DIETER BOHLEN - RARYTAS SONG

nastepna po erice byla naddel (szpilka), z ktora dieter utrzymywal gorace kontakty nawet do momentu, gdy juz pare miesiecy hulal z estefania. caly czas, bedac nawet po slubie z verona "szpinak-blup polnym krzakiem" feldbusch, dieter mial romans z nadia (raz nawet doszlo do przylapania pary na goracym uczynku). diter kupil nadii mieszkanie w hamburgu i zawsze bedac w okolicy, wpadal na szybki numerek. nie wypada tez przemilczec jego slawnej przygody z panienka sprzedajaca dywaniki pokojowe, ta diter "spozyl" na szybko w pakamerze. naddel, nauczona doswiadczeniem z verona, nie chciala po raz drugi czekac na powrot dietera - tym razem od estefanie, dlatego przyparla do do muru....i zostala pogoniona, jak zgnily kartofel. szukala potem pociechy w objeciach roznych amatorow poslizgu po dieterze, nawet udalo jej sie na krotki czas zahaczyc ralfa siegela, konkurenta bohlena do palmy pierwszenstwa w popularnosci na tworce szlagierow w reichu. zalapala sie tez na krotko tuz po veronie na prowadzenie peep-show, i na udzial w paru drobnych reklamach. na tym jednak jej udzial w kulturalnym zyciu publicznym sie zakonczyla...czasami tylko slychac drobne ploteczki na jej temat, glownie w prasie bulwarowej.
dj el di@blo 

Owszem... niezbyt ;-) ale jest równie fajna jak Veri. Zresztą swego czasu miałem okazję poznać ją osobiście podczas występów FF w warszawskim "Colloseum".

Verona ma o tyle wspólnego z Fun Factory, jak już zresztą pisałem wcześniej, iż nagraniem Love Of My Life zajął się Toni Cottura z FF...


Pozdrawiam !!!

R.

Owszem Svadbos... tu się z Tobą zdecydowanie zgodzę. :-)

Płyty MT Fanclub CD to rarytasy - zwłaszcza, że są na nich nagrania lub wersje nie publikowane na innych płytach.

Lost and Found Bootleg - to wydanie nieoficjalne (ale... godne polecenia, gdyż zawiera   nagrania singlowe Thomasa jakie ukazały się wyłacznie na vinylach).

Podobnie z CD... Live Concert - WARTO !!!!!!!!!!!!!!!!! - bardzo rzadko spotykana płyta na aukcjach (ja widziałem ją chyba 1 czy 2 przez 3 ostatnie lata) muzyka zupełnie inna od płyt MT czy solowych Thomasa... ale naprawdę ŚWIETNA !!!

Ogólnie warto mieć te płytki :-)

Pozdrawiam

Robert.

Witam!!! Robercie u mnie zawsze, wszędzie jest zapotrzebowanie na muzykę Dietera Bohlena, szczególnie kiedy jest ona z repertuaru MT. Bardzo dziękuję i czekam na następne propozycje od Ciebie.

Robercie jeszcze raz wielkie dzięki!!!! O moim głosie nie zapomnij proszę, może nie będę skromna tutaj, ale mój głos powinien być bliżej czołówki głosowana ZA...

Witam wszystkich !!!

Ponieważ dzięki Cichej - (dzięki !!!) - zrobiło się 14:10 na korzyść nagrań z cyklu RARYTAS SONG Bohlena... dziś naprawdę wielki RARYTAS :-)

C.C. Catch - You Shot A Hole In My Soul - 1986 - 3:27

Właściwie znane są mi tylko dwa oryginalne wydania płytowe, które zawierają tę właśnie krótką wersję.

Pierwszy z nich to:

wykonana z dynaflexu vinylowa płytka No. EBG 13 421 9 zawierająca 2 nagrania, z których na stronie A znajdziemy właśnie powyżej wymienione nagranie C.C.Catch, na stronie B zaś zamieszczony został utwór nie będący kompozycją Bohlena - a mianowicie G.G.Anderson - Mädchen Mädchen.

