tam się znow pojawila - sprawiła, ze skrobnął pierwszy post - i to o MNIE, hehehe;-)))


Tytuł: Re: oto prawdopodobny powód zainteresowania...
Wiadomość wysłana przez: Gjon 21-08-2005 13:08:02
Zodiak72 napisał:
> hehehe;-)) A przed kim musisz się tak tlumaczyć?;-)))
"musiałem" tłumaczy Tobie oraz wszystkim zainteresowanym to rozładowanie  wewnętrznego ciśnienia, które pojawiło się przy zderzeniu z Twoją hipokryzją (możesz to zacytować, jeśli chcesz)

poza tym dlaczego drążysz tę wątek tutaj?
w tej chwili to rzeczywiście sprawa między mną a Tobą, a mnie nie chce się o tym plotkować. no bo o czym tu konkretnie gadać - podziekowałeś za pamięć, ja sobie przypomniałem, skąd Cię pamiętam i to napisałem - tyle. bez "smajlejów"


Tytuł: Re: i kto tu jest hipokrytą;-)
Wiadomość wysłana przez: Zodiak72 21-08-2005 14:08:34
gjon napisał(a):

> "musiałem" tłumaczy Tobie oraz wszystkim zainteresowanym to rozładowanie  wewnętrznego ciśnienia, które pojawiło się przy zderzeniu z Twoją hipokryzją (możesz to zacytować, jeśli chcesz)
-----------------------
O! A na czym polega ta moja rzekoma hipokryzja?;-) Nie owijaj w bawełnę, jak zarumieniona dziewka na wsi rodem z powieści Prusa, tylko walnij śmiało - o co chodzi;-)
----------------
>
> poza tym dlaczego drążysz tę wątek tutaj?
---------------
Tak się wstydzisz tego, że zaglądasz na inne fora dyskusyjne?;-)) Pewnie nawet nie pochwalileś się tu u Adama, że czytujesz sobie tam rożne wypowiedzi;-) A poza tym tchórzu zaprosiłem Cię wyraźnie do rozmowy na gg, by NIE DRĄZYC TEGO TEMATU tutaj;-) Sam ten temat zacząłeś (tam) a teraz kontunuujesz tutaj. I kto tu jest hipokrytą, hehe?;-)
-------------
> w tej chwili to rzeczywiście sprawa między mną a Tobą, a mnie nie chce się o tym plotkować. no bo o czym tu konkretnie gadać - podziekowałeś za pamięć, ja sobie przypomniałem, skąd Cię pamiętam i to napisałem - tyle. bez "smajlejów"
------------
Od początku to mowiłem, więc nie odwracaj teraz kota ogonem;-) Zapraszam na priv - wyjasnimy sobie wątpliwości;-)


Tytuł: Re: i kto tu jest hipokrytą;-) - mrugnął do mnie, ludzie, on znowu mrugnął
Wiadomość wysłana przez: Gjon 21-08-2005 22:08:37
Zodiak72 napisał:
> O! A na czym polega ta moja rzekoma hipokryzja?;-)
dzisiaj na tym, że będąc wnerwionym puszczasz do mnie kolejne oko (to wnerwienie nazwiesz zapewne rozbawieniem).
tak naprawdę to nie wiem jak można nie rozumieć rzeczy, którą odwaliłeś w wątku, który zalinkowałem. jeśli tego nie potrafisz poskładać, to tym bardziej nie chce mi się tego tłumaczyć.

> Tak się wstydzisz tego, że zaglądasz na inne fora dyskusyjne?;-))
a powinienem się wstydzić tego, że tam zaglądam ? tutaj tez spotykam żałosnych gości, ale jak wszędzie również ludzi których bardzo szanuję.

> Pewnie nawet nie pochwalileś się tu u Adama, że czytujesz sobie tam rożne wypowiedzi;-)
jakby kogokolwiek TUTAJ to interesowało... to nie ta bajka

> A poza tym tchórzu zaprosiłem Cię wyraźnie do rozmowy na gg, by NIE DRĄZYC TEGO TEMATU tutaj;-) Sam ten temat zacząłeś (tam) a teraz kontunuujesz tutaj. I kto tu jest hipokrytą, hehe?;-)
trochę Ci się logika sypnęła w tej wypowiedzi, no bo po jaką cholerę Ty  odezwałeś się w tej sprawie tutaj ?! bo tutaj MOŻNA pisać o takich rzeczach ? widzisz, nawet w ramach wdzięczności nie mogę zalinkować tego wątku tam, bo co najmniej z dwóch powodów stracę konto. a żal mi go trochę - już pierwszy post mam na liczniku, a pęknie tauzen i dostanę kwarca z uśmiechem prezesa na blacie.

> Zapraszam na priv - wyjasnimy sobie wątpliwości;-)
znowu mi tu migasz okiem, a ja boje że Cię to zaczyna rajcować. dobra, masz mnie - napiszę Ci ładną laurkę.


Tytuł: Re: i kto tu jest hipokrytą;-) - mrugnął do mnie, ludzie, on znowu mrugnął
Wiadomość wysłana przez: 22-08-2005 06:08:06
gjon napisał(a):

> dzisiaj na tym, że będąc wnerwionym puszczasz do mnie kolejne oko (to wnerwienie nazwiesz zapewne rozbawieniem).
----------------
Oczywiście, że nazwę rozbawieniem. Bo jestem rozbawiony tą sytuacją;-)
---------------
> tak naprawdę to nie wiem jak można nie rozumieć rzeczy, którą odwaliłeś w wątku, który zalinkowałem. jeśli tego nie potrafisz poskładać, to tym bardziej nie chce mi się tego tłumaczyć.
---------------
Lenistwo nie poplaca w dzisiejszych czasach kolego;-) Czasem trzeba się wysilić, hehe;-) Sprawiasz wrazenie inteligentnego - a zarazem tak malo domyślnego, że szkoda slow;-) Ja mam swoje wytlumaczenie tej mojej wskazanej wypowiedzi, ale chodzi mi o to, by to padlo rowniez z Twoich ust, hehe;-) Tutaj;-) Paniał?;-)
----------------
> a powinienem się wstydzić tego, że tam zaglądam ?
----------------
Nie pytam Cię o to, czy powinieneś się wstydzić, tylko czy się wstydzisz?;-) Konkretnie;-) Ale, jak widzę - w sztuce konkretnego odpowiadania na pytanie nie jesteś dobry, hehe;-) czekam nadal na odpowiedz..
---------------
tutaj tez spotykam żałosnych gości, ale jak wszędzie również ludzi których bardzo szanuję.
--------------
Hahahaha!!  Wyjąleś mi to z ust kolego;-)
-------------

> jakby kogokolwiek TUTAJ to interesowało... to nie ta bajka
------------
Interesuje, interesuje;-)
------------
>

> trochę Ci się logika sypnęła w tej wypowiedzi, no bo po jaką cholerę Ty  odezwałeś się w tej sprawie tutaj ?! bo tutaj MOŻNA pisać o takich rzeczach ? widzisz, nawet w ramach wdzięczności nie mogę zalinkować tego wątku tam, bo co najmniej z dwóch powodów stracę konto. a żal mi go trochę - już pierwszy post mam na liczniku, a pęknie tauzen i dostanę kwarca z uśmiechem prezesa na blacie.
--------------
Z logiką u mnie w porządku;-) dalem Ci tutaj zaproszenie do wyjaśnienia watpliwości prywatnie na gg sądząc, że jesteś na tylko dojrzały, by to zrobić i nie kontynuować tego tutaj.  Niestety rozwlokleś ten wątek, teraz masz tą rozmowę na wlasne życzenie, hehe;-)

Have a nice monday, hehe!;-)


Tytuł: Re: do Zodiaka
Wiadomość wysłana przez: NetManiak 22-08-2005 10:08:50

Sprawa ktora poruszyl Gjon , witajac Cie na forum Pistonsa, nie jest sprawa prywatna. Dotyczy naruszenia zaufania , ktorym Cie tutaj obdarzono, dajac dostep do zamknietego forum IM. Na pewno nie zrobiono tego po to bys na prawo i lewo rozpisywal co tam wyczytales. Naleza sie chyba nam wszystkim jakies wyjasnienia z Twojej strony? Zreszta, nie spodziewam sie cudow. Jesli ktos nie rozumie co to jest zaufanie, dyskrecja i takt, to z czego ma sie tlumaczyc....


Tytuł: Re: i kto tu jest hipokrytą;-) - mrugnął do mnie, ludzie, on znowu mrugnął
Wiadomość wysłana przez: Gjon 22-08-2005 10:08:05
prawdopodbnie Zodiak72 napisał:
> Lenistwo nie poplaca w dzisiejszych czasach kolego;-)
ja uwielbiam leniuchować, Twoje szare koórki widać też... ale lato mamy, weekend był, i takie tam

>Ja mam swoje wytlumaczenie tej mojej wskazanej wypowiedzi, ale chodzi mi o to, by to padlo rowniez z Twoich ust, hehe;-) Tutaj;-) Paniał?;-)
tak, tato ! byłem niedobry...
zacytowałbym (ten wyraż zaczyna padac częsciej niż Twoje "kolego" i tiki okiem)  tutaj fragment mojego maila do Ciebie o tym traktujący, ale pisałem go z chaty, więc chyba Ty będziesz musiał to zrobić, jeśli juz chcesz to w końcu z siebie wyrzucić ( w końcu tutaj też zapewne kilka osób na to dłuuugo czekało).

>Nie pytam Cię o to, czy powinieneś się wstydzić, tylko czy się wstydzisz?;-) Konkretnie;-) Ale, jak widzę - w sztuce konkretnego odpowiadania na pytanie nie jesteś dobry, hehe;-) czekam nadal na odpowiedz..
odpowiedź krótka, ale nie konkretna: nie.

>  tutaj tez spotykam żałosnych gości, ale jak wszędzie również ludzi których bardzo szanuję.
> --------------
> Hahahaha!!  Wyjąleś mi to z ust kolego;-)
fuuuuj, mogłes mi tego nie mówić ! co Ty jeszcze tam masz ?
a tak w ogóle to cieszę się, że również doceniasz siłę wyrazu "też"

> Z logiką u mnie w porządku;-) dalem Ci tutaj zaproszenie do wyjaśnienia watpliwości [...]
ja cały czas szukam uzasadnienia wyrazu "tutaj". ale już się domyślam: "Ataki personalne sa zabronione", "Sprawy prywatne powinno zalatwiac sie przez PW (prywatne wiadomości) lub e-mail", "Reklamowanie kontaktów, działalności, czatów i innych form komunikacji niezwiązanej z forum.80s.pl bez uprzedniej zgody administratora zabronione", " Nie używaj zbędnych znaków [...]", "Pisz tak żeby każdy Cię zrozumiał, staraj sie nie robic bledow ortograficznych [...]"," Forum służy do wymiany myśli i jest dobrem wszystkich odwiedzających dlatego oczekuj na nim odpowiedzi (niemile widziane są prośby o odpisanie na gg/maila/telefon czy cokolwiek innego)"... itd

> Have a nice monday, hehe!;-)
z Tobą na plecach ? trudno będzie


Tytuł: Re:
Wiadomość wysłana przez: zawiedziony bywalec pewnego forum 22-08-2005 13:08:25

Przepraszam, że się tak wtrącam tutaj ale też chciałbym coś z siebie wyrzucić a to chyba do tego tematu najbardziej pasuje. Byłem stałym bywalcem tamtego forum od dawien dawna ale od pewnego czasu zauważyłem, że coś się popsuło. Szanowne grono moderatorów ponad prawem zachowuje się co najmniej jakby pozjadało wszelkie rozumy. Śmieszny regulamin i karcenie nowicjuszy na każdym kroku tylko odstrasza zamiast zachęcać do wstąpienia w ich szeregi. Strach cokolwiek napisać, bo zaraz pojawi się „straż” i można dostać po uszach. „Nie pisz tak”, „nie pisz siak” wszystkiego się odechciewa.

Często tutaj zaglądam ale miałem problemy z rejestracją i od dłuższego czasu jestem biernym użytkownikiem ale mam nadzieję, że uda mi się tym razem i będę bardziej aktywny. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu tekstowi wyżej.

pozdrawiam


Tytuł: Re: do Zodiaka, ja też coś mam
Wiadomość wysłana przez: Motyl 22-08-2005 13:08:24
Jako że chodziło o moją wypowiedź z tutejszego wewnętrznego forum, którą niejaki Zodiak PODSTĘPNIE
wykradł i rozpowszechnił, to się wtrącę....
Panie Zodiak, byłeś pan tutaj niegdyś bardzo aktywnym forumowiczem, zostałes przyjęty bardzo serdecznie. Ba ,poznałes na TYM forum m.in. swoją żonę, o ile pamiętam....Konflikty miałes tylko z Diablo i z ...Pistonsem! W pewnym momencie, jak sadzę zostaleś KUPIONY przez Pistonsa, bo momentalnie zniknąłes stąd, a tam "od ręki" dostałeś status moderatora...OK, trochę nieładnie i w ogóle  jakoś tak jak tania dziwka się zachowałes, ale cóż...Natomiast to, ze potem włazisz z buciorami na nasze forum mafijne (bo Adam zapomniał skasowac Ci uprawnienia - a moze tylko nie wiedział co z Tobą ,bo nawet nie raczyles sie z nikim pożegnac), i w dodatku KRADNIESZ stąd czyjeś autokrytyczne wypowiedzi - to już ŻENADA....I co , podjarałes się tym pewnie zajebiscie, no nie ? "Forum Pistonsa staje się ciekawsze" - ależ mokro zapewne musiałes miec przez pół dnia w gaciach, co...?
P.S. To był początek roku 2004 i nasze forum rzeczywiscie przezywalo trudny okres - ale teraz jest OK, i być może tez ten mój krytyczny post w jakimś małym stopniu się do tego przyczynił ?
I nie zaczepiaj mnie proszę swoim żałosnym zwyczajem na GG itp. , bo i tak ci nie odpowiem. Z takimi  ludźmi nie chcę miec w ogóle żadnego kontaktu.





Tytuł: Re: chyba postradałeś zmysły !!!
Wiadomość wysłana przez: komakino 22-08-2005 13:08:11
MOTYL  WYRAŹNIE  I  DOBITNIE  POWIEDZIAŁ  TO  CO  SIĘ  O  TOBIE  TUTAJ  MYŚLI !!!!!!!!!!!!!

CO CHCIAŁBYŚ JESZCZE USŁYSZEĆ...WEŹ SIĘ W GARŚĆ , ODNAJDŹ W SOBIE ODROBINĘ HONORU

I NIE STRUGAJ  NIC NIEROZUMIEJĄCEGO PALANTA !!!!

ŻEGNAM...myślę ,że to najodpowiedniejsze stwierdzenie.


Tytuł: Re:
Wiadomość wysłana przez: Buszmen_neta 22-08-2005 13:08:46

"Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu tekstowi wyżej"
Nic a nic szanowny kolego. Tu jest HydePark więc można mówić co sie chce i oczym sie chce, ale bez obrażania współlokatorów tej witryny.
Pozdrawiam Busz


Tytuł: Re: do komakino tym razem i do zawiedzionego
Wiadomość wysłana przez: NetManiak 22-08-2005 13:08:19
Komakino, chyba pomylilas adresata swojej wypowiedzi... Poniewaz "zawiedziony" to inna osoba niz Zodiak. Pisze z komputera w calkiem innym miescie.



Tytuł: Re: Wtakim bądź razie...DO ZODIAKA !!!
Wiadomość wysłana przez: komakino 22-08-2005 13:08:00
MOTYL  WYRAŹNIE  I  DOBITNIE  POWIEDZIAŁ  TO  CO  SIĘ  O  TOBIE  TUTAJ  MYŚLI !!!!!!!!!!!!!

CO CHCIAŁBYŚ JESZCZE USŁYSZEĆ...WEŹ SIĘ W GARŚĆ , ODNAJDŹ W SOBIE ODROBINĘ HONORU

I NIE STRUGAJ  NIC NIEROZUMIEJĄCEGO PALANTA !!!!

ŻEGNAM...myślę ,że to najodpowiedniejsze stwierdzenie.


Tytuł: Re: do komakino tym razem i do zawiedzionego
Wiadomość wysłana przez: Tsunami 22-08-2005 13:08:32

komakino doskonale wiedziala do kogo sie zwraca, i bynajmniej nie był to "zawiedziony"  a adresat jak mniemam równiez wie doskonale, że to do niego się zwrócono.

a ja niesmiało przychylam sie do opinii uroczej komakino, jak równiez chylę czoła przed Motylem, no przyjacielu lepiej bym tego nie ujęła



serdeczności.

Marta.......do cholery !





Tytuł: kilka słów ode mnie
Wiadomość wysłana przez: Rafalo 22-08-2005 14:08:58

W zaistniałym tu problemie nie jest istotne czy Zodiak odszedł z dawnego italo.top.pl, pożegnał się, czy też nie, czy znalazł tu żonę i przyjaciół, czy się na nich wypiął itp.
 
Nie jest tez istotne, czy został kupiony przez Marcina czy też nie. Bardzo w to wątpię, żeby Marcin chciał go kupować.

Nie jest też ogromnym przewinieniem skopiowanie jakiejś tam wypowiedzi z forum IM. Niby to forum dla wtajemniczonych, obdarzonych zaufaniem osób, które prosi się o zachowanie dyskrecji, ale w końcu tam też się mówi o sprawach ludzkich. Pewne rzeczy można spokojnie omawiać na forum ogólnym.
 
Jednak Zodiak skopiował wyrwany z kontekstu fragment wypowiedzi Wojtka używając go na forum Marcina w taki a nie inny sposób. Tym samym poprostu pokazał ile znaczy dla niego zaufanie, którym obdarzył go Adam i jedocześnie pokazał Marcinowi, jak bardzo godnym zaufania jest człowiekiem
 
Nie ma co się dłużej rozwodzić nad tym wydarzeniem, bo to trochę dziecinne, nie jesteśmy wszak jakąś sektą ani organizacją podziemną, z której odejść można tylko nogami do przodu. Ważnym jest tylko fakt, że Zodiak nie zasługuje na przyjaźń i zaufanie ani naszą ani Marcina, chyba, że Marcin lubi otaczać się takimi ludźmi. Mając kogoś takiego obok siebie nigdy nie wie się na czym się stoi. Ot cała nauczka.
 
Życzę wszystkim miłego dnia. Oszczędzajcie swoje nerwy na sytuacje, w których naprawdę będą Wam potrzebne.


Tytuł: Re: do diabla z takim forum :)
Wiadomość wysłana przez: djeldiablo 22-08-2005 14:08:36

az mi sie pachy spocily ze smiechu (nie wspominajac o pachwinach)...hehehe.

kiedys napisalem, ze witryna pistonsa jest najlepsza polska informacyjna strona o muzie lat 80-tych. zapomnialem dodac, ze chodzi mi o te czesc, gdzie prezentuje sie okladki i krotkie opisy plyt. ten kawalek roboty marcina zasluguje naprawde na pochwale. reszta, to kwestia gustu.

ale to, co tam sie nazywa forum jest kompletnym nieporozumieniem.

forum (jak sama nazwa wskazuje, to rynek. miejsce, gdzie sie wymienia roznymi rzeczami. informacjami, muzyka itp) spod znaku mojego ukochanego pistonsa jest pokracznym karlem , ktory chcialby reprezentowac wszysko , co sie z muza lat 80-tych kojarzy.

ale tak nie jest.

jest to kacik, w ktorym domorosli moderatorzy, uprzywilejowani przez wlasciciela strony uzurpuja sobie prawa do kierowania sposobem pisania i myslenia pozostalych uzytkownikow.

bylem tam przez krotki czas (o ile pamietam niecaly miesiac), bo nawet taka gadzina jak ja nie potrafila tam dluzej wytrzymac.

gdyby jeszcze byla mozliwosc raz na jakis czas tam wpasc osobiscie i komus morde obic, moze posiedzialbym dluzej, ale virtual bez realu wycienczyl mnie kompletnie.

zuczki moderatorzy sa naprawde chorzy. narzucaja reguly ortograficzne i stylistyczne, sami niewielkie o pisanej polszczyznie majac pojecie.

lecz gdy im sie na ten fakt uwage grzecznie zwroci, to administrator post twoj precz wyrzuci

hm...co ja tu pieprze ?

krotko mowiac : niech se siedzom, dzie im pasi, mnie to wisi ....

jest jak w wagonie pociagu osobowego - wole tu sie przeziebic, niz tam zaczadziec.


Tytuł: i jeszcze ode mnie
Wiadomość wysłana przez: zawiedziony bywalec pewnego forum 22-08-2005 14:08:24

Buszmen_neta napisał:

"...ale bez obrażania współlokatorów tej witryny."

oczywiście nawet nie mam zamiaru

chciałem tylko podzielić się z Wami moją skormną opinią na temat tamtego niby "harmonijnego" forum. Nie ma co chwalić towarzystwo wzajemnej adoracji nawzajem sobie liże tyłki za przeproszeniem i tyle. A wszelkie niewygodne sprawy najlepiej się załatwia zamykaniem tematu. To tyle ode mnie na ten temat.

Wiem, że Komakino nie pisała pod moim adresem.

pozdrawiam



Tytuł: Re: Odnosnie roznych for i zwyczajow tam panujacych
Wiadomość wysłana przez: NetManiak 22-08-2005 14:08:20

Forum Pistonsa wystartowalo po tym, jak Marcin nie mogl odnalezc sie na niniejszym forum. Nie podobalo mu sie to, iz niechetnie siegam po nozyce cenzorskie i narzedzia administracyjne w celu utrzymania "porzadku". Zrobil wiec swoje podworko, po swojemu i stad istnieje drugie forum o podobnej do niniejszego tematyce, jednakze udajace ze jest "jedyne" (dbaja o to tamtejsi moderatorzy i regulaminy), za to na pewno bardzo uporzadkowane i niekonfliktowe. Istna sielanka. Jego prawo, i widac ze jest wiele osob, ktorym taki typ forum odpowiada, a przynajmniej nie przeszkadza. Tu, na top80.pl zaden regulamin nie instruuje uzytkownikow jakiego typu informacjami wolno sie dzielic. Nie raz pojawiaja sie linki i informacje ktore powoduja ze czesc osob przenosi sie w inne miejsca sieci (inne fora, witryny, na DC+ czy slsk). Jednakze nikt nie zmaierza tu tej sytuacji zmienic, nawet kosztem utraty czytelnikow. Bo nie o to tu chodzi. To ma byc miejsce dla ludzi myslacych, potrafiacych miec swoje zdanie, chcacy skonfrontowac je z innymi, dowiedziec sie czegos wiecej. Osoby ktore tu sa, zapewne w duzej mierze podzielaja taki poglad na sposob funkcjonowania forum, dzieki czemu nie potrzeba tu adminow i cenzorow by utrzymac fajna atmosfere  Jesli ktos mial inne zdanie, to mial swobodny wybor - mogl przejsc do forum.80s.pl, do wom.pl czy tez zaszyc sie w p2p i o takich mozliwosciach co rusz mogl tu wyczytac
Milo mi, "zawiedziony", poznac osobe, ktora ceni sobie wolnosc pogladow i podejrzewam z autopsji wie, czym jest cenzura i kontrola mysli.
Co do Twoich problemow z zalogowaniem sie tutaj. Zglos sie do mnie na GG: 2133 . Tylko napisz w pierwszej wiadomosci kto jestes i w jakiej sprawie, bo inaczej zwykle nie odpowiadam


Tytuł: Re: Odnosnie roznych for i zwyczajow tam panujacych
Wiadomość wysłana przez: YaQb85-1 22-08-2005 14:08:42

już wsio gra
pozdrawiam


Tytuł: Re: A moze jednak...
Wiadomość wysłana przez: NetManiak 22-08-2005 14:08:55

YaQb85-1 napisał(a):
>
> już wsio gra
> pozdrawiam

A moze jednak wolisz odzyskac swoje dawne konto? Zmieniles email? Winnym wypadku powinienes miec mozliwosc odzyskania hasla na skrzynke z ktora poprzednio sie zarejestrowales ( yaqb85@poczta.fm )


Tytuł: Re: A moze jednak...
Wiadomość wysłana przez: YaQb85-1 22-08-2005 14:08:59

 w zasadzie jest mi to obojetne ale skoro już zacząłem korzystać z tego konta to może tak zostać. Komputer mi szwankuje i nie chcę go nadwyrężać, chyba format zbliża się wielkimi krokami. ale dzięki za pomoc.
pozdrawiam


Tytuł: Re: A moze jednak...
Wiadomość wysłana przez: Mike 22-08-2005 17:08:20

Witaj Kuba na naszym forum!
Nadal prowadzisz stronkę poświęconą artystom z lat 80-tych?
Mike


Tytuł: Re: A moze jednak...
Wiadomość wysłana przez: YaQb85-1 22-08-2005 20:08:09

niestety stronka umarła śmiercią naturalną. Jednak teraz znowu zabrałem się za coś innego tym razem temat poświęcony jest w całości Boney M. no mam nadzieje, że troche pociągnie i się rozwinie.


Tytuł: Re: A moze jednak...
Wiadomość wysłana przez: Buszmen_neta 22-08-2005 20:08:24

Dobry zespół czekam z niecierpliwością.
Pozdrawiam busz


Tytuł: Re: A moze jednak...
Wiadomość wysłana przez: YaQb85-1 22-08-2005 20:08:46

w info o mnie jest link do strony
http://www.boneymnet.prv.pl
wiem, ze duzo niedociagniec jeszcze ale w tworzeniu stron jestem laikiem


Tytuł: Re: A moze jednak...
Wiadomość wysłana przez: Buszmen_neta 22-08-2005 20:08:24
Zajrzyj  do księgi gości.


Tytuł: Re: A moze jednak...
Wiadomość wysłana przez: YaQb85-1 22-08-2005 20:08:34

dzieki za wpis
poki co jeszcze nie moge aktualizowac strony, bo mam maly problem z komputerem ale miejmy nadzieje, ze wkrotce sie uda.
pozdrawiam


Tytuł: Re: do Motyla tudzież innych;-)
Wiadomość wysłana przez: 29-08-2005 14:08:07
Motyl - a miałem Cię za spoko faceta;-)
Pozwolisz, że i ja Ci teraz na to coś odpowiem?

Motyl napisał(a):
> Jako że chodziło o moją wypowiedź z tutejszego wewnętrznego forum, którą niejaki Zodiak PODSTĘPNIE  wykradł i rozpowszechnił, to się wtrącę....
---------------
Motyl - ja Ci na to powiem tak:
A dlaczegóż to PEWNE WYSELEKCJONOWANE wypowiedzi boisz się zamieszczać na otwartym forum? Niczego nie wykradlem, nie przesadzaj;-) Ci sami ludzie i tak czytają i TO i TAMTO forum. W tym rownież to zamkniete forum. To, że zacytowalem otwarcie (podając autora i nie zmieniając jej) Twoją wypowiedź - i tak nie ma znaczenia. Bo ludzie czytają OBA fora;-)
----------------
> Panie Zodiak, byłeś pan tutaj niegdyś bardzo aktywnym forumowiczem, zostałes przyjęty bardzo serdecznie.
---------------
Zgadza się. I JA rownież odnosilem się życzliwie do większosci forumowiczow. Nie zapominaj o tym. Czego niestety nie mogę powiedzieć o chamie gjonie;-)
--------------
Ba ,poznałes na TYM forum m.in. swoją żonę, o ile pamiętam..
--------------
To źle pamiętasz. Owszem, nawijaliśmy tu razem z moją żonką, ale wcale nie TU się poznaliśmy;-)
-----------
..Konflikty miałes tylko z Diablo i z ...Pistonsem! W pewnym momencie, jak sadzę zostaleś KUPIONY przez Pistonsa, bo momentalnie zniknąłes stąd, a tam "od ręki" dostałeś status moderatora..
-----------
Pistons to człowiek konfliktowy, przyznaję. Na jego forum też z nim miałem na pieńku;-) Ale ... wbrew pozorom - można się z nim dogadać;-) Bo pewne rzeczy, ktorych pilnuje na swoim forum - mnie też się podobają.
Motyl - przepraszam za szczerość, ceniłem Twoją opinię na tym forum i Twe wyważone wypowiedzi - ale jeżeli piszesz, że zostalem kupiony funkcją moderatora - to sorry, ale jesteś durniem;-) Odszedlem z tego forum, bo po prostu przestalo mi się chcieć tu pisać. Zresztą nie tylko mnie. Funkcją moderatora ( z ktorej notabene i tak rzadko korzystałem, bo niezbyt mnie to podnieca) zostalem obdarowany SPORY kawal czasu po odejsciu z forum top80;-)
--------------
.OK, trochę nieładnie i w ogóle  jakoś tak jak tania dziwka się zachowałes, ale cóż...
Natomiast to, ze potem włazisz z buciorami na nasze forum mafijne (bo Adam zapomniał skasowac Ci uprawnienia - a moze tylko nie wiedział co z Tobą ,bo nawet nie raczyles sie z nikim pożegnac), i w dodatku KRADNIESZ stąd czyjeś autokrytyczne wypowiedzi - to już ŻENADA....I co , podjarałes się tym pewnie zajebiscie, no nie ? "Forum Pistonsa staje się ciekawsze" - ależ mokro zapewne musiałes miec przez pół dnia w gaciach, co...?
--------------
Motylku - ja już dawno przestalem żyć tym Waszym  forum, zresztą u Pistonsa z braku czasu też jestem rzadkim gościem. Nic na to nie poradzę, ze nie podnieca mnie już pisanie na tego typu forach;-) Co nie oznacza, że wywietrzala mi z glowy muza lat 80tych. Popelniasz ten sam błąd, ktory ja popelnialem kiedyś - za bardzo utożsamiasz się z tym forum i zapominasz, że to tylko forum internetowe - a nie real life;-) Nie chce przez to powiedzieć, ze nie obowiązują tu żadne zasady. Chcę powiedzieć Tobie i innym tutaj: dorośnijcie i przestańcie bawić się w pseudoproblemy (jak ten) - bo są ważniejsze sprawy w życiu. Trzeba oddzielić cyberświat od życia, hehe;-) I nie ślęczeć godzinami na forum;-) (Sam to kiedyś robilem, hehe).
-----------------
> P.S. To był początek roku 2004 i nasze forum rzeczywiscie przezywalo trudny okres - ale teraz jest OK, i być może tez ten mój krytyczny post w jakimś małym stopniu się do tego przyczynił ?
-----------------
Abstrahując zupelnie od tego irracjonalnego konfliktu o ten moj cytat - powiem tak:
Jako czlowiek dawno tu nie zaglądający, a mający porownanie z tym, co bylo kiedyś - widzę, że:
-ilość stalych bywalcow jest na takim samym poziomie , co kiedyś
-pyskówki były wtedy i teraz też się zdarzają
-strona zyskała (sorry Adam) KOSZMARNĄ szatę graficzną
-----------------
> I nie zaczepiaj mnie proszę swoim żałosnym zwyczajem na GG itp. , bo i tak ci nie odpowiem. Z takimi  ludźmi nie chcę miec w ogóle żadnego kontaktu.
----------------
Nie przypominam sobie, bym od czasu odejścia z tego forum (prawie 2 lata) odzywał się do Ciebie na gg. Przedtem też bylo to sporadycznie.  Nie mam Ciebie już nawet na liście, piszesz  wiec bzdury.


Tytuł: to pisalem ja, czyli Zodiak72 - ;-)) dla scislosci n/t
Wiadomość wysłana przez: Zodiak72 29-08-2005 15:08:08


Tytuł: Re: A mnie interesuje jedno...
Wiadomość wysłana przez: NetManiak 29-08-2005 15:08:51

dlaczego uwazales, ze nalezy na innym forum SPECJALNIE rozpoczac nowy watek z informacjami (ponoc wszystkim i tak znanymi), ktore jednak nie byly przeznaczone dla wszystkich? To w celu dyskredytowania, rozwalenia morale i przeciagniecia uczestnikow forum italo.top.pl na raczkujace forum Marcina? Czy uwazasz ze po takim zagraniu bedziesz przez niektore osoby traktowany jakkolwiek inaczej niz czlowiek niegodny zaufania?

BTW. dlaczego obrazasz uczestnika tego forum - gjona? czyzby cokolwiek CI kiedykolwiek nagadal na forum Pistonsa? bo ja jakos sie nie moge doszukac czegos takiego  Obrzydliwosc - jestescie obydwaj siebie warci - Ty i Pistons, ze swoim uwielbieniem do wprowadzania porzadkow na sposob dyktatorski, na zasadzie "co ja uwazam za sluszne, tak bedzie i juz".

Szkoda, bo to wlasnie z tego powodu, przy niemalym Waszym udziale w sumie niewielka grupka fanow rodzielila sie na dwa obozy... Niepotrzebnie  Wszyscy na tym tracimy


Tytuł: Re: I jeszcze jedno...
Wiadomość wysłana przez: NetManiak 29-08-2005 15:08:09

>Popelniasz ten sam błąd, ktory ja popelnialem kiedyś - za bardzo utożsamiasz się z tym forum i zapominasz, że to tylko forum internetowe - a nie real life;-)

NIe TObie oceniac co dla kogo jest wazne... Tak samo moge Ci na przyklad napisac: "za bardzo sie przejmujesz swoim zwiazkiem malzenskim, stary, daj se na luz" i namawiac Cie na zdrade. Czlowiek na poziomie nie ocenia co dla drugiego powino byc wazniejsze co mniej wazne i powinien uszanowac jego potrzeby. Inaczej niech sie nie dziwi ze dostaje opinie chama. Zreszta czy to dla CIebie wazne co o Tobie znajomi internetowi mysla? Przeciez to tylko "virtual life"... Pojdziesz do pracy, narobisz sobie gnoju i tez bedziesz pozniej mowil - co sie przejmowac, przeciez to tylko moja praca... i tak kazda dziedzine zycia mozna potraktowac... Gratuluje interesujacego i wybiorczego podejscia do zycia...

>dorośnijcie i przestańcie bawić się w pseudoproblemy (jak ten) - bo są ważniejsze sprawy w życiu.

Pozwol ze kazdy z nas sobie sam oceni co dla niego wazne. Nie widze powodu dla ktorego mialbym Cie traktowac jako autorytet, skoro nawet w tak blachych i nieistotnych sprawach jak kontakty w internecie nie potrafisz sie zachowac na jakimkolwiek poziomie. Ja takich ludzi w rzeczywistym zyciu omijam z daleka...

> Jako czlowiek dawno tu nie zaglądający, a mający porownanie z tym, co bylo kiedyś - widzę, że:
> -ilość stalych bywalcow jest na takim samym poziomie , co kiedyś
> -pyskówki były wtedy i teraz też się zdarzają

Ciekawe ile byloby pyskowek na Twoim ulubionym forum , gdyby nie wycinanie po kilka-kilkdziesiat niewygodnych  postow dziennie... mozna i tak wprowadzac "raj" na ziemi... Polski socjalizm tak dzialal... do czasu...



Tytuł: Re: do Motyla tudzież innych;-)
Wiadomość wysłana przez: Motyl 29-08-2005 16:08:53

Nie chce mi sie w ogole gadać z takimi ludźmi , juz mowilem wczesniej.


Tytuł: Re: A mnie interesuje jedno...
Wiadomość wysłana przez: 29-08-2005 20:08:55
NetManiak napisał(a):
>
> dlaczego uwazales, ze nalezy na innym forum SPECJALNIE rozpoczac nowy watek z informacjami (ponoc wszystkim i tak znanymi), ktore jednak nie byly przeznaczone dla wszystkich?
---------------------
Dlatego, że informacje te tyczyły tamtego forum. To proste. Na tej samej zasadzie zacytowalbym wypowiedzi chwalące tamto forum, a pochodzące np. z któregoś z ukrytych forow Gazety Wyborczej. I, przypuszczam, ze nikt nie robiłby z tego problemu;-)
-----------------
To w celu dyskredytowania, rozwalenia morale i przeciagniecia uczestnikow forum italo.top.pl na raczkujace forum Marcina? Czy uwazasz ze po takim zagraniu bedziesz przez niektore osoby traktowany jakkolwiek inaczej niz czlowiek niegodny zaufania?
-----------------
I bez tego wątku - mają tam niezły przyrost aktywnych uczestników. I zastanów się, dlaczego? Nic nie uważam - ja już nie żyję w tym rozdziale;-) Epizod pt. 'uczestnictwo w forum italo.top.pl'  zamknąłem sam z własnej woli i bez przymusu. Osądziliście mnie na podstawie JEDNEGO zdarzenia - puszczając w niepamięć wszystko to, co się dzialo WCZESNIEJ. Wasze prawo;-) O łaskę prosić nie będę - to nie w moim zwyczaju. Jedyne, co chcę tu jeszcze zrobić - to przeprosić Motyla, pomimo jego złośliwych i niesprawiedliwych uwag. Przez wzgląd na czasy, gdy uczestniczyłem w życiu forum. Być może nie powinienem, wiedząc dobrze o antagonizmach obu adminow - poslugiwać się cytatem Motyla. Zrobilem to - stało się. Na pewno nie bylo moim celem urażenie go i nikogo.
---------------
>
> BTW. dlaczego obrazasz uczestnika tego forum - gjona? czyzby cokolwiek CI kiedykolwiek nagadal na forum Pistonsa? bo ja jakos sie nie moge doszukac czegos takiego  
---------------
To on pierwszy probował obrazić mnie tam. Być może usunięto już ten post. On dobrze wie, o co chodzi;-) Gość jest tym bardziej żałosny, że nigdy z nim nie miałem wxczesniej do czynienia, zero rozmow, ani wymiany postow - żadnych niezaplaconych rachunkow pomiędzy nami;-)
----------------
Obrzydliwosc - jestescie obydwaj siebie warci - Ty i Pistons, ze swoim uwielbieniem do wprowadzania porzadkow na sposob dyktatorski, na zasadzie "co ja uwazam za sluszne, tak bedzie i juz".
----------------
Jesteś niesprawiedliwy i dobrze o tym wiesz. Nikt nikogo na siłę nie zmusza do akceptowania formy forum 80s.pl. Jeśli się nie podoba komuś  - nie musi tam zaglądać i pisać. To uczestnik ma się podporzadkować do zasad forum - a nie odwrotnie.
----------------
>
> Szkoda, bo to wlasnie z tego powodu, przy niemalym Waszym udziale w sumie niewielka grupka fanow rodzielila sie na dwa obozy... Niepotrzebnie  Wszyscy na tym tracimy
-----------------
Tu nie chodzi o jakies extra dzialania w celu rozbicia ludzi na dwa obozy;-) Wiesz, o co tu chodzi? O to, że ludzie generalnie dzielą się na takich, ktorzy lubią więcej chaosu wokol siebie, bo są w stanie to zaakceptować oraz na takich, ktorzy lubią mieć świat wokol siebie poukladany wedlug jakichś zasad. I na tym wlasnie polega roznica miedzy forami top80 i 80s.pl  I dlatego wlasnie Ty i Pistons NIGDY nie znajdziecie plaszczyzny porozumienia, ponieważ zbudowaliście Wasze fora na odmiennych fundamentach;-)


Tytuł: Re: a mnie się już nie chce...
Wiadomość wysłana przez: Gjon 29-08-2005 22:08:33
> ciocia Zodi napisała:
> To on pierwszy probował obrazić mnie tam. Być może usunięto już ten post. On dobrze wie, o co chodzi;-) Gość jest tym bardziej żałosny, że nigdy z nim nie miałem wxczesniej do czynienia, zero rozmow, ani wymiany postow - żadnych niezaplaconych rachunkow pomiędzy nami;-)
po kilkunastu dniach przepychanek słownych, nowi czytelnicy, którzy usiłują się połapać o co w tym wątku biega, mogą się poczuć mocno zagubieni. niestety, "poginęły"  zarówno moje chamskie epitety, jaki i powód ich zaistnienia przy osobie cioci Zodi. do tego listu dołączam tylko to co udało mi się z tamtego wątku zachować w obawie przed nożycami cenzorów. na drugi dzień zniknął mój "dopisek" z 24.08 i pojawił się wielgachny post o "prawach człowieka" na forach (do którego odnosił się Adam parę listów wyżej). dzisiaj już nic tam nie ma - może i dobrze...

>Tu nie chodzi o jakies extra dzialania w celu rozbicia ludzi na dwa obozy;-) Wiesz, o co tu chodzi? O to, że ludzie generalnie dzielą się na takich, ktorzy lubią więcej chaosu wokol siebie, bo są w stanie to zaakceptować oraz na takich, ktorzy lubią mieć świat wokol siebie poukladany wedlug jakichś zasad. I na tym wlasnie polega roznica miedzy forami top80 i 80s.pl  I dlatego wlasnie Ty i Pistons NIGDY nie znajdziecie plaszczyzny porozumienia, ponieważ zbudowaliście Wasze fora na odmiennych fundamentach;-)
... może i dobrze, bo ciocia wreszcie napisała coś mądrego i jednocześnie brutalnego w swej prawdziwości. szkoda, a mogło być tak pięknie...