Wybor kary dla Bodzia

DO FENIXA preg_replace('/(.{39})/u', '$1 ', '........................................................') a nic Ci nie powiem
nie chce mi sie

Powaznie powiem tak
Torris jako szef i kierownik tego autobusu z napisem TOP 80 nie powinien robić szopek, scen   z filmu

Sorry  Bodzio  jak  Ciebie uraziłem z  fortepianem czy karą ś, ale miałem na myśli  całkiem inne  zamierzenie  i cel - po prostu chciałem  rozładować ten nabrzmiały balonik -który kiedyś by pęk!!!
 Torris jako szef , swojego pracownika powinien zająć stanowisko  całkiem inne. Jesli juz nastąpiła taka sytuacja i miała miejsce , że przekroczyła audycja półap przyzwoitości  to

  Szef czy kierownik tego  zamieszania daje  reprymendę  ustnie albo na privie i fianał 
Robienie przedstawienia jednego aktora i wymierzanie kary publicznie jakoś mija sie z celem i nie pasuje robić przedstawienia w rodzinie.Mało na codzien mamy  takich przedstawień  w naszym chorym kraju
Konsekwencja w wymierzaniu kar w rodzinie to na prawde śmieszne i dziwne
Wypadki kazdemu z nas się zdarzają .Niejednemu z nas w naszym pieknym i dziwnym życiu, coś się przytrafiło-to co Bodziowi wczoraj się przytrafiło to niczym innym wypadek przy pracy.
Nie miałem mozliwosci sluchania ,ale jakbym słuchał po prostu bym wyłączył i stwierdził że to usterka albo jakaś inna dziwna przyczyna
Nie ma co tu się za bardzo rozwodzić i karać i robi publicznego przedstawienia.
 Dac Bodziowi kolejna szanse prowadzenia audycji na dodatek wydłużonej
Np nie 2 godzinki tylko 2+2 = 4
Bodzio graj dalej, nie przejmuj się, naprawdę robisz to superowo i miło dla ucha

Pozdrawiam

Propozycja Torrisa odnosnie ukarania Bodzia byla tak absurdarna, ze wydawalo sie iz kazdy zorientowany w sytuacji radia top80 oraz szczegolnego miejsca Bodzia w nim, odbierze to jako "terapie wstrzasowa". Bo z tego co rozumiem, to ten post mial taka terapie zaserwowac... zaserwowac Bodziowi, ktory problemy techniczne na jednej audycji wzial sobie tak mocno do serca ze postanowil sie samoukarac, krzywdzac przy tym swych (a wlasciwie swoje ;-) wielbicielki. Rozumiem tez ze decyzja Bodzia byla tak samo aburdalna jak ten dzisiejszy post Torrisa... Moze nam wszystkim przyda sie czasami jakis dystans, troche rozsadku w ocenianiu tego co ktos inny powie.

Hej!

Na szczęście dla Torrisa przegapiłem jeden ważny post, trochę żałuję, bo teraz to już w zasadzie nie ma o czym pisać... a mogłoby być znowu przezabawnie

Pozdrawiam!
VM

PS - Bodzio to był jedyny prezenter Waszego radia jakiego kiedykolwiek słuchałem i fragment jego audycji był jedynym razem gdy słuchałem radyjka... Były to zamierzchłe czasy, gdy Bodzio startował i budził dużo emocji... teraz też budzi tylko powód jest inny

No wlasnie Kasiu sluszna uwaga,kto powiedzial ze Bodzio ,,byl''-Bodzio jest i bedzie znami...!!! ;)Pozdrawiam cieplutko!

Jesli ostatnia "wpadkowa" audycja Bodzia była choć w części zaplanowana,
to chwała Bodziowi za to. Znając jednak inteligencję i zdolności parodystyczne Biodzia
mogę podejrzewać, że całą audycję "zmontował" z premedytacją.

Coś ostatnio dużo wpadek radiowych, których nie da się tak zwyczajnie wybaczyć.
Niektóre zgrzyty sprzętowe nie rażą, np. chwilowy brak łącza internetowego
zawiniony przez dostawcę internetu, pogodę itp. Wiadomo, siła wyższa.
Gorzej, jeśli prezenter nie jest do audycji przygotowany (słynna audycja Mariolki,
z której zrezygnowała w chwili, kiedy w eter poszło to, co wówczas poszło.)
Ostatnio nawet samemu "królowi" (NetManiak'owi) przytrafiło się wystąpienie ... "nago"!

Kiedy szykujemy się na randkę, zwyczajowo: podmywamy się, golimy, perfumujemy,
prasujemy itp. czyli - jakoś szczególnie, z jakiegoś(!?) powodu, przygotowywujemy się.

Ilość słuchaczy radia TOP80 dość wyraźnie wzrasta.
Wzrost aktywności słuchających potwierdzają chyba wszyscy prezenterzy.
Nawet sam VinylMagic, z zasady nie słuchający radia przyznaje się, że czasem "zgrzeszy"
Nieprzygotowanie się do audycji to poważne przewinienie i nie ma tłumaczenia!
Bylejakość nie może być zasadą!

Jeśli w wiadomej audycji Bodzia "niebo i ziemia" sprzysięgły się przeciwko
Bodziowi to po jaką cholerę męczył ten pomysł do końca swojego czasu antenowego?

Wszystkie ostatnie wpadki radiowe i głośne na forum awanturki mają ten sam
wspólny mianownik: PROFESJONALIZM! a w zasadzie jego brak!
Brak pomysłu i przygotowania do jakiejkolwiek audycji prędzej czy później zemści się potwornie!
Była już o tym dyskusja w związku z odebraniem Anulce części uprawnień radiowca!
I co? Cisza? Dwa razy taki sam błąd popełnia tylko idiota!

Kiedy szykujemy się na randkę, zwyczajowo: podmywamy się, golimy, perfumujemy,
prasujemy itp. czyli - jakoś szczególnie, z jakiegoś(!?) powodu, przygotowywujemy się.

Powolny zanik zaangażowania, pierwsze przejawy niedoceniania odbiorcy, pierwsze oznaki rutyny ...
Oj, oj, chyba rzeczywiście jest o czym myśleć w obliczy szybko zbliżających się Świąt.

PS:
Przygotowuje ktoś jingle świąteczne?
Ma ktoś pomysł, żeby w Święta było w TOP80 świątecznie i żeby PiloTorris(!)
choć trochę był odświętny?!

misiaczek

Hmmm, ludzie od bydląt różnią się m.in. tym, że świętują!
Tureccy i żydowscy kupcy w niemczech, choć nie muszą i nie chcą,
też ozdabiają witryny swoich marketów ozdobami bozonarodzeniowymi!

misiaczek

Kara musi byc inaczej nie bedzie konsekwencji za to co sie robi a co za tym idzie , totalna samowolka, ktora moze doprowadzic do kolejnego nieszczescia , wiec proponuje aby Bodzio zagral audycje na ktorych ani slowa nie powie na rozpoczetej nucie to moze byc troszke za surowe

Jesli za surowa kara to moze jeden utwor