Gdybyś miał odrobinę więcej poczucia dobrego smaku, to nawet w 15 minut udało by Ci się zrobić fragment, który nie brzmiałby jak rasowe disco polo. Spuść z tonu i nie galopuj za bardzo w moją stronę. Spokojnie proszę.
No to teraz wszyscy czytelnicy tego forum leją ze śmiechu
) Misiek, poczytaj sobie, kto to był Pete Bardens. Jeśli jego kreacje porównujesz do disco polo (i nie pisz za chwilę, że chodziło ci o MOJĄ kreację, która brzmi niemal identycznie jak oryginał) i generalnie uważasz ten kawałek za "cieniutki", to... No comments
) Pogrążyłeś się bez niczyjej pomocy
To, że jesteś cienki bolek i po prostu nie znasz się na muzie, nie będzie dla mnie wyznacznikiem tego, ile czasu mam poświęcić na nagranie jakiegoś kawałka. Tobie zabrakłoby życia, żeby sklecić to, co ja zrobiłem w parę minut. I nawet po puszczeniu oryginału nie miałbyś pojęcia, czego słuchasz. Twój problem. Dla ludzi, którzy siedzą chociaż jedną nogą w temacie, wystarczyłby pewnie jeden takt tego nagrania. W miarę zorientowanym wystarczyła moja aranżacja. Odpowiedź dostałem w parę minut po przejrzeniu forum, więc zadaj sobie pytanie: kto jest zwyczajnym cieniasem i mocny ma tylko swój niewyparzony ryj, a z uszami już u niego słabiutko? Bo trzeba być zwykłym netowym pieniaczem, żeby nie mając nic do powiedzenia mądrzyć się jak nie wiadomo kto. Leczysz kompleksiki? Ciekawe, czego ci bardziej brak - małego, czy fury? Sądząc po prostackich komentach - zapewne jednego i drugiego
I na koniec: czy można czemuś "dalece hołdować"? Zapytaj pani od polskiego, nigdy nie jest za późno na naukę.