Czy macie inne Hobby oprocz muzyki ???? -OT-

Lubie robic na drutach,koty,konie - zbieram wszystko,kwiaty doniczkowe,lubie robic pzze i inne tego typu kulinaria np.paczki z miesem jak ktos woli na slono:),wakacje i slonce,plywac,siatkowke,babinktona,dokuczac kotu i mojemu )),matematyke ,psychologie,pisac wiersze i w ogole pisac...wiecej nie pamietam.)))

....w temacie było o innym hobby...
Oprócz kolekcjonowania muzy......słucham jej jak najlepszej symfonii i za każdym razem delektuję się nią aż do utraty poczucia realizmu....(to lepsze niż heroina...:-))))))))))))

No to ja jeszcze dodam swoje trzy grosze (lepiej pozno niz wcale ) - generalnie teraz kolekcjonowanie muzyki pochlania niemalze caly moj wolny czas. Kiedys duzo czytalem (uwielbialem np. ksiazki Karola Maya o slynnym Winnetou, "Pany Samochodziki" Nienackiego oraz powiesci podroznicze Szklarskiego - mam tu na mysli serie o Tomku). Potem troche rysowalem (zaczalem nawet rysowac komiks na podstawie jednego z opowiadan Roberta E. Howarda - jak skoncze moja stronke www to bedziecie mogli zobaczyc kilka plansz ) a teraz zostala mi wlasnie tylko muza. Gdy robi sie cieplo lubie wsiasc na rower i poszalec po szlakach Puszczy Kampinoskiej i okolicy, w ktorej mieszkam (tez zobaczycie kilka fotek na mojej stronce )... No i to chyba tyle.

Ja tak z innej manki - to pomieszczenie co w nim siedzisz na zdjeciu to co wlasciwie za wariactwo ma na scianach? jakas kosmiczna glazura? ;-)
A tak przy okazji - bez brody to bym Cie nie poznal.

    to zajrzyj [ tutaj ] (a moze ten adres znasz )

Silnik turboodrzutowy ... kurcze niedlugo zrobia dzialajacy model kazdego samolotu )

Pozdrawiam

Otoz to - kobiety (mowie to z pelna odpowiedzialnoscia!) nie maja zadnych znaczacych potrzeb autotelicznych. Dzieje sie tak w przytlaczajacej wiekszosci, wiec sobie generalizuje. Jest praca w domu, to trzeba ja wykonac i jest wtedy dobrze. I niech jeszcze bedzie cos w lodowce do jedzenia. A muzyka? Plyty? Ksiazki? A po co to?

Natomiast masowo zaspokajaja swoje potrzeby ludyczne, a kulture traktuja tylko z punktu widzenia substytutywnego. Stad taka popularnosc debilnych seriali. I one chca rownouprawnienia...

Wiecie, ja nic nie mam do kobiet, ale meska mentalnosc bardzo mocno rozni sie od kobiecej i wlasnie w takich 'niezsynchronizowanych' punktach kobiety przejawiaja zadziwiajacy brak zrozumienia i tolerancji.

... cos mnie sie wydaje ze stalismy sie za bardzo pantoflarzami

Jezu...
Olek Ty to takie madrosci piszesz, ze musialem skoczyc po slownik j.polskiego.
Kurcze wychodza mi braki edukacyjne ;-)))

Otoz to - z kobietami trzeba umiec postepowac. Ich absurdalne pomysly i kompletna nieumiejetnosc stawiania priorytetow doprowadzily niejedno malzenstwo do rozpadu. Trzeba naprawde mocno kochac te kobiete, zeby to wszystko wytrzymac. Najgorsze, ze nie istnieje zaden zloty srodek, jesli chodzi o postepowanie z nimi - kazdy musi sam wypracowac system jakiegos rozsadnego funkcjonowania z tymi tyranami w spodnicach.

Pozwolę sobie odświeżyć ten wątek jako że od kilku miesięcy coraz gęściej i częściej jestem na tym forum, to nie zaszkodzi napisać kilku słów o swojej pasji.
Ja od kilkunastu lat kolekcjonuję autografy sam jej zbieram prawie 99% podpisów są z dedykacją dla mnie żeby nie było wątpliowści, kto je dostaje i dla kogo one są! I wszystkie podpisy zdobyłem osobiście zadne zabawy w wysyłki taki rodzaj kolekcjonowania mnie nie interesuje! Taki sobie zarzuciłem styl i tego się trzymam.Ktoś zapyta ile tego jest? Łącznie moja kolekcja liczy około 2.000 autografów, to taka pasja gdzie nazwisk wciąż przybywa, ale i też ubywa! Wsród podpisów gwiazd zagranicznych są: Steven Seagal, Sting, Halle Berry, Roger Moore, Pedro Almodovar, Penelope Cruz, Luis Figo, Drupi, Wiktor Juszczenko( prezydent Ukrainy były), Wiliam Wharton, Mirellie Matthieu, to tak pierwsze nazwiska z brzegu i wiele wiele gwiazd z naszego polskiego rynku! Do tego od roku 2001 robię/pstrykam sobie wspólną fotografię z "wielkimi tego świata" zdjęć jest już ponad 1.000
Lubię swoją pasję i każdą wolną chwilę poświęcam na jej pielęgnowaniu największą radochę sprawia mi chwila rozmowy z tą osobą jeśli jest czas wspominamy stare dzieje, role filmowe,zapomniane programy, wyniki sportowe itp. Od ponad roku skupiłem się też na wyszukiwaniu zapomnianych aktorów, sportowców, artystów o których kiedyś było głośno, a dziś już nie wielu ich pamięta! Jeżdżę wtedy na takie prywatne spotkanie do domu i jest naprawdę miło bo taką "gwiazdę" mam wyłącznie dla siebie
Wierzę że w piątek przybędzie mi kolejny podpis w Clubie80 w Siemianowicach