Sprawdź:
Zobacz:
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

Historia Italo Disco 1983-1989

 (Przeczytany 5291 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Sweety80
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2008/02/25
Wiadomości: 269



« : 05-08-2010 20:08:44 »

Historia Italo Disco 1983-1989

Terminu Italo Disco użył po raz pierwszy Bernhard Mikulski.
Niemiec, właściciel wytwórni płytowej ZYX Records (wytwórnia działa do dziś chociaż Mikulski już nie żyje) opatrzył wydawane przez swoją firmę płyty napisem "Original Italo Disco".
Z czasem sloganem "The Best Of Italo Disco" zaczęto tytułowac koperty składanek ZYX-u.
Reklamowano je jako kompilacje muzyki importowanej z kraju w kształcie buta. Rok 1984 był rokiem rozkwitu włoskiej muzyki dyskotekowej, zatem zabieg ten miał podłoże wyłącznie ekonomiczne. Taktyka marketingowa zakładała przysporzenie popularności i zwiększenie sprzedaży winylowych krążków niezależnie od zgodności z opakowaniem. Nic dziwnego, że pod egidę "Italo Disco" trafiły także kompozycje, które z Włochami nie miały nic wspólnego. Nic, poza podobną sekcją rytmiczną i brzmieniem syntetyzatorów.
Warto nadmienic, że złote lata wytwórni Mikulskiego to własnie omawaiany okres, lata w których dzięki licencjom włoskich produkcji ZYX zbił pokaźny majątek, pozwalający mu przetrwac późniejszy kryzys.
Czym zatem jest Italo Disco?
Granica podziału przyjęta przez kolekcjonerów płyt
winylowych jest jednoznaczna. Jeśli piosenka została
oryginalnie (pierwotnie) wydana we włoskiej wytwórni
płytowej lub jeśli za jej kompozycję, aranżację lub
produkcję odpowiadają Włosi - uznaje się ją za
przedstawiciela gatunku. Naturalnie proweniencją powinna sięgac lat 80-tych a
stylistycznie należec do kanonu muzyki elektronicznej.
Piosenki Italo Disco charakteryzuje programowana perkusja (sequencer) oraz wyraziste, melodyjne brzmienie syntetyzatorów. To właśnie melodia odróżnia kompozycje włoskie od produkcji z pozostałych zakątków świata. Jednocześnie aranżacje pozostają możliwie lapidarne a po połączniu wszystkich elementów w jedną całosc, rzutują na surowy, przez niektórych uważany za prymitywny sposób
Zaczął się swoisty wyścig poszczególnych centrali
rozrywkowych i już wkrótce każde liczące na
klientelę miejsce posiadało Dja producenta a
nierzadko własne nagranie, płytę i sklepik, w którym
odbywała się dystrybucja. Warto w tym miejscu
przytoczyc chociażby dyskotekę Dancin' Days
(płyta Salvy & Giuly - Stop The World) czy Altro
Mondo Studios z Rimini i autorski cykl produkcji
projektu muzycznego pod nazwą "Creatures".
Muzyka Italo Disco stawała sie fenomenem do tego
stopnia, że lokalni DJ-e tworzyli nagrania dla stacji
radiowych, telewizyjnych a nawet klubów piłkarskich (np. lokalny klub w Padwie wydał swoją płytę).
Gatunek Italo Disco znalazł swoje miejsce w filmie. Na włoskie ekrany trafiło kilka produkcji np. "Vacanze Di Natale" czy "Jocks", których ścieżkę dźwiękową stanowiły przeboje nurtu. Niektóre filmy całą fabułę oparły na kanwie wydarzen dziejących się w klubach tanecznych Italii - przykładem jest chocby "Il Futturo Della Donna". Kinowy epizod Italo to jednak tylko kilka obrazów, które poza "Vacanze Di Natale" nie odniosły sukcesów.
Z czasem na terenie Włoch zaczęły powstawac wytwórnie płytowe specjalizujące się wyłącznie w sprzedazy i produkcji Italo Disco (np. Disco Magic, Thick Records, Merak, American Disco czy Sensation Records). Nowe "Labele" powstawały każdego roku zgodnie z zasadą, że wśród przedsiębiorstw większych i przystosowanych do eksportu płyt za granicę lokowały się firmy niewielkie, mieszczące się w garażach, najczęściej o charakterze rodzinnym i zasięgu wyłącznie lokalnym (słynna Superradio mieściła się w domu). Dzięki sąsiedztwu gigantów mogły liczyc na lepszą dystrybucję i chwilowy sukces
Wieksze wytwórnie stac bylo na reklamy i akcje promocyjne za granicą. Il Discotto ogłaszało się w Billboardzie, Disco Magic zaprezentował pokaz wykonawców min. w polskiej telewizji (program "Zatanczmy razem").
Wielki popyt na muzykę Italo Disco nie tylko we Włoszech ale i w całej Europie musiał wpłynąc na zwiększającą się podaż a to z kolei znalazło odbicie w jakości powstającej muzyki. Producentem stawał się każdy kto w przyzwoitym zaledwie stopniu opanował grę na klawiszach. Oprócz tej umiejętności potrzebny był oczywiście pomysł. W ten sposób muzykami stali się DJ-e (np. Roberto Onofri, Ricardo Cioni czy Marzio Dance DJ).
Reguły rynku wymusiły na domorosłych, włoskich artystach tworzenie kompozycji śpiewanych
po angielsku. Płyty rozchodziły się jak ciepłe bułeczki ale to właśnie
koniunktura na zachodzie Europy a nie Italia napędzała rynek muzyczny.
Przykłady Gazebo, Savage'a i Ryana Parisa pokazały, że każdy mógł odniesc
sukces. Nie miał znaczenia fakt braku znajomości języka angielskiego czy brak
odpowiedniego akcentu. Często śpiewano piosenki ucząc się ich fonetycznie,
układając tekst z błedami gramatycznymi lub tekst nie posiadający znaczenia!
Projekt "Angel - I love the night" jest tego najlepszym przykładem. Brak
znajomości przez komozytorów języka angielskiego prowadził do całkowitego
uproszczenia i ubanalnienia piosenek. Z czasem stało się to przyczyną końca popularności Italo Disco.
Mimo, że chwytliwa i wpadająca w ucho melodia oparła się patynie czasu -tłumaczenie tekstów produkcji włoskich z lat 80-tych nie jest i nie było zadaniem łatwym i ambitnym. Teksty piosenek praktycznie wyłącznie traktowały o zabawie i miłości a słowem, które pojawia się w niemal każdej kompozycji jest "Noc" czyli "The Night". Najbanalniejsze tytuły nagrań Italo należałoby wymieniac jednym tchem, ja ograniczę się do: AA OO EE (kompozycja włoska zaśpiewana przez naszą rodaczkę Krystynę), Ole Oh (Riccardo Cioni) i Capsicum (Stargo). To właśnie tytułowa "Papryczka" stała się dla duetu Pet Shop Boys inspiracją a jego twórca Neil Tennant uwazal ja za swoja ulubiona piosenke. Piosenkę, w ktorej odbicie znajdowal caly nurt Italo Disco. Znamienne stało się jego słynne zdanie znane z jednego z wywiadów udzielonych w Anglii gdzie pytany przez reportera jak można takiej muzyki słuchac odpowiedział: "(..)I like it because it's obscure and also because it's fantastically unfashionable". Jakże prawdziwe było to stwierdzenie! Italo Disco mimo, że w niektórych kręgach popularne i chetnie słuchane -stawało się z drugiej strony (i ta tendencja miała się utrzymac w szerszej skali) niszowe i niemodne.
Kolejną przyczyną upadku nurtu okazał się wizerunek artystów.
W Europie i Stanach Zjednoczonych coraz bardziej popularne stawały sie teledyski.
Telewizja muzyczna kształtowała wyobraźnię młodych ludzi, programy muzyczne z
videoclipami reklamowały nowe wydawnictwa. W tym samym czasie nawet wielkie
gwiazdy italo takie jak Albert One czy Scotch na ekrany telewizyjne praktycznie nie
docierały lub docierały przy okazji programów studyjnych. Rzadko koncertowano.
Dola przeciętnego artysty była jeszcze gorsza - ograniczała się do przygotowania
