Co się dzieje?

Czy ktoś wie, czemu djeldiablo tak nagle zniknął z top80?

nieprawda, Twoj maz Jacek nie ma z tym nic wspolnego, nie robcie sobie sami oboje problemow (zreszta na czacie wyjasnilismy sobie z Nim niejasnosci i nie ma miedzy nami zadnych zgrzytow).
Zycze Mu szybkiego powrotu do zdrowia - niech zbiera sily i wraca w dawnej formie !
........................: mialem juz nie udzielac sie tutaj aktywnie, ale nie moge tej sprawy zostawic tak w prozni, by niektore osoby niepotrzebnie robily sobie jakies wyrzuty.
........................
a teraz juz znikam na dobre, powody mojego "znikniecia" sa dobrze znane tym, ktorzy wnikliwie obserwowali rozwoj wypadkow "prima aprillisowych"
rezerwista di@blo

proszę napisać co z mężem ? czy jest już w Warszawie ?

wczoraj pani obawiała się bo nie odbierał telefonu i zostawiła nas pani tez w wielkiej niepewności

ale sądząc po obecności pani na forum że chyba wszystko ok. ?

czekamy na wiadomości , chcemy go koniecznie odwiedzić



pozdrawiam

Powiem szczerze, że popieram stanowisko Beaty ...nie ma nic prostszego jak podać dane Jacka

oraz informacje o miejscu pobytu chorego (!)

Wszyscy szczerze się martwimy o jego stan zdrowia.

Proszę nie bagatelizować naszych starań o kontakt z Jackiem i pomóc w spotkaniu się z nim.

Myślę ,że jest to WAŻNE zarówno dla nas ...jak i samego Jacka (zapewne miłym byłoby dla niego , gdyby  zobaczył przy sobie znajomych z forum)

Czekamy zatem z niecierpliwością na konkretne informacje o szpitalnej rekonwalescencji Jacka .

Pozdrawiam serdecznie.

panowie dajcie na luz.jestesmy na top80,a nie na www.dymanalandryna.pl.pozdro

OK, przyjalem do wiadomosci i nie ma juz sprawy
(a propos trzymania sie hasla : moglbys mi podrzucic moje dawne ? wycofujac sie z aktywnosci pokasowalem wsio mozliwe - jak palic mosty, to palic
pozdrawiam