|
Tytuł: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Robert_Lato 25-10-2012 20:10:42 No to mamy pełną jasność jakie zespoły i jacy wykonawcy wystąpią w kolejnej odsłonie Discotex we Wrocławiu w dniu 27.04.2013...
Przyznam, że pomysł trafiony w punkt bowiem poza Savage, który wystąpił na Discotex 02.06.2012 mamy zupełnie inny skład gwiazd na kolejnym !!! Pozdrawiam :) Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Bolero 31-10-2012 08:10:51 Dzięki za info Robertto Latto :D
Pozdrawiam Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Sara 15-02-2013 11:02:42 :Dtakim to dobrze :)
Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Sara 15-02-2013 11:02:48 <jupi> <jupi> <jupi> <jupi>jak pozwoli mi czas to też zapełzam korpusem <przytul>
Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Woytechowsky 26-03-2013 10:03:52 Mieszkamy w różnych częściach kraju ale łączy nas wspólna pasja do Naszej Muzyki i TOP 80. Muzyka disco lat 80-tych, słuchanie Jej i zabawa przy Niej. To przecież nasze najlepsze wspomnienia. Całe mnóstwo wspaniałych chwil. Dlaczego więc mamy nie wracać do przeszłości skoro ona nas ukształtowała?
Takie imprezy jak wspomniany DISCOTEX to okazja do spotkania wszystkich miłośników muzyki lat 80-tych, i oczywiście również Nas TOPowiczów. Bądźmy tam. :) A propos: 27.04.2013 Wrocław - kto się tam wybiera? Może po koncercie warto się spotkać...TOPowicze Kochani. Co Wy na to? Wrocław to duże miasto i znajdziemy fajne miejsce na After Party. Życie jest jakie jest , najczęściej szare i nie daje wielu okazji do przyjemności...zasługujemy na to co dobre. Prawda 8). Bądźmy czasem spontaniczni. :D Trzymajmy się razem bo wtedy łatwiej znieść to co nas boli. Kiedy łączy się idea, pasja oraz zmiłowanie - wtedy jest radość i to jest dobre, ma zbawienny wpływ na każdego. Zasługujemy na odrobinę tej radości. Ryba najlepiej czuje się w wodzie a i człowiek najlepiej czuje się w doborowym i dobrym dla niego towarzystwie. MUZYKA, LUDZIE, KLIMAT, IMPREZY. Trzymajmy się idei TOP80. To co - spontan? Kto jest za tym pomysłem? Raz się żyje.... Ja tam będę bo bilecik już mam <rotfl> Niech Moc Będzie z Wami <papa> Pozdrowionka Dla Wszystkich. Wojtek (Woytechowsky) Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: NetManiak 26-03-2013 11:03:55 Wojtek, kope lat :)
Ja tez przymierzam sie do tego koncertu. MIelismy sie wszyscy spotkac, pierwszy raz od wielu miesiecy, na koncercie Hitparada w Sosnowcu. Wyszlo jak wyszlo - koncerty odwolany, a my sie nie spotkalismy :( No wiec... Kto chetny na spotkanie we Wroclawiu? Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Karmello 26-03-2013 23:03:32 A propos: 27.04.2013 Wrocław - kto się tam wybiera? Może po koncercie warto się spotkać...TOPowicze Kochani. Co Wy na to? Wrocław to duże miasto i znajdziemy fajne miejsce na After Party. Polecam Piwnice Świdnicką a jak tam będziecie koniecznie skosztujcie piwa pszenicznego na miejscu ważonego raj dla podniebienia jak czas pozwoli dołączę do waszego spotkania :) Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: 68roze 27-03-2013 16:03:50 Heyka.:) Jak spotkanie po koncercie,to jak najbardziej jestem ZAAA. Zrobię wszystko,aby się też z Wami spotkać.:)
Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Woytechowsky 27-03-2013 18:03:45 :D będzie mi miło
Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Lidka 27-03-2013 21:03:26 Koncert już za miesiąc <jupi>
Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Sara 20-04-2013 14:04:12 nio wiec jade sobie tez :D <jupi> <lalala>
Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Lidka 20-04-2013 16:04:40 Dziś kupiłam bilet na pociąg do Wrocławia. A już od kilku dni przeżywam, że znowu zobaczę Alphaville :)
Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: sarna56 23-04-2013 15:04:53 Witam.Ja Się Wybieram Na Koncert Thomasa Andersa
Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Woytechowsky 29-04-2013 19:04:18 Discotex we Wrocławiu jest za mną. Jak zwykle spodziewałem się dobrej zabawy i moje oczekiwania zostały zaspokojone. Ciało zmęczone za to duch uradowany. Podczas koncertu na szczególną uwagę zasługują dwa zdarzenia: pierwsze to debiut sceniczny małej Bad Boys Blue woman czyli Scarlet, drugie to występ mojego ukochanego Alphaville.
