Po męczącym dniu, spracowany pszczelarz kładzie się do łóżka.
Po chwili dobiega go głos żony:
- Kochanie, pobzykamy się?
- A jebnąć Ci ?!
--------------------------------------------------------------
O czwartej nad ranem u Profesora dzwoni telefon.
Profesor zaspany odbiera telefon i słyszy:
-Śpisz ?
-Śpię odpowiada zaspany.
-A my sie *** jeszcze uczymy!!!
--------------------------------------------------------------
Tata, mama i synek stoją przed budką z lodami. Tata zamawia lody czekoladowe, mama waniliowe. Potem ojciec z rozmachem trzaska synka w głowę i pyta:
- A ty jakie chcesz, Wielki łbie?
- Dlaczego pan go tak wyzywa?!
- pyta oburzona starsza pani, która stoi obok.
- Są trzy rzeczy w życiu, które facet chce mieć - mówi mężczyzna. - Po pierwsze: duży, fajny samochód. Proszę spojrzeć tam, na parking. Oto mój Mercedes. Po drugie: wielki, wygodny dom. Widzi pani tamtą willę na wzgórzu? Jest moja. A po trzecie: fajną kobietę z ciasną cipką. I taką też miałem, dopóki Wielki łeb się nie urodził!
--------------------------------------------------------------
Rozmawia dwóch mężczyzn.
- Ja podczas stosunku zakładam swojej kobiecie maskę gazową - mówi jeden.
- Ale po co? - pyta kolega.
- Po pierwsze, nie muszę oglądać jej twarzy. Po drugie, nie przejmuję się, kiedy nie umyje zębów. A po trzecie, jak jej przykręcę dopływ powietrza, to wije się jak szesnastka!
--------------------------------------------------------------
Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!
--------------------------------------------------------------
Pierwszy raz od 20 lat ucieszyłam się na widok męża.
- Z jakiego powodu?
- Wezwali mnie na identyfikację
--------------------------------------------------------------
- Kochanie czy mógłbyś mnie zdradzić z inną kobietą?
- Mówisz i masz!
--------------------------------------------------------------
Pewien facet przeczytal ksiazke o asertywnosci i postanowil ja wypróbowac
na zonie. Nie wrócil jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedl z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, zona mu otwiera a on:
- Sluchaj, skonczylo sie babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA mówie, a ty sluchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki,
obiadek, potem zimne schlodzone piwko, i nie obchodzi mnie skad je wezmiesz, potem sie zdrzemne a wieczorem napuscisz mi wody do wanny. No, i nie musze chyba mówic, kto mnie po kapieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto?
- Zaklad pogrzebowy skurwysynu!