Akira Rable - niesamowite! ....

Adam....ja zacząłem ściągać całą płytkę. Wyrwałem 3 kawałki i zacząłem je odsłuchiwać... Moje wnioski: Makabrycznie liryczne postękiwania z echem w tle wykonywane przez Mexykańskie stado zdziczałych, głodnych, zmęczonych, chorych na tropiokalną odmianę cholery zakonnic w mocno posuniętym juz wieku...
Jeśli to jest to, co tak ci wpadło w ucho to:
a) nie jesteś już moim kolegą
b) idż do lekarza (są na to czopki)
c) pij mleko z filtrem
d) przestań wąchać to mazidło od szewca
e) okaż rodzinie trochę uczuć
f) nie odbieraj sobie życia w takim wieku
g) urząd skarbowy nie jest taki zły...
h) okaż sąsiadom szacunek

bez urazy...ale zrezygnowałem z tej płytki wyrywając kabel (od kompa) ze ściany!
Nie mogę ci tego zrobić i (dzieląc się z tobą taką muzyką) dać ci powód do jakiejś straszliwej, nieprzemyślanej, okropnej decyzji...
Nie wiem, musiałeś być pod silną presją lub mocno odurzony, albo Czarna Wdowa cię ukąsiła, żeś słuchał tego radia. To pewnie stacja: "Radio Czarny Rogatek FM"
Posłuchaj kolegi: nie słuchaj tej stacji już nigdy! Przecież kochasz rodzinę, masz kolegów, masz po co żyć! Mozesz np. zacząć płacić ZUS (tak na ochotnika), jak nikt w tym kraju. Może dostaniesz nagrodę od Belki. Uśmiechnij się, życie jest PIĘKNE!!!

...zdejmij  sutannę, kiedy słuchasz muzyki....

Przepraszam, nie chciałem nikogo urazić....
Pewnie trochę przesadziłem...

Drogi Szerloku Cholmsie.
Mój dowcip (a raczej jego nieudana kopia) nie miała na celu nikomu dopiec.

> jesli chcesz bluzgac... 
Powiedz gdzie bluzgam, lub nadużywam nieeleganckich wyrażeń???
Kto czuje się napastowany przez anonima?
Zażartowałem n/t muzyki, o której mowa w tym topiku, bo widzę, ze jesteś pod jej wrażeniem.
...I chyba jesteś nieco nadwrażliwy.
Przeprosiny były szczere (świadczy o tym fakt, że nie wdawałem się w dyskusję nad wyższością moich poglądów na sprawy, jak to robią co  niektórzy).
Nie roztrząsajmy więc. A pozostanie anonimowym daje mi pewne dobre samopoczucie i pewien komfort, choć nie ze strachu (świadczy o tym kolejny fakt, że nie nadwyręzam swojej anonimowości w kontaktach z innymi, jak to robią inni . Wracając do tematu:  ...nie roztrząsaj!
Pozdrawiam.
Mr Hyde

Mario_bis napisał(a):
> I jeszcze jedno, wyczuwam dziwny wpływ stereofonii i kołysania dźwięku na mózg, czyżby oprócz samej muzyki było w te utwory coś wmontowane.....?

poczytaj na podawanej wcześniej stronie http://www.akirarabelais.com o tym, CZYM jest ta muzyka w opinii jej twórcy - to powinno dać Ci odpowiedź