Koncert otworzył Gazebo swoim pierwszym przebojem "Masterpieces" zaśpiewał również piosenkę „Lunatic” i wiadomo - nie mogło zabraknąć "I Like Chopin" zaśpiewał również przebój Ryana Parisa "Dolce Vita" dedykując go publiczności zgromadzonej na koncercie co było przemiłym akcentem i zwiastowało znakomitą zabawę. Prawdziwą rozgrzewkę, ba! nawet nie rozgrzewkę a mega disco zapewniło Bad Boys Blue. Jak zwykle cudowne melodyczne i taneczne piosenki spowodowały mimowolne ruszenie nóżkami, chęć tańca i sam taniec, co odczuć można było w wibracjach parkietu hali. Publika roztańczona i rozśpiewana a w powietrzu odczuwało się niesamowita energię. Zaczęło się dziać…. Usłyszeliśmy złote przeboje Bad Boys Blue. Między innymi, (w moim odczuciu pełną romantyzmu) piosenkę "Michelle", nie zabrakło również największych według mojej opinii przebojów z płyty "The Fifth" czyli " Lady in Black" oraz " Train to Nowhere". Kulminacyjnym i zarazem wzruszającym dla mnie momentem (być może dlatego, że sam mam dwie wspaniale córki które już zaszczepiłem moją kochaną muzyką) był debiutancki występ małej Scarlet w hicie „You’re A Woman…”. Jak to się mówi: czym skorupka za młodu nasiąknie i dalej to już wiecie.......Niechaj rośnie nam młode pokolenie wykonawców i wielbicieli disco....życzę powodzenia i zdrowia małej Scarlet. Może w przyszłości powstanie grupa Bad Girls Blue ;) Po obfitym w hulanki i śpiewy występie Bad Boys Blue nadszedł czas na lekkie wyciszenie, bardziej spokojne ale jakże melodyczne klimaty w wykonaniu Savage. Przeboje "Only You", "Don't Cry Tonight" oraz " Goodbye" wyzwoliły we mnie piękne wspomnienia i poczułem się znów jakbym był zakochany pierwszy raz...nic dodać nic ująć....Chyba nie byłem jedyny….Po tych emocjach nastał czas na występ głównej gwiazdy czyli zespołu Alphaville....teraz rozpoczęła się jazda na najwyższym biegu. Gorało we mnie ludzie! Gorało od samego początku występu ... <zawstydzony> dobrze, że z emocji nie dostałem zawału serca bo pobyłbym sobie na koncercie jak nigdy...żarty jednak na bok... Ta muzyka, światła i ludzie wokół, niesamowite uczucie a całość doskonale współgrająca z moim rytmem serca. Alphaville zaśpiewało między innymi takie przeboje jak: "Dance With Me", " Big In Japan", "Sounds Like a Melody" a także „I Die for You Today” oraz jak dla mnie i wielu z nas hymn lat 80-tych "Forever Young", nie ukrywam, że moje nogi zrobiły się jak z waty a oczy nieco spociły, kiedy zabrzmiała ta pieśń ;(. Marian Gold udowodnił swoim występem że można być wiecznie młodym – uwierzcie mi. Jestem pełen podziwu dla jego charyzmy. Mimo wieku panowie z Alphaville wykazali się niesamowitym Powerem. Nie jeden młody zespół może im zazdrościć takiej energii. W Alphaville wierzyłem zawsze i tego oczekiwałem od ich występu. Nie zawiodłem się. Miło kiedy marzenia się spełniają. Jest tylko jeden warunek....wystarczy chcieć. Niewdzięcznikiem byłbym gdybym nie podziękował za bardzo dobre nagłośnienie koncertu. W porównaniu z poprzednim wrocławskim Discotexem widać dużą różnicę z tendencją wzrostową dzięki Wam koledzy po fachu - dźwiękowcy :D Dziękuje artystom dziękuję Solaris Music a przede wszystkim „big dzienkuja" NetManiakowi, Aniii7, AniZG oraz pozostałym ludziskom z którymi udało się umówić i spotkać. Dzięki temu wrażenia z koncertu zostały dwa razy większe i uraczyły mnie doznaniem jeszcze potężniejszej radości. Jest znakomite towarzystwo jest świetna zabawa. Wybierajcie się na koncerty TOPowicze im więcej nas tym lepiej … Polecam bo warto, warto się wspólnie tam spotkać, warto wspólnie to przeżyć a przede wszystkim warto mieć wspomnienia. Mamy z lat 80-tych XXw ale miejmy też i z teraz…..co to komu szkodzi? Pozdrawiam i Niech TOPmoc będzie z Wami <jupi> Wojtek Tytuł: Odp: Discotex 2013 Wiadomość wysłana przez: Lidka 29-04-2013 20:04:46 Zgadzam się co do występu Alphaville. Nie ukrywam, że to dla nich pojawiłam się we Wrocławiu. Energia Mariana zadziwia mnie od pierwszego koncertu, na którym byłam. Już wtedy stwierdziłam, że on ma lepszą kondycję niż ja :). Zdziwiło mnie, że koncert trwał tylko godzinę, ale dla tej godziny warto było spędzić tyle godzin w pociągu.
Z niecierpliwością czekam na kolejny Discotex z udziałem Mariana i spółki. |