Sprawdź:
Zobacz:
Strony: [1] 2 3 ... 5   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

italo - zamknięta epoka

 (Przeczytany 34836 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« : 04-07-2004 00:07:42 »

tak sobie teraz pomyślałem - czy jest jeszcze jakikolwiek gatunek muzyczny poza italo właśnie, który właściwie się już skończył, stanowi pewną zamkniętą całość?
to pytanie pojawiło się, gdy po przeczytaniu wielu postów na msb  i przesłuchaniu (tak Rafalo Mrugnięcie serii I Love Disco Diamonds pomyślałem  sobie, że sporo osób kocha - błagam, nie obrażajcie się - nawet najmarniejsze kawałki italo, bo świadomość, że nic nowego już tutaj nie powstanie, każe szukać takich piosenek, do których teraz autorzy MOŻE nawet nie chcieliby się przyznać Uśmiech
interesuje mnie po prostu pewien krytycyzm co do muzyki, która się uwielbia/lubi/szanuje - czy myśląc o italo można się nim kierować? przecież tych utworów jest skończona (i przeciez nie tak wielka jak dajmy na to przy rock'n'rollu czy zwykłym popie) ilość i szkoda w zasadzie odrzucić tę czy tamtą piosenkę tylko za to, że twórca tym razem się nie przyłożył lub mu nie wyszło. szkoda po prostu...

Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #1 : 04-07-2004 02:07:28 »

gjon napisał(a):
> tak sobie teraz pomyślałem - czy jest jeszcze jakikolwiek gatunek muzyczny poza italo właśnie, który właściwie się już skończył, stanowi pewną zamkniętą całość?

Nie ma takiego gatunku a i italo nie nalezy do tej grupy. Jest ciągłość i kontynuacja muzyki Italo. Dawni wykonawcy odeszli do lamusa, ale pewni producenci siedzą nadal w biznesie, dzieląc się rynkiem z młodym pokoleniem włoskich hit-makerów. Farina, Gabutti czy Carpani to stara kadra, która obecnie nadal jest na fali i w biznesie. Nowi kontynuatorzy tacy jak Molella, D'Agostino czy Gabry Ponte podtrzymuja tradycję jednocześnie nadająć muzyce italo swoje, nowe brzmienie. Nie wymagaj, stary, żeby dzisiejsze italo brzmiało jak to sprzed 20 lat. Ale italo nigdy nie umarło a biorąc pod uwagę dzisiejszą jego kondycję, to mam nadzieje, że nigdy nie umrze.

> to pytanie pojawiło się, gdy po przeczytaniu wielu postów na msb  i przesłuchaniu (tak Rafalo Mrugnięcie serii I Love Disco Diamonds pomyślałem  sobie, że sporo osób kocha - błagam, nie obrażajcie się - nawet najmarniejsze kawałki italo, bo świadomość, że nic nowego już tutaj nie powstanie, każe szukać takich piosenek, do których teraz autorzy MOŻE nawet nie chcieliby się przyznać Uśmiech
> interesuje mnie po prostu pewien krytycyzm co do muzyki, która się uwielbia/lubi/szanuje - czy myśląc o italo można się nim kierować? przecież tych utworów jest skończona (i przeciez nie tak wielka jak dajmy na to przy rock'n'rollu czy zwykłym popie) ilość i szkoda w zasadzie odrzucić tę czy tamtą piosenkę tylko za to, że twórca tym razem się nie przyłożył lub mu nie wyszło. szkoda po prostu...

