Sprawdź:
Zobacz:
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

italo - zamknięta epoka

 (Przeczytany 32437 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #60 : 23-10-2005 22:10:01 »



djeldiablo napisał(a):
>
> Raf, cos ty sie tak NetManiaka uczepil ? niech pisze, co chce...nieladnie Rafalo Uśmiech
> dj el di@blo



Sam się prosił Uśmiech
Moim dobrym kumplem jest, ale jak wygaduje bzdury to jestem pierwszy, żeby mu o tym powiedzieć Uśmiech heheheheh

Zapisane
Ruchomy_cel
Gość
« Odpowiedz #61 : 23-10-2005 22:10:46 »

Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #62 : 23-10-2005 22:10:42 »


Jaca, widzę, że zainteresował cie najmniej istotny motyw w całym wątku.
Najwyraźniej masz jakiś "pain in the ass". Ciekawe, czy skumasz ten idiom.

Zapisane
djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #63 : 23-10-2005 22:10:54 »


podoba mi sie, ze mamy to samo podejscie i ze ci sie podoba, ze mnie sie tez podoba Uśmiech
napisales jednak jedna rzecz, z ktora sie zgodzic Raf nie moge :
Argument: Poza USA tylko Włosi kręcili westerny.
nie zapominaj o winnetou (szwabsko-yugolskiej prod.) !!!
za to NIGDZIE poza wlochami i ameryka nie dzialala oficjalnie moja ulubiona formacja Cosa Nostra  Uśmiech (ktorej jestem honorowym Capo di tutti Cappi) heheheeeeee
poza tym dalej jak poprzednio, czyli jestem za, a nawet przeciw
dj el di@blo

Zapisane

djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #64 : 23-10-2005 22:10:10 »

o, zaskoczka...ty jestes ten Ruchomy Cel ??? tos dwulicowiec Smutek
dj el di@blo

« Ostatnia zmiana: 23-10-2005 22:10:03 wysłane przez Rafalo » Zapisane

Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #65 : 23-10-2005 22:10:18 »


rzeczywiście Uśmiech
Skoro tak, to warto jeszcze wspomnieć o polskiej kreskówce "Bolek i Lolek na dzikim zachodzie".
heheh

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #66 : 23-10-2005 22:10:57 »


Panowie, używacie tylko ciagle ogólnych sformulowań, typu "nie ośmieszaj się, nie znasz się" itp. zamiast argumentów - to nieładnie.
Wszystkie osoby twierdzace inaczej niz Wy, tzn. ze italo-disco umarło - podały konkretne daty i przyczyny, Wy natomiast ciagle czepiacie sie drugorzędnych spraw, takich jak to ze Mike Mareen to euro-disco, że ktos "malo slyszal w zyciu",  albo ze ktoś "się nie zna"...
Ja zapytam jeszcze raz: skoro italo-disco nie umarło, to dlaczego weszły w uzycie nowe terminy (italo-house, italo-dance, house, dance, euro-dance), a ten wyszedl z użycia (w stosunku do nowych nagrań) ? Dlaczego uznane "marki" ID odeszły nagle w niebyt, przeciez szkoda kasy byloby tak glupio tracic ?
Moja teza jest taka: o ile pomiedzy rokiem 83 a 89 zmiany jakie zachodzily, byly ewolucją , o tyle to co stalo sie nagle potem - to byla juz rewolucja. Rytmy zblizone do house momentalnie wyparły styl italo-disco, ktory z dnia na dzien stal sie nieatrakcyjny i "staromodny"...Inna sprawa ,ze koncówka ID była żalosna i doskonale opisuje ja slowo "degeneracja"...:-) To byl ślepy zaułek - to musialo tak się skończyc :-) Szybko, nagle i prawie bez śladu...
Doskonale pamietam ,jak ludzie podniecali sie "Easy " Ice MC , jak ciagle lecialo "Ride on Time" Black Box  czy "Touch Me"- 49'ers (fakt ze zajebiscie sie przy tym tanczylo) , a juz kawalki Snap i Technotronic to byla podstawa...To nie byla tylko taka sobie ewolucja ,jak pomiedzy latami 84-86 czy 86-88...
Na przyklad "The Party" - Rubix (Zanetti) - czy to nagranie ma cokolwiek wspólnego (poza osoba Roberto) z "Only You" ? Nie, dlatego nie wmawiajcie prosze, ze to byla tylko ewolucja. Ktos, kto tworzyl w jednym stylu, rownie dobrze moze za kilka lat tworzyc w innym, wcale niepodobnym. Wierze Wam na slowo, ze niektorzy dawni producenci ID nadal coś tworzą - pytanie tylko, czy to ma cokolwiek wspolnego z tym ,co wszyscy znamy jako italo-disco ?
Czekam tylko ,kiedy objawicie światu, ze i new-romantic nigdy nie umarł :-) - a co ,tez będę złośliwy :-)))

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #67 : 23-10-2005 23:10:22 »



Motyl napisał(a):
>
> Panowie, używacie tylko ciagle ogólnych sformulowań, typu "nie ośmieszaj się, nie znasz się" itp. zamiast argumentów - to nieładnie.
> Wszystkie osoby twierdzace inaczej niz Wy, tzn. ze italo-disco umarło - podały konkretne daty i przyczyny
Czyli te wszystkie przykłady, uzasadnienia na pół strony to dla ciebie była tylko H2O???? No to bez sensu się naprodukowałem Uśmiech
Wojtek, to te Wasze daty niczym nie są poparte i czego mają być symbolem? Co do przyczyn, wgryź się bardziej w moje wywody o House, wcale nie wszedł z takim impetem, jak mówisz. To tylko Twoja obserwacja z punktu widzenia Polaka, do którego docierało 10% tego, co rzeczywiście działo się wtedy w muzyce. Mówicie 1989 a tu się okazuje, że w 1990 były bardzo fajne numery brzmiące jak stricte italo (Susanne Meals, Mr Zivago, Robert Camero...). I to przecież są argumenty obalające te Wasze sztywne daty, które w rzeczywistości są tylko datą pojawienia się Black Box. Ale przecież to nie Black Box zainicjował erę house.
, Wy natomiast ciagle czepiacie sie drugorzędnych spraw, takich jak to ze Mike Mareen to euro-disco
To akurat mało istotne czy Mareen to italo czy euro. Nie przypominam sobie, abym na takim czepianiu się oparł całą swoją tezę. Który to był post?
że ktos "malo slyszal w zyciu",
bo gadamy jak Polaczki. A przecież udając mądrych musimy patrzeć na tę sprawę bardziej globalnie. Chyba, że ograniczamy się tylko i wyłącznie do polskiego rynku klubowego.
albo ze ktoś "się nie zna"...
To NetManiak nie zna się na bluesie Uśmiech To był jedyny mój zarzut "nieznawstwa"
Ja zapytam jeszcze raz: skoro italo-disco nie umarło, to dlaczego weszły w uzycie nowe terminy (italo-house, italo-dance, house, dance, euro-dance), a ten wyszedl z użycia (w stosunku do nowych nagrań) ? Dlaczego uznane "marki" ID odeszły nagle w niebyt, przeciez szkoda kasy byloby tak glupio tracic ?
Wojtek. A dlaczego ten sam model samochodu na rynku amerykańskim ma inną nazwę niż w Europie? To jest marketing chłopie. Kasę się na tej muzyce robi a nie bawi w sentymenty. Chcemy coś sprzedać to udajemy, że to super hit nowość. Brzmi jak house, mimo, że robione na tym samym sprzęcie co "Keep On Music".
Umarły lata 80, umarły wraz z nimi typowe terminy, albo raczej wyszły z użytku czy też z mody, umarły wraz z nimi też pewne typowe motywy. Pozostali ci sami ludzie, którzy zmieniając nazwnictwo robili dokładnie to samo. Brzmiało inaczej, ale przecież nadal miało typową dla włoskich nagrań melodię. Dla ciebie była to śmierć Italo Disco, dla mnie jest to najnormalniejszą kontynuacją.

> Moja teza jest taka: o ile pomiedzy rokiem 83 a 89 zmiany jakie zachodzily, byly ewolucją , o tyle to co stalo sie nagle potem - to byla juz rewolucja. Rytmy zblizone do house momentalnie wyparły styl italo-disco, ktory z dnia na dzien stal sie nieatrakcyjny i "staromodny"
Chyba nie czytałeś dokładnie mojej opowieści o house. House wcale nie pojawił się nagle. Zaś szybkie (135-140 BPM) i mocno przypominające polską definicję "euro beatu" nagrania, włosi robili już w 1985 roku. Nie słyszysz, nie wiesz, nie szukasz, bo nie chcesz, bo twój punkt widzenia nie wymaga od ciebie szukania dowodów na przekonanie samego siebie Uśmiech Na siłę Cię nie przekonam, bo i w zasadzie ten spór jest nie o to, że coś umarło, tylko jak kto nazywa tę śmierć.
...Inna sprawa ,ze koncówka ID była żalosna i doskonale opisuje ja slowo "degeneracja"...:-) To byl ślepy zaułek - to musialo tak się skończyc :-) Szybko, nagle i prawie bez śladu...
Owszem typowe włoskie disco pod koniec dekady rozbiło się na ten "euro beat" i na house. Ale tylko dlatego, że po 1988 roku żaden DJ nie zagrałby choćby za $1000 numeru w stylu "Don't Cry Tonight". Ludzie w klubach bawili się albo przy szybkich numerach w stylu "ABCD" czy "Let Me Fall In Love" albo przy Technotronic'owatych klimatach. Grając na umur stare brzmienia, każdy DJ naraziłby się na spalenie na stosie. To rynek podyktował zmiany, a nie sami twórcy muzyki, którzy zresztą też nie chcieliby stać w miejscu.

> Doskonale pamietam ,jak ludzie podniecali sie "Easy " Ice MC , jak ciagle lecialo "Ride on Time" Black Box  czy "Touch Me"- 49'ers (fakt ze zajebiscie sie przy tym tanczylo) , a juz kawalki Snap i Technotronic to byla podstawa...To nie byla tylko taka sobie ewolucja ,jak pomiedzy latami 84-86 czy 86-88...
Zanim był Ice MC, Black Box czy 49ers był wcześniej Frankie Knuckles, Pierre Feroldi, Peter Slaghuis, Ben Liebrand i wielu innych. Ice MC zresztą nie jest wcale dobrym przykładem, bo Savage nie czerpał wcale z house'u produkując jego pierwsze 2 single. W refrenach "Scream" i "Easy" słychać wołanie Zanettiego do starych dobrych czasów a numery te zapoczątkowały erę jeszcze innego trendu tanecznego "Euro Rap" Uśmiech
> Na przyklad "The Party" - Rubix (Zanetti) - czy to nagranie ma cokolwiek wspólnego (poza osoba Roberto) z "Only You" ?
Ma w osobie pomysłodawcy-producenta. To dla mnie wystarczy, mimo, że nie jest bezpośrednią kontynuacją tego, co robił jako Savage. Za to już rok później Zanetti powraca do melodyjnych, lekkich piosenek, mimo, że nie brzmią jak Only You.
Nie, dlatego nie wmawiajcie prosze, ze to byla tylko ewolucja. Ktos, kto tworzyl w jednym stylu, rownie dobrze moze za kilka lat tworzyc w innym, wcale niepodobnym.
Wojtek. Musiał dopasować się do wymagań rynku. Gdy Nokia wprowadza nowy aparat na rynek to nazywa się to rozwojem. W muzyce komercyjnej jest tak samo. Robi się to, co sie sprzedaje. Ludzie są wymagający. Pod koniec lat 80 wszyscy rzygali już tonacjami C-dur. Trzeba było trochę przykwasić potrawy, bo wszyscy mieli już od dawna cukrzycę. Wg mnie dopasowanie się do potrzeb rynku i wprowadzenie nowego produktu to właśnie rozwój, pójscie naprzód. Umarliby naprawdę, gdyby nadal chcieli wszystkim wciskać te lukrowane ciastka.
Wierze Wam na slowo, ze niektorzy dawni producenci ID nadal coś tworzą - pytanie tylko, czy to ma cokolwiek wspolnego z tym ,co wszyscy znamy jako italo-disco ?
Dziś we Włoszech, od ładnych paru lat obserwuje się gwałtowny rozwój, a wręcz boom na muzykę dance. W żadnym innym kraju nie robi się tak melodyjnych i tak słodkich nagrań jak we Włoszech, mimo, że mowa ogólnie o scenie euro dance. Włoskie produkcje od pierwszych taktów dają się poznać prostym rytmem (żywcem wziętym z Only You czy Disco Band) ale nieco szybszym niż w latach 80 i lukrowaną melodią. Grupa Eiffel 65 to dawny Phaeax, ten od numeru "Talk About". U innych wykonawców znajdziemy podobne powiązania. Oczywiście wiekszość dawnych twarzy musiała zostać zastąpiona nowymi, poprostu w obecnych czasach jest moda na młodość. W latach 80 tak nie było, jeżeli numer był fajny to mógł go śpiewać nawet szpakowaty gostek z petem w zębach.

> Czekam tylko ,kiedy objawicie światu, ze i new-romantic nigdy nie umarł :-) - a co ,tez będę złośliwy :-)))
Ten temat już wałkowałem z K8, chyba umknął twojej uwadze. Starałem się jedynie przesunąć datę jego upadku do drugiej połowy lat 80. Ale tu się na siłę nie upieram Uśmiech
Ale dla przekory mogę tylko przytoczyć niedawny singiel legendarnej grupy Duran Duran "Reach Out For The Sky". W wersji oryginalnej melodyka i sposób aranżacji rodem wzięty z czasów nagrań "Rio" czy "Girls On Film".

pozdrawiam serdecznie

Zapisane
Lenin
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/12/04
Wiadomości: 1710


italo ortodoks


« Odpowiedz #68 : 24-10-2005 07:10:24 »


Rafalo napisał:
"Tak naprawdę skończyło się tylko jedno: dekada lat 80 a wraz z nią odeszło jej charakterystyczne brzmienie. Charakterystyczne nie dla ITALO DISCO! Charakterystyczne dla tej dekady."
To bardzo ważne zdanie Rafalo.
Ja pisząc, że ID umarło, mam właśnie na myśli koniec charakterystycznego brzmienia, które było esencją ID, bo przecież wiadomo, że włoska muzyka dyskotekowa trwa do dziś i ma się całkiem dobrze.

Zapisane
Lenin
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/12/04
Wiadomości: 1710


italo ortodoks


« Odpowiedz #69 : 24-10-2005 08:10:46 »


Jeszcze kilka słów a propos ewolucji. Jest rzeczą oczywistą, że ID cały czas ewulowało i trudno się z tym nie zgodzić. Jednak w pewnym momencie ta ewolucja zaszła tak daleko, że trudno mówić o kontynuacji tego gatunku muzycznego.
Posłużę się teorią pana Darwina. Na początku była małpa, potem Homo Erectus i wreszcie Homo Sapiens. Mimo, że teoretycznie człowiek pochodzi od małpy to nie nazywa się już małpą tylko człowiekiem.
Moim zdaniem analogicznie można potraktować ID. Ta muzyka ewulowała i przemieniła się w zupełnie coś innego, czego nie można już nazwać ID.

Zapisane
djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #70 : 24-10-2005 08:10:15 »


oj lenin, lenin...
jak ty masz takie pojecie o italo, jak o teorii darwina, to ty pewnie pink floyd zaliczasz do disco-polo.
pierwsze slysze, ze teoria ewolucyjna darwina twierdzi iz czlowiek pochodzi od malpy.
zle cytujesz tego pana  i dlatego porownanie ewolucyjne kompletnie ci nie pasuje, mimo, ze upychasz to na sile Uśmiech
pozdrawiam
dj el di@blo

Zapisane

Lenin
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/12/04
Wiadomości: 1710


italo ortodoks


« Odpowiedz #71 : 24-10-2005 09:10:51 »


Być może źle się wyraziłem. Darwin pewnie nigdy nie powiedział tego wprost, ale z jego teorii właśnie wynika to co napisałem w poście powyżej.
Wybacz Diablo moją ignorancję ale ja nie odebrałem tak starannego wykształcenia jak Ty, zarówno jeśli chodzi o nauki humanistyczne, ścisłe i przyrodnicze oraz oczywiście muzykologię Mrugnięcie 
pozdrawiam Uśmiech

Zapisane
djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #72 : 24-10-2005 09:10:46 »


dziekuje za uznanie, wiem doskonale, ze po cichu mnie ubostwiasz i sie przed snem do mojego obrazka modlisz Uśmiech
teoria ewolucji (m. in. czlowieka) darwina twierdzi, ze gatunek ludzki i gatunek malp czlekoksztaltnych pochodza od wspolnego pnia. tylko, ze my z niego zlezlismy (no, moze nie wszyscy, ale znaczna wiekszosc Śmiech ), a z malpami to roznie bywalo.
i malpy i ludzi maja wspolnych przodkow, jestesmy wiec niejako z malpami tylko spokrewnieni Uśmiech.
tak tez jest z muzyka. italodisco i np. twoje ulubione italo house sa ze soba spokrewnione, ale ID nie zewoluowalo do IH Uśmiech
pozdrawiam i zycze nadal radosci z obcowania z moim starannym wyksztalceniem, moze cos z tego "zewoluje" Śmiech?
dj el di@blo

Zapisane

robbi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2004/10/22
Wiadomości: 1085

kocham side b vinyli[italo]!


« Odpowiedz #73 : 24-10-2005 09:10:22 »

kazdy ma swoje zdanie.dla mnie italo umarlo 88/89.pozdro

Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #74 : 24-10-2005 10:10:36 »


Italo Disco charakteryzowało się (choć sporo jest od tego wyjątków) słodką melodyką, prostym rytmem 4/4 o prędkościach od 95 BPM do 135 BPM. Typowym też dla wielu piosenek był charakterystyczny włoski akcent w anglojęzycznych piosenkach. Jak definiuje EuroFlash, cały aranż w Italo disco oparty był na brzmieniach elektronicznych, począwszy od basu, poprzez stringi, arpegiatory do głównej linii melodycznej. Znów zdarzają się wyjątki, bo wielokrotnie gitary używali w swoich piosenkach tacy producenci jak: Tom Hooker/Roberto Turatti/Miki Chieregato czy Mauro Farino/Giuliano Crivellente.


W latach 80 muzyka dyskotekowa we wszystkich krajach świata do "wybijania" rytmu miała typową dla lat 80 stopę, która charakteryzowała się dużą miękkością i zawierała spore pasmo tonów średnich, które po części zagłuszały dźwięki szybko narastające lub też osłabiały ich dynamikę.


To co umarło wg niektórych w 1988 a innych w 1989 roku to właściwe tylko ta stopa. Oczywiście wraz z nią odeszły inne elementy, takie jak niektóre brzmienia klawisza, elementy aranżacji rytmicznej na instrumenty elektroniczne, które imitowały autentyczną perkusję itp.


Lata 90 przyniosły zwiększenie popularności muzyki ciężkiej, na listy przebojów wdarło się techno, wokalny tech-house oraz dubowy house i tech-house. Częściowo wyparł nagrania lekkie i melodyjne z rynku, ale jednak scena dance, a zwłaszcza italo dance nadal mocno się trzymała.


Od 1990 roku w italo dance używano stopy głębokiej i pozbawionej tonów średnich. Łupała niemiłosiernie, ale sukcesywnie wydłużano jej czas z biegiem lat, co pozwoliło na wypracowanie stopy jednocześnie odpowiednio miękkiej i mocno wyeksponowanej, czego nie było z latach 80.
Aranże perksyjne w latach 90 stały się bardziej sztuczne, praktycznie nie do odtworzenia na prawdziwej perkusji.


W muzyce italo dance pozostała jednak spora cześć tego, co w latach 80 było w niej najpiękniejsze - te słodkie syntetyczne melodyjki, ci wokaliści, którzy kiepsko znają angielski, te typowe klawiszowe brzmienia.


Dla jednych zatem oznacza to śmierć italo disco!
Dla mnie zaś jest to doskonały dowód na to, że to co najważniejsze w italo przetrwało do dziś, dlatego przypalany ogniem twierdzić będę, że główną ideę tej muzyki kontunuuje się do dziś.


Drugiej strony tej dyskusji najprawdopodobniej nigdy nie przekonam, ale dziękuję za to, że przy okazji argumentacji miałem możliwość zcharakteryzowania i opowiedzenia ciekawych historii o paru gatunkach muzycznych Uśmiech


PS Firma ZYX po zakończeniu serii "THE BEST OF ITALO DISCO" na cześci 16 w 1992 roku kontynuowała w kolejnych latach włoską muzykę dyskotekową na składankach: PRONTO PRONTO ??!! (A New Generation Of Italian Dance Hits). O dziwo tę nową generację tworzyli w sporej części ci sami bosowie Uśmiech

Zapisane
Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #75 : 24-10-2005 10:10:04 »

djeldiablo napisał:
> teoria ewolucji (m. in. czlowieka) darwina twierdzi, ze gatunek ludzki i gatunek malp czlekoksztaltnych pochodza od wspolnego pnia. tylko, ze my z niego zlezlismy (no, moze nie wszyscy, ale znaczna wiekszosc Śmiech ), a z malpami to roznie bywalo.[...]
no cóż, djdiablo znowu ma rację (potwierdzenie chociażby tu: http://www.wiw.pl/biologia/ewolucjonizm/EwolucjaCzlowieka/Esej.asp?base=r&cp=1&ce=0), ale ciągle czuwam Mrugnięcie ! i uczę się....

ps. przy powyższych założeniach porównywanie historii muzyki i ludzkości (nawet wyrywkowo) nie ma jednak specjalnie sensu (muzyka ma znacznie więcej źródeł i odnóg)

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #76 : 24-10-2005 11:10:59 »


Motyl napisał:
Moim zdaniem to nie byla żadna ewolucja , tylko rewolucja.

A ta rewolucja to na czym niby miała polegac???? Wojtek, think!!!! Na tym, że odkryto, że stopa z Technotronica ma lepszą dynamikę (zwłaszcza w klubach) i warto ją zastosować nie tylko w housie ale również w dance? Na tym, że pianino a la "black box" (a tak naprawdę pierwszy w tym temacie był FRANKIE KNUCKLES) było tak chwytliwe, że oprócz tego, że występowalo we wszystkich housowych numerach to jeszcze znalazło swoje miejsce w nagraniach disco?
Tak, to była juz moim zdaniem dokładnie rewolucja. Efekt finalny nie przypominal zupelnie dotychczasowego ID - ba....!....wiekszosc starych fanow ID nigdy nie zaakceptowała tego nowego , jak twierdzcie tylko ewolucyjnego brzmienia...
Heavy metal z 1985 r brzmi calkiem podobnie do dzisiejszych takich produkcji - i wlaśnie dlatego ciagle nazywa sie heavy metalem, i tez nikt nigdy nie twierdzil, ze heavymetal umarł - bo nie ma ku temu żadnych podstaw.
Jesli zas przyjac Wasza teorię ewolucyjną, to w ogole mozna sobie darowac jakiekolwiek nazewnictwo w stylach. Wszystko nalezaloby nazywać "muzyka taneczna"  i już ! :-)
Co do pogladu, ze italo-disco to producenci...a gdyby R.Zanetti skomponowal typowego bluesa (dla kaprysu), to tez byloby to italo-disco ?
 

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #77 : 24-10-2005 12:10:14 »



Motyl napisał(a):
> Co do pogladu, ze italo-disco to producenci...a gdyby R.Zanetti skomponowal typowego bluesa (dla kaprysu), to tez byloby to italo-disco ?

Już mi się nie chce gadać na ten temat. Na 10 moich argumentów, Ty ustusunkowujesz się merytorycznie tylko do jednego Uśmiech
Dlatego napisałem podsumowanie, które myślę, powinno Cię zadowolić Uśmiech
Zerknij na dół wątku.

Zapisane
djeldiablo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +4/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/03/03
Wiadomości: 2120



WWW
« Odpowiedz #78 : 24-10-2005 15:10:01 »


gdyby zanetti skomponowal typowego blues'a, to bylby typowy blues.
jak zrobisz kupe, to bedzie kupa, nawet, jak na srodku wetkniesz kwiatek (klombu nie podrobisz)Uśmiech
dj el di@blo

Zapisane

Ruchomy_cel
Gość
« Odpowiedz #79 : 24-10-2005 18:10:06 »

"Ból w ośle" ciekawe  co to znaczy ??? 

Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: DjPawel
Wykonawca: Savage
Tytuł: Computerized Love
Rok:
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
06:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
17:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
18:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
19:00
Z Szafy Italomaniaka
italomaniak71
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
GrzegorzN (27 zamówień)
Sweety80 (27 zamówień)
Piotr71 (24 zamówień)
Stalowy72 (12 zamówień)
Darek1967 (9 zamówień)
Adamo 80 (9 zamówień)
Przyjemniak4 (9 zamówień)
Gorgona (9 zamówień)
Tarman (6 zamówień)
Arsau6 (6 zamówień)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech