Jak podaje serwis Gazeta.pl:
"Europejscy internauci korzystający z darmowych serwisów wymiany plików dostają pierwsze pozwy sądowe. Międzynarodowa Federacja Przemysłu Muzycznego (IFPI) rozesłała ich już blisko 250. Będą kolejne
IFPI, we współpracy z krajowymi stowarzyszeniami branży nagraniowej ogłosiła we wtorek, że wnosi pozwy sądowe przeciwko osobom "oferującym i rozpowszechniającym pliki muzyczne w internecie". Zarzuty jakie im przedstawiono obejmują "nielegalne udostępnianie setek nagrań muzycznych do dalszego kopiowania, transmisji i rozpowszechniania w serwisach sieci peer-to-peer". Krótko mówiąc chodzi o osoby ściągające i udostępniające pliki w takich serwisach jak KaZaA, iMesh czy eMule. ...."
Robi się gorąco