Precious Little Diamond

co innego jest argumentowac i kontrargumentowac, co innego tez kontrowac
ale podkreslac to slowem ostra....hm, a jak inaczej to mozna odebrac ?
slowo OSTRA nie jest nawet akcentowaniem slowa kontra.
namawialem do WYJASNIANIA, a nie do obrazania sie jak maly dzidzius, jestes juz przeciez zonaty, to badz i dorosly facet Raf
zabierajac swoja lopatke ze wspolnej piaskownicy i zrywajac sie na ubocze liczysz chyba teraz na prosby dzieciarni : zostaw chociaz lopatke !!! heheheeeeehe.
"...nie zadzieraj nosaaaaaa, nie rob glupiej miny, baw sie razem z naaaaami..."
tylko rozchmurz sie !
dj el

Jak jelenie na rykowisku ...tylko Wam poroża brak...chociaż kto Was tam wie

Całuski

oj wiem wiem...luzik

Niech pożyje jeszcze ...dajmy Mu szansę - może się poprawi

Czekaj, czekaj...bo nas zbanuje za niemuzyczne pogaduchy na ogólnym

Czekam na gg...narka.

moj serdeczny druchu, Rafalo ty moj !!!


wiem, jakie jest znaczenie emotionkow. i nie chce obrazac twojej inteligencji, sugerujac, ze ty nie wiesz. wiec ty tez mi nie pisz, co one znacza.


jednakze uzywajac ich OBAJ powinnismy z dystansem profesjonalistow podchodzic do naszych wzajemnych postow (co innego, gdybys byl jakis patalachem w stylu zodiaka, wizarta, maevericka czy innych slimakow - a nie jestes).


wiec piszmy sobie dalej, jak dotychczas, kruszac kopie na forum - pozostajac w dystansie do tychze tekstow. a w realu badzmy nadal na dotychczasowej stopie. OK ?




dj el :-)

djeldiablo napisał(a):
> wiec piszmy sobie dalej, jak dotychczas, kruszac kopie na forum - pozostajac w dystansie do tychze tekstow. a w realu badzmy nadal na dotychczasowej stopie. OK ?
>



nic sie nie zmienilo
jest git i tylko Komakino tu na mnie napuszcza mę żonę
hehe, nie wiem po co

Prosze o opinie tych ktorzy znaja ten album, jest zawartosc alba warta uwagi albo wszystko sie toczy kolo Precious Little Diamonds i reszta utworow to wypelniacze?
THX for info
Tomas

szperając po sieci, znalazłem również informację, że piosenke o takim samym tytule ma w swojej dyskografii czarnoskóry pan o nazwisku Andru Donalds (http://www.discogs.com/release/263367). wpierw myślałem, że te tytuły to tylko zbieg okoliczności, ale udało mi się ją usłyszeć i wiem, że to jednak odświeżona i nawet ciekawa wersja naszego wspaniałego hitu z lat 80-tych.
warto jeszcze dodać, że Donalds to pieszczoch Michela Cretu (m.in. śpiewał na płytach Enigmy, a Cretu produkuje jego krążki).

przedstawiam Wam wersję zremiksowaną przez ATB - IMHO całkiem sympatyczna:
http://www.megaupload.com/?d=RNEHFDNO

no taaaa, to sie nie mogło skończyć inaczej.

pobrałem przez noc 2 pliki (z 3 dostepnych) o nazwach:
Magic Dee Jay 85 (discomagic lato A).mp3
Magic Dee Jay 85 (discomagic lato B).mp3
i wiekszość Magic Dee Jay (Discomagic Lp 160 B).mp3
i sprawa rysuje się tak:
odsłuch pliku pierwszego daje tracklistę dokładnie za stroną http://www.discogs.com/release/469119
natomiast plik 2 i 3 mają tę samą zawartość muzyczną, lecz jest ona zupełnie inną niż to co jakoby miało się w nich znajdować wg powyższej rozpiski. oba PEŁNE pliki kopiuję powoli do swojego katalogu (odpowiednio prawie 24 i 22 MB), by prosić o pomoc w rozszyfrowaniu co to za miks ukryto w drugim  z tych plików.
co najgorsze obie empetrójki pochodzę najprawdopodobniej z tego samego źródła (ten sam encoder, bitrate, tagi) więc WYDAJĄ się w miarę wiarygodne jeśli chodzi o kompletność i ciągłość "merytoryczną" tego znaleziska (ja wiem Rafalo co sądzisz o takich sieciowych paprochach ).

a nie mówiłem: to prawdziwy kod leonarda di scomagic !!!

gjon napisał(a):
> no taaaa, to sie nie mogło skończyć inaczej.
>
> pobrałem przez noc 2 pliki (z 3 dostepnych) o nazwach:
> Magic Dee Jay 85 (discomagic lato A).mp3
> Magic Dee Jay 85 (discomagic lato B).mp3
> i wiekszość Magic Dee Jay (Discomagic Lp 160 B).mp3
> i sprawa rysuje się tak:
> odsłuch pliku pierwszego daje tracklistę dokładnie za stroną http://www.discogs.com/release/469119
> natomiast plik 2 i 3 mają tę samą zawartość muzyczną, lecz jest ona zupełnie inną niż to co jakoby miało się w nich znajdować wg powyższej rozpiski. oba PEŁNE pliki kopiuję powoli do swojego katalogu (odpowiednio prawie 24 i 22 MB), by prosić o pomoc w rozszyfrowaniu co to za miks ukryto w drugim  z tych plików.
> co najgorsze obie empetrójki pochodzę najprawdopodobniej z tego samego źródła (ten sam encoder, bitrate, tagi) więc WYDAJĄ się w miarę wiarygodne jeśli chodzi o kompletność i ciągłość "merytoryczną" tego znaleziska (ja wiem Rafalo co sądzisz o takich sieciowych paprochach ).
>
> a nie mówiłem: to prawdziwy kod leonarda di scomagic !!!
>


Fax The Fax (twór studyjny na potrzeby jednego coveru) wydał jednego singla pod szyldem wytwórni Sensation Records, podlegającej Disco Magic.

Produkcją coveru (mogę teraz to spokojnie powiedzieć bez słuchania) zajął się G. C. Flagni oraz Tom Hooker.

Zagadka rozwiązana.