Myślę, że to pytanie i ten wniosek wynika z tego, że generalnie mało wiesz o Italo Disco. Przesłuchanie całej serii DIAMONDS to co najwyżej delikatne muśnięcie tego czym jest muzyka Italo i Euro Disco. Przed tobą długa droga... W latach 1981 - 1993 dajmy na to, kiedy to funkcjonowała marka ITALO DISCO (obecnie używa się terminu Italo Dance) powstało i zostało wydanych tyle nagrań, że nie zliczysz. Nie wiem czy czasem nie więcej niż wszystkich Rock'n'Rolli Uśmiech
Fakt, że nagrań bardzo dobrych jest mało, ale dobrych i średnich jest już ogromna ilość. W tamtych czasach tak samo jak i dziś ukazywało się średnio 100-200 nowości tygodniowo. Biorąc pod uwagę, że 10% zostało zauważane a 2-3% dociarało na jakiekolwiek miejsca na listach przebojów można stwierdzić, że zostało jeszcze dużo takich nagrań do odkopania, które nigdy nie wydostały się z Włoch. Dlatego póki co mowa o skończoności Italo to gadanie nieco na wyrost.

Co do krytycyzmu... Nasi starzy kochają Rock'n'Rolle i co uważasz, ze wszystkie są jednakowo dobre? Tam też są lepsze i gorsze kawałki. A tych największych przebojów Rock'n'Rolla wcale nie jest wiecej niz standardów Italo. Popełniasz błąd traktując Italo jako gorszy trend muzyczny od innych. To taka sama epoka w muzyce jak każda inna i tak samo ważna. Nie wolno bagatelizować i zaniżać znaczenia tego, co Włochy zrobiły dla muzyki tanecznej, bo miały taki sam wkład w muzykę jak Wielka Brytania czy Szwecja.
Gwarantuję ci, że piosenek ci u nas dostatek a ty najprawdopodobniej nigdy nie poznasz tej muzyki w większym niż 5-10% stopniu. Co chwila pojawiają się nagle takie tytuły i wykonawcy, że zidentyfikować ich można tylko po nazwiskach kompozytorów, producentów lub wytwórni, bo okazuje się, że ktoś odkopał płytę w południu Włoch.

Spytaj Diablo, Netmaniaka, Italo Fan-Atica czy Cyberiusza czy italo to taki zamknięty i ograniczony zbiór, w którym się wszyscy kiszą.
Gdyby obecna seria I LOVE DISCO po 30 częściach składanek wyczerpała temat, to napewno to forum nie miałoby tylu użytkowników. Na szczęście jest tak, że gdyby tak zebrać wszystkie składanki z Euro Beatem i Italo Disco, jakie KIEDYKOLWIEK wyszły na świecie, zarówno te pirackie jak i oryginały, to myślę, że zawierałyby one może 30% tego, co się ukazało, chociaż i może nawet nie to.

Zapisane
Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #2 : 04-07-2004 11:07:56 »

>> wcześniej pisałem:
>> tak sobie teraz pomyślałem - czy jest jeszcze jakikolwiek gatunek
>> muzyczny poza italo właśnie, który właściwie się już skończył, stanowi
>> pewną zamkniętą całość?

Rafalo napisał:
> Nie ma takiego gatunku a i italo nie nalezy do tej grupy.

tak sobie w chwile po napisaniu tego tekstu uświadomiłem, że wszystko rozbije się o definicje muzyki italo. po długaśnej dyskusji o określenie czegoś zwanego euro domyślam się, że tak naprawdę zawsze znajdzie się furtka, by IMHO martwy gatunek przenieść w czasy współczesne.

> Nie wymagaj, stary, żeby dzisiejsze italo
> brzmiało jak to sprzed 20 lat. Ale italo nigdy nie umarło a biorąc pod
> uwagę dzisiejszą jego kondycję, to mam nadzieje, że nigdy nie umrze.

dlaczego mam nie wymagać? wiem, że nie sposób określić wyraźnej granicy, ale to że nikt już tak nie gra świadczy o końcu. to co tworzy np. d'agostino może tkwi korzeniami w italo, ale imho nim na pewno nie jest - zaznaczam, w moim rozumieniu tego gatunku. to zwykły/niezkwykły dance/techno.

> Myślę, że to pytanie i ten wniosek wynika z tego, że generalnie mało
> wiesz o Italo Disco.

to nie ulega najmniejszej wątpliwości, biorąc za punkt odniesienia np. Twoją czy Adama wiedzę. z innej strony - bez problemu zmiażdżę wszystkich w moim mieście znajomością tematu italo-disco Uśmiech

> Przesłuchanie całej serii DIAMONDS to co najwyżej delikatne
> muśnięcie tego czym jest muzyka Italo i Euro Disco. Przed tobą długa
> droga...

jestem na niej, ale nie chce mi się z lenistwa i braku czasu zwiedzać każdego zakamarka tego świata. czytając forum liczę na podpowiedzi, co warto zwiedzić Mrugnięcie

> Fakt, że nagrań bardzo dobrych jest mało, ale dobrych i średnich jest już
> ogromna ilość. W tamtych czasach tak samo jak i dziś ukazywało się
> średnio 100-200 nowości tygodniowo.

z czego tych wybitnych było 0.001, dobrych/średnich może z 1-5, a reszta ?.... przecież nie istniała tak naprawdę (na sposób dzisiejszy) promocja przez "oglądanie" muzyki, a ta dodatkowo napędza przeboje ze zwykłych miernot.

> Biorąc pod uwagę, że 10% zostało zauważane a 2-3% dociarało na
> jakiekolwiek miejsca na listach przebojów można stwierdzić, że zostało
> jeszcze dużo takich nagrań do odkopania, które nigdy nie wydostały się
> z Włoch.

i tu pytanie - czy warto? hmmm, w zasadzie póki się tego nie usłyszy, trudno krytykować. masz rację, trzeba szukać...

> Co do krytycyzmu... Nasi starzy kochają Rock'n'Rolle i co uważasz, ze
> wszystkie są jednakowo dobre? Tam też są lepsze i gorsze kawałki.

ba, na mój gut większość jest kiepska, bo nie bardzo lubię takie klimaty Mrugnięcie

> A tych największych przebojów Rock'n'Rolla wcale nie jest wiecej niz
> standardów Italo. Popełniasz błąd traktując Italo jako gorszy trend
> muzyczny od innych.

tutaj tkwi problem i źródło mojego pytania. po pierwsze - NIE TRAKTUJĘ ITALO JAKO CZEGOŚ GORSZEGO, Rafalo !!!! przeciez nic takiego nie napisałem.
natomiast muzykę graną w klimatach BEZPOŚREDNIO branych z rock'n'rolla można usłyszeć nadal. tego nie da się powiedzieć IMHO o italo-disco.

> Spytaj Diablo, Netmaniaka, Italo Fan-Atica czy Cyberiusza czy italo to taki
> zamknięty i ograniczony zbiór, w którym się wszyscy kiszą.

przecież archeolodzy wciąż znajdują nowe tematy do dyskusji, a nikt nie sądzi, że dinozaury nadal żyją na ziemi - jaszczurka to już nie potulny 10-tonowy dino Mrugnięcie tak definiuję SKOŃCZONOŚĆ italo.

Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #3 : 04-07-2004 12:07:26 »

gjon napisał(a):
dlaczego mam nie wymagać? wiem, że nie sposób określić wyraźnej granicy, ale to że nikt już tak nie gra świadczy o końcu. to co tworzy np. d'agostino może tkwi korzeniami w italo, ale imho nim na pewno nie jest - zaznaczam, w moim rozumieniu tego gatunku. to zwykły/niezkwykły dance/techno.


Szkoda, że nie potrafisz wyciągnąć żadnych wniosków z przesłuchania 2 utworów na przykład Zanettiego: A Love Again i I'm Losing You, albo Fariny: Keep On Music i It's My Life albo Bohlena: You're My Heart You're My Soul i In 100 Years.
Panie kochany, ta muzyka zawsze ewoluowała i zmieniała się pod wpływem trendów, nawet wtedy w latach 80. Inaczej brzmiała w 1982 roku a inaczej w 1986. Wtedy moze ta różnica była bardziej subtelna niż różnica miedzy utworami Italo z 1985 i 2004 roku ale jak w każdej muzyce komercyjnej musiały pojawiać się nowe brzmienia, aranżacje ponieważ każdy chciał utrzymać się jak najdłużej na fali. Moim zdaniem nie było niczego takiego jak nagła śmierć italo, wyewoluowało ono płynnie w to brzmienie jakie dziś oferuje Eiffel 65, Molella, D'Agostino czy DJ Ross.

jestem na niej, ale nie chce mi się z lenistwa i braku czasu zwiedzać każdego zakamarka tego świata.

stąd zapewne takie a nie inne wnioski na temat italo u ciebie Uśmiech

z czego tych wybitnych było 0.001, dobrych/średnich może z 1-5, a reszta ?.... przecież nie istniała tak naprawdę (na sposób dzisiejszy) promocja przez "oglądanie" muzyki, a ta dodatkowo napędza przeboje ze zwykłych miernot.

Promocja i dystrybucja tych nagrań w tamtych czasach była podobna do dzisiejszych kanałów dystrybucji z muzyką dla DJów. Wiadomo, że dziś w zwykłym sklepie (a w Polsce to już w ogóle) nie kupisz nowości na winylach, z remiksami i opisem czego się można po nich spodziewać. Ale w wyspecjalizowanych sklepach można dostać wszystko... Na winylach ukazują się czesto numery, które na maxi CD wyjść mają dopiero za pół roku. I okazuje się, że da sie na tym zrobić kasę. Sklepy takie prosperują świetnie, maja bezposrednie kontakty z wytworniami, a plyt sprzedaje sie sporo. Podobnie było z ITALO DISCO.
Zaś klipy byly robione do tych numerów, ktore braly w dystrybucje duze koncerny takie jak Ariola, z zamysłem zrobienia z tego wielkich hitów. Ci co się nie załapali pozostawali ze swoim przebojem w kręgu DJów i dyskotek, ewentualnie na lokalnych listach przebojów, zaś tacy jak Farina czy Turatti, którzy dotarli ze swoim produktem do Niemiec, zrobili miezynarodową kariere. Ale to tylko kwestia przypadku, układów, mediów - równie dobrze ogromnym przebojem mógł być numer Mister J wykonawstwa Kris Tallow, ale nie był. Grali go we Włoszech ale do szrszej publiczności w latach 80 nie dotarł, odkryty przez reszte świata został dopiero w latach 90 Uśmiech

i tu pytanie - czy warto? hmmm, w zasadzie póki się tego nie usłyszy, trudno krytykować. masz rację, trzeba szukać...

Warto. Naprawdę warto. Sporo jest fajnych nagrań, które nie dotarły do nas bo były wydane w małej, niezależnej wytwórni.

tutaj tkwi problem i źródło mojego pytania. po pierwsze - NIE TRAKTUJĘ ITALO JAKO CZEGOŚ GORSZEGO, Rafalo !!!! przeciez nic takiego nie napisałem. natomiast muzykę graną w klimatach BEZPOŚREDNIO branych z rock'n'rolla można usłyszeć nadal. tego nie da się powiedzieć IMHO o italo-disco.

I tu zaprzeczasz samemu sobie, twierdząc, że italo umarło, zaś rock'n'roll nadal żyje w takiej czy innej formie. Owszem rock'n'roll nadal życje ale jest inny od tego z lat 50, tak samo jak żyje Italo Dance. Oba gatunki wyewoluowały, bo:
1. dziś inaczej się nagrywa muzykę, są cyfrowe urządzenia o których nie śniło się ani w latach 80 a już napewno nie w latach 50. To narzuca nowe brzmienia, efekty itp
2. słuchacz wymaga czystych, bezszumowych, skwantyzowanych, zsynchronizowanych produkcji
Taki punktów możnaby wymieniać jeszcze dużo.

przecież archeolodzy wciąż znajdują nowe tematy do dyskusji, a nikt nie sądzi, że dinozaury nadal żyją na ziemi - jaszczurka to już nie potulny 10-tonowy dino Mrugnięcie tak definiuję SKOŃCZONOŚĆ italo.

Zależy jaka jaszczurka Uśmiech Bo np aligator to całkiem spora jaszczurka jak na mój gust.

Zapisane
di@blo
Gość
« Odpowiedz #4 : 04-07-2004 14:07:34 »

mnie lepiej nie pytaj, bo ja juz teraz sie smieje do rozpuku Uśmiech...
di@blo

Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #5 : 04-07-2004 14:07:10 »

heh, zapewne to ja cie, diablo, czyms rozsmieszylem Uśmiech

Zapisane
di@blo
Gość
« Odpowiedz #6 : 04-07-2004 14:07:02 »

moge tylko dodac jedno: jaszczurki nie sa spokrewnione z dinozaurami ! to plazy !
a dinozaury najblizej sa powiazane (choc wyda ci sie to smieszne byc moze) z domowymi kurami....to ptaki pochodza od gadow, niestety Uśmiech
tak samo tez sie orientujesz w italo, a zabawiasz sie w osadzanie tego, co nie znasz.
tak na boku: nic dziwnego, ze jestes taki niedobobicianapoluitalodiscoieurodance w kaletach. tam pewnie nikt poza toba nie slyszal nigdy tego terminu (nazwy).
di@blo
u mnie w piekle tez jestem kozak Uśmiech.

Zapisane
di@blo
Gość
« Odpowiedz #7 : 04-07-2004 14:07:50 »

never, my darlig !
za to gijon....ten to ma zdolnosci...he he he
di@blo

Zapisane
di@blo
Gość
« Odpowiedz #8 : 04-07-2004 14:07:48 »

dalig=darling....sie juz gubie na calego...
di@blo

Zapisane
Rafalo
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/09/23
Wiadomości: 7114



« Odpowiedz #9 : 04-07-2004 14:07:47 »

Ups

Zapisane
AXIS Records
Gość
« Odpowiedz #10 : 04-07-2004 14:07:10 »

Panowie,

Oczywiście, że Italo nie umarło. W kawałkach Gigi d'Agostino czy remiksach Gabry Ponte (np. Julia) wyraźnie słychać Italo, przynajmniej jeśli chodzi o wokal. Po prostu teraz gra się dużo szybciej i twardziej...

Space (nazwijmy z grubsza, że to instrumentalne Italo) ma się całkiem nieźle, jak na gatunek obecnie undergroundowy i niszowy. Rocznie wychodzi 4-6 nowych płyt w tym gatunku. A będzie wychodzić więcej.... Mrugnięcie

Nie ma żadnego problemu ze stworzeniem nowych kompozycji Italo Disco. Powiem więcej, takie próby były i są podejmowane przez wykonawców Space, np. przez Marco Rochowskiego. Nie mogę z oczywistych względów podać szczegółów, linków, itp.

Z moich wstępnych rozmów z dystrybutorami wynika, że czekają aż ktoś się odważy. Rynek jest (Niemcy, Belgia, Holandia). Nowe dokonania Modern Talking (cokolwiek by nie mówić o Bohlenie) "otworzyły" rynek na Italo.

AXIS zawsze planuje na krok do przodu. Myślimy nad czymś takim...
Problem rozbija się o znalezienie dobrego męskiego i żeńskiego wokalu. Chodzi o ludzi, którzy potrafią śpiewać po angielsku przynajmniej tak dobrze jak Włosi Uśmiech)

Może coś się wyklaruje w przyszłym roku. Dla dociekliwych: myślimy o czymś takim jak Radiorama (tzn. duet męsko-damski).

Pozdrawiam,

Maciej R.

Zapisane
Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #11 : 04-07-2004 21:07:02 »

di@blo napisał:
> moge tylko dodac jedno: jaszczurki nie sa spokrewnione z
> dinozaurami ! to plazy !

no nie sa, ale jakoś z kurami ten przykład by się OBRAZOWO rozwalił.

> tak samo tez sie orientujesz w italo, a zabawiasz sie w osadzanie tego,
> co nie znasz.

daję inny punkt widzenia. powtarzam - italo to dla mnie muzyka. to mi wystarcza...

> tak na boku: nic dziwnego, ze jestes taki
> niedobobicianapoluitalodiscoieurodance w kaletach. tam pewnie nikt
> poza toba nie slyszal nigdy tego terminu (nazwy).

w zasadzie wali mnie, że obraziłeś ludzi z kalet - mieszkam tu od paru lat bez szczególnych uczuć "patriotycznych" do tego miasta.  natomiast mam Ci za złe, że Twój czarci łeb nie załapał kontekstu całości lub ma go w  dole futra, bo chce błysnąć swym niemieckim dowcipem.

> di@blo
> u mnie w piekle tez jestem kozak Uśmiech.

akurat na Ciebie di@blo w dyskusji nie chciałem trafić - no ale wlazłem jednak i... w zasadzie niczym Ci nie podskoczę, bo na italo na pewno nie znam się tak jak Ty, a i bystrzak ze mnie żaden. pech po prostu - di@blo happens ! Mrugnięcie

Zapisane
Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #12 : 04-07-2004 21:07:08 »

di@blo napisał(a):
> za to gijon....ten to ma zdolnosci...he he he

wytłumacz ten sarkazm. jeśli Ci się chce oczywiście, a zakładam, że to lubisz, więc... Mrugnięcie

Zapisane
di@blo
Gość
« Odpowiedz #13 : 04-07-2004 21:07:39 »

to zle zakladasz, bo nigdy nie lubilem sie tlumaczyc Uśmiech
rozsmieszylo mnie, a nawet doprowadzilo do lez twoje podejscie do tematu italo....rafalo dosc jasno przyblizyl ci kwestie i wlasciwie niewiele do tego moglbym dodac....
a w sprawie dinozaurow sie wypowiedzialem, zerknij tylko powyzej, a bedziesz mial wszystko jak na dloni/ to samo dotyczy sprawy pozycji eksperta w twoim miescie Uśmiech
di@blo
nie podchodz zbyt zagorzale do tematu, bo nie ma wlasciwie o co kopii kruszyc Uśmiech
pozostales juz sam na placu boju Uśmiech
d.

Zapisane
Gjon
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2002/06/04
Wiadomości: 1040


« Odpowiedz #14 : 04-07-2004 22:07:23 »

AXIS Records napisał(a):
> [...] Z moich wstępnych rozmów z dystrybutorami wynika, że czekają aż
> ktoś się odważy. Rynek jest (Niemcy, Belgia, Holandia). Nowe
> dokonania Modern Talking (cokolwiek by nie mówić o Bohlenie)
>  "otworzyły" rynek na Italo.

i to jest baaaaardzo dobra wiadomośc, choć boję się, że na oczekiwaniu może się zakończyć. może jakaś składanka z nowymi pomysłami na wyczucie rynku... ?

ps. no zapomniałem o space, bo go w zasadzie nie słucham, ale to rzeczywiście dobry argument za "przetrwaniem" italo.

Zapisane
Maverick
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/05/09
Wiadomości: 656

muza lat 80


« Odpowiedz #15 : 20-10-2005 22:10:37 »

Wiele prawdy padło w tym watku. Ja tylko od siebie dodam ze to raczej  epoka kreuje style muzyczne a nie style muz. kreują epokę. Italodisco bylo jednym z wielu nurtów ktore powstaly w latach 80. W zadnym gatunku muz. nie ma tak aby trwał przez iles tam lat i nie mutował. Dla nas fanów - wiadomo ze szkoda ze italo w swojej oryginalnej formie juz nie istnieje ale sa zespoly ktore coraz czesciej zaczynaja odwolywac sie do wlasnie tych klasycznych brzmien jakie znamy z lat 80 (np. Systems In Blue). To powoduje ze ID is still alive, choc i tak bez wzgledu na wszystko, zawsze bedzie dla nas ALIVE - jest jeszcze wiele wiele perełek nieodkrytych. Napewno nam nie zabraknie roboty w "archeologii" epoki 80's.

Zapisane
Italotomi
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/11/17
Wiadomości: 119



« Odpowiedz #16 : 21-10-2005 09:10:21 »


Witam! tak jak powiedzial Maverick jest duzo nie odkrytych nagran i roboty nam nie zabraknie poniewaz chyba nie ma takiej osoby ktora ma wszystko. A z mojej strony
mysle ze mozna sie martwic juz nie o sama muzykez tamtych lat ale o to ile jeszcze czasu tacy jak my bedziemy w stanie podtrzymac pamiec o niej i co sie stanie jak takich ludzi jak my i wielu innych zabraknie bo przeciez na mlode pokolenie jak widac po dzisiejszych stylach muzycznych jej juz nie przekazemy:)

Zapisane
Berto
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2005/09/13
Wiadomości: 218

muzyka , wędkarstwo głównie spinning


« Odpowiedz #17 : 21-10-2005 10:10:55 »

Ze swoich doświadczeń wiem że Italo Disco to kopalnia przebojów które ciągle odkrywam na nowo lub też poznaję całkiem nowe utwory o których nawet nie miałem zielonego pojęcia .Nowi wykonawcy kontynuują ten nurt czego świadkami jesteśmy co chwilę.Dla mnie Italo Disco nigdy się nie skończy tyle jeszcze płyt jest do odkrycia Uśmiech że życia pewnie braknie .

Zapisane
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #18 : 21-10-2005 13:10:54 »


Panowie (i Panie!) , czy juz naprawdę zupelnie zapomnieliscie, jak wygladała muzyka na przełomie lat 80-tych i 90-tych ?
Przecież śmierć/upadek/schyłek (jak kto woli)  italo-disco mozna bardzo jasno i wyraźnie określić na właśnie przełom lat 80-tych i 90-tych.
To, że z italo-disco ewoluowaly inne style, jak eurobeat, nie przeczy chyba temu, ze jednak można okreslic cos takiego, jak upadek I-D ? Bardzo konkretnie można tu podać nawet rok - 1990.
Pewnie, ze w naturze nic nie ginie ,i italo -disco zewoluowalo w inne style. Ale twierdzenie, ze italo-disco nigdy nie umarło ,to takie samo gadanie ,jak np. to ze autralopitek nie wyginał i zyje do dziś , tylko zewoluowal do homo sapiens.

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Motyl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-3
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 4433


« Odpowiedz #19 : 21-10-2005 13:10:09 »


...po prostu roznica miedzy tym, co bylo określane jako klasyczne italo-disco ,a nowymi produkcjami w stylu Black Box, Ice MC itp.  - była zbyt ogromna i skokowa!

Zapisane

Electro-pop ze Skandynawii:  Spektralized / Monofader, Colony 5, Apoptygma Berzerk, Code64...
Strony: [1] 2 3 ... 5   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: Nika
Wykonawca: Fancy
Tytuł: Can't Live Without You (Lonely Nights)
Rok: 1988
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
23:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
19:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
20:00
Wieczór z Bohlenem i z Andersem
GrzegorzN
21:00
Muzyczne wspomnienia
GrzegorzN
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
Darek1967 (97 zam. +59 sł.)
Piatnica Dariusz (65 zam. +29 sł.)
Gerwazy101 (65 zam. +32 sł.)
Stalowy72 (63 zam. +44 sł.)
Djjack (58 zam. +28 sł.)
Sweety80 (53 zam. +25 sł.)
Tarman (45 zam. +16 sł.)
Mariano Italiano (24 zam. +5 sł.)
Anulaa (22 zam. +12 sł.)
Ralph73 (20 zam. +10 sł.)
Masterkovic (14 zam. +13 sł.)
Ana (8 zam. +2 sł.)
NetManiak (7 zam. +2 sł.)
Adamo 80 (6 zam. +2 sł.)
Nika (5 zam. +4 sł.)
Daro80 (5 zam. +5 sł.)
Dmc (3 zam. +0 sł.)
Pi@st (3 zam. +1 sł.)
Duch (3 zam. +0 sł.)
Body_73 (3 zam. +0 sł.)
68roze (2 zam. +2 sł.)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech