Nie wiem o co tu chodzi ale wiem jedno ze jest takie stare mądre polskie przysłowie "gdzie kucharek sześć..." i tak jest własnie tutaj za dużo adminów a ten jeden najważniejszy o tobie piszę Adasiu już dawno chyba zapomniał że jest twórcą i właścicielem tej pierwszej w polsce strony poświęconej naszej ulubionej muzyce.
Ja przyznam, że również już się zgubiłem w tym wszystkim.
Dość długo nie odzywałem się ale jako jeden ze starszych użytkowników zdecydowałem się zabrać głos w przedmiotowej sprawie...
Uważam, że do niedawna była super atmosfera, ale w ostatnim czasie coś wyraźnie zaczyna się psuć.
Ciągłe niesnaski, kłótnie, próby udowadniania kto jest najważniejszy czy Admin czy Szef Radia, obrażanie innych - jak dla mnie do niczego to nie prowadzi... albo inaczej - prowadzi do tego, że ludzie przestają się udzielać... zaczynają znikać z forum lub w najlepszym razie nie pisują na SB, zaś nowe osoby które się rejestrują i najpierw obserwują z zaciekawieniem co dzieje się na SB zamiast zostać przekonane do uczestniczenia w życiu witryny są zdezorientowane i dochodzą po krótkim czasie do wniosku, że nie ma sensu pisać póki co i czegokolwiek w przekonaniu, że lepiej posiedzieć cicho dopóki sytuacja sama się nie wyjaśni aby nie narazić się na "dzień dobry"...
Narzekamy, że brakuje nowych aktywnych użytkowników a jak już przychodzą to przez kłótnie prowadzone co i rusz na SB zrażamy ich do forum.
Miałem w ostatnim czasie to nieszczęście, że widziałem sporo takich kłótni i gdybym był nowym userem i nie pamiętałbym jak było wcześniej to szybko zamieniłbym to miejsce na jakieś inne.
Wciąganie zaś mimowolne w takowe potyczki z kolei i próby podzielenia starszych użytkowników są niesmaczne i żałosne.
Znikający DJe, zniknięcie sklepiku, znikanie postów pisanych przez innych bądź ich zamykanie, brak konsensusu co do reklamy zewnętrznej forum, znaczki "?" przy kolejnych audycjach w grafiku, w końcu odwoływanie tychże audycji jest mało profesjonalne i wręcz dziecinne.
Odsyłanie włodarzy innego poważnego forum od Annasza do Kajfasza w celu przeprowadzenia konkretnych rozmów oraz ignorowanie propozycji od nich bardzo korzystnych dla Top80, a w szczególności dla zwykłych użytkowników w zamian za naprawdę niewielkie przysługi (zatem wymierne korzyści dla obu stron), świadczy tylko o tym, że przestaje się chcieć współpracować z witryną... Kolejni Admini innych for internetowych mogą nie mieć tyle cierpliwości... Zabawę w Indian i podchody zostawcie innym bo naprawdę to przestaje być powoli zabawne.
Ponadto Panowie ustalcie sobie priorytety - pogadajcie między sobą... dajcie sobie nawet po razie i przywróccie atmosferę bowiem jak tak dalej pójdzie to forum przestanie być ciekawym sposobem spędzania czasu, a stanie się jedynie klubem starszych forumowiczów wchodzących na nie z przyzwyczajenia...
Za dużo ludzi chętnych do rządzenia - zbyt wiele decyzji które musicie konsultować z jakąś wybraną grupą ludzi - brak szybkich i konkretnych ostatecznych decyzji (w tym takich dotyczących zwykłych userów) to zaczyna być bolączką Top80...
Dlatego zgadzam się z
Lindrosem, że "gdzie kucharek sześć..."
Ostatnio nastapily duze zmiany na top80 i mam nadzieje - osoby dla ktorych te miejsce powstalo, chcace przebywac wsrod fanow muzyki dyskotekowej lat 80tych i wspolnie cieszyc swym hobby poczuja sie znow jak u siebie.
Niedlugo podam wiecej informacji
No to
Adam czekam... zobaczymy co się zmieniło... oby na lepsze...
No i to by było na tyle z mojej strony... takie króciutkie rezime tego co mi się nasunęło...
Pozdrawiam