Sprawdź:
Zobacz:
Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

Skomentuj [RECENZJA]: Modern Talking - Ready For Romance

 (Przeczytany 21714 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #20 : 17-08-2005 14:08:57 »

OK, przyznaję się bez bicia, że słabo znam 4,5,i 6 album MT...
Kiedys mi się nie spodobały, ale spróbuję przesłuchać je jeszcze raz, po latach...:-)



Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Milcząca
Gość
« Odpowiedz #21 : 17-08-2005 14:08:58 »


Pozwólcie jak i ja powiem coś, co nie podoba mi się z dorobku MT. Nie wiem ,na której to płycie było nagranie?
Nie znam tytułu za dobrze, bo nie lubię tej piosenki. W refrenie ciągnąło się coś takiego Star Geen... Jejku jaka ta melodia nudna niczym jak flaki w oleju. Uważam, że ponowie chyba byli przemęczeni, skoro wyszło im takie paskudztwo wtedy. A wokal taki jakby kota za ogon się ciągnęło. Wiem bardzo uwielbiam Modern Talking i nigdy nie przestanę, ale tego utworu chyba nigdy nie polubię, choćbym słuchała go za karę przez 24 godziny.

Zapisane
Arczyn
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2005/07/27
Wiadomości: 158


« Odpowiedz #22 : 17-08-2005 14:08:44 »

Czy to była taka bardzo wolna piosenka, która miała nieco ponad 4 i pół minuty? Dociekliwy

Zapisane
Milcząca
Gość
« Odpowiedz #23 : 17-08-2005 14:08:22 »

Bardzo możliwe Arczynie, oj bardzo flegmatyczna wręcz melodyjnie ten Star Geen... bo to do nastrojowej ballady nie było podonne.

Zapisane
Arczyn
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2005/07/27
Wiadomości: 158


« Odpowiedz #24 : 17-08-2005 14:08:44 »

Jeśli masz na myśli "Stranded In The Middle Of Nowhere", to jest to moim zdaniem jednak z najpiękniejszych ballady grupy Uśmiech))

Zapisane
Milcząca
Gość
« Odpowiedz #25 : 17-08-2005 16:08:14 »

Nie wiem czy to ten tytuł. Nic na to nie poradzę jakby okazało się, że to Twój ulubiony kawałek modern talkigowy, a mój niestety nie. Słuchając jej mam wrażenie, jakby cała piosenka powstała na siłę wbrew woli jej istnienia. Wiesz, że moja dawna kumpelka kiedyś przechrzciła ten Star Geen... na stary gen:) miała czasami szalone poczucie humoru. Wybacz mi jak sprawiłam Tobie tym przykrość, że nie zachwycam się tym co Ty, ale to chyba nie jest ode mnie zależne. 

Zapisane
Arczyn
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2005/07/27
Wiadomości: 158


« Odpowiedz #26 : 17-08-2005 17:08:25 »

Nie nie, w żadnym wypadku nie sprawiłaś przykrości ani nic w tym rodzaju Uśmiech Każdy woli co innego, tylko zadziwiające jest dla mnie jakie totalnie skrajne emocje może wywoływać ten sam utwór u różnych osób Śmiech

Zapisane
nowy
Gość
« Odpowiedz #27 : 17-08-2005 17:08:53 »

boze- nie mam pojecia ktora piosenka jest star geenem?

Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #28 : 17-08-2005 17:08:16 »


"Stranded In The Middle Of Nowhere" sprawdza się doskonale w praktyce. Całkiem nieźle radzi sobie w kategorii, która podobno zarezerwowana jest dla ballad rockowych, takich grup jak Scorpions, Bon Jovi czy Europe.
Nie czuje się przy tym żadnego ciśnienia i nie czeka się z utęsknieniem na koniec utworu. Numer mógłby płynąć i płynąć.
Ale oczywiście każdy ma prawo mieć swoje osobiste odczucia. Zawsze jest i bilecik i trąbeczka Uśmiech

Dla zachęty udostępniam podrasowaną i przyspieszoną wersję "Stranded..." z 2002 roku.
http://s57.yousendit.com/d.php?id=ZJNH8T4VJESK1FNBOQ2VIJ34G

Zapisane
Mr.Przyjemny
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/04/01
Wiadomości: 342


« Odpowiedz #29 : 18-08-2005 00:08:50 »

Jestem zdziwiony bo wydaje mi sie ze milcząca jest wielką fanką MT a jednak ma problemy z tytułami piosenek itd.
Ja swego czasu słuchałem ich często,mam całą dyskografię i wystarczą mi dwa takty piosenki bym ja rozpoznał i w 99% napisać poprawnie tytuł Uśmiech
I to po dosć dłuższym czasie gdy juz ich nie słucham tak często.

p.s.
To takie moje spotrzeżenie,którym chciałem sie podzielić  i proszę nie odbieraj panno milcząca tego jako ataku z mojej strony.

Zapisane

Zawsze wieczna jest i będzie muzyka lat 80'tych
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #30 : 18-08-2005 01:08:07 »

Ja polecam plyte nr 5 Uśmiech
Fajny, lekki, wakacyjny albumik !

Plyty od 4 do 6 mialy duzo mniejsza popularnosc, gdyz o wiele mniej grano je w radiu.
Plyty 1 do 3 niemal non stop lecialy w lecie z radiem i innych audycjach. Natomiast albumy pozniejsze procz singlowych hitow byly praktycznie nieznane szerszej publice. Wiadomo, ze to co ograne i wylansowane sprzedaje i slucha sie lepiej. Ja zanim polubilem te plyty musialem je wysluchac iles tam razy.  W przypadku plyt wczesniejszych takie wysluchiwanie bylo zbedne, bo zanim kupilem plyty, to wszystkie nagrania znalem na pamiec dzieki radiu.

Zapisane
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #31 : 18-08-2005 01:08:45 »

A czy przypadkiem nie chodzi o nagranie "We Still Have Dreams" ?
Jakby to zaspiewac niewyraznie to wychodzi z tego... Star Geen !
Jednak dla mnie ta piosenka jest bardzo dobra, bardzo ja lubie i dziwie sie, jak komus moze sie nie podobac - ma piekna melodie, sluchajac jej mozna sie naprawde rozmarzyc (o czym spiewa wlasnie Thomas).

Zapisane
Arczyn
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2005/07/27
Wiadomości: 158


« Odpowiedz #32 : 18-08-2005 01:08:10 »

A tutaj daję wam link do wyników sondy na najlepszy album MT. Liczba oddanych głosów jest już dość spora, więc może to mniej więcej obrazować podejście ogółu fanów do poszczególnych płytek.

http://www.sonda.pl/wyniki.php3?id=330442&uid=107603

Zapisane
Martini_Martinez
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 3523


Kompozycje i produkcje Dietera Bohlena, tria Stock/Aitken/Waterman, duetu Hendrik/Hartmann itp.


« Odpowiedz #33 : 18-08-2005 09:08:01 »

Dla mnie osobiscie ballady z pierwszych szesciu albumow MT to istne majstersztyki  - owszem, nie wszystkie wywoluja we mnie przyjemny dreszczyk podczas sluchania, ale nie ma wsrod tych wlasnie spokojnych nagran ani jednego, ktore musialbym przeskakiwac podczas odsluchiwania tej czy innej plyty.

Dopiero na albumach z okresu 'comebacku' wieje niestety nuda i monotonia (no bo co to za ballady na "Alone" albo "Year Of The Dragon"? Bleeee.... Przyznam sie, ze nawet nie pamietam ich tytulow a co dopiero gdybym musial cokolwiek zanucic....? ;o)

Zapisane
Milcząca
Gość
« Odpowiedz #34 : 18-08-2005 10:08:30 »

Rafalo to nie ta piosenka, za którą nie przepadam. Ta Strandend... jest cudowna. Ok. jestem zagorzałą fanką Modern Talkingu. Mr. Przyjemny należę do grona tajnych fanek tego duetu, już nie pierwszy raz powtarzam się w tym temacie, ale kiedy Modern Talking powstał ja przeżywałam najgorszy wiek w swoim życiu (mianowicie nakazów i zakazów), jednym z nich było zakazane mi słuchanie muzyki dyskotekowej w domu. O kasetach MT mogłam tylko pomarzyć czy śnić o nich po nocach. Kiedy dostałam 1 radiomagnetofon kasetowy i od ciotki 10 kaset czystych kaset maxelek, ponumerowałam je od 1 do 10.
Były one jednakowe, więc na nr. 7 i  nr.10 w ukryciu przeważnie przed ojcem przegrywałam z "Koncertów Życzeń" na 1 pr. w radiu Modern Talkingu przeboje, Joya itd... Jakość była wiadomo bardzo fatalna szumy, trzaski, ale jak tylko radio zmieniłam na 3-kę na UKF, ojciec zaraz wpadał w złość. Tamte czasy nie były dla mnie łatwe. Znam z tych starych piosenek bardzo dużo tytułów. A Strandend... kojarzy mi się nie wiem czemu bardziej z Dieterem Bohlenem i Blue Systemem. W tamtych czasach lat 80-tych musiałam słuchać tylko notorycznie przy rodzicach Nalatii Kukulskiej -"Puszek Okruszek", Demisa Roussosa, Jaremy Stępowskiego, Santor, co wzbudziło we mnie z czasem wstręt. Dlaczego a no dlatego, iż było to na przymus słuchanie co dzień jedno i to samo... Teraz chyba wszystko jasne dla Was, czemu mam problemy czasami z tytułami piosenek czy nazwą zespołów itd...?

Zapisane
Dr_Mabuse
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/09/03
Wiadomości: 163


You can win if You want


« Odpowiedz #35 : 05-09-2005 16:09:50 »

Bez żadnego wazenilarstwa mogę stwierdzić, że tą właśnie płytę uważałem za najlepszą w dorobku MT już w latach 80-tych. Do chwili obecnej wiele się zmieniło, doszło dużo nowych płyt MT, ale tę nadal darzę szczególnym sentymentem. Materiał zebrany na tej płytce to jest kwintesensja Modern Talking. Takij ilości hiciorów Szefowi nie udało się zgromadzić na żadnej innej. Aż miło powspominać...

Zapisane
RobSach
Gość
« Odpowiedz #36 : 02-10-2005 23:10:50 »

Mysle, ze każdy może mieć własne zdanie w tej sprawie. Tak czy inaczej WSZYSTKIE stare płyty MT / DB są niezłe- zdarzają się kicze, ale ogólnie jest OK. Niestety Dieter (i także Thomas pod znakiem MT) skończyli się na początku lat 90-tych. Szkoda, a takie mieliśmy nadzieję na powrót MT Smutek 2

Zapisane
Robert_Lato
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +22/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/09/02
Wiadomości: 956


Całość muzyki Dietera Bohlena, Thomasa Andersa, BBB, London Boys, Sandry


WWW
« Odpowiedz #37 : 03-10-2005 18:10:59 »

No to chyba czas na mnie....;-)

Jedno na pewno rzuca się w oczy... ilu opisujących tyle zdań... co świadczy na pewno o jednym - płytka nie przeszła, nie przechodzi i nie przejdzie bez echa u każdego kto ją posłucha... :-)

Z całą pewnością można się spierać, że najlepszym albumem był 3rd album, albo 1st album,a moze 5th album itp, itd.

Każdemu przecież podoba się coś innego w nagraniach MT. (jak to się mówi jeden woli rybki, a drugi akwarium) :-)

Płyta 3rd Album - Ready For Romance z całą pewnością wsławiła się jednym... Otóż po raz pierwszy na prestiżowej amerykańskiej liście Billboard nagranie "BROTHER LOUIE" osiągnęło miejsce 1 - miejscu zarezerwowanym właściwie przede wszystkim dla produkcji rodzimych i czasami brytyjskich (fakt, że sporo po tym jak płytka ukazała się w Europie). Myślę, że od tej pory Dieter zrozumiał, że amerykański rynek jest też do zdobycia - ale... nie powtórzył już takiego sukcesu na listach amerykańskich jak właśnie z tym nagraniem.

Brother Louie - niewątpliwy hit lata (do tej pory zresztą nagranie bardzo często pojawiające się przyróżnych okazjach)

Atlantis Is Calling - z pewnością kolejne przebojowe nagranie

Doctor For My Heart - niewiele gorsze

Only Love Can Break My Heart (wcześniej nie za bardzo mi się podobało - aledoceniłem ten utwór po kilkukrotnym przesłuchaniu)

Just We Two (Mona Lisa) super kawałek

Keep Love Alive (magnetyczna ballada) :-)

Pozostałe nagrania może poza Hey You (niezłym, ale nic nie wnoszącym nowego do płyty) naprawdę niezłe...

A może to jest tak, że za dużo było na tym albumie potencjalnych przebojów ?
Stąd dyskusje, aż po świt ;-)

Bardzo udany - typowo dyskotekowy album po którym kolejne miały swoje zdecydowane plusy, ale żaden aż tak wiele dynamiki.

I to by było na tyle.... ;-)

Mnie naprawdę ta płyta bardzo się podoba ... i to nadal. :-)))

Pozdrawiam !!!

Zapisane

Arczyn
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2005/07/27
Wiadomości: 158


« Odpowiedz #38 : 03-10-2005 20:10:49 »

"Brother Louie" numerem 1 w Stanach???
Czy aby na 100% jesteś tego pewien? :/

Zapisane
Robert_Lato
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +22/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/09/02
Wiadomości: 956


Całość muzyki Dietera Bohlena, Thomasa Andersa, BBB, London Boys, Sandry


WWW
« Odpowiedz #39 : 04-10-2005 19:10:22 »

Dokładnie - jestem pewnien :-) nie wiedziałeś ? ;-)

Brother Louie było na 1. miejscu na amerykańskiej Billboard.
Postaram się wrzucić skan listy jak tylko będę miał taką możliwość... :-)

Pozdrawiam !!!





Zapisane

Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: DjPawel
Wykonawca: Savage
Tytuł: Computerized Love
Rok: 2017-04-13
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
23:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
18:00
Z Muzycznej Szafy        
PiloNet
19:00
Non Stop Music          
Adam
21:00
U NetManiaka Za Piecem
NetManiak
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
Sweety80 (51 zamówień)
GrzegorzN (24 zamówień)
Stalowy72 (18 zamówień)
Przyjemniak4 (12 zamówień)
Masterkovic (6 zamówień)
Adamo 80 (6 zamówień)
Tarman (6 zamówień)
Piotr71 (5 zamówień)
Yanko (3 zamówień)
Darek1967 (3 zamówień)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech