TOP80.PL

Mieszkańcy południowej części naszego pięknego kraju mogą czuć się szczęściarzami! A to za sprawą samego Thomasa Andersa :) Odwiedzi on bowiem Śląsk i 01.06.2011 r. w godzinach wieczornych da bezpłatny koncert w Zabrzu.

Witam
dodam tylko :
występ Thomasa Andersa zaplanowano na godzinę 21. Koncert odbędzie się w pobliżu Centrum Handlowego M1 przy ul. Szkubacza 1
pozdrawiam fanów MT :)

Witam!
Osobiście wybieram się na ten koncert.Kto wybiera się z forum?Chętnie bym się z każdą osobą forumową spotkał.Pozdrawiam wszystkich fanów Modern Talking oraz samego Thomasa Andersa :)

Niestety ja nie wybiorę się do Zabrza...  :(

Być może o ile wszystko się uda z organizacją kolejnego koncertu pojawię się natomiast w Łodzi - 13.08.2011 w hali łódzkiej Atlas Areny.

Pozdrawiam serdecznie życząc wielu wrażeń na koncercie w Zabrzu wszystkim tym, którym będzie dane pojawić się w Centrum Handlowym M1 - Robert  :)

Dodam na koniec, że oficjalny plakat podaje za początek koncertu godzinę 19:00 - nie mniej sam występ będzie miał miejsce tak jak jest to już zwyczajowo o godzinie 21:00.
Godzina 19:00 to tylko początek imprezy zorganizowanej przez M1.

Bolero , witka kolego.
Wybieramy się w parę osób z Top80 na ten koncert i chętnie sie z Toba spotkamy :). Nie widziałem się z Toba od Gliwic więc jest o czym gadać. Podam Ci moje sklepowe GG napisz to się umówimy 2083285.
Pozdrawiam Robert , ten któremu w Gliwicach ładowałeś nawigację samochodową hahaha

Witam po raz pierwszy :)

Byłem dzisiaj w Zabrzu w koszulce z logiem naszego portalu :) Niestety nikogo podobnie "oznaczonego" nie spotkałem ani też nikt mnie chyba nie przyuważył. Kto więc uczestniczył w zabawie i jakie wrażenia? :)

Crockett wielka szkoda ,że się nie spotkaliśmy.Owszem było parę osób z forum. Anii7, cobik czy choćby ja  :).Byliśmy w sektorze na wprost sceny tym odgrodzonym barierkami, mamy trochę fotek i jak podejrzewam za niedługo będą tu w galerii.Cała szczęście ,że koncert skończył się przed deszczem bo mogłoby być nieciekawie  :D.Nie wiem jak Ty Crockett ale ja byłem pod duzym wrażeniem , spodziewałem się trochę szmiry w postaci playbacku a tu ... było na zywo i grały prawdziwe instrumenty i to jak :) aranzacje starych kawałków o niebo lepsze od oryginału a You're my heart, you're my soul było naprawdę bajerka szczególnie jeśli chodzi o początek , na uwagę zasługiwał także Jet Airliner połączony z Atlantic is Calling , fajnie to wyszlo .Tak samo podobały mi się solówki poszczególnych członków zespołu. Widać ,że potrafią grac również i nne klimaty  <rotfl> Jump Van Halen w wykonaniu muzyka z zespolu T.Andersa to coś nowego jak dla mnie.Nagłośnienie jak na planer bardzo dobre jeśli stało się centralnie oczywiście.
Podsumowując , warto było się wybrać na ten koncert mimo niesprzyjającej pogody
Pozdrawiam

Ja stałem około dwudziestu metrów od sceny, praktycznie na wprost. Tyle ile się dało wcisnąłem się w tłum. Potem już było o wiele gorzej dostać się dalej. Jak na darmowy wstęp oraz czas występu wydarzenie było kapitalne. Oprawa i muzyka zaskoczyły mnie dosyć mocno na plus.

A teraz czytam w gazecie i oglądam fotki, że gdzieś w środku M1 było spotkanie m.in. z możliwością otrzymania autografu. Nikt o tym przecież nie wspomniał (?). A miałem przygotowany trzeci, najlepszy wg. mnie album do podpisu :o

Jestem niezwykle przesymaptycznie zaskoczony faktem, że ludzie z Top80 uczestniczyli w tym koncercie. Ja oczywiście też o tym marzyłem, ale z wielu powodów na owych marzeniach się skończyło :( Pozdrowienia i szacun zwłaszcza dla anii7 oraz dla remixadg (Crocketta też oczywiście nie pomijam).
Nie wiem czy mogę w tym miejscu wskazać miejsce, gdzie można poczytać o wrażeniach większej liczby uczestników koncertu, ale zaryzykuję (jeżeli Admin wmoderuje mój post, nie będę miał zastrzeżeń):
http://www.moderntalking.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=4319&start=208

Crockett - spotkanie chwilowe z Thomasem i możliwość uzyskania jego autografu czy zrobienia zdjęcia mają przede wszystkim członkowie TAFC Polska. Osobom spoza fan clubu raczej o to trudniej, a i sami członkowie TAFC nie wszyscy mają okazję na to podczas konkretnego koncertu w Polsce, albowiem zamiast muzycznego show byłoby możliwe wówczas wyłącznie spotkanie z Andersem - a jak wiemy przyjeżdża on głównie po to by śpiewać.
Czasowo zatem nie ma możliwości aby wszyscy chętni mogli choć na chwilę zbliżyć się do artysty i uzyskać jego podpis...

Tak to wygląda w praktyce - pozdrawiam :)

To ciekawe ale nie dla szarych słuchaczy, którzy do fan klubu nie należą. Przed występem spotkałem w WC faceta, który miał na sobie koszulkę Thomas Anders Fan Club. Jestem niemal pewny choć nie wiem czy to możliwe, ale jak potem zweryfikowałem był to grający na gitarze elektrycznej. Opalony, odpicowany, czarne włosy zaczesane na boki. Poznałem go potem na scenie. Z kolei w gazecie na zdjęciu przy Thomasie Andersie stał zwykły chłopak z publiki. Stąd uznałem, że przegapiłem okazję na autograf a może nawet wspólne zdjęcie. Bo właśnie przez to wydało mi się, że również najzwyklejsi ludzie z widowni mieli tę okazję, o której prezenter nie wspomniał. Koszulkę może mieć praktycznie każdy, tak jak topowe więc nigdy bym nie pomyślał, że członkowie fan klubu mają priorytet.

Crockett - nie napisałem, że zwykły fan nie ma okazji na zdjęcie czy spotkanie, jak również autograf - ale że jest to trudniejsze niż dla członków TAFC. Zespół Andersa zaś to nie nadludzie zatem też czasem korzystają z łazienki ;)
Nie wszyscy członkowie fan clubu i osoby z nim związane posiadają koszulki z napisem "Thomas Anders Fan Club" (tak na marginesie ja takiej nie mam) ale możliwe również, że tak jak piszesz był to zwykły chłopak z publiki :)
Członkowie TAFC mają priorytet albowiem należą do oficjalnego polskiego fan clubu i coś im się za to należy - choć zgodzę się z Tobą w pełni, że osoby spoza TAFC jak najbardziej powinny mieć możliwość zdobycia autografu czy zrobienia sobie zdjęcia z Thomasem.
Dodam tylko, że nie ma tak, iż osoba która zapisała się dopiero co do TAFC już na pierwszym koncercie ma możliwość uzyskania autografu i zrobienia fotki - albowiem jest taka możliwość dla zaledwie około 15 osób...
Nie jest to jakiś wymysł ale względy praktyczne i niepisana umowa z Thomasem, który znajduje kilkanaście minut - przyjeżdżając nieco wcześniej na koncert - aby sukcesywnie jego fani mogli mieć tę chwilę z nim na wyciągnięcie ręki.
Ponieważ oprawa koncertu Thomasa w dużej mierze, a może prawie zupełnie należy do fan clubu i jak do tej pory śmiem twierdzić (po tym co widziałem) należy do najlepszych - często zaskakując samego Andersa (jak np. przy “You’re My Heart, You’re My Soul” zawsze wrzucane białe róże na scenę, czy przy “Give Me Peace On Earth” - zimne ognie, albo różnokolorowe balony podczas "No Face, No Name, No Number" itp. itd.) nie możesz być zdziwiony że są traktowani szczególnie.

Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Jest to nagroda dla ludzi udzielających się na forum MT, TA i DB. Dla tych co pomagają w organizacji koncertów i sektora Fan. Za scenę też zapraszamy zwycięzców konkursów przez nas organizowanych na naszych stronach, FB i NK. Te osoby nie muszą należeć do TAFCPL by dostać się do Thomasa.

Witaj remixdg  :)
Jakoś dziwnie przegapiłem ten wątek i się z Wami nie umówiłem a byłem na tym koncercie.
Potwierdzam że koncert był super.Może następnym razem uda nam się spotkać choćby w lutym
na walentynkowym koncercie Thomasa Andersa.Wybieram się też na koncert Fancy 14.10 w Club80 jak i dużo osób z Top80 więc może tam się spotkamy  <jupi>

Bolero witam ponownie.
Na koncert Fancy'ego się oczywiście wybieram , więc z pewnością bedziemy mieli okazję porozmawiać.