Charlie - Space Woman

A pamietacie jak sie Fabian zawsze z geba wcinal przed koncem piosenki, to mnie dobijalo ((

Jezeli juz wspominacie stare audycje radiowe to wspomnijecie niedzielne piosenki na zyczenie, kiedy do mikrofonu zasiadal Bogdan Fabianski. Ja przezylem szok jak uslyszalem czwarty album Modern Talking i oczywiscie nie zdazylem nagrac sobie Geronimos Caddilac (swoja droga do niedawna nie mialem wogole tego kawalka, pech mnie scigal, ale dzieki temu ze wypuscili nowe plyty - mowie o Back For Good do Polski wrocily reedycje starych albumow). Ale najwiekszym przezyciem bylo dla mnie jak ktorejs niedzieli zadzwonilem do radia i zamowilem sobie O'lamour w wykonaniu Dollar (sorki za pisownie, nie pamietam jak to powinno wygladac) i to puscili !!!!

taaa... to se ne vrati, pane Havranek

A czy ktoś pamięta jak puszczali po raz pierwszy w piosenkach na życzenie pierwszą  płytę CC Catch.
Było to w dwóch częściach, chyba w maju, byłem wtedy na biwaku z naszą klasą z technikum Urwaliśmy się wtedy wcześniej z kolegą z tego biwaku na stronę B "Catch the Catch", żeby zdążyć na 15.30.

I jeszcze jedno - do dzis pamietam jakie "zdziwko mnie chaplo" gdy po raz pierwszy uslyszalem w jednym z sobotnich programow Studia Stereo pierwsza strone pierwszej plyty MT "Pierwszy Album" ;-))) i dowiedzialem sie tym samym, ze utwor "There's Too Much Blue In Missing You", ktory znalem juz nieco wczesniej, wykonuje wlasnie Modern Talking!!! I ze to wlasnie Bohlen spiewa!!!! Kurde, to bylo jak grom z jasnego nieba! ;-) Pamietam, ze sluchalem tego programu z takiego malego przenosnego radyjka i gdy tylko zaczela sie wspomniana piosenka, jak szalony zaczalem biegac po domu uswiadamiajac wszystkich wokol (ktorych zreszta obchodzilo to nie bardziej niz zeszloroczny snieg ;-), ze TO MODERN TALKING ;-)))))))

Alez wspomnienia masz i nie tylko Ty
ja pamietam swoja piersza przygode z Magic Carilon (Rose). Piosenke ta uzlyszalem na imprezce rodzinnej (z kuzynkami ;-) jako kilkunastolatek i od razu mi w ucho wpadla, tym bardziej ze imprezke przetancowalem z moja ulubiona kuzynka Ta melodia hcodzila mi pozniej po glowie latami i nie wiedzialem co to jest, jaki ma tytul. Az wreszce na Jarmarku Dominikanskim, bodajze w 89 roku znalazlem stoisko z winylami. Lepek mial duzo italo i sie tego pozbywal za bezcen (bo jak mowil nie lubi rytmow a la "marsze faszystowskie"). Wyjal z zanadrza m.in. singiel z tytulem Magic Carrilon - nazwa brzmiala mi znajomo, a ze singiel za grosze zostal mi sprzedany, to bez wachania wzielem. W domu sie okazalo ze TO JEST WLASNIE TT ) Teraz mam bezcennego singielka kupionego za bezcen Wtedy tez kupilem (a wlasciwie dostalem!) oryginalny wloski maxi singiel Danny Keith - Keep On Music. Wiele ludzi by dalo za niego 100 US$ i wiecej, tak wiec glupi lepek od "marszow faszystowskich" sie niezle sfrajerzyl przez swoja glupia opinie... i dobrze mu tak, rasiscie pieprzonemu

Apropos Modern Talking. Pametam jak kupilem na wycieczce szkolnej swoje dwie pierwsze kasety disco: Bylo to Modern Talking -First Album i Savage - Tonight. Na poczatku sluchalem samego MT, a pozniej ewoluowalem i w koncu sluchalem samego Savage'a 8-o Choc obydwuch wykonawcow bardzo lubie, ale piosenki Savage mialy w sobie to "cos", chyba byly baaardzo osobiste - w odroznieniu od MT, nastawionych (bez urazy) na sukces komercyjny. Choc ich piosenka You Can Win... jak dla mnie ma genialny tekst - cos w rodzaju hymnu nastolatkow - bardzo trafny!

Na tym jarmarku było wszystko w latach 80-tych. Na początku 90-tych biegałem nerwowo na dworzec PKS w Gdańsku. Tam jest kiosk z kasetami, wiesz który Adamie?!

Jak wieżdzasz schodami ruchomymi i idziesz cały czas prosto (z prawej strony kas biletowych) Ten gostek chyba tam nadal sprzedaje.

Szczególnie utkwiło mi "Zakłócenia odbioru" - rewelacja - tych dziennikarzy słuchało się z zapartym tchem, szczególnie jak Bogdan Olewicz opowiadał o swoich wyprawach do Anglii i co tam widział - widział wielkie rzeczy, ale opowiadał o nich z takim spokojem, że człowiekowi leciała ślina ;-)