piosenki i nagrania jej w studiu. Nie mogło byc inaczej skoro samo nagranie powstawało przeważnie nie dzieki umiejętnościom gry na instrumencie a technologii komputerowej. Głos wykonawcy równie rzadko spełniał wymagania telewizyjne. Nieliczni, którzy na estradzie lub w telewizji wystąpili, śpiewali z playbacku, lub wynajmowali do tego celu profesjonalnych piosenkarzy. Obraz temu dał Thomas Beechler (Tom Hooker), który po latach z nieukrywaną przykrością stwierdził, że podczas kiedy on śpiewał za kulisami, na scenie pokazywano modela - idola nastolatek - Dena Harrowa
Bardzo często Włosi nie starali się tego nawet (w przeciwieństwie do Milli Vanilli) ukrywac!!!
Doceniano komizm zaistniałej sytuacji nadając artystom śmieszne pseudonimy. Wykorzystywano do tego grę słów i tak: przytaczany wcześniej Den Harrow to po włosku "Denaro" czyli "Pieniądz". Joe Yellow to "Gioiello" czyli "Kamień szlachetny". Idąc tym tropem Jock Hattle był "Giocattolo" czyli "Zabawką". Ze względu na posturę pseudonimu doczekał się nawet Albert One. Po włosku "Albertone" oznaczało "Dużego Alberta".
Zanim doszło do upadku Italo Disco trwał okres wielkiego prosperity.
Mimo, ze w Polsce praktycznie niedostępne (oryginalne płyty do kupienia oferował jedynie Pewex)- Italo Disco było nieoddzownym elementem dyskotek i prywatek. Nie brakowało go także na poważnych konferencjach.
Można żartobliwie stwierdzic, że Italo Disco odchodziło do lamusa wraz z płytą winylową. Jego podstawowym, oryginalnym nośnikiem przez cały okres lat 80-tych pozostawał winylowy maxisingiel. Nawet na tym polu włoscy producenci funkcjonowali w sprzeczności z duchem czasu a wydań kompaktowych próżno było poszukiwac nawet pośród zbiorów największych kolekcjonerów. Italo wyparła z radiostacji nadchodząca era house'u a później techno. Oba nurty garściami czerpały z włoskiego brzmienia chociaż nowi producenci starali się do tego nie przyznawac. Na kilka lat świat zapomniał o melodyjnych piosenkach z Italii.
Era internetu to prawdziwe odrodzenie Italo Disco. Po latach, za jego pośrednictwem zaczęły powstawac kolejne serwisy internetowe gromadzące fanów gatunku. W Hollandi zaczęto organizowac doroczne koncerty a w Rosji
Italo Disco (wraz z muzyką podobnych wykonawców z innych częsci Europy) doczekało się festiwalu gromadzącego corocznie kilkudziesięcio-tysięczną publicznosc. Mekka fanów Italo -mediolańska giełda płyt - vinylmania znowu docenia blaski rodzimej produkcji. Na niej i na giełdach internetowych dawne płyty
kilkuset euro ceny. Wiele rzadkich wydawnictw doczekało się nie zawsze
legalnych reedycji. Amatorów znajdują także inne pamiątki związane z nurtem -autografy, plakaty i naklejki (atrybuty lat 80-tych). Co więcej - na potrzeby publikacji starych materiałów stworzono Flashback Records - wytwórnię wydającą płyty w starym stylu, a jakże - na winylu!
Rozgłośnie radiowe chętnie sięgają z powrotem po sprawdzone klasyki Italo. W mniejszych radiostacjach prowadzone są audycje tematyczne a internetowe radia dedykowane italo notują kilkutysięczną słuchalnośc (Radio Stad Den Hague, radio, którego jingle i reklamy również pochodzą z lat 80-tych).
Jaka jest przyszłośc tego gatunku muzyki elektronicznej? Ciężko jednoznacznie wyrokowac.
Ciągły brak dostępu do telewizji jest sporym ograniczeniem w rozprzestrzenianiu się wirusa Italo. Z drugiej strony internet i spora grupa oddanych miłośników stymulują modę na Italo Disco - nurt błędnie kojarzony w naszym kraju z Disco Polo.
Nurt, który ciągle otacza nutka tajemnicy i którym rządzą kontrowersje. Nurt, który doczekał się wielu coverów, przeróbek, naśladowców. Nurt, który wywarł i ciągle wywiera wpływ na kształt komercyjnej muzyki dyskotekowej. I wreszcie nurt, który mimo upływu dwudziestu z górą lat dalej wartko zmierza do przodu.

Typowe piosenki italo :  Ameli - New romantique
Maxisingle Italo : Mr. Rocambole - I've got your soul , Rose - Magic Carillon
 
Przydatne linki:
www.80s.pl - kompedium wiedzy o italo disco - zobacz dział italo disco, uzyj wyszukiwarki
www.80s.pl - pseudonimy i prawdziwe nazwiska twórców italo disco
www.forum.80s.pl - forum dyskusyjne poswiecone muzyce lat 80-tych, w tym italo disco
www.iventi.net
www.euroflash.net
www.vinilmaniaitalia.com



* DSC00451.JPG (101 KB, 480x640 - wyświetlony 675 razy.)
Zapisane
Andreas
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Offline

Debiut: 2005/03/27
Wiadomości: 1421


« Odpowiedz #1 : 05-08-2010 21:08:10 »

Ameli "New Romantc" (a nie Romantique) typową piosenką italo, ciekawe?  Zszokowany

Zapisane
DJArt
Gość
« Odpowiedz #2 : 05-08-2010 22:08:35 »

a czasem wystarczy zajrzeć w inne działy niż forum czy grafik radiowy i takie info pchają się same .. nie prościej wkleić linka ? http://top80.pl/historia-italo-disco-p58.html

Zapisane
ZbuntowanyKaloryfer
Gość
« Odpowiedz #3 : 06-08-2010 09:08:09 »

Sporo nieścisłości w tym tekście, ale adres strony, z której został skopiowany tłumaczy wszystko.

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #4 : 06-08-2010 14:08:08 »

Gdzieś już ten tekst kiedyś widziałem...Sporo nieścisłości, uproszczeń i spłycenia tematu niestety zawiera...

Płyty winylowe italo-disco kupowane w Pewexie ? nie słyszałem o takim zjawisku...

...Ameli podany jako typowa piosenka italo-disco ??? Albo Mr.Rocambole... ? Kto znał te nagrania w latach 80-tych - niemal nikt! Poza tym stylistycznie dość mocno odstają od uznanego kanonu italo-disco...

Należałoby mimo to podać źródło, a nie wklejać na forum jako coś napisanego przez siebie...

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
ZbuntowanyKaloryfer
Gość
« Odpowiedz #5 : 06-08-2010 15:08:33 »

Tekst zaczerpnięty z 80s.pl czyli wiadomo o co chodzi.

Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: DjPawel
Wykonawca: Savage
Tytuł: Computerized Love
Rok: 2017-04-13
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
23:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
18:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
19:00
Rozgrzewka Przed Lista NG
GrzegorzN
20:00
Lista NG Notowanie #583
Nika
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
Sweety80 (45 zamówień)
GrzegorzN (30 zamówień)
Piotr71 (24 zamówień)
Piter70 (24 zamówień)
Stalowy72 (24 zamówień)
Masterkovic (15 zamówień)
Przyjemniak4 (12 zamówień)
Tarman (6 zamówień)
Adamo 80 (5 zamówień)
Nika (3 zamówień)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech