Sprawdź:
Zobacz:
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

:) najglupsze teksty jakie dziewczyna moze uslyszec od swojego faceta

 (Przeczytany 4262 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Konkord
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2001/11/30
Wiadomości: 1858

Wszystkie lekkie i przyjemne o elektronicznym brzmieniu ;)


« : 01-09-2004 12:09:51 »

ctrl c+v
Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

- Oszukał mnie, spotykał się z jakąś inną za moimi plecami, potem jak
wróciliśmy do siebie i pytałam o to, bo chciałam do końca wyjaśnić mówił
zawsze: "Nie pamiętam, naprawdę, nie wiem co się wtedy ze mną stało, wiesz, ja to w ogóle jakiś dziwny jestem bo zauważyłem, że mam strasznie krótką pamięć - normalnie nie pamiętam NIC" a potem nagle zaskoczył mnie stwierdzeniem "A pamiętasz jak Marcin (jego kumpel) przed wyjazdem (a to było jakiś rok temu ) mówił to i to" - no tak i on ma krótką pamięć!

- Ja na ciebie tyle wydałem ,a ty mnie chcesz zostawić??? Nie odejdę -
Policja ,albo karetka pogotowia Cię zabierze.

- Facet zaprosił mnie do kina i w połowie drogi pyta mnie: "A stać Cię na
bilet..."?

- Nie umyłem zębów po kebabie z sosem czosnkowym, bo się strasznie
śpieszyłem do ciebie...

- W skrócie: "Kocham Cię, ale mogę Ci ofiarować tylko siebie, bo mam żonę i
dziecko"

- Powiedział mi, że jego była panna zostawiła go, bo wyjechała do Australii
karierę robić, i że była pół Polką pół Hiszpanką (a jest Polką pełną gębą i
zostawiła go, bo... kłamał!!!)

- Kiedyś poznałam faceta, spotykaliśmy się trochę i chciałam raz żeby mnie
gdzieś podrzucił, wcale nie tak daleko i nie dla kaprysu. Miał samochód a ja
nie. Policzył mi CO DO GROSZA za zużyta benzynę stwierdzając: Ja nie jestem
taksówką. Czyli de facto zaprzeczając sam sobie bo kasę wziął. Nie był już
od tamtego czasu znajomym. Kiedyś zaprosił mnie znajomy znajomej na kawę i
jak przyszło do płacenia stwierdził, ze ma dziurę w kieszeni i forsa mu
wypadła... Tez przestał być znajomym.


- Mój były (działo się to parę lat temu...) tez miał "przebłyski". Nie
widzieliśmy się parę tygodni (jakoś nie mógł znaleźć czasu) i umówiliśmy się
na sobotni wieczór. Zadzwonił parę godzin przed spotkaniem i powiedział, że
nie może przyjść bo będzie oglądał "Gwiezdne Wojny"!!! Po czym, zapomniał
chyba o tym co powiedział, na drugi dzień stwierdził, ze poszedł z kolegami
na boisko pod kosza pogadać

- Mój mąż: "Nie mogę cię podwieźć do pracy, bo obiecałem koleżance z pracy,
że ją podrzucę..."

- A mój facet stwierdził, że kłamstwo wcale nie jest kłamstwem jeżeli po
jakiś czasie się do niego przyzna

- Kiedy słyszę, że historia, opowiadana już wcześniej, zmienia się to
słyszę: "Wiesz, że mam kiepska pamięć, to może zapomniałem jak to było",
albo.... zapomniałem, co Ci wtedy powiedziałem, to teraz nic nie powiem

- Facet zaprosił mnie na łódkę na Mazury. Pojechaliśmy. Na miejscu
postanowiliśmy pójść do sklepu kupić coś do jedzenia. Zamówiliśmy u pani w
sklepie, a on do mnie mówi: To zapłać ty, a rozliczymy się za benzynę. To
było nasze ostatnie spotkanie.

- Od chłopaka, z którym się spotykałam :
Próbując mu kiedyś powiedzieć, że mi na nim zależy odpowiedział : "No ale o
co Ci chodzi" normalnie ręce mi opadły


Wracając ze wspólnej imprezy "To do zobaczenia za 2 tygodnie" Bo dopiero
wtedy miał niby znaleźć czas dla mnie...
Po 2 miesiącach spotykania się "Wiesz ja muszę jeszcze załatwić jedną sprawę
w mieście....Ta sprawa ma na imię Iza,"
Tuż przed wspólnie zaplanowanym sylwestrem "Jednak nie możemy go spędzić
razem, bo przyjeżdża do mnie moja dziewczyna"
A to mi się najbardziej podobało: "Zostańmy przyjaciółmi"


- Zawsze nosze sukienki i wydekoltowane bluzki A usłyszałam ze ubieram się
aseksualnie i niekobieco

- Mój kochany w trakcie intymnego zdarzenia: "Będziemy dzisiaj oglądać mecz?
" I tak go kocham!

- Dzień kobiet. Idę sobie z moim, teraz już byłym, facetem ulicą. W pewnym
momencie stwierdziłam, że mam ochotę się czegoś napić. Mój ex: "Wiesz, kupił
bym ci coś do picia, ale kupiłem ci już dziś kwiatka na dzień kobiet".

- Mój ex - nie mieszkający w moim mieście, ale w nim studiujący: Tekst po
zakończeniu sesji - wcześniej uczył się do egzaminów. Bite dwa tygodnie w
ogóle się nie widzieliśmy. "Jadę do domu, bo tu mnie nic nie trzyma. Nie mam
tu co robić, po co tu będę siedział?"

- Mój facet gdy rozmawialiśmy o kobietach które uważa za puste. Zapytałam
się czy uważa mnie za pusta powiedział: - Misiu to jest tak jakbym
powiedział ze mój komputer jest pusty (ciągle narzeka ze już na nic nie ma w
nim miejsca) - po czym dodał - pełno śmieci tam jest........

- Siedzimy sobie w pubie i się pytam chłopaka co tak ogólnie o mnie myśli.
Jaka jestem osoba i w ogóle...A on: Wiesz nie jesteś taka zajebista że
wymiękam przy tobie, ale jesteś moja najlepsza przyjaciółką, o wszystkim ci
można powiedzieć. Kocham Cię!

- "Zastanawiałem się ostatnio czy mógłbym Cię zdradzić i stwierdziłem, że
jednak nie.." (to było na imprezie, na której być nie mogłam.

- O stosunku : Jak będziesz chciała znowu przeczyścić komin zadzwoń.

- "Żadna dziewczyna ze szkoły mi się nie podoba, u nas w klasie tylko jedna
jest ładna, ale nie podoba mi się żeby mi się podobała, jest tylko ładna"

- "Naprawdę podobają mi się małe piersi" ( w sytuacji gdy patrzy na balony
D )

- "Myślisz ze ja oglądam filmy tak późno po to żeby jakiś sex zobaczyć?"

- Mój, to już rekord pobił... Po pól roku chodzenia okazało się ze nawet nie
wie jak mam na nazwisko!!! Na zaproszeniu na wesele brata podał inne, które
podobno kiedyś tam usłyszał od kumpla... Załamka... Ale cóż, i tak go
kocham, pojeba jednego

-Mój ex-kretyn jak zobaczył zdjęcie mojej przyjaciółki powiedział "Daj mi
jej numer bo jest zajebista" albo: "Misiu a jak zerwiemy to będziesz mówiła
że było fajnie?"



- Na moje pytanie (poważne, do dyskusji), dlaczego ciągle wgapia się w
Pamelę, mój facet odpowiedział:" Wiesz, to jest tak, jak się ma malucha a
chciałoby się mieć mercedesa. Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co
się ma"....

- Jechaliśmy razem samochodem moich rodziców. Akurat byłam w trakcie
dłuższego monologu na temat mojej wielkiej miłości do niego, a on mi nagle
przerwał pytaniem niezwykle na temat: "Do czego służy to pokrętło?".

- Po tym jak nakryłam go na zdradzie, gdy minęło 3 miesiące od zerwania ,
napisał mi smsa z textem: "Misiaczku co z nami?" Kolejny sms od tego samego
palanta: "Tamta panna była szmata, ona tylko leciała na samochód" (dodam ze
on jeździł wówczas rozklekotanym maluchem!)

- Na pytanie co robimy na Walentynki? - Będziemy się walić!!!!

- Nic nie przygotował na moje urodziny. W ostatniej chwili kupił jakieś
zdechlawe kwiatki. Potem ... uprawialiśmy sex. Po jakimś czasie, kiedy
wypomiałam mu, że nic nie zrobił i nie przygotował na moje urodziny
usłyszałam: Jak to? Przecież się pięknie kochaliśmy...

- A mój na widok przechodzącej obok nas na ulicy super laski (kosmicznie
pięknej - sama muszę przyznać) powiedział : "Wiesz w sumie to się cieszę że
nie mam ładnej dziewczyny"

- Kiedyś na widok stosu kanapek... O rany ale ty umiesz gotować, ale
najlepszy tekst to usłyszałam jak się rozstaliśmy, mój boy powiedział :
"Żałuj, że ze mną nie zostałaś, mam teraz własny samochód " (dziewczyny - to
był 15 letni wartburg)

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #1 : 01-09-2004 14:09:19 »

...niektóre wręcz boskie

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Zenobi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2004/01/19
Wiadomości: 807


« Odpowiedz #2 : 01-09-2004 16:09:00 »

EXTRA FUN

Zapisane
Leon1985
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/05/09
Wiadomości: 119

Baltimora-Tarzan Boy London Boys-Requiem Gazebo-Telephone Mama P.Lion-Dream Valerie Dore-The night Bad Boys Blue-Blue moon Rick Astley - Whenever you


« Odpowiedz #3 : 03-09-2004 19:09:50 »

Ten z kominem jest the best.

Pozdrawiam
Krzysiek (Leon)

Zapisane
Konkord
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2001/11/30
Wiadomości: 1858

Wszystkie lekkie i przyjemne o elektronicznym brzmieniu ;)


« Odpowiedz #4 : 15-09-2004 15:09:48 »

 następna porcja poradnika pod tytułem: Czy zrobiłem coś źle? Misiu, dlaczego się na mnie gniewasz? Tak więc czytajcie drodzy bojownicy, by i Wam nie strzeliło do głowy nic podobnego...

Moja koleżanka podczas rozmowy ostatecznej - czyli o rozstaniu - usłyszała od faceta: "Mnie dziewczyny nie rzucają" No cóż... kiedyś musiał być ten pierwszy raz...

Po rozstaniu z powodu " zdradek malutkich " uproszona o spotkanie dostałam bukiet pąsowych róż z tekstem "Pani w kwiaciarni powiedziała, że one nie są najświeższe ale jak się da tabletki do wody to postoją długo " Bardzo go kochałam.

Po dwóch latach chodzenia w styczniu tego roku facet powiedział mi: Nie pójdę z tobą na studniówkę bo się wstydzę kamery i nie umię tańczyć

Chłopak mojej przyjaciółki ocknął się po 2 latach bycia z nią stwierdzając któregoś dnia, że ją zostawia - bo on to jest przystojny i teraz to sobie poszaleje. Muszę przyznać, że ona to niezła laska -a on - nic szczególnego.

W ubiegłym roku miałam wyjść za mąż, Bóg oddał mi rozum i uchronił mnie przed tą porażą życiową -ODWOŁAŁAM. Mój przyszły niedoszły przetłumaczył sobie i swoim znajomym, że odwołałam ślub bo przestraszyłam się chóru który moja babka zamówiła na ślub (sama śpiewa w tym chórze).

Hit stulecia w wykonaniu mojego byłego męża: Miejsce akcji: sala porodowa. Czas akcji: ostatnia faza porodu, skurcze parte. Mąż:
- Wiesz co, ja nie wiem, czy to był dobry pomysł, ja się chyba nie czuję jeszcze gotowy na drugie dziecko...


Bardzo go kochałam i chciałam się z nim kochać jak przyjedzie następnym razem i powiedziałam mu o tym po zerwaniu. A on:
"Co do kochania to nie doszło do tego, gdyż wbrew pozorom Cię szanuje, bo gdybym chciał pójść z tobą do lóżka, to wystarczył by hotel, .zgodziła byś się na 100%!!! Ale ja się na to nie zgodziłem bo uważam ze to byłoby nie fer! Ale nie martw się, nie uważam ciebie za dziwkę"

Razem samochodem, wracamy z kolacji w restauracji, mówię, że mam ochotę jeszcze na loda a on : "Ok to jak chcesz możemy tu się zatrzymać i możesz mi go zrobić " - a potem głupi uśmiech

- Jak ci się podobam w tej bluzce?
- Idiotycznie, weź mnie nią nie wkurwiaj!

- Zmieniłam kolor włosów.
- Wyglądasz jak ze wsi.

Idziemy wieczorem do kina, a on:
- A może wpadniesz do mnie trochę wcześniej, chce mi się pobzykać

Poważna rozmowa po filmie "niemoralna propozycja":
- A ty byś mnie sprzedał jakiemuś facetowi?
- No jasne!
- A za ile?
- Za browara! [bardzo ucieszony]

Siedzimy i gadamy ze sobą na gg, a on w pewnym momencie:
- Idę se zwalić.

On:
- Skarbie, nie idę dziś do pubu!
- Dlaczego?
-Nie mam się w co ubrać!

- Ciągnie mnie do Ciebie jak muchę do gówna

Raz miałam strasznego doła i chciałam wypłakać się swojemu facetowi. Zadzwoniłam do niego i rozmawialiśmy jakiś czas - poprosiłam żeby do mnie przyjechał. On na to ze nie ma kasy na bilety ( a zarabia tysiąc złotych i mieszka z rodzicami) a poza tym to woli iść na piwo.

A mój kiedyś powiedział: Kocham Cię ty małpo - jakie połączenie delikatności z brutalnością no nie?

Kiedyś przytulałam się do niego i szepnęłam mu czule do uszka: "Chce się z Tobą kochać". A on na to, z miną wskazującą na podchwycenie tematu "Dobrze, ale napijmy się najpierw kawy, bo spać mi się chce" i zasnął.

Mówię do mojego misia: "Powiedz mi coś miłego" A on na to bez namysłu: "Ty szmato". Teraz mówi do mnie bardziej pieszczotliwie "Ty flanelko"

Mówię do mojego faceta:
- Powiedz mi coś ciepłego.
A on na to:
- Kaloryfer.
Ręce opadają...

- Wejdźmy do sklepu, zamknę ci dziób czekoladą

- Wykastrujmy cię, to nie będziemy się musieli martwić o antykoncepcję.

- Nie jedz więcej lodów przed pójściem do łóżka, bo jesteś tak oziębła, że nie mogę w ciebie wejść... Jeszcze żebyś chociaż pachniała wanilią...

- Jesteś jak księżyc, prawie nie czuć grawitacji.

To kiedy będzie krwawy teatrzyk? Mogę wtedy opuścić przedstawienie i iść z kumplami na imprezę?

Może wreszcie zrobisz prawo jazdy to byś nas odwoziła do domu samochodem twojego ojca po imprezach, mam dość autobusów.

Moja koleżanka do swojego mężczyzny z którym jest już 6 lat:
- Kochanie może byśmy się przeszli na spacer.
- Nie już dzisiaj z psem wychodziłem

Zapisane
Zenobi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2004/01/19
Wiadomości: 807


« Odpowiedz #5 : 15-09-2004 15:09:38 »

Jak zwykle dobre

Zapisane
Konkord
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2001/11/30
Wiadomości: 1858

Wszystkie lekkie i przyjemne o elektronicznym brzmieniu ;)


« Odpowiedz #6 : 15-09-2004 15:09:44 »

Panowie, nie wstyd Wam doprowadzać te biedne kobiety do furii? Cieszycie, jak się wściekają!? Może jeszcze mówicie, że sobie na to zasłużyły!?!


Mój po kilku latach małżeństwa wdał się w ognisty romans ze starą koleżanką, który trwał blisko rok... rozwodu nie chce, bo KOCHA MNIE i tylko to powinno się dla mnie liczyć! A te 700 stron wyznań miłosnych On-Ona to było "nawijanie makaronów na uszy" .... szkoda tylko, że nie chce mu się nawet wysilić aby trochę ponawijać na moje uszy

*****

Przebije wszystkie! Co byście powiedziały na tak uroczy tekst? ’’Kochanie tam pracują same koszmarne tłumoki, dlaczego Ty byś miała tam nie pracować?’’ Potem się długo zapluwał ,że nie miał na myśli tego ,że jestem koszmarnym tłumokiem...

*****

Też usłyszałam coś podobnego... Starałam się o pracę w firmie w której on już pracował na dosyć wysokim stanowisku, podpytywałam go co nieco żeby dobrze wypaść na rozmowie kwalifikacyjnej to powiedział "Nie martw się, tam przyjmują pierwszych lepszych z ulicy, na pewno się dostaniesz..." Miło że docenił moje kwalifikacje...
Lub po kilku miesiącach nie bycia razem zadzwonił do mnie zapytać o pożyczkę bo jedzie na święta do Izy (jego kochanka przez którą się rozstaliśmy) i chce jej kupić prezent... Ja od niego na urodziny dostałam czekoladki....

*****

To ja usłyszałam od swojego obecnie eks- (student medycyny) kiedyś taki "komplement: "Kochanie - jakie Ty masz piękne piersi - zupełnie jak implanty..."

*****

A ja jako komplement usłyszałam: Masz usta jak słoń trąbę

*****

Mój eks, cytaty te najgłupsze, które mnie zatykały i rozśmieszały bardziej niż zasmucały:
"Jesteś wampirem, wampir, wampir!" - przy rozstaniu, o co idzie nie wiem. Obejrzałam sobie na wszelki wypadek zęby potem, ale nie zauważyłam żadnych zmian w uzębieniu.
- Kiedy byłam w 9 miesiącu ciąży na 8 dni przed rozwiązaniem: - "Ale po co Ci to? No po co?" - wskazując na mój brzuch (???) - zatkało mnie ponownie.

*****

Mój ex : "Spacer? Bez sensu, możemy pobiegać , przynajmniej zrzucisz parę kilo" (ważyłam 55 przy wzroście 168)

*****

Aż sama nie wiem czy to pisać, bo to strasznie głupie, no ale nic to... Mój ex (człowiek wykształcony, skądinąd kulturalny) rzekł do mnie kiedyś oto tymi słowy: Szkoda, że masz tak mały biust, bo swojego małego nie mogę między Twoje piersi wsadzić... No i co wy na to??

*****

Mój pierwszy raz z tym popaprańcem: Ale ciasno i już dochodzę-tyle miał mi do powiedzenia w trakcie, a po jak się popłakałam to w ogóle nie zauważył tego i twierdził, że to nie jest możliwe żeby to był pierwszy raz dla mnie bo nie krwawiłam. Ale to jest jeszcze lepsze, kiedyś podczas stosunku nagle bardzo zaczęło mnie wszystko boleć i to powiedziałam, on na to, że nie może pozwolić, żeby się prezerwatywa zmarnowała i on zaraz skończy, więc mam wytrzymać.