Przyznam, że już baaaaardzo długo nie widziałem go na żadnej aukcji.

Drugi z oryginalnych wydawnictw to wydanie CD:

Golden Stars International - C.C. Catch wypuszczony przez Hansę No. 35 005 08 w 1994 r. który nigdy nie był w wolnej sprzedaży, a nabyć go mogli jedynie członkowie Bertelsmann Club - zatem był wyłącznie dla wybranych

Właśnie na pozycji 10 z tej płyty znalazł się utwór You Shot A Hole In My Soul w wersji krótkiej i dziś specjalnie dla wszystkich (choć do gwiazdki jeszcze daleko) ;-) ta właśnie wersja.

Podobnie jak powyżej opisanego przeze mnie singiela vinylowego - tej płytki również nie można zbyt często uświadczyć na aukcjach...

Zatem naprawdę RARYTAS przez duże "R" przed Wami...

http://s54.yousendit.com/d.aspx?id=1Z8C57WC4EXGL0LIRSL8STWO0U

Nadmieniam, iż plik jest zabezpieczony hasłem...

W celu jego rozpakowania proszę o zapoznanie się z moim postem - "PYTANIE DO BOHLENOMANIAKÓW".

Pozdrawiam wszystkich :-)

Robert.

Zgadzam sie - popiera to aktywnosci na forum i to chodzi.
Pozdrawiam.

Również zgadzam się Robercie z twoją propozycją.Jestem za tym aby Trochę się natrudzić by nie przychodziło wszystko łatwo.Ja jestem fanem muzy Bohlena od 20 lat i do tej pory nie mam wszystkiego i pewnie nie będę miał.Ale zawsze warto się starać.Więc popieram.

Zgadzam się z Tobą Robercie i popieram - naprawdę dobry pomysł z tym kodowaniem.
Chociaż mam niesmak - dlaczego nie wpadłem wcześniej na taki pomysł.

Pozdrawiam
Zbyszek

apropo Robert
dzięki za Luisa Kawane  - wiesz zapewne o czym mówię.
stokrotne dzięki

Czy mógłbys sprecyzowac wg jakich kryteriow bedą oceniane osoby które zasługują na dany utwor a ktore nie... ? W sumie jesli mozliwosc sciagania tych utowrów ma byc osaczona przez ceregiele zwiazane z jakąś formą zamknietego (w pewnym sensie rzecz jasna) klubu - równie dobrze mozesz ten wątek przeniesc na forum Italo Mafii.... Rozumiem ze pliki mają swoją historyczną wartosc- jako unikaty - ale prawdziwy zbieracz i tak poluje na vinyle...Umieszczając pliki tutaj- udostepniasz je wszystkim fanom Italo- prawda ? Tak wiec widze tu małą sprzeczność. Z jednej strony dzielisz sie muzyką- z drugiej ograniczasz do niej dostep. Jestem za popularyzacją muzyki ITALO a nie chowaniem tego co było w niej najpiekniejsze za czyms w rodzaju złotej klatki którą próbujemy własnie stworzyc... Pytanie - w jakim celu? Nie znaczy to wcale ze pochwalam zrzynanie i rozpowszechnianie plikow dalej...Ale nie wiem czy bilans zysków i strat jest tak oczywisty jak to zakladacie...Ktos kto bedzie chetny zdobyc ten czy inny numer- zdobedzie go tak czy inaczej (np przez p2p)...Moze takze brac udzial w dyskusji (a kto wie- moze i bierze ?) Nalezy jednak pamietac i o tych którzy niekoniecznie mają czas na to by uczestniczyć w dyskusji lub .. z tych czy innych wzgledów nie biorą w niej swiadomie udziału (np dlatego ze nie mają stosownej wiedzy o tym by np wypowiadac sie na okreslone tematy)... Diabolo sie swego czasu wypowiadał na ten temat - podpisuje sie pod jego opinią rękami i nogami.... (oczywiscie jestem PRZECIW)