*****

Mój eks po całkiem udanej randce odprowadziwszy mnie na autobus rzucił krótko na odchodnym : "NASTĘPNYM RAZEM TY PŁACISZ"

*****

Mail od mojego faceta , który wypisywał, jaka to ja kochana nie jestem - na koniec - "i dobrze robisz mi loda, może nie profesjonalnie, ale dobrze..."

*****

Zadałam mojemu byłemu odwieczne pytanie kobiet: Czy jestem za gruba? Może powinnam schudnąć? on na to z uroczym uśmiechem, no mogłabyś!

*****

Erotyczny żarcik:
Ja: wkradam się nocą do ciebie i siadam ci naga na twarz...
On: A to już wiem skąd mam te pryszcze

*****

- Jak się rozstaliśmy przysyłał mi smsy ze teraz zarabia dużo kasy
- Kiedy powiedziałam po kilku miesiącach tłumaczenia czemu-że odchodzę, powiedział: - Nie możesz odejść moja mama Cię zaakceptowała wiesz jakie to dla mnie ważne?

*****

Po kilku miesiącach po zaręczynach powiedział, że były wymuszone

*****

Dzień kobiet, przyjechał po mnie. Większość kobiet z kwiatkami. Myślałam że nie ma kwiatka dla mnie bo pewnie naszykował jakąś niespodziankę. Wsiedliśmy do autobusu ja on i przyjaciółka moja. W końcu on się pyta: Co to dziś jest ze wszyscy z jakimiś kwiatkami chodzą? Na to moja przyjaciółka: Dziś imieniny Krystyny. Na to On: Aaa....a już się przestraszyłem ze o czymś zapomniałem..

*****

Mój były jak mnie odwoził do domu to nigdy nie wysiadł z samochodu, żeby mnie chociaż pod klatkę odprowadzić. W końcu kiedyś spytałam, trochę z wyrzutem: "Nie odprowadzisz mnie?", a on na to, "Musiałbym specjalnie parkować".

*****

A jakoś tak po 2 miesiącach chodzenia powiedziałam mu, że chciałabym jego zdjęcie, bo nie mam żadnego. Na to on powiedział ,że ma ze sobą jedno i wyjął z portfela zdjęcie ze swoją ex w namiętnym uścisku. Na pytanie (powiedziane dość nerwowo) dlaczego nosi takie zdjęcie w portfelu powiedział :"Lubię ją, to moja koleżanka, spędziłem z nią najcudowniejsze chwile mojego życia. Poza tym nie rozumiem czego się od razu denerwujesz??".

*****

Mój (na szczęście EX) na wiadomość że spóźnia mi się okres zapytał "Dużo wymiotujesz?"...

*****

A mój obecny jak mu mówię ze mi się spóźnia to dostaje wielkich oczu i mnie prosi żebym mu powiedziała ze nie będziemy mieli jeszcze dzidziucha! Po czym przystawia głowę do mojego brzucha i krzyczy "Jeszcze nie!!! Jeszcze nie!!!". Śmieszny jest ale go kocham


A jednak Nas kochają, bo na kim by się wyżywały?? Jakby były same i wszystkie w tym czasie dostałyby okresu, to by się chyba pozabijały...

Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: DjPawel
Wykonawca: Savage
Tytuł: Computerized Love
Rok: 2017-04-13
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
23:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
18:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
19:00
Rozgrzewka Przed Lista NG
GrzegorzN
20:00
Lista NG Notowanie #583
Nika
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
Piotr71 (39 zamówień)
Sweety80 (39 zamówień)
Piter70 (33 zamówień)
Stalowy72 (24 zamówień)
GrzegorzN (24 zamówień)
Masterkovic (15 zamówień)
Przyjemniak4 (15 zamówień)
NetManiak (5 zamówień)
Yanko (3 zamówień)
Nika (3 zamówień)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech